US Open 2013

[filip.g]

Smutek mnie jednak ogarnia, jak daleki jest Lleyton od tego, co grał kiedyś. Mimo, że kibicuję Miszy w tym meczu, to aż serce boli po każdym ue Australijczyka.

Mam dokładie to samo. Chociaż ja w zasadzie co gema zmieniam swojego ulubieńca w tym meczu. Spotkania jak takie zawsze budzą we mnie wiele dobrych wspomnień, nie tylko tenisowych Piękny mecz

[grzes430]

Mam prawie to samo Dawid. Mi szkoda Lleytona bo charakter do tego sportu ma niebywały, a jednak czegoś mu brakuje.

[Lleyton]

Przykro mi.

[Lleyton]

Mam prawie to samo Dawid. Mi szkoda Lleytona bo charakter do tego sportu ma niebywały, a jednak czegoś mu brakuje.

W tym meczu zabrakłu mu zimnej głowy.

[Del Fed]

Charakter ma, ale chyba za bardzo chce, za dużo w pewnych momentach myśli, no nie wiem, szkoda go. Bo o kolejną taką szansę na fajny "run" może być ciężko..

[DUN I LOVE]

Mam prawie to samo Dawid. Mi szkoda Lleytona bo charakter do tego sportu ma niebywały, a jednak czegoś mu brakuje.

To są pozostałości dawnego Mistrza - z każdego elementu rzemiosła zostały niemal zgliszcza, tylko serce do walki cały czas nieocenione - to ono go trzyma w zawodowych rozgrywkach.

[filip.g]

Przykro mi.

Pięknie walczył i pokazał, że wciąż się liczy nawet w wielkich szlemach. Jeśli zdrowie pozowli, to trzeba wierzyć, że w Australii będzie jeszcze lepiej.

[Lleyton]

Przykro mi.

Pięknie walczył i pokazał, że wciąż się liczy nawet w wielkich szlemach. Jeśli zdrowie pozowli, to trzeba wierzyć, że w Australii będzie jeszcze lepiej.

Też mam taką nadzieję, kurczę no to, dziwnie tak jakoś, jest straszny niesmak.

[grzes430]

Przykro mi.

Nie tylko Tobie. MTT wygrane, ale wolałbym widok Hewitta cieszącego się z pokonania Rosjanina.
Od dobrego roku przy każdym meczu Lleytona mam wrażenie, że to może być ostatni mecz jaki zobaczę z jego udziałem. Nie wiem czemu tak mam, bo przecież Rusty może jeszcze trochę pograć, ale on na prawdę zasługuje od losu większych wyników. Gdyby to ode mnie zależało - z miejsca dawałbym mu miejsce w półfinale każdego turnieju w jakim brałby udział.

[Robertinho]

Szkoda Hewitta, głowa głową, ale kondycja nie ta, jakby brzuszek się pojawił i w rezultacie w piątym jechał na oparach.

Koko ma zamiar się męczyć dziś, czy po prostu czeka, aż słońce zajdzie?

[SebastianK]

Kurde, Jużny może być ciężkim rywalem dla Granollersa w ćwierćfinale..

Dwaj mistrzowie smecza grają widzę

[grzes430]

Koko ma zamiar się męczyć dziś, czy po prostu czeka, aż słońce zajdzie?

Czeka na finał.

[DUN I LOVE]

Kogoś wyobraźnia poniosła podczas wpisywania drabinki USO na stronę wiki.

[Lleyton]

Przykro mi.

Nie tylko Tobie. MTT wygrane, ale wolałbym widok Hewitta cieszącego się z pokonania Rosjanina.
Od dobrego roku przy każdym meczu Lleytona mam wrażenie, że to może być ostatni mecz jaki zobaczę z jego udziałem. Nie wiem czemu tak mam, bo przecież Rusty może jeszcze trochę pograć, ale on na prawdę zasługuje od losu większych wyników. Gdyby to ode mnie zależało - z miejsca dawałbym mu miejsce w półfinale każdego turnieju w jakim brałby udział.

Dzięki Panowie to była przyjemność z wami oglądać, ja się z wami żegnam, ciężka noc a i dzień nie łatwy, porażka boli. Dobrej nocy

[Mario]

Dlaczego Ci, którym kibicuję to banda loserów, szaleńców, błaznów i co tam jeszcze najgorsze w tym sporcie. Nawet ten Rusty na starość stracił rozum.

Mecz bardzo ciekawy, ale jakoś teraz nie potrafię się zachwycać.

Najpierw załamała mnie Ana, teraz dobił Lleyton. Super.

[Robertinho]

Znowu spaghetti z Fibakiem przed meczem?

[DUN I LOVE]

Dobrej nocy, Pitny. Głowa do góry.

Granoziers się trzyma.

[Robertinho]

Dlaczego Ci, którym kibicuję to banda loserów, szaleńców, błaznów i co tam jeszcze najgorsze w tym sporcie. Nawet ten Rusty (jak go jeszcze bardziej polubiłem pod koniec kariery) na starość stracił rozum.

Mecz bardzo ciekawy, ale jakoś teraz nie potrafię się zachwycać.

Najpierw załamała mnie Ana, teraz dobił Lleyton. Super.

Ja też nie lubię i bodaj nigdy nie lubiłem żadnego kortowego buldożera. Federer też jak został moim ulubionym graczem, zapowiadał się na totalnego pajaca. Piękna gra widać nierozerwalnie łączy się z nutą szaleństwa. I jakoś nie żałuję, że nie lubię Nadala, Djokovica, czy Sereny.

[Mario]

Też nie żałuję, ale trochę przykre, że nawet loser Misza potrafi....

E: Tego Granollersa to nawet Olejniczak ograł.

[grzes430]

Atmosfera jak na turnieju klubowym dla dzieci do lat 15.