FC Barcelona [Més que un club] cz. I

[Art]

[DUN I LOVE]

Święty o odrodzeniu La Masii.

[Art]

[DUN I LOVE]

Wprawdzie ważniejsi byli Pedri i De Jong, ale i tak jest Ok.

[Kamileki]

Wprawdzie ważniejsi byli Pedri i De Jong, ale i tak jest Ok.

Dun, stresik jest?

[DUN I LOVE]

Obawa przed laniem tylko.

Ja po finale MŚ jestem spełnionym kibicem. Nie ma już takiego parcia, a dodatkowo ostatnie mistrzostwo Hiszpanii lekko mnie nasyciło.

No i lubię bardzo Xaviego i chcę, żeby mu się powiodło podczas tej przygody. Mój trener.

Wszystko poniżej wtopy 3 bramkami przyjmę na chłodno.

[Nando]

[Art]

[Nando]

[Nando]

[DUN I LOVE]

Ilkay prawdziwy lider.

[Kiefer]

[DUN I LOVE]

Ilkay, nigdy nie będziesz Polakiem.

[Samcro]

Ilkay, nigdy nie będziesz Polakiem.

Pierwszy raz przyznam Ci rację, pokazał więcej charakteru niż Polak-rodak.

[Jacuszyn]

Byłem wyłączony przez weekend ze sportu więc zapytam jak to wyglądało? Real zasłużenie wygrał czy było rowno?

[DUN I LOVE]

Mecz na remis, ale Real lepiej wykorzystał swoje sprzyjające minuty.

Generalnie przeciętne widowisko.

[Samcro]

1-1 byłoby najbardziej sprawiedliwym wynikiem.

[Kiefer]

Z gry to imo Barca lepsza była, choć gol na 1-0 też po babolu defensywy, ale Real to przez jaki okres czasu naprawdę przeważał, kwadrans? No i gol na 2-1 to już ogromny fart. Oczywiście 1-1 byłoby do zaakceptowania dla obydwu drużyn, ale pewnie z gry bardziej uszczęśliwiałby Real. Aczkolwiek nie powiem, w okolicy 70 minuty, kiedy Barca zaczęła się chwiać, to przeszło mi nawet przez myśl, że Real to może nawet odwrócić.

[DUN I LOVE]

Ostatnie pół godziny należało imo do Realu, a decydujący z perspektywy czasu wydaje się strzał w słupek Ferminacw pierwszej połowie. To powinno być 2-0.

[Jacuszyn]

Dzięki za relacje Panowie!