
Ale nawet miło, że coś się tej sierocie udało, bo kolejna wtopa w podobnych okolicznościach mogłaby skończyć się samobójem.
Widzę, że coraz gorzej z rozumienjsm tekstu pisanego, czy też jego interpretacją.
Tym turnieje Ryszard rozpoczyna żmudną drogę powrotną do Top-100.
Na Wimby w pierwszej rundzie Chardy też fragmentarycznie łapał się na grę.
Możliwe, że to na tyle. Crampitos 1-0.
Jeszcze poczekajmy, może się wybroni.
Użytkownicy przeglądający to forum: Albert, Bluecafe, Bombardiero, DUN I LOVE, jarosword20, Kiefer, Żilu i 23 gości