Australian Open 2024

[Barty]

Tak to powinno wyglądać w normalnym świecie. Safin tak bił Samprasa w finale szlema, Hewitt też miał litości dla starszych swego czasu.


Aa, jednak nie pykło, kto by się spodziewał...

[Rroggerr]

Mini hebel Jamnika.

Kontrolowana pięciosetówka, hehehe.

[Fighter]

Stare, znałem.

[The Djoker]

Ideeemoooo nadzieja umiera ostatnia

[hokej]

Imperium kontratakuje.
Szkoda, bo Serb dalej nic nie gra.

[Damian]

W-UE:
1 set/2 set/3 set:
: 4-4 / 6-4 / 10-15
: 5-15 / 6-14 / 12-13

Spoiler:

[Robertinho]

Osina ma się do osiki, jak dębina do dębu albo brzezina do brzozy. (Te drugie porównanie jest nawet bardziej akuratne, bo brzezina, podobnie jak osina oznacza nie tylko gatunek drewna, ale także zagajnik z przewagą określonego drzewostana. W przypadku dębu częściej jednak spotyka się określenie dąbrowa.) Określenie "kołek osinowy" jest zatem bardziej precyzyjne, bo odnosi się do drewna, a nie do drzewa. (Lubię las, a jak mieszkam na wsi, to palę w kominku drewnem, więc temat mnie zaintersował.)

Raczej nikt by dębinowa szafa, czy kora brzezinowa nie powiedział. Osiana mi się kojarzy właśnie z mieszkańcem wsi, przynajmniej tak u mnie mówią autochtoni, raczej kwestia regionalna i pokoleniowa, ale upierać się nie będę, raczej obie formy są stosowanie w jeśli idzie o kołek akurat.

[Bialas55]

W melbourne gorąco, że przegrał dwa pierwsze sety, czy po prostu Novak cienki ?

[Robertinho]

IDEMO!!!!!

[Art]

Nie no, wszedł jednak Jannik na nieco wyższy poziom i tym razem najpewniej zmusi Nole do nie w pełni niekontrolowanej piątki, ale to taki śmiech przez łzy. Najlepszą szansę na zwycięstwo Włoch już raczej stracił.

[L_D]

Sinner jak widziałem go na żywo w Turynie zrobił niesamowity progress w swojej grze i moim zdaniem ma papiery na wygranie wielu szlemów w przyszłości.
Uważam, że hype dotyczący jego osoby nie jest przesadzony.

To tak jak z inwestowaniem w akcje - trzeba widzieć przyszłość żeby zarobić jak już firma pokaże zyski to za późno żeby ją kupić i zarobić.

Podobnie ze stwierdzeniem dotyczącym Sinnera, że dopóki coś nie wygra znaczącego to nie widać postępów w jego grze.

Nie zgadzam się z tym kompletnie i widzę w nim i jego drodze przyszłego dominatora.

Ok, co do zasady masz rację, ale ja np. dalej nie widzę dominatora akurat w tym gościu. Dzisiaj głównie jest silny słabością Djokovica, a on sam jak zwykle bardzo solidny, ale bez błysku.

Jak wygra ten turniej i może jeszcze jednego szlema w tym roku, to wszyscy zaczną mówić o dominatorze.

Obserwując karierę Sinnera - pamietam takie punkty z przeszłości - pojedynek z Nadałem na RG jego super forehandu ale gładko popłynął, potem mecz z Alcarazem wyrównany, lecz to Alcaraz wtedy miał wszystkie odpowiedzi i wygrał (wtedy pomyślałem, że Jannik niestety nie ma tego w sobie).

Natomiast Sinner kontynuował swoją pracę i w kolejnych meczach pokonał Alcaraza.

Uważam, że Carlos miał lepszy start (teraz przeżywa spadek formy), natomiast Sinner jest cały czas na wznoszącej i nie zgadzam się, że jest silny słabością innych.
Uważam, że jego gra prędkości, kąty, teraz poruszanie jest coraz lepsze i lepsze.

Najbardziej jednak podoba mi się jego skromna postawa - cały czas pracuje i moim zdaniem nawet jak w końcu przyjdą jego sukcesy to on będzie dalej pracował i się poprawiał.

Taką przyszłość w nim widzę.

[Marcelo]

Osina ma się do osiki, jak dębina do dębu albo brzezina do brzozy. (Te drugie porównanie jest nawet bardziej akuratne, bo brzezina, podobnie jak osina oznacza nie tylko gatunek drewna, ale także zagajnik z przewagą określonego drzewostana. W przypadku dębu częściej jednak spotyka się określenie dąbrowa.) Określenie "kołek osinowy" jest zatem bardziej precyzyjne, bo odnosi się do drewna, a nie do drzewa. (Lubię las, a jak mieszkam na wsi, to palę w kominku drewnem, więc temat mnie zaintersował.)

Raczej nikt by dębinowa szafa, czy kora brzezinowa nie powiedział. Osiana mi się kojarzy właśnie z mieszkańcem wsi, przynajmniej tak u mnie mówią autochtoni, raczej kwestia regionalna i pokoleniowa, ale upierać się nie będę, raczej obie formy są stosowanie w jeśli idzie o kołek akurat.

Obie formy są poprawne. Ale bardziej precyzyjna jest "kołek osinowy".

[Kiefer]

Kontrolowana piątka to na pewno nie będzie, może jeszcze skończy jak Alcaraz, bo nie grał znowu jakoś nadzwyczajnie Serb(Alcaraz w TB grał rzeczywiście świetnie), ale też wiele złego Jamnik nie zrobił. Teraz pytanie jak na to Włoch zareaguje, jeśli tak jak wszyscy to już jest po nim.

[L_D]

Wcale nie twierdzę, że Jannik wygra dzisiaj - wręcz chciałbym, żeby przegrał (jestem fanem Novaka), ale nawet jeśli - to go to nie złamie i po prostu będzie dalej się rozwijał.

[Art]

[Robertinho]

Osina ma się do osiki, jak dębina do dębu albo brzezina do brzozy. (Te drugie porównanie jest nawet bardziej akuratne, bo brzezina, podobnie jak osina oznacza nie tylko gatunek drewna, ale także zagajnik z przewagą określonego drzewostana. W przypadku dębu częściej jednak spotyka się określenie dąbrowa.) Określenie "kołek osinowy" jest zatem bardziej precyzyjne, bo odnosi się do drewna, a nie do drzewa. (Lubię las, a jak mieszkam na wsi, to palę w kominku drewnem, więc temat mnie zaintersował.)

Raczej nikt by dębinowa szafa, czy kora brzezinowa nie powiedział. Osiana mi się kojarzy właśnie z mieszkańcem wsi, przynajmniej tak u mnie mówią autochtoni, raczej kwestia regionalna i pokoleniowa, ale upierać się nie będę, raczej obie formy są stosowanie w jeśli idzie o kołek akurat.

Obie formy są poprawne. Ale bardziej precyzyjna jest "kołek osinowy".

Intuicyjnie się nie zgadzam. Kołek zrobiony z zagajnika? Może też osina oznaczać gałąź tego drzewa, to już prędzej. Ale spór akademicki o 7:30, więc nie będę się upierać. Tj mam wrażenie, że kluczowy jest gatunek drzewa, w końcu mówimy o tematyce religijno-magicznej. Btw odnośnie genezy wampiryzmu polecam serial Wirus, najpierw jest podejście biologiczne, potem dochodzi element religii.

[CajraX]

I Novak znowu nabrał świat xD

[Robertinho]

I Novak znowu nabrał świat xD

Tak, wieki artysta.

[CajraX]

Maluje?

[Robertinho]

Tak to powinno wyglądać w normalnym świecie. Safin tak bił Samprasa w finale szlema, Hewitt też miał litości dla starszych swego czasu.


Aa, jednak nie pykło, kto by się spodziewał...

Hehe. Lepiej takich rzeczy nie pisać. Finał RG już to zawaliło.