Strona 56 z 59

Re: NBA 2017/2018

: 25 maja 2018, 11:50
autor: Mario
Kontuzjowany albo po kontuzji, w każdym razie niezdolny do gry. Ktoś tam te minuty przejmie (Gordon pewnie wbije do s5 obok Hardena) lub Mike jeszcze podkręci obroty i ogarnie rotację na niskich pozycjach trójką Eric/Brodacz/Gerald Green.

Re: NBA 2017/2018

: 26 maja 2018, 6:39
autor: DUN I LOVE
Pan LeBron nie był dziś zbyt gościnny, 46 punktów i mamy remis w serii. G7.

CP3 nie zagra w sobotnim meczu. Oczywista oczywistość.

Re: NBA 2017/2018

: 26 maja 2018, 9:17
autor: Mario
Jak cały Boston właściwie nie boi się Jamesa, tak Al Horford boi się go za nich wszystkich, no nie mogę już patrzeć na tego gościa.

Re: NBA 2017/2018

: 27 maja 2018, 0:30
autor: DUN I LOVE
Ale lipa, mecz dopiero o 3 w nocy. Miałem nadzieję (wiem, zachód), że za pół godziny.

Re: NBA 2017/2018

: 27 maja 2018, 20:45
autor: Mario
Pamiętam ostatni G7 Cavs z Bostonem, oby dziś było podobnie. Ktoś musi wcielić się rolę Pierce'a (pewnie kilku ludzi, bo to chyba jeszcze nie pora, żeby Brown/Tatum tak eksplodował), bo LeBron pewnie przygotuje to samo, co 10 lat temu.

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=66FNMqAAmX4&t=123s[/youtube]

Mam zamiar obejrzeć w jakiejś wolnej chwili za dnia, więc niech nikt nie spoileruje w innych tematach (tu oczywiście można), czy tym bardziej w sms-ach.

Re: NBA 2017/2018

: 27 maja 2018, 22:05
autor: simon
Nikt jeszcze nie wspomniał, że Love dzisiaj nie zagra. Biorąc pod uwagę, że Cavs nie byli nawet w pobliżu ogrania Celtics w Garden i nie za bardzo miał kto u nich zdobywać punkty na wyjazdach, to LeGOAT musi zagrać coś ze swojego najściślejszego PO topu, żeby wprowadzić tych lamusów do finałów.

Re: NBA 2017/2018

: 27 maja 2018, 22:08
autor: DUN I LOVE
simon pisze:Nikt jeszcze nie wspomniał, że Love dzisiaj nie zagra.
Nie podjąłem jeszcze decyzji, ale chyba odpuszczę. Do roboty rano.

Re: NBA 2017/2018

: 27 maja 2018, 22:17
autor: Mario
simon pisze:Biorąc pod uwagę, że Cavs nie byli nawet w pobliżu ogrania Celtics w Garden
Mieli ponad 10 pkt przewagi w G2. Wiadomo, że w dzisiejszej koszykówce takie straty niweluje się przez 2,5 minuty, ale jeśli sytuacja by się powtórzyła, to młodzi Celtics mogą spanikować, mając świadomość, że grają o życie.

Re: NBA 2017/2018

: 27 maja 2018, 22:50
autor: Damian

Re: NBA 2017/2018

: 27 maja 2018, 22:51
autor: Jacuszyn
Na kiedy planowany jest początek NBA Finals?

Re: NBA 2017/2018

: 27 maja 2018, 22:52
autor: DUN I LOVE
Dziś i jutro G7. Finały od czwartku 31 maja.

Re: NBA 2017/2018

: 28 maja 2018, 4:59
autor: COA
A idź pan w c**j.

Wstałem na jakieś 5 min do końca, pierwsze co zobaczyłem to trójka Tatuuma na 72-71, od tego momentu Celtics rzucili całe 2 pkt (obecnie 40 sek do końca). Tragedia.

Re: NBA 2017/2018

: 28 maja 2018, 11:09
autor: simon
Cetics mieli bilans 37-0 przy prowadzeniu 2-0 w serii. Mieli...

Re: NBA 2017/2018

: 28 maja 2018, 11:11
autor: DUN I LOVE
No dobra Panowie, ale tutaj jest chyba jeszcze grubsze pytani - kto wygra G7 na zachodzie?

Re: NBA 2017/2018

: 28 maja 2018, 11:12
autor: simon
Jeśli nie zagra CP3, a pewnie nie zagra, to odpowiedź wydaje się bardzo prosta.


Re: NBA 2017/2018

: 28 maja 2018, 11:14
autor: DUN I LOVE
:D

Ktoś musi harować, żeby ktoś inny mógł celebrować. :D

Re: NBA 2017/2018

: 28 maja 2018, 14:03
autor: Mario
7/39 za trzy w meczu o wszystko. Co za dno.

No i znowu trzeba kibicować Warriors, żeby wyrzucili śmieci. Już nudne to się robi.

Re: NBA 2017/2018

: 28 maja 2018, 20:19
autor: Alan
Mario pisze:7/39 za trzy w meczu o wszystko. Co za dno.
Zwłaszcza Rozier był "on fire". 0/10 z czego połowa z otwartych pozycji.
Z twarzą wyszedł chyba jedynie Tatum. Wszedzie było go pełno, trafiał w ważnych momentach no i wyzwał na pojedynek LeBrona, a na to, że ten skrajnie bezczelnie wymuszał jego faule w 4q był trochę bez wpływu...

Wypompował się tą i poprzednimi seriami LBJ, ale to hybryda człowieka i robota. Będzie gotowy na finały.

Re: NBA 2017/2018

: 28 maja 2018, 20:23
autor: Mario
A druga połowa załadowana w kontrze i były to rzuty, które nawet gdyby rzeczywiście był on fire, można by krytykować.

Nic wielkiego się tu nie wydarzyło, przed serią G7 brałbym w ciemno, ale nawet bez Irvinga mogli zrobić te finały, więc trochę się zirytowałem.

Re: NBA 2017/2018

: 29 maja 2018, 8:34
autor: arti
Meczu jeszcze nie widziałem, ale patrząc po statystykach Houston miało taktykę bez planu B: albo pokonamy ich rzucając za 3 albo polegniemy. Niestety nie siedziało :D .

Mam raczej złudną nadzieję, że Lebron choć trochę da radę powalczyć z GSW. Go LeGOAT ;) .