Strona 9 z 13

Re: T7: Rotterdam, Memphis, Buenos Aires 2014

: 14 lut 2014, 9:54
autor: DUN I LOVE
A. Myślałem, że trollujesz Robertinho, bo on po mecz Tsonga - Fed, określił występ Hewleta jako monumentalny. :P

Ferrer pokonał Giraldo, a po cichu oczekiwałem trochę innego rozstrzygnięcia.

Re: T7: Rotterdam, Memphis, Buenos Aires 2014

: 14 lut 2014, 10:21
autor: DUN I LOVE
Obrazek Obrazek

Rotterdam - plan gier na piątek:
Spoiler:

Obrazek Obrazek

Memphis - plan gier na piątek:
Spoiler:

Obrazek Obrazek

Buenos Aires - plan gier na piątek:
Spoiler:


Uwaga! Zostały uwzględnione zmiany czasu!

Re: T7: Rotterdam, Memphis, Buenos Aires 2014

: 14 lut 2014, 13:20
autor: robpal
No zupełnie dobrze wygląda ten tenis Jurka, kolejny tydzień. Oby wytrzymał trochę dłużej bez połamania się, bo to jest forma na okolice Top 10 w szerszym przekroju sezonu.

Re: T7: Rotterdam, Memphis, Buenos Aires 2014

: 14 lut 2014, 13:50
autor: Alan
Raz można coś takiego wybaczyć, ale tylko raz. :]

Re: T7: Rotterdam, Memphis, Buenos Aires 2014

: 14 lut 2014, 14:06
autor: DUN I LOVE
Ładnie ciągnie Jurek tego taja - ostra walka, a było już 1-4.

Re: T7: Rotterdam, Memphis, Buenos Aires 2014

: 14 lut 2014, 14:12
autor: Advantage
Ładnie to obaj marnują szanse na wygranie tej partii. :P

Re: T7: Rotterdam, Memphis, Buenos Aires 2014

: 14 lut 2014, 14:14
autor: DUN I LOVE
Z takim podaniem, jakim obaj dysponują, do tego w holenderskiej hali, jest to dziwne, delikatnie pisząc.

O, set Polska. :D

Re: T7: Rotterdam, Memphis, Buenos Aires 2014

: 14 lut 2014, 14:17
autor: Mario
Jeden z najdziwniejszych tiebreaków, jaki widziałem od dawna. Wychodzi na to, że Berdych klasycznie wystrzelał się w pierwszych runda (wczoraj całkiem dobrze, z Seppim wręcz świetnie) i teraz stać go jedynie na takie popisy...

Re: T7: Rotterdam, Memphis, Buenos Aires 2014

: 14 lut 2014, 14:19
autor: Robertinho
DUN I LOVE pisze:A. Myślałem, że trollujesz Robertinho, bo on po mecz Tsonga - Fed, określił występ Hewleta jako monumentalny. :P

Ferrer pokonał Giraldo, a po cichu oczekiwałem trochę innego rozstrzygnięcia.
Teraz jako admin zaglądam nawet do takich kurnikowych wątków, więc się pilnuj. hahaha

Re: T7: Rotterdam, Memphis, Buenos Aires 2014

: 14 lut 2014, 14:19
autor: Rroggerr
Delpo, ratuj tenis. :]

Re: T7: Rotterdam, Memphis, Buenos Aires 2014

: 14 lut 2014, 14:20
autor: DUN I LOVE
Rroggerr pisze:Delpo, ratuj tenis. :]
Gulbis idzie na 5-0 w finałach.

Re: T7: Rotterdam, Memphis, Buenos Aires 2014

: 14 lut 2014, 14:21
autor: Mario
Kto tam jest jeszcze do wyboru, bo aż nie chce mi się wierzyć, by Delpo był najlepszą opcją trochę się pogubiłem?

Re: T7: Rotterdam, Memphis, Buenos Aires 2014

: 14 lut 2014, 14:23
autor: DUN I LOVE
Mario pisze:Kto tam jest jeszcze do wyboru, bo aż nie chce mi się wierzyć, by Delpo był najlepszą opcją trochę się pogubiłem?
DelPo
Gulbis
Berdych
Janowicz
Sijsling
Kohlschreiber
Cilić
Murray;

Re: T7: Rotterdam, Memphis, Buenos Aires 2014

: 14 lut 2014, 14:23
autor: Advantage
DUN I LOVE pisze:Gulbis idzie na 5-0 w finałach.
Wreszcie coś mądrego napisałeś. ;)

Re: T7: Rotterdam, Memphis, Buenos Aires 2014

: 14 lut 2014, 14:24
autor: Alan
Jak wygrana dopiero w Tb miała mu dać większą satysfakcję, to niech tak będzie.

Re: T7: Rotterdam, Memphis, Buenos Aires 2014

: 14 lut 2014, 14:24
autor: DUN I LOVE
Advantage...

Re: T7: Rotterdam, Memphis, Buenos Aires 2014

: 14 lut 2014, 14:26
autor: Mario
Z tych bardziej realnych, to faktycznie Gulbis jest najlepszą opcją.

Re: T7: Rotterdam, Memphis, Buenos Aires 2014

: 14 lut 2014, 14:30
autor: Advantage
O co Ci chodzi? Przecież rzadko piszesz posty bez choćby grama trollingu. :)

Re: T7: Rotterdam, Memphis, Buenos Aires 2014

: 14 lut 2014, 14:34
autor: Rroggerr
Powalczy Sijsling? Pamiętam jego dobre mecze z Niemcem.

Nie lubię takich spotkań jak Delpo-Gulbis, bo wydawałoby się, że taki pajac jak Ernie nie powinien mieć szans z kimś takim jak Juan, a tu całkiem realna wygrana Oligarchy z tego co widziałem.

Re: T7: Rotterdam, Memphis, Buenos Aires 2014

: 14 lut 2014, 14:42
autor: DUN I LOVE
Advantage pisze:O co Ci chodzi? Przecież rzadko piszesz posty bez choćby grama trollingu. :)
Owszem, ale mój trolling to absolutne wyżyny geniuszu.