mtenis.com.pl

Grając 1 winnera z forehandu trudno wygrać mecz na tym poziomie.

Wiek zawodników pozostałych w turnieju (rocznikowo):

1. [3] Roger Federer (SUI) - 37
2. [Q] Feliciano Lopez (ESP) - 37
3. Fernando Verdasco (ESP) - 35
4. Gilles Simon (FRA) - 34
5. [8] John Isner (USA) - 33
6. [7] Kevin Anderson (RSA) - 32
7. [1] Rafael Nadal (ESP) - 32
8. Richard Gasquet (FRA) - 32
9. [2] Novak Djoković (SRB) - 31
10. [13] Fabio Fognini (ITA) - 31

11. [SE] Michaił Kukuszkin (KAZ) - 31
12. Roberto Bautista Agut (ESP) - 30
13. Adrian Mannarino (FRA) - 30
14. [5] Marin Cilić (CRO) - 30
15. [10] Kei Nishikori (JPN) - 29
16. Milos Raonic (CAN) - 28
17. [9] Grigor Dimitrov (BUL) - 27
18. Marton Fucsovics (HUN) - 26
19. Nikoloz Basilashvili (RUS) - 26
20. Damir Dzumhur (BIH) - 26

21. [15] Diego Schwartzman (ARG) - 26
22. [16] Jack Sock (USA) - 26
23. [6] Dominic Thiem (AUT) - 25
24. Daniił Miedwiediew (RUS) - 22
25. Karen Chaczanow (RUS) - 22
26. [11] Borna Corić (CRO) - 22
27. [4] Alexander Zverev (GER) - 21
28. Frances Tiafoe (USA) - 20

---

Połowa grajków po 30stce.

Plan gier na środę:

Kort centralny - start o 11:
Adrian Mannarino (FRA) vs. [10] Kei Nishikori (JPN)
[4] Alexander Zverev (GER) vs. Frances Tiafoe (SA)
Richard Gasquet (FRA) vs. [16] Jack Sock (USA)
[1] Rafael Nadal (ESP) vs. Fernando Verdasco (ESP)

Nie przed 19:30:
Milos Raonic (CAN) vs. [3] Roger Federer (SUI)

Nie przed 20:30:
Gilles Simon (FRA) vs. [6] Dominic Thiem (AUT)

Kort 1 - start o 11:
Michaił Kukuszkin (KAZ) vs. [8] John Isner (USA)
Roberto Bautista Agut (ESP) vs. [9] Grigor Dimitrov (BUL)
[7] Kevin Anderson (RSA) vs. Nikołoz Basilaszwili (GEO)
[Q] Feliciano Lopez (ESP) vs. [15] Diego Schwartzman (ARG)
[13] Fabio Fognini (ITA) vs. Marton Fucsovics (HUN)
[11] Borna Coric (CRO) vs. Daniił Miedwiediew (RUS)

Ale mecze dziś. Chyba się jaram Zworek-Tiafoł.

Źle ułożyli plan - te 3 mecze (Nadal, Zworek, Fed) powinny być później.

Mannarino jak Zizou.

Może też wygra jakiegoś szlema 3 razy z rzędu i wtedy odejście w blasku chwały.

Zastanawia mnie jakim cudem Isner wygrał seta 6-3 w niecałe 20 minut. Nawet jak na jego styl gry to jednak wyczyn.

Trochę return mu się wyostrzył na stare lata.

Kukuszkin z przodu w drugim. To musi być set.

9 gemów w 20 minut to jakiś poziom pojedynku serwismanów na ultraszybkiej trawie w latach 90.

DUN I LOVE pisze:Może też wygra jakiegoś szlema 3 razy z rzędu i wtedy odejście w blasku chwały.

Zastanawia mnie jakim cudem Isner wygrał seta 6-3 w niecałe 20 minut. Nawet jak na jego styl gry to jednak wyczyn.

Tylko trzy gemy nie skończyły się do 0.

Dobrze gra Adik, jak rok temu o tej samej porze, gdzie nie dał pograć hiszpańskiemu arcymistrzowi, Davidovi Ferrerowi.

Do stanu 3/6 2/1 Kukushkin nie ugrał ani jednego punktu na returnie, na ten moment ma całe 2.

Miał piłkę na rakiecie John przy bp, ale nieco przestrzelił. Zanosi się na tie-break.

W drugim meczu Kei set z przodu.

Były małe meczowe dla Isnera.
Emocje jak na grzybach po deszczu.

Adrian Mannarinoooooo, jak Flo Mayer w Halle, jak James Riley Blake w Nowym Jorku, tryb god mode.

Set Kubuszkin.

Cale piękno tenisa halowego - nie istniał w gemach serwisowych Kazach, ale jak przyszło do tie-breaka, to nagle wyszło na jego.

DUN I LOVE pisze:9 gemów w 20 minut to jakiś poziom pojedynku serwismanów na ultraszybkiej trawie w latach 90.

Na livesports podają 24 minuty.

Barty pisze:Cale piękno tenisa halowego - nie istniał w gemach serwisowych Kazach, ale jak przyszło do tie-breaka, to nagle wyszło na jego.

Do czasu tie-breaka stracił 3 punkty przy własnym podaniu John, a w tie-breaku od razu pierwsze dwa. Nie wiem tylko czy ma to jakikolwiek związek z halą, która jest tak wolna, w sensie nawierzchnia, hala czy jest wolna i np. od czego jest wolna to nie wiem.

Ależ błotko w stolicy Francji, chyba tylko topowy Murray mógłby w takich warunkach realnie frustrować Serba, albo inny Gilles Simon.

Poleci dzisiaj Federer w końcu? Cały tamten tydzień tak stawiałem przeciwko niemu, że aż prawie zbankrutowałem.

Moim zdaniem wpływ na nasz odbiór może mieć również ustawienie kamery w Bercy. W Bazylei np. kort jest znacznie dłuższy i piłka zdaje się fruwać dużo szybciej.