Strona 11 z 25

Re: US Open 2024

: 02 wrz 2024, 8:46
autor: Marcelo
Teraz z kolei to Chinka będzie miała okazję do rewanżu, ale za finał AO. Jak dotąd nie potrafiła zodbyć więcej jak 5 gemów w meczach z Białorusinką. Szkoda tej Vekic. Ona ma patent na Arynę.

Re: US Open 2024

: 02 wrz 2024, 8:50
autor: Lucas

Re: US Open 2024

: 02 wrz 2024, 8:50
autor: DUN I LOVE
@Barty, nie obronicie tytułu w tym roku, ale może uda się wygrać kilka szlemów w 2025. :)

Re: US Open 2024

: 02 wrz 2024, 8:59
autor: Lucas

Re: US Open 2024

: 02 wrz 2024, 8:59
autor: DUN I LOVE
Robertinho pisze: 02 wrz 2024, 8:46 Cieszy porażka COCO, cieszy wygrana Aryny. :ok:
Nawet spoko te ćwiartki na dole.

Re: US Open 2024

: 02 wrz 2024, 12:04
autor: Nando
Nazwisko zobowiązuje.

Re: US Open 2024

: 02 wrz 2024, 12:11
autor: DUN I LOVE
Powiedziałbym nawet, że kraj, który reprezentuje, zobowiązuje.


Re: US Open 2024

: 02 wrz 2024, 12:14
autor: Nando
DUN I LOVE pisze: 02 wrz 2024, 12:11 Powiedziałbym nawet, że kraj, który reprezentuje, zobowiązuje.

Fakt. :ok:

Re: US Open 2024

: 02 wrz 2024, 14:38
autor: CajraX
DUN I LOVE pisze: 02 wrz 2024, 12:11 Powiedziałbym nawet, że kraj, który reprezentuje, zobowiązuje.
Są tacy, co nawet im kibicują.

Re: US Open 2024

: 02 wrz 2024, 15:00
autor: Barty
CajraX pisze: 02 wrz 2024, 14:38
DUN I LOVE pisze: 02 wrz 2024, 12:11 Powiedziałbym nawet, że kraj, który reprezentuje, zobowiązuje.
Są tacy, co nawet im kibicują.
I takie, które na jacht ją zabierają.

Re: US Open 2024

: 02 wrz 2024, 15:55
autor: MalaLala
Furiacinka pisze: 01 wrz 2024, 19:15
MalaLala pisze: 01 wrz 2024, 15:23
Furiacinka pisze: 01 wrz 2024, 11:47 Z samsonowa powinno być łatwo. Najtrudniejszy mecz do finału to może być z pegula...ale nie musi
Pegula to najmniejszy problem.
Zdrowa Muchowa to zupełnie inna liga. Evert nieźle się ostatnio o jej grze wyraziła.
Jak dla mnie to najciekawsza zawodniczka WTA od lat .... tylko to zdrowie.

Lubię muchova, ale to nie ten kaliber, oczywiście moim zdaniem.
Pechowa dziewczyna.

Re: US Open 2024

: 02 wrz 2024, 15:59
autor: MalaLala
Jacques D. pisze: 01 wrz 2024, 20:13
MalaLala pisze: 01 wrz 2024, 15:23
Furiacinka pisze: 01 wrz 2024, 11:47 Z samsonowa powinno być łatwo. Najtrudniejszy mecz do finału to może być z pegula...ale nie musi
Pegula to najmniejszy problem.
Zdrowa Muchowa to zupełnie inna liga. Evert nieźle się ostatnio o jej grze wyraziła.
Jak dla mnie to najciekawsza zawodniczka WTA od lat .... tylko to zdrowie.
Oczywiście, Muchowa i Krejcikova to jedne z bardzo niewielu jeszcze dobrych powodów do oglądania tenisa. Co do Świątek - ja progresu w tych obszarach, w których są braki (m.in.przygotowanie taktyczne, elementy urozmaicające repertuar, adaptacja stylu do warunków innych niż ulubione) nie widzę prawdę mówiąc żadnego. Jak na razie ma wszystko, żeby kosić kolejne tytuły w wiadomym szlemie ceglanym, walczyć w dwóch na nawierzchni twardej i oddawać się dowolnej co bardziej technicznie ogarniętej zawodniczce na wimbledońskiej trawie. Zdecydowanie nie brzmi źle, ale z drugiej strony takie a nie inne dotychczasowe osiągnięcia w naturalny sposób zawyżają oczekiwania. Jeszcze trochę takich wyników jak do tej pory i naturalnym będzie wymagać od Igi podążenia drogą swojego idola, który w początkach kariery wyglądał na trawie pokracznie,a jednak był w stanie rozwinąć się na tyle, by i tam (ok, w bardzo sprzyjających warunkach, ale jednak) zatryumfować i to nawet 2 razy.

Natomiast, wszelkie zestawienia jakościowe graczy współczesnych i klasycznych są tak samo mądre jak dyskusja o goacie, przede wszystkim dlatego, że w ciągu ostatnich 20-30 lat tenis przeobraził się w dyscyplinę o wyraźnie innej charakterystyce, potężny progres w przygotowaniu fizycznym przyniósł równie potężny regres przygotowania techniczno - taktycznego i stąd dokonanie jakiegokolwiek hipotetycznego nawet zestawienia w stylu "czy Świątek zniszczałyby Graf" jest zupełnie niemożliwe.
Pełna zgoda.
Ma dodatkowo czas by grać lepiej, bo obecna gra mimo tych sukcesów ... niestety mówiąc kolokwialnie dupy nie urywa.

Re: US Open 2024

: 02 wrz 2024, 16:04
autor: MalaLala
Marcelo pisze: 02 wrz 2024, 8:46 Teraz z kolei to Chinka będzie miała okazję do rewanżu, ale za finał AO. Jak dotąd nie potrafiła zodbyć więcej jak 5 gemów w meczach z Białorusinką. Szkoda tej Vekic. Ona ma patent na Arynę.
Nie szanuję takich postów.
Taki jestem, że chcę widzieć jak Iga wyszarpuje sobie te wygrane, a nie by ktoś za nią ogrywał niewygodne rywalki.
Inaczej jej statystyki nie da się inaczej traktować poważnie. Są nabite w sprzyjających warunkach na WTA plaży.
Kurcze, od Barty dostała 4 tygodnie w gratisie liderowania ... ale trzeba się szczycić, że już, już ją na liście wszechczasów dogania.

Re: US Open 2024

: 02 wrz 2024, 16:36
autor: DUN I LOVE
MalaLala pisze: 02 wrz 2024, 16:04Kurcze, od Barty dostała 4 tygodnie w gratisie liderowania ... ale trzeba się szczycić, że już, już ją na liście wszechczasów dogania.
Być może i więcej.

Re: US Open 2024

: 02 wrz 2024, 16:37
autor: Marcelo
MalaLala pisze: 02 wrz 2024, 16:04
Marcelo pisze: 02 wrz 2024, 8:46 Teraz z kolei to Chinka będzie miała okazję do rewanżu, ale za finał AO. Jak dotąd nie potrafiła zodbyć więcej jak 5 gemów w meczach z Białorusinką. Szkoda tej Vekic. Ona ma patent na Arynę.
Nie szanuję takich postów.
Taki jestem, że chcę widzieć jak Iga wyszarpuje sobie te wygrane, a nie by ktoś za nią ogrywał niewygodne rywalki.
Inaczej jej statystyki nie da się inaczej traktować poważnie. Są nabite w sprzyjających warunkach na WTA plaży.
Kurcze, od Barty dostała 4 tygodnie w gratisie liderowania ... ale trzeba się szczycić, że już, już ją na liście wszechczasów dogania.
Sam sobie zaprzeczasz w co drugim komentarzu. Jeszcze nie tak dawno z lekceważeniem wypowiadałeś się o zwycięstwach 1guni w meczach z Muchową (finał RG 2023) i z Osaką (2R RG 2024), bo rywalki powinny te mecze wygrać i to były męczarnie. A w tych dwóch spotkaniach właśnie, Świątek wyszarpała sobie te wygrane, czyli zrobiła dokładnie to, czego od niej oczekujesz w kolejnej wypowiedzi. Ogólnie co by Iga Świątek nie zrobiła, jest źle. Wygra po zaciętym męczu, to beznadzieja, bo niepotrzebnie się męczy. Wygra przekonująco, to znaczy, że słaba była rywalka i zwycięstwo jest bezwartościowe. Masz jakąś dziwaczną fiksację, która owszem dodaje pewnego kolorytu temu wątkowi, ale ta odklejka jest jednak na tyle absurdalna, że ciężko jest prowadzić racjonalną dyskusję.

Re: US Open 2024

: 02 wrz 2024, 17:28
autor: DUN I LOVE
Paolini vs Muchova, fajny zestaw.

Re: US Open 2024

: 02 wrz 2024, 17:30
autor: MalaLala
Marcelo pisze: 02 wrz 2024, 16:37
MalaLala pisze: 02 wrz 2024, 16:04
Marcelo pisze: 02 wrz 2024, 8:46 Teraz z kolei to Chinka będzie miała okazję do rewanżu, ale za finał AO. Jak dotąd nie potrafiła zodbyć więcej jak 5 gemów w meczach z Białorusinką. Szkoda tej Vekic. Ona ma patent na Arynę.
Nie szanuję takich postów.
Taki jestem, że chcę widzieć jak Iga wyszarpuje sobie te wygrane, a nie by ktoś za nią ogrywał niewygodne rywalki.
Inaczej jej statystyki nie da się inaczej traktować poważnie. Są nabite w sprzyjających warunkach na WTA plaży.
Kurcze, od Barty dostała 4 tygodnie w gratisie liderowania ... ale trzeba się szczycić, że już, już ją na liście wszechczasów dogania.
Sam sobie zaprzeczasz w co drugim komentarzu. Jeszcze nie tak dawno z lekceważeniem wypowiadałeś się o zwycięstwach 1guni w meczach z Muchową (finał RG 2023) i z Osaką (2R RG 2024), bo rywalki powinny te mecze wygrać i to były męczarnie. A w tych dwóch spotkaniach właśnie, Świątek wyszarpała sobie te wygrane, czyli zrobiła dokładnie to, czego od niej oczekujesz w kolejnej wypowiedzi. Ogólnie co by Iga Świątek nie zrobiła, jest źle. Wygra po zaciętym męczu, to beznadzieja, bo niepotrzebnie się męczy. Wygra przekonująco, to znaczy, że słaba była rywalka i zwycięstwo jest bezwartościowe. Masz jakąś dziwaczną fiksację, która owszem dodaje pewnego kolorytu temu wątkowi, ale ta odklejka jest jednak na tyle absurdalna, że ciężko jest prowadzić racjonalną dyskusję.
Nic nie wyszarpała. To Osaka nie potrafiła skończyć. Brakło zimnej głowy. Iga nie poprawiła aż tak swojej gry.
Z Muchową Iga zagrała słabo, Muchowej po prostu brakło prądu (wiadomo 7 mecz, a zdrowie kruche, w końcówce ledwo chodziła).
Iga te mecze przetrwała bardziej dzięki atletyczności ... niż jakości gry.
To nie były wielkie mecze Igi.

Re: US Open 2024

: 02 wrz 2024, 17:57
autor: Marcelo
@MalaLala


Na tym częściowo to polega. Jeśli zawodniczka przegrywa mecz, w którym miała przewagę i już prawie witała się z gąską, to jest to sprzężenie dwóch elementów. Z jednej strony ta która jest w tyle musi stawiać zaciekły opór, a z drugiej strony nie obejdzie się bez jakiejś niedokładności tej, co jest blisko sukcesu.

Trzeba też zwrócić uwagę na jeszcze jeden czynnik. 1gunia wzbudza strach u swoich rywalek. Wiele z nich przegrywa jeszcze w korytarzu prowadzącym na kort. Przykładowo miało to miejsce ostatnio w Cincinatti w meczu przeciwko Kostyuk. Ukrainka grała jak sparaliżowana. Ten paraliż często poajawia się także w decydującej fazie meczu, kiedy to rywalka będąca blisko pokonania naszego kochanego bobaska nie potrafi opanować emocji, a przerażenie narasta z każdą, kolejną niewykorzystaną sytuacją.

Po tym również można poznać wielką mistrzynię, po strachu jaki wzbudza u konkurencji. 1gunia tak właśnie oddziałowuje na rywalki.

:)

Re: US Open 2024

: 02 wrz 2024, 18:28
autor: Art
Nadspodziewanie łatwo poszło Karolinie z Paolini. Kolejny świetny mecz Czeszki.

Jaki cyrograf trzeba podpisać, żeby Muchova i Dimitrov wygrali te turnieje?

Re: US Open 2024

: 02 wrz 2024, 19:05
autor: Robertinho
Paolini. :ok: