Madryt 2019
Re: Madryt 2019
Powiem szczerze, że zawsze zastanawia mnie, co zakończyłoby taką dyskusję, tzn. co dany użytkownik musiałby przeczytać, żeby uznać, że wygrał (skoro pojawiają się pasywno-agresywne wstawki typu "naucz się czytać ze zrozumieniem", "nie rób z siebie idioty", to już o samą wymianę poglądów nie chodzi).
Powiem wam tak, to bez różnicy. Nieistotne z kim, kiedy i dlaczego, ważne że przegrał. Jeden i drugi zresztą.
Powiem wam tak, to bez różnicy. Nieistotne z kim, kiedy i dlaczego, ważne że przegrał. Jeden i drugi zresztą.
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197675
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Madryt 2019
A kto sprowadza wszystko do jednego meczu? Rafole nie raz i nie dwa wychodzili zwycięsko z maratonów, ale też przez maratony kilka spotkań przegrali czy musieli potem odchorować przez jakiś czas szalone orki. Przecież to są tylko ludzie.Kiefer pisze: ↑05 maja 2019, 19:18
Naprawdę nie sprowadzamy do jednego meczu tego co się wydarzyło i z Nadalem i Djokovicem dwa tygodnie później kiedy historia pokazała, że oboje wytrzymywali i wychodzili zwycięsko z dwóch takich maratonów na przestrzeni 2-3 dni...
Djokovic akurat wtedy w Szlemie zawodził dosyć regularnie, chyba rok później spuchł z Mellzerem, a i we wcześniejszych Szlemach wymiękał. Soderling z kolei akurat w tamtej dyspozycji mógł i powinien być dla Nadala rywalem najtrudniejszym z możliwych, tylko pech chciał, że spotkali się względnie szybko, a nie np. w półfinale. Dla mnie sprowadzanie zapaści Hiszpana do jednego meczu jest po prostu mocno naciągane, facet kilka miesięcy wcześniej w Australii po jeszcze większym maratonie potrafił rozegrać następny i go jeszcze wygrać, tylko po prostu wszystko jest do czasu.
Djokovic w tym czasie podczas Szlemów był bardzo systematycznym zawodnikiem (o tych wielokrotnych półfinałach, które robił młody Serb, a których zrobić nie mogą next gen czytam tu niemal codziennie) a już 0-3 w setach przegrywał tylko z Rafą na cegle lub z Federerem na hardzie ale i tak po większej walce niż z sympatycznym Niemcem. Nadal i Sonderling to nieco inna sprawa bo Szwed, a Kolba to zupełnie inne światy poza tym problemy rodzinne, a także zdrowotne miały spory związek ze słabszą dyspozycją Hiszpana. Niemniej 4 h w Madrycie były głupotą z jego perspektywy, tak jak głupotą jest każda taka harówka w turnieju poza Szlemowym.
Hiszpanie jednak znają się na tym tenisie. GOAT z Mołdawii wreszcie o porze na jaką zasługuje.
Re: Madryt 2019
Ciekawe stwierdzenie. To co, ma przestać walczyć w meczach, które zapowiadają się na długie i ciężkie? To bardziej jego styl gry powoduje, iż takie pojedynki zdarzają się częściej niż bardziej ofensywnym graczom. Coś za coś.
Zaczynam powoli tracić cierpliwość do Shapo. Wiem, że już w zeszłym roku sami mu prorokowaliśmy rychłe problemy, ale to, co wyprawia obecnie, to jednak woła o pomstę do nieba. Potrzebna chyba jakaś rewolucja w jego obozie, i to jak najszybciej.
Tytuły (30):
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Re: Madryt 2019
Scouting Report: 10 Things To Watch In Madrid
https://www.atptour.com/en/news/madrid- ... ing-report
Spoiler:
Tytuły (30):
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Re: Madryt 2019
Jeśli nie jest to Szlem to dokładnie tak powinien robić każdy rozsądny tenisista tego formatu. Szczególnie jeśli nie jest świeży.
- Robertinho
- Posty: 50819
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: Madryt 2019
To co piszesz, jest zaprzeczeniem rywalizacji sportowej, a przede wszystkim budowania psychiki meczowej. Walczący o najwyższe cele zawodowiec, w zaciętym meczu nie odpuści nigdy. Może czując się słabiej, przegrać 2-6, 3-6, może skreczować, może oddać seta bez walki. Ale jak już podjął walkę w danym meczu, będzie gryźć kort w decydujących momentach, nawet jeśli potem np spłynie gładko w deciderze, bo tyle będzie go kosztować samo utrzymanie się w meczu. Ludzie, którzy odpuszczają w zaciętych pojedykach, niczego tenisie nie osiągną, a przynajmniej będą mieć karierę poniżej możliwości.
A już Nadal to przypadek skrajny, cała jego gra opiera się na wierze w sens tej często wielogodzinnej męki. Stąd tak żenujące dla mnie vamosowanie po średnio istotnych punktach z randomami w kurnikach/wczesnych rundach. Tak właśnie hartuje się stal - bo chyba nie ma większych wątpliwości, że Hiszpan buduje pewność siebie w taki właśnie sposób. A Ty byś chciał, że on nie walczył na maksa z (już wtedy) arcy-rywalem?
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Re: Madryt 2019
Wystarczyło, że ograł Novaka wtedy Monte Carlo i Rzymie, ewentualna porażka w Madrycie, który w dodatku ma zupełne inne warunki niż Paryż nie zmniejszyłaby w żadnym stopniu pewności siebie. Poza tym nie raz Hiszpan przegrywał i to w sromotnym sposób w Mastersach na cegle z wielkim rywalem by potem wziąć Garrosa. Przede wszystkim w pierwszej połowie 2009 roku Nadal był najpewniejszym tenisistą świata, a budowanie siły mentalnej we wczesnym rundach z ogórkami jest dobre gdy wraca się po dłuższej przerwie grając totalny piach. Za dużo było w tym czasie grania - Rafa po AO 2009 pomyślał chyba, że jest bogiem i jest w stanie grać wszędzie i na maksa. Federer nawet w peaku opuszczał czasem mastersy by być w 100 % gotowy na Szlemy. Hiszpan nigdy nie był mistrzem planowania startów.
- Wujek Toni
- Posty: 5826
- Rejestracja: 19 lip 2011, 19:17
Re: Madryt 2019
Wy dalej tę dyskusję ciągnięcie? 

"Zabrałem kiedyś Rafaela wraz z Pico Monaco na ryby. Pamiętam, że chłopcy niezwykle radowali się na myśl o spędzeniu w taki sposób tamtego poranka - lato miało się już ku końcowi i była to jedna z ostatni okazji, by złowić kilka moren przed zamknięciem sezonu. Przypominam sobie bardzo dokładnie moment, gdy Rafael próbował po raz pierwszy zarzucić swoją wędkę , siedząc na skraju barki. Samą czynność wykonał nienagannie - widać było gołym okiem, że chłopak ma do wędkarstwa talent i czerpie z niego wielką przyjemność. Mimo to nie omieszkałem zbliżyć się do mojego bratanka, po czym chwyciłem go dosyć łagodnie, acz pewnie za muskularne prawe ramię, którym to przed chwilą zarzucił energicznie żyłkę wraz ze spławikiem i rzekłem: 'Którą ręką Cię uczyłem?'" Toni Nadal, Życie moje
Re: Madryt 2019
Nadal To Face #NextGenATP Test In Madrid
https://www.atptour.com/en/news/madrid- ... aw-preview
Spoiler:
“I doubt about myself, I think the doubts are good in life. The people who don’t have doubts I think only two things: arrogance or not intelligence.”- Rafa Nadal
"There are other tournaments in which I would like to win. However, in the end, trophies are just pieces of metal. The main thing that I took from tennis is love. She will remain with me forever, and I am sincerely grateful for this “ - David Ferrer
"There are other tournaments in which I would like to win. However, in the end, trophies are just pieces of metal. The main thing that I took from tennis is love. She will remain with me forever, and I am sincerely grateful for this “ - David Ferrer
Re: Madryt 2019
Busta już za burtą turnieju.
Spoiler:
MTT - OSIĄGNIĘCIA:
MTT (Singiel) - Tytuły (36) / Finały (23)
Spoiler:
Re: Madryt 2019
Na ten moment sytuacja wygląda tak, że jedynie Zverew może coś dużego zrobić na cegle (jak poważną konkurencję szlag trafi), inni panowie podchodzący pod 2 metry mogą co najwyżej trzaskać kurniki. Ale nawet Alexander czasem śmiesznie wygląda na cegle i z pewnością taki wzrost jest dla niego przeszkodą gdy trzeba więcej biegać, a serwis nie jest tak skuteczny. Niegdyś tych dryblasów w tenisie było mniej, ale jednak Ci z największym talentem byli równie mobilni co Ci dzisiejsi - przed Monflsem był wspomniany Noah (obaj po 193 cm), także fantastyczny atleta i co najważniejsze znacznie przebijający w sukcesach swojego młodszego rodaka. Wysoki Kuerten wygrał 3 ceglane Szlemy. Zobaczymy co ostatecznie zrobią wszystkie Chaczanowy, Aliassimy, Tsitsipasy, Miedwiediewy itd. na cegle. Żeby się nie okazało, że po Nadalu przyjdzie Thiem i zacznie wszystkich blokować, a jedyne na co ich będzie stać to jakiś szybszy masters (czyli Madryt, ewentualnie Rzym) raz na kilka lat.Mario pisze: ↑05 maja 2019, 19:00
Wciąż nie wiem, dlaczego ignorujesz rozwój w poruszaniu u tych wysokich facetów. Kiedyś mieliśmy Monfilsa, który kapitalnie biega plus kilku nieprzewracających się o własnego nogi z grupy 190 plus, teraz mamy Zvereva, Daniiła, Augera, Tsitsipasa, czy nawet tego naszego Hurkacza lub Karena, którym wiele w kwestii poruszania zarzucić nie można (a poświęciłem na ten research jakieś 8 sekund, czyli pewnie o kimś zapomniałem). W historii nic na poparcie tej tezy nie znajdziemy, już tłumaczyłem dlaczego, stąd powoływanie się na ten argument uważam za lekko bezcelowe. Tenis się zmienia, niekoniecznie w kierunku, który mi się podoba, bo oglądanie dwumetrowych facetów bawiących się w katorżnicze wymiany stojąc 2,5 metra za końcową to nic przyjemnego, ale dzieje się tak również dlatego, że są naprawdę sprawni, więc wyłączając jakieś patologiczne przypadki (patrz Fritz), opowieści o wysokich facetach, nieodnoszących sukcesów na clayu chyba można powoli wyrzucać do kosza.
Zverev ma dwa mastersy na cegle i kiedy się obudzi (a Love mówi, że się obudzi, dlatego tak będzie) znów będzie tam groźny, Chaczanow w formie to również bardzo sensowny gracz w tych warunkach, Auger będzie mocny, Berrettini ma już 2 tytuły i finał, Tsitsipas właśnie wygrał Estroril, Daniił pokazuje, że może być na niej groźny. Średnia wzrostu z tego grona to pewnie jakieś 195 cm, a wieku z 22. Nie wiem, czy któryś ogra Nadala w Madrycie/Rzymie/Paryżu, pewnie nie, bo bardzo możliwe, że nikt go nie ogra, ale postawiłbym całkiem dużo, że za 5-6 lat podobnego wpisu już nie popełnisz.
P.S. 21 linijek wpisu i żadnego pocisku po nextgejach, bardzo źle się z tym czuję.
Nie wiem co będzie za 5-6 lat, ale mam nadzieję że wciąż będę mógł pisać o tym jak to wzrost jest jednak pewną barierą nie do przeskoczenia do rzeczy wielkich na cegle. Ciężko byłoby mi zaakceptować fakt, że ktoś wyserwuje sobie Szlema w Paryżu. No chyba, że trafi się jakiś dwumetrowy diament ze świetną techniką na którego będzie miło popatrzeć i który dodatkowo będzie w stanie znieść fizycznie trudy gry na tej nawierzchni. W tej chwili jednak tego nie widzę - chyba żaden niezły grajek mierzący te 196 cm i wyżej nie grał ładnie w tenisa, a większość z nich po kilku dłuższych przebieżkach oddychała rękawami.
Jak widać powyżej Opelka w prostych setach ograł Bustę. Może Reilly wygra nam kiedyś Garrosa i moje opinie będzie można przenieść na śmietnik.
- Robertinho
- Posty: 50819
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: Madryt 2019
Nie żebym się chwalił, ale w czasie legendarnego meczu Cilic - Tomic prorokowałem, że dokładnie tak będzie wyglądać w przyszłości tenis.Mario pisze: ↑05 maja 2019, 19:00
Z tego co pamiętam, to w którymś z tych setów przegranych 64 miał bodajże 43 i serwis, a w tym Madrycie mimo takiego sobie wyniku, naprawdę fajnie pograł i było trochę walki (to czasy, kiedy dość mocno Benka wspierałem, więc chyba nic nie kręcę). Poza tym, nie wiem dlaczego ignorujesz forehand Paire'a, który z urzędu dyskwalifikuje go z walki w wymianach z poważnymi tenisistami, bo to zwyczajnie maszynka do produkowania ue. Daj mu fh jakiegoś Milmana, czy Jordana Thompsona i byłby jednym z tych ludzi, których szukamy w drabinkach Nadala. Ale z całym szacunkiem dla Francuza, skoro już zdecydowałem się na serię dłuższych wpisów o tenisie, to nie po to, by rozmawiać o tego typu grajkach. Mniejsza z nim.
Wciąż nie wiem, dlaczego ignorujesz rozwój w poruszaniu u tych wysokich facetów. Kiedyś mieliśmy Monfilsa, który kapitalnie biega plus kilku nieprzewracających się o własnego nogi z grupy 190 plus, teraz mamy Zvereva, Daniiła, Augera, Tsitsipasa, czy nawet tego naszego Hurkacza lub Karena, którym wiele w kwestii poruszania zarzucić nie można (a poświęciłem na ten research jakieś 8 sekund, czyli pewnie o kimś zapomniałem). W historii nic na poparcie tej tezy nie znajdziemy, już tłumaczyłem dlaczego, stąd powoływanie się na ten argument uważam za lekko bezcelowe. Tenis się zmienia, niekoniecznie w kierunku, który mi się podoba, bo oglądanie dwumetrowych facetów bawiących się w katorżnicze wymiany stojąc 2,5 metra za końcową to nic przyjemnego, ale dzieje się tak również dlatego, że są naprawdę sprawni, więc wyłączając jakieś patologiczne przypadki (patrz Fritz), opowieści o wysokich facetach, nieodnoszących sukcesów na clayu chyba można powoli wyrzucać do kosza.
Zverev ma dwa mastersy na cegle i kiedy się obudzi (a Love mówi, że się obudzi, dlatego tak będzie) znów będzie tam groźny, Chaczanow w formie to również bardzo sensowny gracz w tych warunkach, Auger będzie mocny, Berrettini ma już 2 tytuły i finał, Tsitsipas właśnie wygrał Estroril, Daniił pokazuje, że może być na niej groźny. Średnia wzrostu z tego grona to pewnie jakieś 195 cm, a wieku z 22. Nie wiem, czy któryś ogra Nadala w Madrycie/Rzymie/Paryżu, pewnie nie, bo bardzo możliwe, że nikt go nie ogra, ale postawiłbym całkiem dużo, że za 5-6 lat podobnego wpisu już nie popełnisz.
P.S. 21 linijek wpisu i żadnego pocisku po nextgejach, bardzo źle się z tym czuję.

Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Re: Madryt 2019
A bierzesz pod uwagę, że obecnie korty i piłki są wolniejsze, co daje większe szanse zawodnikom z gorszymi warunkami fizycznymi?Kamileki pisze: ↑06 maja 2019, 14:08 Na ten moment sytuacja wygląda tak, że jedynie Zverew może coś dużego zrobić na cegle (jak poważną konkurencję szlag trafi), inni panowie podchodzący pod 2 metry mogą co najwyżej trzaskać kurniki. Ale nawet Alexander czasem śmiesznie wygląda na cegle i z pewnością taki wzrost jest dla niego przeszkodą gdy trzeba więcej biegać, a serwis nie jest tak skuteczny. Niegdyś tych dryblasów w tenisie było mniej, ale jednak Ci z największym talentem byli równie mobilni co Ci dzisiejsi - przed Monflsem był wspomniany Noah (obaj po 193 cm), także fantastyczny atleta i co najważniejsze znacznie przebijający w sukcesach swojego młodszego rodaka. Wysoki Kuerten wygrał 3 ceglane Szlemy. Zobaczymy co ostatecznie zrobią wszystkie Chaczanowy, Aliassimy, Tsitsipasy, Miedwiediewy itd. na cegle. Żeby się nie okazało, że po Nadalu przyjdzie Thiem i zacznie wszystkich blokować, a jedyne na co ich będzie stać to jakiś szybszy masters (czyli Madryt, ewentualnie Rzym) raz na kilka lat.
Re: Madryt 2019
Tzn. korty są nawet szybsze jeśli mówimy o cegle. Ale to akurat może być pomocne dla "serwismenów".
Karen z Munarem zagrali 6 gemów w 46 minut. Przypominają się pierwsze sety Rafoli i Muroli.
Karen z Munarem zagrali 6 gemów w 46 minut. Przypominają się pierwsze sety Rafoli i Muroli.
Re: Madryt 2019
Kamil, przeczytałem, raczej się nie zgadzam, odpowiem w wolnej chwili. Może tak się zdarzyć, że za kilka dni, bo niestety już się dobre skończyło.
Żeby pozostać w temacie, niech mi ktoś powie, jakim cudem Basilashvili ma taki ranking?
Żeby pozostać w temacie, niech mi ktoś powie, jakim cudem Basilashvili ma taki ranking?
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
Re: Madryt 2019
Wygrał Hamburg w lipcu 2018, a potem dołożył Pekin na październik i tylko z tych dwóch imprez ma 1000 pkt.
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197675
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Madryt 2019
Kiedyś podobny sezon zrobił Klizan. Wygrał 14 meczów, z czego 10 w Rotterdamie i Hamburgu. 
Opelka, Chaczanow i Tiafoe wygrali swoje mecze.

Opelka, Chaczanow i Tiafoe wygrali swoje mecze.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: Madryt 2019
A i Fritz na dobrej drodze. Wyjątkowo udany dzień Następnych Żenów się szykuje.DUN I LOVE pisze: ↑06 maja 2019, 16:49 Kiedyś podobny sezon zrobił Klizan. Wygrał 14 meczów, z czego 10 w Rotterdamie i Hamburgu.
Opelka, Chaczanow i Tiafoe wygrali swoje mecze.
Tytuły (30):
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Re: Madryt 2019
I cyk, 10-8 w tb pierwszego dla Fritza. Nieźle, bułgarski chłoptasiu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 3 gości