Strona 136 z 147
Re: Roland Garros 2023
: 10 cze 2023, 11:12
autor: no-handed backhand
no-handed backhand pisze: ↑05 cze 2023, 15:33
The Djoker pisze: ↑05 cze 2023, 15:20
no-handed backhand pisze: ↑05 cze 2023, 15:18
Jaki ten wypierdek wikinga jest cienki. Niestety nie widać nikogo kto by mógł go tu zatrzymać przed finałem.
Rune go posklada. A potem Zvorka. Final Alcaraz - Rune, czysta poezja.
Ja to raczej widzę tak: w meczu z Rune Ruud podnosi poziom swojej randomowatości (lol) i przechodzi dalej. Potem ogrywa Zvereva, po którego takiej zwyczajnej, jak to się mówi, bazowej dyspozycji szlemowej nie został już nawet ślad (lol2) i gra w finale z Djokovicem.
Palę szluga.
Re: Roland Garros 2023
: 10 cze 2023, 11:45
autor: DUN I LOVE
Nie ma żadnej konkurencji Novak i tak chyba najlepiej można to spuentować.
Emu pisze: ↑09 cze 2023, 18:14Ja spie*dalam.
Re: Roland Garros 2023
: 10 cze 2023, 14:34
autor: Kiefer
DUN I LOVE pisze: ↑09 cze 2023, 13:22
Carlos wie, co jest wymagane:
Tego ostatniego chyba zabrakło ostatecznie.
Re: Roland Garros 2023
: 10 cze 2023, 14:41
autor: Saboteur
Alcaraz poddał się orchidektomii?
Re: Roland Garros 2023
: 10 cze 2023, 14:53
autor: Robertinho
Saboteur pisze: ↑10 cze 2023, 14:41
Alcaraz poddał się orchidektomii?
A cóż to za obrzydlistwo?

Re: Roland Garros 2023
: 10 cze 2023, 14:55
autor: no-handed backhand
Chyba sam powinieneś to wiedzieć najlepiej, brzmi jak jeden z wyrazów ze słownika wyrazów obcych im. Robertinho.

Re: Roland Garros 2023
: 10 cze 2023, 17:57
autor: Bombardiero
Ja tak szczerze mówiąc, w odniesieniu do tego "najmłodszego" pokolenia, większy progres i więcej miejsca na poprawę widzę jednak u Rune niż u Alcaraza, bo w moim odczuciu Duńczyk ma trochę bardziej poukładany ten tenis (chodzi oczywiście o te momenty spotkań, kiedy jego zagrania nie lądują seryjnie na autach) i wciąż ma daleko do swojego peaku. U Alcaraza imo ten peak pojawił się za wcześnie i, tak jak pisał DUN, progresu względem poprzedniego roku za bardzo nie widać. Ten tenis jest ładny dla oka, kiedy wszystko wchodzi, ale chyba chłopak w dużej mierze bazuje na "dniu konia" - wchodzi, to będzie gwałt na przeciwniku, nie wchodzi, to przegra z kimkolwiek, kto się postawi. Wciąż te mecze opierają się na dużym ryzyku i przygotowaniu fizycznym, a nie jakimś konkretnym planie (już o o planach awaryjnych nie wspominając). Co by nie mówić, ta wczorajsza porażka to jednak mała kompromitacja. Presja, presją - to nieodłączny element każdego sportu, zwłaszcza jak już sobie wyrobisz w nim nazwisko - ale ci najlepsi sobie z nią radzą. To był mecz, w którym należało coś potwierdzić, ale wyszło jak zawsze. Już lepsze wrażenie zrobił na mnie Sinner w zeszłorocznym półfinale Wimbledonu.
Co do jutra, czysto kurtuazyjnie nie skreślam Norwega. Do trzech razy sztuka. XD
Re: Roland Garros 2023
: 10 cze 2023, 18:08
autor: Robertinho
Trudno żeby się bardzo rozwinął Alcaraz, skoro od USO co chwila ma kontuzje i to raczej tak zwane prawdziwe, a nie fabsterskie. Więc zamiast spokojnej pracy, była walka z czasem, bo turnieje uciekają.
Re: Roland Garros 2023
: 10 cze 2023, 18:48
autor: Bombardiero
Racja, uciekają turnieje i punkty, więc robi chłopak wszystko, żeby jak najbardziej skrócić ten okres rekonwalescencji, przez co przygotowanie do gry z pewnością cierpi. Wydaje się jednak, że ten czas przed paryskim turniejem został w pełni przepracowany, a na pewno pograł na mączce więcej niż jego wczorajszy przeciwnik. Wiadomo, że miał do czynienia z graczem wyjątkowym, który potrafi z niczego wystrzelić formą wtedy, kiedy trzeba, ale mam też wrażenie, że tego miejsca na rozwój trochę było i nie da się wszystkiego usprawiedliwić przebytą kontuzją. Mam nadzieję, że to drobne potknięcie i w żadnym wypadku nie przekreślam dalszej kariery ani nie neguję szans na zwycięstwa w kolejnych edycjach tego czy innych szlemów, ale był to swego rodzaju sprawdzian, który Carlitos oblał.
Re: Roland Garros 2023
: 10 cze 2023, 21:22
autor: Nowitzki
balech pisze: ↑09 cze 2023, 22:42
Nowicjusz pisze: ↑09 cze 2023, 22:28
Tak, ale chyba nie o taką ilość smutnych postów Ci chodziło. Finał też pewnie wielu nie nabije.
Forum żyje, tenis dla większości oglądajcych wciąż czeka na reaktywację. Spokojnej nocy.
O co Ci chodzi co
Ma się Djokovic/Nadal podkładać bo inaczej tenis nie żyje?
Kolejny finał Ruuda, który się podkłada.
Djoko jest spoko

Re: Roland Garros 2023
: 10 cze 2023, 21:32
autor: Nowitzki
Bombardiero pisze: ↑10 cze 2023, 17:57
Ja tak szczerze mówiąc, w odniesieniu do tego "najmłodszego" pokolenia, większy progres i więcej miejsca na poprawę widzę jednak u Rune niż u Alcaraza, bo w moim odczuciu Duńczyk ma trochę bardziej poukładany ten tenis (chodzi oczywiście o te momenty spotkań, kiedy jego zagrania nie lądują seryjnie na autach) i wciąż ma daleko do swojego peaku. U Alcaraza imo ten peak pojawił się za wcześnie i, tak jak pisał DUN, progresu względem poprzedniego roku za bardzo nie widać. Ten tenis jest ładny dla oka, kiedy wszystko wchodzi, ale chyba chłopak w dużej mierze bazuje na "dniu konia" - wchodzi, to będzie gwałt na przeciwniku, nie wchodzi, to przegra z kimkolwiek, kto się postawi. Wciąż te mecze opierają się na dużym ryzyku i przygotowaniu fizycznym, a nie jakimś konkretnym planie (już o o planach awaryjnych nie wspominając). Co by nie mówić, ta wczorajsza porażka to jednak mała kompromitacja. Presja, presją - to nieodłączny element każdego sportu, zwłaszcza jak już sobie wyrobisz w nim nazwisko - ale ci najlepsi sobie z nią radzą. To był mecz, w którym należało coś potwierdzić, ale wyszło jak zawsze. Już lepsze wrażenie zrobił na mnie Sinner w zeszłorocznym półfinale Wimbledonu.
Co do jutra, czysto kurtuazyjnie nie skreślam Norwega. Do trzech razy sztuka. XD
Dobrze napisane. Czasem też widzę Carlosa jak boksera, który poluje na nokaut (zaczęto nawet pisać o nim bestia Mike Tyson). Jak Djokovic się postawił to zabrakło chłodnej głowy i innego grania. Nie wytrzymał presji spotkania co można próbować jeszcze jakoś usprawiedliwiać tym pierwszym poważnym egazaminem (ciężko porównać wczorajszy mecz do tego z Novakiem w Madrycie) czy pompowaniem balonika przez media i kibiców. Sam zresztą trochę wciągnął się w tą narrację wypowiadając się, że będzie gonił wielką trójkę. Może i będzie, ale gdzie tam jeszcze do tego. Wiadomo, że nie ma co być minimalistą, ale każdy kij ma dwa końce.
Bardziej niepokojące jest to, że nie wytrzymał fizycznie i to już na początku trzeciego seta. Musetti też to przerobił na RG z Serbem, ale dopiero w piątym. Sinner to nawet bo5 nie potrzebuje, bo co chwilę i bez tego nie domaga np. pierwszy z brzegu finał z Medem w Miami. O Rune też opowiadali, że miał wcześniej problemy z fizycznością. Felix tak się rozleciał, że nie wiadomo kiedy wróci. F.A.R.M.S.
Re: Roland Garros 2023
: 10 cze 2023, 21:33
autor: Kamileki
Żadne F..A.R.M.S.
Tylko N.O.V.A.K.
Re: Roland Garros 2023
: 10 cze 2023, 21:40
autor: Nowitzki
F..A.R.M.S. NO WAY N.O.V.A.K.
Re: Roland Garros 2023
: 10 cze 2023, 21:52
autor: Barty
@Bombardiero, o potencjale i przyszłości Rune na razie trudno cokolwiek powiedzieć z większą dozą prawdopodobieństwa. Na razie to idzie młodym Zverevem, bo w szlemach to głównie zawodzi.
Re: Roland Garros 2023
: 10 cze 2023, 22:04
autor: Art
Re: Roland Garros 2023
: 10 cze 2023, 22:05
autor: DUN I LOVE
Re: Roland Garros 2023
: 10 cze 2023, 22:14
autor: Bombardiero
Barty pisze: ↑10 cze 2023, 21:52
@Bombardiero, o potencjale i przyszłości Rune na razie trudno cokolwiek powiedzieć z większą dozą prawdopodobieństwa. Na razie to idzie młodym Zverevem, bo w szlemach to głównie zawodzi.
Tak, póki co Duńczyk wciąż jest wielką niewiadomą, ale chodziło mi bardziej o miejsce na poprawę (a tego jest sporo) i sposób prowadzenia wymian albo i nawet całych spotkań, skupiając się głównie na tych najlepszych fragmentach. U Carlosa widzę coś w rodzaju takiego flow, chłopak łapie momentum i wtedy wygląda na gościa nie do pokonania. Serb wczoraj jednak pokazał, jak gra się z takim przeciwnikiem, to wykorzystując swój czas pomiędzy wymianami do ostatniej sekundy, to zmieniając tempo czy po prostu grając w inny sposób niż sztab Alcaraza go na to przygotował. U Rune widziałem z kolei momentami większe zdolności adaptacyjne do gry przeciwnika, przy czym często albo było już za późno, albo głowa w pewnym momencie się wyłączyła i następował drastyczny spadek formy. Zgodzę się nastomiast, że wynikowo nie ma czego porównywać, bo statystyki mówią same za siebie.

Re: Roland Garros 2023
: 10 cze 2023, 22:26
autor: Barty
Okej, to ja oglądając czasami samą grę Rune, za którą nie przepadam, zauważyłem jedynie okropną tendencję do pasywności w kluczowych momentach. Ale pewnie masz rację i jeszcze spore rezerwy drzemią, kwestia czy zostaną wykorzystane.
Re: Roland Garros 2023
: 10 cze 2023, 23:07
autor: Nomader
Weźmie, weźmie to Nole. Ruud będzie tak zestresowany że będzie się pocił jak słynny rybak z majorki. Nole gościa ukatrupi dyplomatycznie mówiąc.
![:] :]](./images/smilies/%5Bdblpt%5D%5D.gif)
Re: Roland Garros 2023
: 10 cze 2023, 23:12
autor: no-handed backhand
You are beautiful, Nomader what they say.
Filistyni, Ammonici, Rzymianie, Moabici, Syryjczycy