ATP World Tour Finals 2012

[Robertinho]

Bonga, przydaj się.

Wiadomo może już, w jakich godzinach semi i jaka ich kolejność będzie, czy czekają na nazwiska?

[DUN I LOVE]

Nie przeżywam tego pojedynku, ale byłoby śmiesznie, gdyby Jo wygrał 2-0.

[sheva]

Wiadomo może już, w jakich godzinach semi i jaka ich kolejność będzie, czy czekają na nazwiska?

Pierwszy półfinał w niedzielę o 15 polskiego czasu, a drugi o 20:45.
Co do kolejności: to jeszcze oficjalnie nic nie wiadomo, ale gdzieś czytałem, że zwycięzca grupy A z drugim tenisistą z grupy B mają zagrać w sesji dziennej, czyli o 15.

[robpal]

Czas na kolejny spektakl tejże bajecznej imprezy. 2-0 dla Tsongi wygląda totalnie abstrakcyjnie, więc na dobrą sprawę wszystko już wiemy.

[DUN I LOVE]

Czas na kolejny spektakl tejże bajecznej imprezy.

Pierwszy gem niczego sobie.

[Wujek Toni]

Return Tsongi to jest jakaś paranoja. Wali po płotach drugie podania Murray'a, które są po prostu denne.

[sheva]

Chyba po zabawie
*3/0 Murray

[DUN I LOVE]

Tsonga podaje: serwis - return - płot; Murray: serwis - płot.

[Wujek Toni]

W konkursie na najgorszy mecz roku ten turniej jest niewyczerpanym źródłem inspiracji.

[DUN I LOVE]

Dobra, koniec emocji w grupie A.

[robpal]

Dobrze, że zmienili nazwę tego turnieju. Przy aktualnym poziomie tych meczów słowo "Masters" wygląda komicznie.

[DUN I LOVE]

Dobrze, że zmienili nazwę tego turnieju. Przy aktualnym poziomie tych meczów słowo "Masters" wygląda komicznie.

A WTF już lepiej i szkoda tylko, że znaku zapytania na końcu nikt nie postawił.

[Wujek Toni]

World Toast Finals pasuje jak ulał w tym roku.

[jaccol55]

Plan gier na sobotę:

Kort Centralny, start o godz. 13:00.
[1] Bob Bryan (USA)/Mike Bryan (USA) vs [3] Leander Paes (IND)/Radek Stepanek (CZE)

Nie przed godz. 14:45.
[2] Roger Federer (SUI) vs [6] Juan Martin Del Potro (ARG)

Nie przed godz. 18:45.
[6] Marcel Granollers (ESP)/Marc Lopez (ESP) vs [7] Aisam-Ul-Haq Qureshi (PAK)/Jean-Julien Rojer (NED)

Nie przed godz. 20:15.
[4] David Ferrer (ESP) vs [8] Janko Tipsarevic (SRB)

---

Wszystkie dotychczasowe wyniki dostępne są na 1 stronie wątku.

[Sempere]

Peter Schmeichel Visits The Final Showdown

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=xZOPi0LV ... ature=plcp[/youtube]

[Jacques D.]

Choć Juan Martin del Potro i Roger Federer rywalizują ze sobą tylko od 5 lat, zdążyli już rozegrać kilka ważnych i doskonałych meczów. To, co najwspanialsze w ich pojedynkach zawarło się w roku 2009, najlepszym w dotychczasowej karierze del Potro, jednym z ważniejszych również dla Szwajcarskiego mistrza.Federer najpierw rozbił Argentyńczyka 6-3, 6-0, 6-0 w jednym z najbardziej jednostronnych ćwierćfinałów w Wielkim Szlemie, potem zaś rozegrał z nim wspaniały, dramatyczny pojedynek w półfinale RG. Seria zwycięstw Szwajcara skończyła się, gdy musiał uznać wyższość del Potro w jednym z najlepszych finałów wielkoszlemowych w ostatnich latach, na US Open w roku 2009.
Również w tym roku obaj zawodnicy zagrali kilka dobrych, emocjonujących meczów, jak choćby ten w ćwierćfinale Roland Garros czy podczas Igrzysk Olimpijskich, gdzie finałowy set zakończył się wynikiem 19-17 dla Federera. Znaczący dla obecnego wyglądu rywalizacji był mecz z Bazylei sprzed dwóch tygodni - del Potro wygrał tam z faworyzowanym przeciwnikiem po raz pierwszy od siedmiu spotkań.
Wysoki stosunek rywalizacji na korzyść Federera jest nieco mylący. Większość z ich spotkań miała miejsce gdy del Potro adaptował się do gry na najwyższym światowym poziomie po kontuzji, lub, gdy był dopiero na samym początku swojej drogi na tenisowe szczyty. Zazwyczaj jednak gdy obaj tenisiści znajdują się w dobrej dyspozycji, można liczyć na naprawdę udany tenisowy spektakl z ich udziałem.

del Potro - Federer 3-13

http://www.atpworldtour.com/Players/Hea ... 3&oId=F324

[DUN I LOVE]

Ciekawe, czy nie nastąpi powtórka z 2009. Być może Fed, przy dobrze dysponowanym del Potro (od tego chyba dziś zależy najwięcej - od jego formy znaczy się) być może puści mecz, mając na uwadze półfinał z kimś z dwójki Murray/Djoković. Nie ma dnia przerwy, w dwóch kolejnych dniach Fed zamierza rozegrać dwa bardzo trudne mecze, prawdopodobnie z każdym z wymienionej wyżej dwójki. Nie wykluczam pewnych kalkulacji z jego strony, chyba że Juan nie wzniesie się dziś na swój wysoki poziom regularności i skuteczności. Może nawet zdążę obejrzeć trochę tego meczu.

[robpal]

Tak, Fed ma możliwości ustawienia sobie rywala półfinałowego, ale nie posądzałbym go o takie szachy. Wyjdzie i zagra swoje, może nie będzie to najlepszy tenis, ale żenady nie odstawi.

Wytrzyma dziś Tipsa godzinkę na korcie?

[DUN I LOVE]

Wytrzyma dziś Tipsa godzinkę na korcie?

Kolejnej szansy na udział w WTF nie dostanie, więc powinien jak najdłużej cieszyć się tą chwilą. Mam nadzieję, że postawi jakiś opór i zobaczymy chociaż namiastkę ich fantastycznego meczu z US Open.

[jonathan]

Obejrzałem sobie rano cały mecz Feda i tak... Uważam, że poza problemami z rytmem serwisowym, jest lepiej niż dobrze. Zobaczymy, czy będzie w stanie potwierdzić to w następnych meczach z mocniej bijącymi rywalami.

Trzeba sobie jasno powiedzieć, że Federer pokonał rywala, który gra ostatnio najlepszy tenis w karierze. I dokonał takiej sztuki po bardzo intensywnym meczu, gdzie wytrzymywał najcięższe wymiany (także backhandowe) i musiał cały czas zachowywać koncentrację. Ten solidny tenis z linii końcowej powinien dodać mu pewności siebie przed półfinałem, bo z Murray'em serwisem na pewno nie wygra.

Federer ma świetne losowanie w grupie. Najpierw wyraźnie odstający od reszty stawki Tipsarević (idealne przetarcie), a potem Ferrer, z którym zwycięstwo trzeba wybiegać i ciężko wypracować. Przed teoretycznie najtrudniejszym meczem z del Potro zapewnił już sobie awans do półfinału. Jednak Juana Martina również powinien pokonać, bo porusza się znacznie szybciej niż w Bazylei i jest lepiej przygotowany fizycznie (będzie więc nadążał do najmocniejszych uderzeń). Widać, że nastawia się na ten turniej.