mtenis.com.pl

2000 to był kosmos - moje początki z dyscypliną i chyba najlepszy masters jaki pamiętam.

Półfinały:
[13] Mark Philippoussis (AUS) d. [1] Gustavo Kuerten (BRA) 76(5) 76(11)
[2] Marat Safin (RUS) d. [12] Juan Carlos Ferrer (ESP) 62 62

Finał:
[2] Marat Safin (RUS) d. [13] Mark Philippoussis (AUS) 36 76(7) 64 36 76(8)

Finał M1000 w formule Bo5, to były czasy.

Barty pisze:Finał M1000 w formule Bo5, to były czasy.

Zaraz będziesz miał powrót, tylko że w formule Fast4.

Żadnego punktu nie ugrała Japonia na returnie oprócz pierwszego gema. Ale nie trzeba było.

No z Keiem Fed może mieć jutro nieciekawie.

Kiefer pisze:Przecież to już nie chodzi o Federera bo typ kończy lada moment karierę, co w tym dziwnego, że chciałbym dłuższego okresu gry na trawie kosztem np. Paris Masters?

Ano to, że to są mrzonki, ten kalendarz na trawie wygląda mniej więcej tak samo odkąd w Australii i w Nowym Jorku przestali grać na trawie nie bez przyczyny. Wiadomo, ja chciałbym oglądać tenis na szybkich kortach jedynie, ale nie piszę o konieczności likwidacji Monte Carlo.

Jeżeli faktycznie radujesz się oglądając Ramkumara Ramanathana walczącego jak lew o pierwszy półfinał turnieju ATP naprzeciw nieśmiertelnego Marcosa Baghdatisa na pięknych trawnikach w Antalyi - to nic mi do tego. Ale chyba faktycznie poza Nottingham ciężko znaleźć w ogóle miejsce, gdzie fajny turniej na trawie można byłoby jeszcze ogarnąć.

Wyśmienity ten bh Nishikoriego dziś.

Ten mecz to NID, jutro może być ciekawa potyczka z Rogerem.

Każda ćwiartka bez Andersona to krok w dobrym kierunku.

Ale zakończył Kei.

Wiek ćwierćfinalistów (rocznikowo):

1. [3] Roger Federer (SUI) - 37
2. [2] Novak Djoković (SRB) - 31
3. [5] Marin Cilić (CRO) - 30

4. [10] Kei Nishikori (JPN) - 29
5. [16] Jack Sock (USA) - 26
6. [6] Dominic Thiem (AUT) - 25
7. Karen Chaczanow (RUS) - 22
8. [4] Alexander Zverev (GER) - 21

Anderson 2 winnery z końca kortu zaliczył, totalnie wymanewrowany został. Tak należy uwydatniać jego braki w poruszaniu się po szybkiej nawierzchni.

Rewanż za Wiedeń udany.

Od 14 ćwiartki, Fed z Nishim zamykają dzień.

Paryż-Bercy - wyniki III rundy turnieju singlowego:

[16] Jack Sock (USA) d. [LL] Malek Jaziri (TUN) 6-0 6-4
[6] Dominic Thiem (AUT) d. [11] Borna Corić (CRO) 6-7(3) 6-2 7-5
[4] Alexander Zverev (GER) d. [15] Diego Schwartzman (ARG) 6-4 6-2
Karen Chaczanow (RUS) d. [8] John Isner (USA) 6-4 6-7(9) 7-6(8)

[7] Kevin Anderson (RSA) vs [10] Kei Nishikori (JPN)
[3] Roger Federer (SUI) d. [13] Fabio Fognini (ITA) 6-4 6-3
[5] Marin Cilić (CRO) d. [9] Grigor Dimitrov (BUL) 7-6(5) 6-4
[2] Novak Djoković (SRB) d. Damir Dzumhur (BIH) 6-1 2-1 i krecz

Paryż-Bercy - pary 1/4 finału turnieju singlowego:

[16] Jack Sock (USA) vs [6] Dominic Thiem (AUT)
[4] Alexander Zverev (GER) vs Karen Chaczanow (RUS)

[10] Kei Nishikori (JPN) vs [3] Roger Federer (SUI)
[5] Marin Cilić (CRO) vs [2] Novak Djoković (SRB)

Plan gier na piątek:

Kort centralny - start o 14:
[4] Alexander Zverev (GER) vs Karen Khachanov (RUS)
[16] Jack Sock (USA) vs [6] Dominic Thiem (AUT)

Nie przed 19:30:
[5] Marin Cilic (CRO) vs [2] Novak Djokovic (SRB)

Nie przed 20:30:
[10] Kei Nishikori (JPN) vs [3] Roger Federer (SUI)

Dosyć świetna ta rozpiska jak na obecne standardy. Jak Karen wygra to skończy sezon #13, a to chyba nie jest tak abstrakcyjna wizja patrząc na to, co Zverev (nie) gra od Waszyngtonu. Thiem też gra o pierwszą połówkę M1000 na betonie, no i Sock ma szansę na top100, duża stawka generalnie.