
Australian Open 2017
Re: Australian Open 2017
No to teraz Wimbledon , USO i nr1 

Re: Australian Open 2017
Ja sądziłem, że ten środkowy palec pokaże już trzy lata temu. A że dokonał takiego rewanżu na tych, którzy go skreślili albo w niego powątpiewali, teraz, to sprawia, że smak tego zwycięstwa musi być jeszcze lepszy. Przecież nie jest tak, że ci ludzie (Federer i Nadal) bezsensownie przedłużają swoje kariery, tylko czują, że mają jeszcze coś w zanadrzu, by wygrywać. Poza rokiem 2013 i ubiegłym ciągle miałem wrażenie, że obserwuję świetnego Federera, który może wciąż zwyciężyć w WS (poza meczami z Djokoviciem). On nawet nie mając żadnego rytmu meczowego zadziwiał (mówię o Pucharze Hopmana). Wielki naturalny talent, wyjątkowa witalność, fenomen, tak trzeba podsumować tę postać.robpal pisze:Jeszcze raz gratulacje dla Federera, który w wielkim stylu pokazał środkowy palec hejterom i niedowiarkom od lat wzywającym do zakończenia kariery.
Według mnie bardzo dużą wartość z punktu widzenia kariery Federera miał ten wygrany Wimbledon 2012, teraz to AO 2017.
I jak by się zżymać na mecze Federera z Nadalem, to prawda jest taka, że żadna para nie miała nigdy zdolności do zagrywania takich perełek w wymianach.
No mówiłem Ci.Artras pisze:Od dziś koniec z jinxowianiem. Człowiek się tylko ośmiesza.
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197649
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Posty: 9538
- Rejestracja: 08 wrz 2011, 18:07
Re: Australian Open 2017
Składam wniosek o zmianę nazwy użytkownika z Federasta17 na Federasta18.
Re: Australian Open 2017
No i 4000 postów, włącznie z początkowym jest?
Nie zasługuje, ale zepsuje 99% bardziej aktywnym użytkownikom frajdę.
W sumie jak Fed reszcie w Melbourne.


Nie zasługuje, ale zepsuje 99% bardziej aktywnym użytkownikom frajdę.



DUN I LOVE pisze: ↑05 sie 2021, 23:58 Praktycznie wszystkie finały w LA mi uciekły podczas tegorocznych IO. Jestem ogromnie tym zasmucony, za 3 lata już to się nie powtórzy.
Re: Australian Open 2017
A ja mam nadzieję, że Szlem dla Nadala to jednak nie będzie "pstryknięcie palcami", choć uważam, że zasługuje, by wyprzedzić Samprasa. W każdym razie nie powinien zrezygnować z takiego pościgu. Tymczasem znowu w niezwykłych okolicznościach z rąk wymknęła mu się druga wygrana w Australii.lake pisze:Mam tylko nadzieję, że teraz my nie będziemy się odbijać jak ziemniak od obręczy wiadra, a jeśli nawet to ten jeden jeszcze wpadnie.
Ostatnio zmieniony 29 sty 2017, 14:18 przez jonathan, łącznie zmieniany 1 raz.
- Robertinho
- Posty: 50820
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: Australian Open 2017
To nie była nora, lecz taktyczne milczenie. Zresztą lepiej, że nie przelewałem na bieżąco emocji na klawiaturę.Mario pisze:Kto pójdzie wykopać z nory Wujka, bo Robertinho raczej sam powinien dać radę się wydostać.
Wielki mecz Feda. Że jest tak w stanie zagrać, wierzyłem. Że w piątek secie finału Szlema z Nadalem, to już nie. Mistrz nad mistrze.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197649
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Australian Open 2017
Tylko odpowiedzi, tj. bez postu otwarcia.Piotrek pisze:No i 4000 postów, włącznie z początkowym jest?![]()
Nie zasługuje, ale zepsuje 99% bardziej aktywnym użytkownikom frajdę.W sumie jak Fed reszcie w Melbourne.
![]()
Artras, najlepszym wyjściem w takiej sytuacji (kiedy coś mocno przeżywasz i masz problem z zachowaniem trzeźwego rozumowania) jest ucieczka do nory.


MTT Titles/Finals
Spoiler:
- no-handed backhand
- Posty: 22508
- Rejestracja: 01 sie 2014, 23:07
- Lokalizacja: tak
Re: Australian Open 2017
Składam wniosek o zmianę nazwy użytkownika z kropiwnicki na Paul Gascoigne.Federasta17 pisze:Składam wniosek o zmianę nazwy użytkownika z Federasta17 na Federasta18.
Re: Australian Open 2017
Dzisiejszym występem Federer ostatecznie udowodnił, że warto było kontynuować karierę przez te ostatnie 5 lat, ostatecznie zamknął usta wszystkim sugerującym mu odwieszenie rakiety na kołek i co najważniejsze, odebrał nagrodę za wszystkie poświęcenia pozwalające mu trzymać formę na poziomie gwarantującym krążenie wokół WS. Nie ukrywam, że sam kilkukrotnie myślałem po co mu to wszystko, szczególnie po zjeździe w 2013 i niesławnym finale USO 2015, wychodzi że Roger wiedział lepiej.
Jak szło przypuszczać, Fed dobrze czuł się atakując z tylnego siedzenia. Nie pękł w żadnej z tych pięciosetówek, dzisiaj był w stanie wrócić z przełamania, bardzo możliwe, że 2-3 lata temu, kiedy miał jakąś "2" przy nazwisku wtopiłby z Wawrinką albo Nishikorim, i niemal pewne, że w zakończonym przed chwilą finale spłynąłby 2-6 nie wykorzystując i nie broniąc żadnego BP w deciderze. Zrzucił z siebie presję Szwajcar dzięki tej "17" przy nazwisku, teraz zrzucił już chyba ostatni kamień z serca, ale jednocześnie motywacji w nim pewnie coraz mniej. W tenisa wciąż potrafi grać świetnie, to udowodnił już w meczu z Berdychem, a później tylko potwierdził z Nishikorim. Dziś może nic nowego nie wymyślił, po prostu potrafił zrealizować to, co sobie założył i wytrzymał psychicznie, a więc zrobił coś o co w życiu bym go nie podejrzewał.
Nadal w Melbourne nauczył mnie tego, że jest jednak gościem z innej planety, który nie podlega żadnym logicznym kryteriom oceny. Można w miarę bezpiecznie założyć, że Djokovic już tak grożny jak był nie będzie, można stwierdzić, że Schlierenzauer już nie zdominuje skoków, że LeBron będzie coraz słabszy itd. Ale ten facet nie będzie skończony, dopóki nie minie z 5 lat po skończeniu przez niego kariery i będziemy mieli pewność, że już na pewno nie wróci. Wcale bym się nie zdziwił, gdybyśmy oglądali początki kolejnego spektakularnego powrotu.
Jinx to bardzo przydatne narzędzie, nie lekceważcie tego. Choć oczywiście nie należy przeginać jak czasem Matek (niech go ktoś przywróci), Artras, czy Emu.
Jak szło przypuszczać, Fed dobrze czuł się atakując z tylnego siedzenia. Nie pękł w żadnej z tych pięciosetówek, dzisiaj był w stanie wrócić z przełamania, bardzo możliwe, że 2-3 lata temu, kiedy miał jakąś "2" przy nazwisku wtopiłby z Wawrinką albo Nishikorim, i niemal pewne, że w zakończonym przed chwilą finale spłynąłby 2-6 nie wykorzystując i nie broniąc żadnego BP w deciderze. Zrzucił z siebie presję Szwajcar dzięki tej "17" przy nazwisku, teraz zrzucił już chyba ostatni kamień z serca, ale jednocześnie motywacji w nim pewnie coraz mniej. W tenisa wciąż potrafi grać świetnie, to udowodnił już w meczu z Berdychem, a później tylko potwierdził z Nishikorim. Dziś może nic nowego nie wymyślił, po prostu potrafił zrealizować to, co sobie założył i wytrzymał psychicznie, a więc zrobił coś o co w życiu bym go nie podejrzewał.
Nadal w Melbourne nauczył mnie tego, że jest jednak gościem z innej planety, który nie podlega żadnym logicznym kryteriom oceny. Można w miarę bezpiecznie założyć, że Djokovic już tak grożny jak był nie będzie, można stwierdzić, że Schlierenzauer już nie zdominuje skoków, że LeBron będzie coraz słabszy itd. Ale ten facet nie będzie skończony, dopóki nie minie z 5 lat po skończeniu przez niego kariery i będziemy mieli pewność, że już na pewno nie wróci. Wcale bym się nie zdziwił, gdybyśmy oglądali początki kolejnego spektakularnego powrotu.
Jinx to bardzo przydatne narzędzie, nie lekceważcie tego. Choć oczywiście nie należy przeginać jak czasem Matek (niech go ktoś przywróci), Artras, czy Emu.
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
Re: Australian Open 2017
Pięknie. Pół roku oglądania Rokera bez żadnych nerwów. Sama gra. Choć myślę, że już bez żadnych nerwów w ogóle. Do końca kariery. To co chciałem, żeby się stało, już się odbyło. Ukoronowanie. I to powrocie całkowicie z otchłani, z niebytu z najgorszym rywalem, który w V nawiązał skutecznie do meczu z Grigorem. Cały czas miałem przed oczami powrót z Djoko z 5-2/3 na 5-7 w 4, by jednak się nie udało. Do samego końca mnie to dręczyło. Ale tym razem, to był zupełnie inny poziom. Cieszę się, bo należało się "Starszemu Panu" jak psu buda i już LOVE nie będzie trollował siebie i Federastii, tym że Fed niczego znaczącego nie jest w stanie wygrać, choć próbuje i próbuje.
Sądzę, że te okoliczności sa najlepszymi, jakie mogły się wydarzyć w kontekście tej przerwy, jest w tym jakaś magia sportu, dla którego się go ogląda, może takie było faktycznie przeznaczenie?

Rafael Nadal, to zło, zgoda?
PS. Nie ma zgody na brak zgody.
PS. Nie ma zgody na brak zgody.
- The Djoker
- Posty: 4957
- Rejestracja: 08 wrz 2015, 2:51
- Lokalizacja: Legionowo
Re: Australian Open 2017
Haha,popieram.Federasta17 pisze:Składam wniosek o zmianę nazwy użytkownika z Federasta17 na Federasta18.
Re: Australian Open 2017
Z perspektywy "historycznej" to pewnie po RG '09 najważniejszy turniej i mecz Feda w karierze. 15. Szlem, podwójny karierowy i kolejny wygrany finał z Federerem, na poważnie otwierałby dyskusję o GOAT. Najbardziej imponujące, że Fed sam, po takim meczu, akurat z tym rywalem, na jakiś czas zamknął te dyskusje.jonathan pisze: Według mnie bardzo dużą wartość z punktu widzenia kariery Federera miał ten wygrany Wimbledon 2012, teraz to AO 2017.
Niesamowita wiadomość generalnie...

ps
Zwycięski mecz, oczywiście.
Re: Australian Open 2017
Niestety musiałem wyjść po 4 secie, idę oglądać piątego. Szkoda, że wiem jaki wynik.
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197649
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Australian Open 2017
Wyjątkowo, ale zrobione.The Djoker pisze:Haha,popieram.Federasta17 pisze:Składam wniosek o zmianę nazwy użytkownika z Federasta17 na Federasta18.

MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: Australian Open 2017
MTF-owi chyba serwery wysadziło. 

MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
-
- Posty: 9538
- Rejestracja: 08 wrz 2011, 18:07
Re: Australian Open 2017
Za rządów Obamy: RF 0-4 w WS z Nadalem
Za rządów Trumpa: RF 1-0 w WS z Nadalem
Było to także pierwsze zwycięstwo Federera nad Hiszpanem w innym szlemie niż Wimbledon, a także pierwsza historia, kiedy rywal potrzebował tylko dowozić przełamanie by go wyrzucić z turnieju.
Dzięki DUN!
Za rządów Trumpa: RF 1-0 w WS z Nadalem
Było to także pierwsze zwycięstwo Federera nad Hiszpanem w innym szlemie niż Wimbledon, a także pierwsza historia, kiedy rywal potrzebował tylko dowozić przełamanie by go wyrzucić z turnieju.
Dzięki DUN!

Re: Australian Open 2017
Ta "17" to oczywiście konsekwencja pół roku przerwy i myślę, że te ona pozwoliła mu zrzucić się z siebie całą tę presję.Mario pisze:Zrzucił z siebie presję Szwajcar dzięki tej "17" przy nazwisku, teraz zrzucił już chyba ostatni kamień z serca, ale jednocześnie motywacji w nim pewnie coraz mniej.
Ta "17" przy nazwisku, okoliczności przed turniejem, przebieg turnieju, fakt spotkania się w finale z największym rywalem i ostatnie słowo, które należało do Federera, faktycznie jako żywo przypomina marszrutę Samprasa na USO 2002.
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197649
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Australian Open 2017
Można dokończyć śniadanie, bo od 9 stoi nietknięte.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: Australian Open 2017
Ja dzisiaj intermittent fasting uprawiam i przerwałem właśnie 17-godzinny post. Może mnie katabolizm nie zeżreDUN I LOVE pisze:Można dokończyć śniadanie, bo od 9 stoi nietknięte.

MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bombardiero, Google [Bot], hokej i 4 gości