mtenis.com.pl

DUN I LOVE pisze:O Boże, to jest właśnie ta jakość tych padawanów.

Masakra co gema rozegrał prawda? Rozumiem gdyby Serb pokazał tutaj wielki tenis. No ale to Marin, wiele razy było przerabiane, więc też nie ma co udawać zdziwionego, zdziwienie by miało miejsce gdyby do końca meczu czegoś nie odwalił.

Mugrin zawsze pozostanie Mugrinem

Tam po 4 piłkach powinno być 40-15, a nie 15-40.

Cały Mugrin - gem po przełamaniu gra jak patałach, tylko po to, żeby teraz wygrać na sucho...

jarosword20 pisze:Cały Mugrin - gem po przełamaniu gra jak patałach, tylko po to, żeby teraz wygrać na sucho...

I jeszcze daje nadzieję w gemie numer siedem.

Ależ minięcie Serba...
W szoku jednak nie jestem, widziałem to setki razy, kto wie czy to nie kluczowy punkt.

Co wyjął.

Siatka ewidentnie jest po Serbskiej stronie dzisiaj.

Owszem, ma serbski paszport.

Pewnie skończy się 6:3 lub 6:4.

A co do tych minięć Serba, są niesamowite, identycznie minął Rogera przy meczowej w finale WTF 2012.

Sowa pisze: Rozgonić te dziadygi.

Dobrze powiedziane.

Nudno jak nigdy dotąd.

Ależ marny ten atak Cilica, ten wolej...
W sumie wszystko jedno czy Fed dziś wygra, półfinału na pewno nie będę oglądał, nie ma opcji.

Ale żenadę odstawił Czilik w przedostatnim gemie, jego ostatni punkt powinien bez mrugnięcia okiem skończyć Chorwat. Tym wolejem wystawił się Serbowi.

DUN I LOVE pisze:Ale żenadę odstawił Czilik w przedostatnim gemie, jego ostatni punkt powinien bez mrugnięcia okiem skończyć Chorwat. Tym wolejem wystawił się Serbowi.

To jest po prostu taki typ, daje nadzieję dosyć często, ale kończy w 90% tak samo.

Dobra, dawać tego emeryta z Bazylei, niech zagra kilka perełek i zjedzie w taju 3 seta to dorobi się teorię o zaciętym starciu z Wiśnią i uniknie lania jutro

Djoko już czeka i ciekawe kto do niego dołączy.

Są już perełki.
Ładny ten outfit Niszikoriego, taki trochę śliwkowy.

Ale Fed zaczął w końcu returnować, niech jeszcze zacznie serwować.

Lorek gada tak oderwane od meczu rzeczy, że nie idzie nie wyciszyć.

W końcu dobra gra Rogera. Jest break.

Nishikori to wygodny przeciwnik dla Rogera. Chyba będzie starcie Fabsterów jutro, organizatorzy i telewizje całego świata skaczą do góry