US Open 2012

Obrazek
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50797
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: US Open 2012

Post autor: Robertinho »

robpal pisze:
Robertinho pisze: Ano faktycznie. Lipa, nastawiłem się dziś mocno na oglądanie Feda.
Zamiast tego na AAS Cilić z Klizanem :D Pewnie i tak będzie ciekawsze od Dziadka :P
Mecz dla prawdziwych znawców tenisa, chciałoby się rzec. :D
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Nieszpory
Posty: 387
Rejestracja: 11 sie 2012, 23:30

Re: US Open 2012

Post autor: Nieszpory »

Robertinho pisze:Mecz dla prawdziwych znawców tenisa, chciałoby się rzec. :D
Albo jedna z niewielu okazji, żeby zobaczyć na korcie obu panów naraz w meczu o coś więcej :).
jonathan
Posty: 6547
Rejestracja: 01 sie 2011, 19:49

Re: US Open 2012

Post autor: jonathan »

Obejrzałem powtórkę meczu Isnera z Kohlschreiberem i zdaje się, że Big John wreszcie spłaca zaczerpnięty od fortuny dług. W przeszłości to on wygrywał zdecydowaną większość tych maratońskich meczów (np. z Nalbandianem w tegorocznym AO, już nie mówiąc o niebotycznym pojedynku z Mahutem), a od jakiegoś czasu seria zaczęła się niebezpiecznie odwracać i przyszły kolejne porażki w pięciosetowych bojach z Mathieu na RG, Fallą w Wimbledonie i Kohlschreiberem na US Open. Dodatkowo cały świat jakby sprzysięgał się przeciw niemu (w Melbourne natomiast przeciw wspomnianemu Argentyńczykowi, któremu sędzia odmówił wtedy w pamiętnych okolicznościach skorzystania z challengu) - stąd ten wywołany i kosztujący go ostatecznie arcyważnego gema błąd stóp, a następnie kara punktowa za roztrzaskanie rakiety. To pokazuje, że w sporcie, jak i całym życiu, suma szczęścia i niefartu jednak równa się zero.
Awatar użytkownika
Wujek Toni
Posty: 5826
Rejestracja: 19 lip 2011, 19:17

Re: US Open 2012

Post autor: Wujek Toni »

Berdych gra absolutne dno przez pół roku i nagle odnajduje kosmiczną formę gdy tylko trafia do ćwiartki Feda. Typowe.
"Zabrałem kiedyś Rafaela wraz z Pico Monaco na ryby. Pamiętam, że chłopcy niezwykle radowali się na myśl o spędzeniu w taki sposób tamtego poranka - lato miało się już ku końcowi i była to jedna z ostatni okazji, by złowić kilka moren przed zamknięciem sezonu. Przypominam sobie bardzo dokładnie moment, gdy Rafael próbował po raz pierwszy zarzucić swoją wędkę , siedząc na skraju barki. Samą czynność wykonał nienagannie - widać było gołym okiem, że chłopak ma do wędkarstwa talent i czerpie z niego wielką przyjemność. Mimo to nie omieszkałem zbliżyć się do mojego bratanka, po czym chwyciłem go dosyć łagodnie, acz pewnie za muskularne prawe ramię, którym to przed chwilą zarzucił energicznie żyłkę wraz ze spławikiem i rzekłem: 'Którą ręką Cię uczyłem?'" Toni Nadal, Życie moje
Awatar użytkownika
SebastianK
Posty: 2243
Rejestracja: 27 sty 2012, 18:47

Re: US Open 2012

Post autor: SebastianK »

A u Fisha powrócił problem z sercem. Ciekawe czy teraz uda się lekarzom dojść do tego co i jak. A jesli nie, to czy uda się przekonać zawodnika, że życie nie kończy się na tenisie.

Nie na­leży my­lić praw­dy z opi­nią większości.
Awatar użytkownika
Rodżer Anderłoter
Posty: 3914
Rejestracja: 16 maja 2012, 17:29

Re: US Open 2012

Post autor: Rodżer Anderłoter »

Mardy zdrowy jak ryba...

Zaczynam obawiać się Berdycha. W tej chwili w kontekście Feda w moim słowniku przymiotnik groźny stopniuje się następująco: groźny, groźniejszy, Berdych.
Jules
Posty: 149
Rejestracja: 18 sie 2011, 12:05

Re: US Open 2012

Post autor: Jules »

Nastawiłem się dzisiaj na mecz Federera i nic z tego nie wyjdzie. Następny jest Berdych, który może być bardzo poważnym sprawdzianem dla Szwajcara. Błyskotliwe spostrzeżenie to nie jest, ale ćwierćfinał w dużym stopniu zweryfikuje formę Feda.
Awatar użytkownika
Alan
Posty: 2991
Rejestracja: 02 sie 2011, 18:57

Re: US Open 2012

Post autor: Alan »

Wujek Toni pisze:Berdych gra absolutne dno przez pół roku i nagle odnajduje kosmiczną formę gdy tylko trafia do ćwiartki Feda. Typowe.
Złapał Tomek taką formę że -to jest pewne- rozwali Fedka w gruzy :mrgreen: A mówiąc już zupełnie poważnie to kto wie czy Mardy poddaniem dzisiejszego pojedynku mocno nie zaszkodził Rogerowi.

Na podstawie tego co widziałem ze strony Portka śmiem twierdzić że całkiem obiecujące perspektywy na ćwierćfinał roztaczają się przed Roddickiem, czego z całego serca mu życzę :)
Awatar użytkownika
Wujek Toni
Posty: 5826
Rejestracja: 19 lip 2011, 19:17

Re: US Open 2012

Post autor: Wujek Toni »

Moim zdaniem , biorąc pod uwagę zaistniałe okoliczności , z Berdyszem nastąpi wtopa.
5 dni bez gry na tym etapie turnieju może wyrządzić większą krzywdę niż 4 godzinna pięciosetówka- w podobny sposób tego rodzaju przerwa wybiła z rytmu Djokovicia podczas zeszłorocznego FO.

Ponadto każdy średnio zainteresowany zdaje sobie sprawę, że ostatnimi laty Czech gra 150% normy wraz z pojawieniem się po drugiej stronie sieci Federera.
Czytałem też o jakimś przeziębieniu Rokera, które też może swoją rolę w tym wszystkim odegrać.
"Zabrałem kiedyś Rafaela wraz z Pico Monaco na ryby. Pamiętam, że chłopcy niezwykle radowali się na myśl o spędzeniu w taki sposób tamtego poranka - lato miało się już ku końcowi i była to jedna z ostatni okazji, by złowić kilka moren przed zamknięciem sezonu. Przypominam sobie bardzo dokładnie moment, gdy Rafael próbował po raz pierwszy zarzucić swoją wędkę , siedząc na skraju barki. Samą czynność wykonał nienagannie - widać było gołym okiem, że chłopak ma do wędkarstwa talent i czerpie z niego wielką przyjemność. Mimo to nie omieszkałem zbliżyć się do mojego bratanka, po czym chwyciłem go dosyć łagodnie, acz pewnie za muskularne prawe ramię, którym to przed chwilą zarzucił energicznie żyłkę wraz ze spławikiem i rzekłem: 'Którą ręką Cię uczyłem?'" Toni Nadal, Życie moje
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50797
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: US Open 2012

Post autor: Robertinho »

Czy ja o czymś nie wiem?
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197528
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: US Open 2012

Post autor: DUN I LOVE »

Też się nastawiłem na mecz Rogera dziś i szczerze mówiąc jakoś nie przekonuje mnie zaistniała sytuacja w kontekście kolejnych spotkań. W ciągu ostatnich lat te niekontrolowane przerwy w trakcie turnieju średnio korzystnie wpływają na Szwajcara i mam nadzieję, że teraz będzie inaczej.

Berdych zagrał bardzo dobry mecz - od pierwszej do ostatniej piłki.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
robpal
Posty: 22838
Rejestracja: 07 sie 2011, 10:08

Re: US Open 2012

Post autor: robpal »

Robertinho pisze:Czy ja o czymś nie wiem?
Tak. Nie wiesz o tym, że Wujek Toni ma dyplom wróżki.
MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
Awatar użytkownika
Wujek Toni
Posty: 5826
Rejestracja: 19 lip 2011, 19:17

Re: US Open 2012

Post autor: Wujek Toni »

robpal pisze:Tak. Nie wiesz o tym, że Wujek Toni ma dyplom wróżki.
Napisał ten, który wieszczy wtopę Nadala w każdym meczu.
"Zabrałem kiedyś Rafaela wraz z Pico Monaco na ryby. Pamiętam, że chłopcy niezwykle radowali się na myśl o spędzeniu w taki sposób tamtego poranka - lato miało się już ku końcowi i była to jedna z ostatni okazji, by złowić kilka moren przed zamknięciem sezonu. Przypominam sobie bardzo dokładnie moment, gdy Rafael próbował po raz pierwszy zarzucić swoją wędkę , siedząc na skraju barki. Samą czynność wykonał nienagannie - widać było gołym okiem, że chłopak ma do wędkarstwa talent i czerpie z niego wielką przyjemność. Mimo to nie omieszkałem zbliżyć się do mojego bratanka, po czym chwyciłem go dosyć łagodnie, acz pewnie za muskularne prawe ramię, którym to przed chwilą zarzucił energicznie żyłkę wraz ze spławikiem i rzekłem: 'Którą ręką Cię uczyłem?'" Toni Nadal, Życie moje
Anula
Posty: 5024
Rejestracja: 26 lip 2011, 21:37

Re: US Open 2012

Post autor: Anula »

Obejrzałam dzisiaj niewielki fragmencik meczu Nico z Tomaśkiem i nie wiem, gdzie dostrzegacie ten kosmos. Tuż przed TB I seta, Czech psuł całkiem sporo prostych piłek i tylko serwisowi zawdzięczał korzystny dla siebie rezultat.
Może rozkrecił się jak skończyłam oglądać. :P
Awatar użytkownika
robpal
Posty: 22838
Rejestracja: 07 sie 2011, 10:08

Re: US Open 2012

Post autor: robpal »

Wujek Toni pisze: Napisał ten, który wieszczy wtopę Nadala w każdym meczu.
Nieprawda, ja mówię, że będzie bardzo trudno :P
MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50797
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: US Open 2012

Post autor: Robertinho »

Ja tu nie chcę się napinać, ale naprawdę nie widzę zbytnich powodów do paniki.

Alan, pw.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Alan
Posty: 2991
Rejestracja: 02 sie 2011, 18:57

Re: US Open 2012

Post autor: Alan »

Rodżer Anderłoter pisze:
Zaczynam obawiać się Berdycha. W tej chwili w kontekście Feda w moim słowniku przymiotnik groźny stopniuje się następująco: groźny, groźniejszy, Berdych.
Nie widzę co widzisz w Berdychu. Prześledźmy może jego drogę do 1/4.

1rn - ładny mecz z Goffinem, szkoda tylko ze przed upływem dwóch godzin gry młodociany Belg oklapł jak nie przymierzając uszko misia uszatka :]
2rn - fenomenalnie uzdolniony Zopp, zostaje zmieciony z kortu. Berdych zachwycił :D
3rn- w tej fazie wszechmocny Tomas musiał skonfrontować się z mało inteligentnie grającym Samem Querreyem, którego uczciwie przyznam ani nie lubię, ani nie cenię. Wygrał Czech w czterech tak? Ciężkim grzechem było by przegrać.
4rn- Almagro? Bardzo dobry tenisista. Od szyi w dół, ale Tomek rewelacyjny! Wystawiam szóstkę w sześciostopniowej skali. :D

Dziadek wygra w max. czterech setach. Nie ma innej możliwości.
Awatar użytkownika
jaccol55
Posty: 18120
Rejestracja: 15 lip 2011, 8:59
Lokalizacja: Grochów

Re: US Open 2012

Post autor: jaccol55 »

Uwaga: Została uwzględniona różnica czasu!

ObrazekObrazek

US Open - plan gier na wtorek (jedynie dla 2 głównych aren):
  • Stadion Artura Ashe'a, start o godz. 17:00.
    2 x WTA
    [18] Stanislas Wawrinka (SUI) vs [2] Novak Djokovic (SRB)

    Nie przed godz. 01:00.
    [7] Juan Martin Del Potro (ARG) vs [20] Andy Roddick (USA)
    Julien Benneteau (FRA)/Nicolas Mahut (FRA) albo [12] Ivan Dodig (CRO)/Marcelo Melo (BRA) vs [2] Bob Bryan (USA)/Mike Bryan(USA)
  • Stadion Louisa Armstronga, start o godz. 18:00.
    [13] Richard Gasquet (FRA) vs [4] David Ferrer (ESP)

    Nie przed godz. 20:00.
    [8] Janko Tipsarevic (SRB) vs [19] Philipp Kohlschreiber (GER)

Wszystkie dotychczasowe wyniki turnieju można znaleźć na 1 stronie wątku.
Awatar użytkownika
Wujek Toni
Posty: 5826
Rejestracja: 19 lip 2011, 19:17

Re: US Open 2012

Post autor: Wujek Toni »

Alan pisze: Dziadek wygra w max. czterech setach. Nie ma innej możliwości.
Oj bardzo chcesz żeby Djoković ten turniej wygrał. Nawet kosztem jinxowania Feda. :D
"Zabrałem kiedyś Rafaela wraz z Pico Monaco na ryby. Pamiętam, że chłopcy niezwykle radowali się na myśl o spędzeniu w taki sposób tamtego poranka - lato miało się już ku końcowi i była to jedna z ostatni okazji, by złowić kilka moren przed zamknięciem sezonu. Przypominam sobie bardzo dokładnie moment, gdy Rafael próbował po raz pierwszy zarzucić swoją wędkę , siedząc na skraju barki. Samą czynność wykonał nienagannie - widać było gołym okiem, że chłopak ma do wędkarstwa talent i czerpie z niego wielką przyjemność. Mimo to nie omieszkałem zbliżyć się do mojego bratanka, po czym chwyciłem go dosyć łagodnie, acz pewnie za muskularne prawe ramię, którym to przed chwilą zarzucił energicznie żyłkę wraz ze spławikiem i rzekłem: 'Którą ręką Cię uczyłem?'" Toni Nadal, Życie moje
Awatar użytkownika
Rodżer Anderłoter
Posty: 3914
Rejestracja: 16 maja 2012, 17:29

Re: US Open 2012

Post autor: Rodżer Anderłoter »

Ja tylko napisałem, że Berdych jest groźny. Niektórzy tutaj piszą o jego kosmicznej formie i wtopie Feda. Berdych gra w miarę pewnie i prawdopodobnie przejdzie do ćwierćfinału płynniej niż Murray (jeśli ten upora się z Raonicem), który męczył się z Lopezem . Na tę chwilę Berdych jest dla mnie najgroźniejszym graczem poza Murray'em czy Djokovicem którego mógł dostać Fed. Co nie znaczy, że Szwajcar z nim nie wygra.
Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Rroggerr i 4 gości