
US Open 2021 (WTA)
Re: US Open 2021 (WTA)
Finał z 1999

Re: US Open 2021 (WTA)
Emma rządzi.
Re: US Open 2021 (WTA)
W sumie to nie pamiętam zawodniczki która by sobie zdobyła tak szybko tylu kibiców i to praktycznie przy braku hejterów.
Re: US Open 2021 (WTA)
Ma fejsa?
- Jacques D.
- Posty: 7701
- Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02
Re: US Open 2021 (WTA)
Czyli rozumiem, że w rankingu Twoich osobistych sympatii tenisowych dziś: np. Djokovic, Murray > Safin, Nalbandian?Robertinho pisze: ↑10 wrz 2021, 17:33 A wejście z buta i wygranie siłą rozpędu(i zazwyczaj z pomocą okoliczności) czegoś wielkiego, a potem lata przeciętności/kompomitacji, to bodaj najbardziej irytujaca rzecz dla mnie jako fana. Stąd prędzej bym się odnalazł jako fan np Daniła, gdzie przez lata będzie wyciskanie mniej więcej maksa, niż przy kolejnej gwiazdeczce, gdzie będzie się do końca kariery wspominać, jak to grała mając 20 lat. Nie znoszę, nie szanuję.
I know the pieces fit.
Spoiler:
-
- Posty: 9538
- Rejestracja: 08 wrz 2011, 18:07
Re: US Open 2021 (WTA)
W ramach ciekawostek - sumaryczny ranking finalistek to 223, a obydwu nie było na świecie w dniu 9/11 (w dniu finału przypada 20. rocznica właśnie). WTA jest mega-nieprzewidywalne, więc trudno wróżyć jak te kariery się dalej potoczą, bardzo możliwe, że będą to jednorazowe finały i najlepszą grę pokażą w nastoletnim wieku. Czas pokaże
Na pewno fajnie, że nie ma tutaj żadnej dominatorki ala Djoko. Osaka miała papiery aby być krok przed resztą, ale jest w rozsypce, co oglądamy od kilku miesięcy.

- Robertinho
- Posty: 50819
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: US Open 2021 (WTA)
Danił, Ferrer > Safin, NalbandianJacques D. pisze: ↑10 wrz 2021, 19:53Czyli rozumiem, że w rankingu Twoich osobistych sympatii tenisowych dziś: np. Djokovic, Murray > Safin, Nalbandian?Robertinho pisze: ↑10 wrz 2021, 17:33 A wejście z buta i wygranie siłą rozpędu(i zazwyczaj z pomocą okoliczności) czegoś wielkiego, a potem lata przeciętności/kompomitacji, to bodaj najbardziej irytujaca rzecz dla mnie jako fana. Stąd prędzej bym się odnalazł jako fan np Daniła, gdzie przez lata będzie wyciskanie mniej więcej maksa, niż przy kolejnej gwiazdeczce, gdzie będzie się do końca kariery wspominać, jak to grała mając 20 lat. Nie znoszę, nie szanuję.
Generalnie nie będę robić jakichś wstecznych zmian, ale dzisiaj takimi typkami jak ci dwaj bym pewnie gardził dość konkretnie. Ogólnie z wiekiem i jakimiś tam własnymi doświadczeniami, znacząco wzrósł nie tylko mój szacunek dla pracusiów, ale też darzę takich sportowców sympatią.
Wiadomo, jednego zaprowadzi to do bycia Djokovicem, Murrayem, Cristiano, czy Lewandowskim, drugiego do bycia Daniłem, Ferru czy Dawidenką, albo członkinią naszej sztafety 4×400 m, trzeci wyciskając maksa załapie się do top 100, czy Legii Warszawa, ale ogólnie wiadomo o co chodzi.
Pasja, charakter, determinacja, podporządkowanie każdego aspektu życia wyciągnięciu ile się da z tych kilku-kilkunastu lat kariery w danej dyscyplinie. To doceniam nie mniej niż miły w odbiorze styl jej uprawiania. Oczywiście są skrajności i pewnie jeszcze nie raz i nie dziesięć skrzywdzę jakiegoś niestrawnego w odbiorze tytana pracy.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
- Jacques D.
- Posty: 7701
- Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02
Re: US Open 2021 (WTA)
Masakra, i Ty mi mówisz, że ja się źle starzeję.Robertinho pisze: ↑10 wrz 2021, 22:22Danił, Ferrer > Safin, NalbandianJacques D. pisze: ↑10 wrz 2021, 19:53Czyli rozumiem, że w rankingu Twoich osobistych sympatii tenisowych dziś: np. Djokovic, Murray > Safin, Nalbandian?Robertinho pisze: ↑10 wrz 2021, 17:33 A wejście z buta i wygranie siłą rozpędu(i zazwyczaj z pomocą okoliczności) czegoś wielkiego, a potem lata przeciętności/kompomitacji, to bodaj najbardziej irytujaca rzecz dla mnie jako fana. Stąd prędzej bym się odnalazł jako fan np Daniła, gdzie przez lata będzie wyciskanie mniej więcej maksa, niż przy kolejnej gwiazdeczce, gdzie będzie się do końca kariery wspominać, jak to grała mając 20 lat. Nie znoszę, nie szanuję.
Generalnie nie będę robić jakichś wstecznych zmian, ale dzisiaj takimi typkami jak ci dwaj bym pewnie gardził dość konkretnie. Ogólnie z wiekiem i jakimiś tam własnymi doświadczeniami, znacząco wzrósł nie tylko mój szacunek dla pracusiów, ale też darzę takich sportowców sympatią.
Wiadomo, jednego zaprowadzi to do bycia Djokovicem, Murrayem, Cristiano, czy Lewandowskim, drugiego do bycia Daniłem, Ferru czy Dawidenką, albo członkinią naszej sztafety 4×400 m, trzeci wyciskając maksa załapie się do top 100, czy Legii Warszawa, ale ogólnie wiadomo o co chodzi.
Pasja, charakter, determinacja, podporządkowanie każdego aspektu życia wyciągnięciu ile się da z tych kilku-kilkunastu lat kariery w danej dyscyplinie. To doceniam nie mniej niż miły w odbiorze styl jej uprawiania. Oczywiście są skrajności i pewnie jeszcze nie raz i nie dziesięć skrzywdzę jakiegoś niestrawnego w odbiorze tytana pracy.


I know the pieces fit.
Spoiler:
- Robertinho
- Posty: 50819
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: US Open 2021 (WTA)
A ja się cieszę, że doceniam rzeczy ważnejsze niż chwilowa błyskotliwość. Oczywiście, mam swoje sympatie i antypatie. I nie lubię Djokovica i Nadala. Ale dojrzałość polega między innymi na tym, żeby docenić coś niejako wbrew swoim odczuciom, patrząc na zjawisko bądź osobę szerzej. Możesz uważać, że to starcze marudzenie, a ja uważam, że to zdobywana z wiekiem i doświadczeniem mądrość.Jacques D. pisze: ↑10 wrz 2021, 23:44Masakra, i Ty mi mówisz, że ja się źle starzeję.Robertinho pisze: ↑10 wrz 2021, 22:22Danił, Ferrer > Safin, NalbandianJacques D. pisze: ↑10 wrz 2021, 19:53
Czyli rozumiem, że w rankingu Twoich osobistych sympatii tenisowych dziś: np. Djokovic, Murray > Safin, Nalbandian?
Generalnie nie będę robić jakichś wstecznych zmian, ale dzisiaj takimi typkami jak ci dwaj bym pewnie gardził dość konkretnie. Ogólnie z wiekiem i jakimiś tam własnymi doświadczeniami, znacząco wzrósł nie tylko mój szacunek dla pracusiów, ale też darzę takich sportowców sympatią.
Wiadomo, jednego zaprowadzi to do bycia Djokovicem, Murrayem, Cristiano, czy Lewandowskim, drugiego do bycia Daniłem, Ferru czy Dawidenką, albo członkinią naszej sztafety 4×400 m, trzeci wyciskając maksa załapie się do top 100, czy Legii Warszawa, ale ogólnie wiadomo o co chodzi.
Pasja, charakter, determinacja, podporządkowanie każdego aspektu życia wyciągnięciu ile się da z tych kilku-kilkunastu lat kariery w danej dyscyplinie. To doceniam nie mniej niż miły w odbiorze styl jej uprawiania. Oczywiście są skrajności i pewnie jeszcze nie raz i nie dziesięć skrzywdzę jakiegoś niestrawnego w odbiorze tytana pracy.Żeby to jeszcze było tylko dorabianie ideologii do chęci podążania wciąż za tym cyrkiem... W każdym razie szkoda, że nie jesteś starszy i nie doznałeś takiego oświecenia w jakimś 2005 - to by było niezłe, zobaczyć, jak byś mocno wtedy Rafę kochał.
![]()
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
- Jacques D.
- Posty: 7701
- Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02
Re: US Open 2021 (WTA)
Byłbym hipokrytą, gdybym wypominal Ci starcze marudzenie, ale za to klasyczny syndrom sztokholmski fana Federera - to jak najbardziej mogę Ci wypomnieć.Robertinho pisze: ↑11 wrz 2021, 11:27A ja się cieszę, że doceniam rzeczy ważnejsze niż chwilowa błyskotliwość. Oczywiście, mam swoje sympatie i antypatie. I nie lubię Djokovica i Nadala. Ale dojrzałość polega między innymi na tym, żeby docenić coś niejako wbrew swoim odczuciom, patrząc na zjawisko bądź osobę szerzej. Możesz uważać, że to starcze marudzenie, a ja uważam, że to zdobywana z wiekiem i doświadczeniem mądrość.Jacques D. pisze: ↑10 wrz 2021, 23:44Masakra, i Ty mi mówisz, że ja się źle starzeję.Robertinho pisze: ↑10 wrz 2021, 22:22
Danił, Ferrer > Safin, Nalbandian
Generalnie nie będę robić jakichś wstecznych zmian, ale dzisiaj takimi typkami jak ci dwaj bym pewnie gardził dość konkretnie. Ogólnie z wiekiem i jakimiś tam własnymi doświadczeniami, znacząco wzrósł nie tylko mój szacunek dla pracusiów, ale też darzę takich sportowców sympatią.
Wiadomo, jednego zaprowadzi to do bycia Djokovicem, Murrayem, Cristiano, czy Lewandowskim, drugiego do bycia Daniłem, Ferru czy Dawidenką, albo członkinią naszej sztafety 4×400 m, trzeci wyciskając maksa załapie się do top 100, czy Legii Warszawa, ale ogólnie wiadomo o co chodzi.
Pasja, charakter, determinacja, podporządkowanie każdego aspektu życia wyciągnięciu ile się da z tych kilku-kilkunastu lat kariery w danej dyscyplinie. To doceniam nie mniej niż miły w odbiorze styl jej uprawiania. Oczywiście są skrajności i pewnie jeszcze nie raz i nie dziesięć skrzywdzę jakiegoś niestrawnego w odbiorze tytana pracy.Żeby to jeszcze było tylko dorabianie ideologii do chęci podążania wciąż za tym cyrkiem... W każdym razie szkoda, że nie jesteś starszy i nie doznałeś takiego oświecenia w jakimś 2005 - to by było niezłe, zobaczyć, jak byś mocno wtedy Rafę kochał.
![]()

I know the pieces fit.
Spoiler:
Re: US Open 2021 (WTA)
[Q] Emma Raducanu

MTT - OSIĄGNIĘCIA:
MTT (Singiel) - Tytuły (36) / Finały (23)
Spoiler:
Re: US Open 2021 (WTA)
MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197674
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: US Open 2021 (WTA)
Z opóźnieniem, ale owszem.
- Robertinho
- Posty: 50819
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: US Open 2021 (WTA)
Na żywo nie, nie chcę się denerwować, ani przynieść pecha.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Re: US Open 2021 (WTA)
Człowieku, przecież ja już chodzę w kaftanie z nerwicy.
- Robertinho
- Posty: 50819
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: US Open 2021 (WTA)
Ja tam się nie denerwuję, bez przesady. Ale oglądając pewnie tak by było, bo znamy realia WTA, to może być życiowa okazja.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Re: US Open 2021 (WTA)
Jeśli wygra nasza ulubienica, oby kolej rzeczy nie potoczyła się jak u Ostapienki.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość