mtenis.com.pl

RG 2020 Women's Semifinalist

Average stats (per set) of Winners

Fastest Shot Spin
Swiatek 165 km/h 3182 rpm
Podoroska 152 2860
Kenin 162 2200
Kvitova 169 2398

Kiefer pisze: ↑08 paź 2020, 19:01

Robertinho pisze: ↑08 paź 2020, 18:51

DUN I LOVE pisze: ↑08 paź 2020, 18:40

Zostanie ten, kto otrzyma najwięcej głosów. Niesamowity ból dupy w internecie o tego Zmarzlika. Ma prawdziwych fanów, którzy nie żałują na smsy, więc wygrywa.

Fanbaza Lewego i Igi z kolei tylko siedzi i hejtuje niewinnego sportowca trudno powiedzieć za co tak naprawdę.

Nie jego, tylko najbardziej toksyczną i rakowatą fanbazę w tym kraju, prędzej z wannabe sharksem się dogadasz, niż kimś kto ma rzużel zamiast mózgu.

No on ma fanbaze, Lewy tak średnio.
Zresztą cofnijmy się o 20 lat, myślisz, że Małysz nie wygrywałby z lewym? Oczywiście, że by wygrywał.

Niemniej jeśli Iga wygra w sobotę, to przypuszczam, że ona zwycięży w tym kretyńskim plebiscycie.

Nie ma sensu rozwalać tego wątku, ale 15-20 lat temu skoki jednak były dużo popularniejsze niż obecnie. Nie mówiąc o żużlu, który zdegradował się niesamowicie i głównie taką naszą wewnętrzną zabawą jest teraz.

Z żalem stwierdzam, ale Sofia pozamiata kort Igą.

@Robertinho, no to akurat prawda, niestety tak jest. Ja nawet ten żużel trochę obserwowałem w tym roku, mówię o GP i no dekadę temu i więcej to było nieporównywalne, aczkolwiek samego Zmarzlika uważam za kozaka w tej dziedzinie. Tylko tak jak wspomniałeś, drążyć nie ma sensu, mam nadzieję, że Iga w sobotę zamknie temat.

No i mamy wysyp domorosłych "ekspertów" tenisa.

https://www.sport.pl/tenis/7,64987,2638 ... =BoxOpImg3

Może Rafael Nadal, który wygrywał Rolanda Garrosa 12 razy, miał jakiś turniej, który przeszedł bez żadnego problemu. Iga Świątek kompletnie zmasakrowała wszystkie rywalki - mówi Dawid Celt. Kapitan reprezentacji Polski w Pucharze Federacji spodziewa się, że 19-latka wygra finał turnieju Rolanda Garrosa, zwłaszcza że w finale nie będzie musiała występować przed rodziną królewską, jak Agnieszka Radwańska na Wimbledonie.

Heh. Ale balonik pęknie w sobotę...

Ciekawe, co powie, jak przegra ten finał.

W ogóle to porównywanie tenisa męskiego do żeńskiego, chciałbym żeby Iga była Rafą w spódnicy, ale 19-letni Nadal i 19-letnia Iga to dwa inne światy, i nie ma sensu sprawdzać średnią straconych gemów. No już pomijam, że trzeba być idiotą by stwierdzićć, że może tam Nadal z raz zdominował ten turniej.

Co do szans, to sam nie wiem, Iga bardziej imponowała, nie traciła setów i powinna tenisowo to wziąć. Tylko Kenin mentalnie jest strasznie mocna i ona mając już jeden WS w garści wcale nie będzie przystępowała do tego meczu w roli faworytki, jest to bardzo wygodne dla niej.

Stawiam mimo wszystko odwrotnie do Roberta, 60 do 40 na Ige, dziewczyna powinna swoim rotacjami sprawiać więcej problemów, a porusza się lepiej od Petry, więc długie wymiany będą mniejszym problemem.

No i tak generalnie to cieszę się, że w WTA młodość tak weszła z buta, Osaka, Barty, Andrescu, Kenin, Świątek, niedługo pewnie Gouff. Niech one wszystkie będą zdrowe, a tour żeński będzie mega interesujący, a jeszcze jest ta Halep, Muguruza, Kvitova czy Azarenka i przez 2-3 lata być powinny.

19 lat, już finał RG a w perspektywie ewentualna wygrana. Agniechę chyba mocno zapiecze w sobotę z zazdrości.

LokalnyEkspert pisze: ↑08 paź 2020, 21:05 19 lat, już finał RG a w perspektywie ewentualna wygrana. Agniechę chyba mocno zapiecze w sobotę z zazdrości.

Mnie też się tak wydaje, już zresztą chyba Celta piecze i stąd wspomnienie o tym, że Idze będzie łatwiej, no pewnie będzie, ale Aga miała wiele innych okazji.

Szczerze mówiąc, jak tak kibicowałem Radwańskiej, to myślę, że ona już od 2016 miała wywalone w tenis. Był to jej zawód, dawał pieniądze, ale kalendarz ją wypalił i te relacje rodzinne też nie były do końca w porządku (potem jak pojawił się Wiktorowski, to też były różne dymy). Może się wydawać mało możliwe, ale wystarczy spojrzeć jak sporo zawodniczek po zakończeniu kariery się interesowało turniejami, szło w komentatorkę, albo myślało o powrocie. Taka Radwańska czy Ivanović skończyły i próżno ich w światku szukać. Jeszcze bardziej wywalone ma Steffi, która od zakończenia kariery chyba przy tenisie pojawiała się w reklamach Rolexa podczas transmisji Szlema w ES.

LokalnyEkspert pisze: ↑08 paź 2020, 21:05 19 lat, już finał RG a w perspektywie ewentualna wygrana. Agniechę chyba mocno zapiecze w sobotę z zazdrości.

Iga wie, że nie ma na co czekać. W tym wieku zaczynał także:

jaccol55 pisze: ↑08 paź 2020, 20:46 Heh. Ale balonik pęknie w sobotę...

Damski tenis. Każdy scenariusz jest możliwy.

DUN I LOVE pisze: ↑08 paź 2020, 22:13

jaccol55 pisze: ↑08 paź 2020, 20:46 Heh. Ale balonik pęknie w sobotę...

Damski tenis. Każdy scenariusz jest możliwy.

Wiadomo, ale wygrana Polki będzie dla mnie (na dzień dzisiejszy) zaskoczeniem.

Piotrek pisze: ↑08 paź 2020, 21:37 Jeszcze bardziej wywalone ma Steffi, która od zakończenia kariery chyba przy tenisie pojawiała się w reklamach Rolexa podczas transmisji Szlema w ES.

Grała pokazówki z Martiną.

jaccol55 pisze: ↑08 paź 2020, 22:17Wiadomo, ale wygrana Polki będzie dla mnie (na dzień dzisiejszy) zaskoczeniem.

I tak, i nie. Doświadczenie, osiągnięcia i rozstawienie faworyzuje Kenin bez dwóch zdań, ale jednak potencjał, nawierzchnia i ta swego rodzaju normalność WTA (tego akurat odmówić nie można), gdzie płynąca na młodzieńczej fali przyszła mistrzyni nie pyta o nic, tylko bierze swoje (vide Andreescu, Osaka, Kenin itp.) wskazuje na Polkę moim zdaniem.

Sofia z kombo AO+RG to chyba jednak za dużo jak na skalę jej tenisa (widziałem kilka spotkań, więc może ryzykowna teza), a z kolei wejście z buta Igi (w stylunp. Ostapenko) jestem sobie w stanie wyobrazić.

Wszedłem na SportoweFakty.pl/tenis - totalna dominacja artykułów o Świątek.

Nie no, patrząc czysto tenisowo Polka powinna być faworytką. Ale po pierwsze zobaczymy, jak ich style się zazębią, po drugie kwestia głowy. Kowidowe warunki raczej atutem Świątek, bo presja mniejsza, nie ma przytłaczającej atmosfery wielkiego finału, ale chyba wszyscy widzimy, że jest jakaś moc w tej histerii Kenin, jakaś niesłychana zaciętość i determinacja.

I nawiązując do @DUN I LOVE , Kenin to nie jest Serena, z przebiegiem, masą, wiekiem i problemami ze zdrowiem, tylko również zawodniczka na fali, młoda, nadrabiająca zdrowiem i chęciami. Także tu nie zdziwi mnie żaden wynik.

Świątek będzie miała na barkach oczekiwania 20 milionów Januszy, hodowane od ponad 100 lat. Dla Amerykanów, zwykłych czy rosyjskich finał Szlema to codzienność. Jak się Iga nie odetnie od tego, może być różnie. Do tego doświadczenie w finale, nawet jeżeli to był jeden mecz, po stronie Lenin.
Co do panny z Inflantów też o tym myślałem i nawet przeszło mi przez głowę, może lepiej niech Iga przegra, bo nie daj Boże skończy się tak samo. Z drugiej strony szanse, które masz w życiu trzeba brać, bo nigdy nie wiesz czy ta nie jest ostatnia. Pisiorka miała jedną i ją koncertowo spaprała.

Wimby13 mam nadzieję masz na myśli?