mtenis.com.pl

Emu pisze: ↑11 lis 2019, 17:01 Na twarzy Duna w tym momencie pojawiły się łzy.

Dopiero drugi dzień turnieju, ale chyba nie na taki WTF się umawiałem.

Daniił już leci na oparach. I tak zaskoczył, że po USO zdołał wygrać dwa turnieje w tym Szanghaj.

DUN I LOVE pisze: ↑11 lis 2019, 17:04

Emu pisze: ↑11 lis 2019, 17:01 Na twarzy Duna w tym momencie pojawiły się łzy.

Dopiero drugi dzień turnieju, ale chyba nie na taki WTF się umawiałem.

Byk jeszcze w boksach, najlepsze przed nami

Dwie z rzędu porażki Daniłka na hardzie od prawie 8 miesięcy.

Damian pisze: ↑11 lis 2019, 17:14 Dwie z rzędu porażki Daniłka na hardzie od prawie 8 miesięcy.

Spoiler:

Nie ogarniam tych statystyk, Danił na sporym plusie, Cipas na małym minusie, a z gry wynikało, że wygrał zawodnik, żywszy, lepszy. Wczoraj Fed też na małym plusie, a Thiem przeciwnie.

Kiefer pisze: ↑11 lis 2019, 17:16Nie ogarniam tych statystyk, Danił na sporym plusie, Cipas na małym minusie, a z gry wynikało, że wygrał zawodnik, żywszy, lepszy. Wczoraj Fed też na małym plusie, a Thiem przeciwnie.

Może być tak, że o wyniku decydują najważniejsze punkty meczu i tu Thiem z Cipasem grali zdecydowanie lepiej.

Kiefer pisze: ↑11 lis 2019, 17:16

Damian pisze: ↑11 lis 2019, 17:14 Dwie z rzędu porażki Daniłka na hardzie od prawie 8 miesięcy.

Spoiler:

Nie ogarniam tych statystyk, Danił na sporym plusie, Cipas na małym minusie, a z gry wynikało, że wygrał zawodnik, żywszy, lepszy. Wczoraj Fed też na małym plusie, a Thiem przeciwnie.

Sporo błędów Stefanos wymuszał i stąd tak to dziwnie wygląda.

DUN I LOVE pisze: ↑11 lis 2019, 17:18

Kiefer pisze: ↑11 lis 2019, 17:16Nie ogarniam tych statystyk, Danił na sporym plusie, Cipas na małym minusie, a z gry wynikało, że wygrał zawodnik, żywszy, lepszy. Wczoraj Fed też na małym plusie, a Thiem przeciwnie.

Może być tak, że o wyniku decydują najważniejsze punkty meczu i tu Thiem z Cipasem grali zdecydowanie lepiej.

Wiesz, tylko wczoraj to przecież od początku było widać, że Fed w odwrocie i na łasce Austriaka, dziś też od pierwszych w sumie piłek Cipas bardziej mnie przekonywał, nie odnoszę się tylko do kluczowych piłek.

DUN I LOVE pisze: ↑11 lis 2019, 17:02 Ma to. Dziwny grajek - z jednej strony sporo kompromitujących porażek z Fabsterami, ale z drugiej chyba żaden gracz tak konsekwentnie nie pokonuje kolejnych szczebli ku tenisowej świetności.

Tsitsipas ma lepszy bilans z fab3 od Miedwiediewa (4-8 vs. 2-8).

DUN I LOVE pisze: ↑11 lis 2019, 17:18 Może być tak, że o wyniku decydują najważniejsze punkty meczu i tu Thiem z Cipasem grali zdecydowanie lepiej.

Z Tsitsipasem nie jest ciężko sobie ponabijać dobry bilans W-UE, bo słabo jak na typowego baselinera broni się Grek, więc nie przebija tyle piłek, ile np. Danił. A Federer ze swoim stylem gry nawet jak gra słabo to potrafi wyglądać okej w statystykach. W Australii, Fed miał jakiś wybitny bilans W-UE w meczu z Grekiem na przykład, a jak to wyglądało realnie - wiadomo.

Stefanos miał - 2 stosunek winnerów do niewymuszonych błędów, z kolei Daniił + 8.

Wychodzi 10 pkt różnicy plus 4 pkt (77-73 dla Greka), które ich łącznie dzieliły =14. Aż o czternaście pkt więcej (dość sporo jak na dwa sety) zdobył Tsitsipas wymuszając błąd po swoich ofensywnych zagraniach. I to jest statystyka, która już zdecydowanie lepiej obrazuje jak wyglądał przebieg spotkania.

Danił miał długi i ciężki sezon i po trochu tę porażkę (oraz Paryż) można zrzucić na karb zmęczenia materiału. Niemniej to Tsitsipas grał pewniej i był lepszy w crucial moments. Dziwnie się oglądało ten mecz wiedząc, że gra ze sobą czwórka i szóstka rankingu.

Po sześciu finałach z rzędu musiały przyjść olejne dwie porażki. Z perspetywy Daniła można się cieszyć, że to ostatnie akordy tego sezonu.

Miedwiediew zagrał 3 mecze więcej od Tsitsipasa w tym sezonie, a przez ostatni miesiąc - zagrał jeden mecz, dajcie spokój z tłumaczeniem wszystkiego 'zmęczeniem'. Nie jest aż tak dobry sportowo Danił, żeby trzymać formę na tym poziomie przez prawie pół sezonu, tyle.

Ciekawe, w jakiej formie wyjdzie Zverev, bo już po trzech meczach widać, że jest szansa na świetne matchupy w półfinałach.

Emu pisze: ↑11 lis 2019, 17:01 Na twarzy Duna w tym momencie pojawiły się łzy.

Ruski troll chwilowo wyciszony.

Taka ciekawostka z mojej strony:
W o2 arenie w sklepikach z gadżetami turniejowymi sprzedawali również dwie flagi: hiszpańską oraz szwajcarską. Wczoraj przed meczem Djokovic - Berrettini pozostały już tylko te z białym krzyżem.

Jeremiasz wszystkiemu winien.

Robertinho pisze:Wszystko, tylko nie pompowania wizerunku niedoróbkom typu Thiem. Kończ to Dziad.

Ta niedoróbka zostanie uznana - i w sumie słusznie - za lepszego gracza niż Corretja etc. To, że zdarzają mą się łatwe porażki, to dobrze, przynajmniej nie jest z plemienia mutantów, podobnie jak Tsitsipas, a tego właśnie chcieliście.
Liczyłem, że Roger zrobi w formie z Bazylei finał (nie, nie kupuję do końca teorii, że rywale inni), ale cóż każdy turniej to widać, że u niego odmienna historia. 2020 to dobra opcja, przynajmniej kwalifikacja do WTF nominalnie powinna jeszcze wpaść.

Damian pisze: ↑11 lis 2019, 18:56 Jeremiasz wszystkiemu winien.

A to ciekawe.

Zvorek, Ty głąbie beznadziejny, przypomnij sobie:
https://www.youtube.com/watch?v=xLPEYIfktQg

Rafałko ma z 70 na tej focie.