Strona 46 z 52

Re: Cincinnati 2023

: 21 sie 2023, 8:51
autor: Mario
Dobrze, że Nadala nie ma, bo by nam ten Golden Boy płakać nie nadążył, gdyby obijał go również potężny rodak.

Re: Cincinnati 2023

: 21 sie 2023, 8:55
autor: Robertinho
Mario pisze: 21 sie 2023, 8:51 Dobrze, że Nadala nie ma, bo by nam ten Golden Boy płakać nie nadążył, gdyby obijał go również potężny rodak.
Za rok @DUN I LOVE planuje wielki POwrót łysej bestii, poczekajmy.

Re: Cincinnati 2023

: 21 sie 2023, 8:57
autor: Kiefer
DUN I LOVE pisze: 21 sie 2023, 8:39 No ale tu trzeba pewną rzecz podkreślić, ale nie wiem, czy wypada psuć nastrój po takim meczu. Faktem jest, że przy 75 *43 miał ugotowanego zdechlaka Carlitos na korcie i oddał przewagę beznadziejnymi błędami. Spory minus.

A wiek warto podkreślić, żeby nikomu jakieś bzdury kiedyś do głowy nie przyszły, że Alcaraz to GOAT, skoro nie potrafił zdominować jednak tak zaawansowanego wiekowo Nole. Można oszukiwać metrykę jak to robi Serb, ale jednak przebieg musi odciskać jakieś piętno.
Serb tak samo wypuścił seta pierwszego tracąc przewagę przełamania własnymi błędami, więc bym się nie czepiał, poza tym Alcaraz podczas tego turnieju prezentował się po prostu marnie i że miał słabsze momenty w meczu dziwić nie powinno. Hiszpan nie jest GOATem, może będzie, ale też raczej nie, musiałby przede wszystkim w WS teraz raz po raz odbierać tytuły Novakovi (bo to tak naprawdę ma tylko znaczenie) i przeprowadzić co najmniej taką dominację jak Federer w latach 04-07. Nie jest to wykluczone, ale dosyć szybko może zostać wyjaśnione jakby przegrał z nim teraz na USO, a następnie w AO. Tak naprawdę, mimo swojej wyjątkowości, dalej nie wiemy czy Hiszpan w ogóle jest zawodnikiem, który może się zbliżyć do rekordów choćby Samprasa, nie mówiąc o pozostałej trójce.

Re: Cincinnati 2023

: 21 sie 2023, 8:58
autor: Kamileki
Kiefer pisze: 21 sie 2023, 5:28
Spoiler:
Ktoś ma zestawy całej trójki? @Kamileki
Spoiler:

Re: Cincinnati 2023

: 21 sie 2023, 8:59
autor: DUN I LOVE
W pompce to ma już. Jednak nie da się na spokojnie śledzić tej parodii. Robi co chce Serb z tymi przedszkolakami.

Dokładnie Kiefer, topowy Novak by tu zrobił 6-3 7-6(4).

Re: Cincinnati 2023

: 21 sie 2023, 9:02
autor: Robertinho
Właśnie pewnie najbardziej wymagający mecz bo3 w historii miał miejsce, ale stary Djokovic i słaby Alcaraz. Mental mtenis w pigułce.

Re: Cincinnati 2023

: 21 sie 2023, 9:05
autor: Kiefer
DUN I LOVE pisze: 21 sie 2023, 8:59 W pompce to ma już. Jednak nie da się na spokojnie śledzić tej parodii. Robi co chce Serb z tymi przedszkolakami.

Dokładnie Kiefer, topowy Novak by tu zrobił 6-3 7-6(4).
No pewnie by zrobił, a Federer zrobiłby to samo z nimi dwoma, ale później przyszłoby US Open i wiadomo. Mnie interesuje tylko impreza w Nowym Jorku, bo tak jak pisałem, wygra Alcaraz to spoko, ale przegrywając w US Open nie będzie miało to znaczenia, tak samo nie będzie miała znaczenia ta porażka jeśli wygra US Open. Typowy mecz w którym liczył się spektakl, dlatego żałuję, że po 1,5 seta musiałem odpuścić, naprawdę szkoda, że ten mecz rozgrywany był tak późno.

Re: Cincinnati 2023

: 21 sie 2023, 9:17
autor: Kamileki
Robertinho pisze: 21 sie 2023, 9:02 Właśnie pewnie najbardziej wymagający mecz bo3 w historii miał miejsce, ale stary Djokovic i słaby Alcaraz. Mental mtenis w pigułce.
Nie znam się, nie oglądałem, ale czy 35-letni Jordan nie grał wciąż całkiem dobrze będąc bardzo blisko swojego prime? A było to 25 lat temu.

A Novak jest teraz tylko rok starszy i w kosmiczny sposób dba o swój organizm.

Re: Cincinnati 2023

: 21 sie 2023, 9:19
autor: DUN I LOVE
@Kamileki, tak, po 6. mistrzostwie MJ zakończył karierę w wieku 35 lat.
Robertinho pisze: 21 sie 2023, 9:02Właśnie pewnie najbardziej wymagający mecz bo3 w historii miał miejsce, ale stary Djokovic i słaby Alcaraz. Mental mtenis w pigułce.
Wydaje mi się, że SF Madryt 2009 dalej niezagrożony.
Kiefer pisze: 21 sie 2023, 9:05No pewnie by zrobił, a Federer zrobiłby to samo z nimi dwoma, ale później przyszłoby US Open i wiadomo.
Obrazek

Re: Cincinnati 2023

: 21 sie 2023, 9:24
autor: Art

Re: Cincinnati 2023

: 21 sie 2023, 9:25
autor: Art

Re: Cincinnati 2023

: 21 sie 2023, 9:26
autor: Robertinho
Kamileki pisze: 21 sie 2023, 9:17
Robertinho pisze: 21 sie 2023, 9:02 Właśnie pewnie najbardziej wymagający mecz bo3 w historii miał miejsce, ale stary Djokovic i słaby Alcaraz. Mental mtenis w pigułce.
Nie znam się, nie oglądałem, ale czy 35-letni Jordan nie grał wciąż całkiem dobrze będąc bardzo blisko swojego prime? A było to 25 lat temu.

A Novak jest teraz tylko rok starszy i w kosmiczny sposób dba o swój organizm.
35-letni Agassi grał finał USO dzień po pieciosetówce w semi i przez 1,5 seta lał tak tu czczonego topowego Federera. A już rozważania, co by zrobił "topowy" Djokovic czy słabosilny Federer, który wyspecjalizował się w wynajdowaniu coraz to nowych sposobów na porażkę z Djoko, to nawet nie wiem jak komentować.

Re: Cincinnati 2023

: 21 sie 2023, 9:29
autor: DUN I LOVE
Robertinho pisze: 21 sie 2023, 9:26A już rozważania, co by zrobił "topowy" Djokovic czy słabosilny Federer, który wyspecjalizował się w wynajdowaniu coraz to nowych sposobów na porażkę z Djoko, to nawet nie wiem jak komentować.
Alcaraz w tym roku równie kreatywny co Federer w tym zakresie.

Re: Cincinnati 2023

: 21 sie 2023, 9:30
autor: Damian
Kiefer pisze: 21 sie 2023, 4:09 Lol, przebudziłem się i sobie odpaliłem HL i nie spodziewałem się, że z tego wyjdzie najlepszy finał w historii turnieju i jeden z lepszych w historii finałów ATP, na pewno w systemie BO3.
Pod względem dramaturgii może być jeden z lepszych turnieju, natomiast historii finałów ATP to już tak niekoniecznie. Bo jeśli chodzi o jakość pojedynku, to generalnie dość kiepski poziom meczu. Fragmenty trzeciego seta jedynie zasługują na HL i nic poza tym. W większości serwujący sami sobie winni, Serb w pierwszym, Hiszpan w drugim i ponownie Serb w trzecim, choć tutaj ostatecznie już bez konsekwencji.

Re: Cincinnati 2023

: 21 sie 2023, 9:32
autor: hokej
Nie potrafię do porządku dziennego przejść nad próbami relatywizowania gównianego przygotowania fizycznego całego touru w kontekście grania sensownie M1000 czy Szlemów. Rozumiem Serba, na liczniku ma sporo i widział, jak gwałtownie kończy się hasanie kumpli z top3 w jego wieku, ale na litość boską, Sinner odchorowujący "orkę" w Kanadzie, czy tłumaczenie tankowaniem każdego barana, który gdzieś dalej zaszedł w turniejach podprowadzających do USO - w którą stronę to zmierza?

Może w ogóle olejmy te wszystkie turnieje poza szlemami, zróbmy sobie 5 x Laver Cup plus jakieś Hopmany czy inne pseudo Davisy i płaćmy dalej nieudacznikom wykonującym swoją pracę jakieś kosmiczne pieniądze za występy, o których można śmiało powiedzieć, że są na totalnej wyjeb.e.

Czekam z utęsknieniem na jakiegoś wysokiej klasy trolla (NHB - nie masz syna?), który ogarnie 4-5 Mastersów w sezonie, dorzuci ze dwie 500-ki i odpuści kompletnie WS. ATP się zesra z rankingiem, a robieni na okrągło w wała fani odpalą atomówki w sieci.

Re: Cincinnati 2023

: 21 sie 2023, 9:36
autor: DUN I LOVE
hokej pisze: 21 sie 2023, 9:32 Nie potrafię do porządku dziennego przejść nad próbami relatywizowania gównianego przygotowania fizycznego całego touru w kontekście grania sensownie M1000 czy Szlemów. Rozumiem Serba, na liczniku ma sporo i widział, jak gwałtownie kończy się hasanie kumpli z top3 w jego wieku, ale na litość boską, Sinner odchorowujący "orkę" w Kanadzie, czy tłumaczenie tankowaniem każdego barana, który gdzieś dalej zaszedł w turniejach podprowadzających do USO - w którą stronę to zmierza?
:brawo:

Miałem już 4 czy 5 razy przygotowany do wysłanie post-wysryw, ale obiecałem sobie, że postaram się wtopić w dominującą narrację - Novak GOAT, najlepszy Bo3 w historii (jak wszystko dzisiaj).

Damian pisze: 21 sie 2023, 9:30Pod względem dramaturgii może być jeden z lepszych turnieju, natomiast historii finałów ATP to już tak niekoniecznie. Bo jeśli chodzi o jakość pojedynku, to generalnie dość kiepski poziom meczu. Fragmenty trzeciego seta jedynie zasługują na HL i nic poza tym. W większości serwujący sami sobie winni, Serb w pierwszym, Hiszpan w drugim i ponownie Serb w trzecim, choć tutaj ostatecznie już bez konsekwencji.
Zdecydowanie, pierwsze 2 sety to zgrillowany Nole i długimi fragmentami walczący ze swoim tenisem Carlitos. Wiadomo jednak, że ciasny wynik i bardzo długi czas trwania meczu muszą podnieść standard jego odbioru.

Re: Cincinnati 2023

: 21 sie 2023, 9:37
autor: Mario
hokej pisze: 21 sie 2023, 9:32Czekam z utęsknieniem na jakiegoś wysokiej klasy trolla (NHB - nie masz syna?), który ogarnie 4-5 Mastersów w sezonie, dorzuci ze dwie 500-ki i odpuści kompletnie WS. ATP się zesra z rankingiem, a robieni na okrągło w wała fani odpalą atomówki w sieci.
Fritz trochę się łapie, top 10 rankingu, a w Szlemach R2, R3, R2, R1 w ostatnich czterech startach. Tyle, że to raczej nieumyślny trolling.

Re: Cincinnati 2023

: 21 sie 2023, 9:39
autor: Kiefer
DUN I LOVE pisze: 21 sie 2023, 9:19 @Kamileki, tak, po 6. mistrzostwie MJ zakończył karierę w wieku 35 lat.
Robertinho pisze: 21 sie 2023, 9:02Właśnie pewnie najbardziej wymagający mecz bo3 w historii miał miejsce, ale stary Djokovic i słaby Alcaraz. Mental mtenis w pigułce.
Wydaje mi się, że SF Madryt 2009 dalej niezagrożony.
Kiefer pisze: 21 sie 2023, 9:05No pewnie by zrobił, a Federer zrobiłby to samo z nimi dwoma, ale później przyszłoby US Open i wiadomo.
Obrazek
35-letni Agassi, 20-letni Djokovic, końcówka Hewitta. 🥲

Re: Cincinnati 2023

: 21 sie 2023, 9:40
autor: DUN I LOVE
hokej pisze: 21 sie 2023, 9:32Czekam z utęsknieniem na jakiegoś wysokiej klasy trolla (NHB - nie masz syna?), który ogarnie 4-5 Mastersów w sezonie, dorzuci ze dwie 500-ki i odpuści kompletnie WS. ATP się zesra z rankingiem, a robieni na okrągło w wała fani odpalą atomówki w sieci.
Syna chyba nie, ale zdaje się, że ma młodszych braci.

Re: Cincinnati 2023

: 21 sie 2023, 9:45
autor: Robertinho
DUN I LOVE pisze: 21 sie 2023, 9:29
Robertinho pisze: 21 sie 2023, 9:26A już rozważania, co by zrobił "topowy" Djokovic czy słabosilny Federer, który wyspecjalizował się w wynajdowaniu coraz to nowych sposobów na porażkę z Djoko, to nawet nie wiem jak komentować.
Alcaraz w tym roku równie kreatywny co Federer w tym zakresie.
Drugi sezon poważnego grania. Nie wiem jaki jest sens obrzydzania sobie Carlitosa. Trzeba patrzeć na tło, w czasach kiedy Federer wchodził do gry, wygrywanie przez młodych WS i ogrywanie starych mistrzów było oczywiste jak oddychanie, kiedy wchodzili rafole jeszcze też sądziło się, że tak "powinno być".

Ale ostatnio kilkanaście lat w tenisie męskim to coś zupełnie odwrotnego, z wypowiedzi samych graczy widać przez lata było, że uznano wielkie turnieje za coś poza zasięgiem, do tego zupełnie inny, nastawiony na życie w strefie komfortu mental młodszych pokoleń. Na tym wyrósł Hiszpan, to wszystko musi przeskoczyć.

Generalnie naprawdę kompletnie w tym wszystkim umyka tutaj, z jakim graczem mamy do czynienia, jakie on już ma osiągnięcia i jaki poziom w tak młodym wieku już pokazuje (poza Rafą na wolnej cegle, nikt w tym wieku z tego tysiąclecia się nawet do tego nie zbliża). Facet przed chwilą wygrał Wimbledon po pieciosetówce z siedmiokrotnym mistrzem turnieju, a teraz znowu jest hańbą i przegrywem, z powodu meczu, którego raczej poza Alcarazem nikt z ostatnich kilku lat by nie przeżył.