Strona 47 z 59
Re: NBA 2017/2018
: 15 kwie 2018, 22:06
autor: DUN I LOVE
Tymczasem mocny wjazd Pacers do hali Cavs. +17 Oladipo i spółka.
Re: NBA 2017/2018
: 15 kwie 2018, 22:16
autor: Mario
Pewnie dogonią, ale tyle szrotu obok Jamesa to nie biegało od jakichś dziesięciu lat pewnie. Wielka szkoda, że Boston się uszkodził, bo LeBron chyba wreszcie jest do ruszenia na tym wschodzie. Innych kandydatów niestety nie widać, więc skończy się 12-5 zamiast 12-0.
Re: NBA 2017/2018
: 15 kwie 2018, 22:18
autor: DUN I LOVE
Tristan nie może grać czy wypadł z rotacji?
Re: NBA 2017/2018
: 15 kwie 2018, 22:26
autor: Mario
Wypadł chyba.
Re: NBA 2017/2018
: 15 kwie 2018, 22:27
autor: simon
No dobra, ale co w takim meczu zrobiłby Durant, czego nie zrobił Giannis? Rzuciłby 40 punktów zamiast 35? Może by rzucił, a może nie. Bierzmy pod uwagę, że Celtics przy wszystkich swoich brakach, byli w RS top2 defensywą, a Bucks jako drużyna, są kompletnie pozbawieni pomysłu i płynności w ataku. Harden i LeBron to jednak inny typ zawodników. Ludzie kreujący atak. Jeden to mistrz p&r i jednoosobowe maszynka w ofensywie (przynajmniej w RS), a drugiego wystarczy otoczyć paroma shooterami (Cavs z czasów dawnych, zbudowani w inny sposób, wygrywali innymi środkami), żeby jakoś to wyglądało.
Re: NBA 2017/2018
: 15 kwie 2018, 22:31
autor: DUN I LOVE
simon pisze:No dobra, ale co w takim meczu zrobiłby Durant, czego nie zrobił Giannis?
Właśnie coś takiego miałem na myśli, że 35 punktów pretendenta nie zawsze równa się 35 punktom gwiazdora (koszykarzy nie oceniam, bo mam małą wiedzę, ale np. 3 kluczowe podania Messiego często dużo mocniej wpływają na wynik niż takie same wartości Dembele czy innego Isco).
Re: NBA 2017/2018
: 15 kwie 2018, 22:33
autor: Mario
Przede wszystkim groziłby rzutem z dystansu. Ilekroć oglądam Bucks, to dochodzę do wniosku, że Giannis będący zagrożeniem mniej więcej od piątego metra, też ma spory wpływ na ich toporny atak. Biorąc pod uwagę, że KD od dłuższego czasu też całkiem porządnie kreuje, to raczej z nim składzie, by ten Boston dość pewnie przeszli. Z Grekiem mamy 50/50.
Re: NBA 2017/2018
: 15 kwie 2018, 23:34
autor: DUN I LOVE
Może bardzo dużo kosztować Indianę końcówka tej 3. kwarty.
E: Tak zajebistego Oladipo to ja nie widziałem chyba.
Re: NBA 2017/2018
: 15 kwie 2018, 23:47
autor: Mario
Ja też nie. Dobrze, że lenistwo znów ze mną wygrało i nie napisałem nic złego na jego temat. A chciałem.

Re: NBA 2017/2018
: 15 kwie 2018, 23:50
autor: DUN I LOVE
Bogdanović chyba zabił mecz tą trójką.
Re: NBA 2017/2018
: 15 kwie 2018, 23:59
autor: Mario
Poczekałbym mimo wszystko. Pasiaki gwiżdżą już wszystko LeBronowi, niech wpadną z dwie trójki i zrobi się niebezpiecznie.
Teraz Oladipo zamknął.
Re: NBA 2017/2018
: 16 kwie 2018, 0:02
autor: DUN I LOVE
Nie dziś. Kosmiczny Oladipo.
Pierwsza porażka Jamesa w 1. meczu 1. rundy PO.
Re: NBA 2017/2018
: 16 kwie 2018, 14:05
autor: Mario
Re: NBA 2017/2018
: 16 kwie 2018, 14:06
autor: DUN I LOVE
Mocno mi ulżyło jak zobaczyłem rano wynik (kładąc się spać widziałem, że zaczęli od 4-16). Czyżby George odpalił?
Re: NBA 2017/2018
: 16 kwie 2018, 14:11
autor: Mario
Przestrzelił pierwsze dwa rzuty, a od tego czasu miał 13-18 (8 trójek). Na minus, że uszkodził sobie biodro, więc jak trafi się mecz, w którym nie będzie siedziało, może nie dać rady wbijać pod kosz i wymuszać faule.
Re: NBA 2017/2018
: 16 kwie 2018, 14:16
autor: DUN I LOVE
Nie wiem dlaczego, ale mocno obawiam się tego starcia. Jazz budzą we mnie strach.
Re: NBA 2017/2018
: 16 kwie 2018, 22:03
autor: simon
Mario pisze:Przede wszystkim groziłby rzutem z dystansu. Ilekroć oglądam Bucks, to dochodzę do wniosku, że Giannis będący zagrożeniem mniej więcej od piątego metra, też ma spory wpływ na ich toporny atak. Biorąc pod uwagę, że KD od dłuższego czasu też całkiem porządnie kreuje, to raczej z nim składzie, by ten Boston dość pewnie przeszli. Z Grekiem mamy 50/50.
Ich toporny atak wynika przede wszystkim z braku ruchu. Durant w miejscu Giannisa siepałby przez ręce jumpery z piątego czy siódmego metra, co z resztą mieliśmy okazję podziwiać przez lata jego gry w iso Thunder, którzy cierpieli na podobny brak pomysłu na grę, ale dysponowali zdecydowanie większą ilością talentu. No i sumie co roku mieliśmy podobne teksty o biednym Durancie, bo przecież głupi Westbrook i idiota Brooks... Fajnie, że KD jakoś zdołał się wkomponować w kulturę gry Warriors i widzi na parkiecie jakby odrobinę więcej, ale on Stevem Nashem nie był, nie jest i nie będzie, i towarzystwa samą swoją obecnością nie jest w stanie rozruszać.
Dodam jeszcze, że podmianka Giannisa na Duranta nie wyleczyłaby Bucks w dwóch innych poważnych chorób, czyli słabej obrony i marnej zbiórki, bo w tych elementach to też są gracze na bardzo podobnym poziomie.
Jeśli można wygrać mecz koszykówki niemal w pojedynkę, to James Harden zrobił to tej nocy. Spośród wszystkich jego kolesi tylko Capela pozytywnie się wyróżniał. Reszta bandy knociła co się dało, a CP3 potykał się o własne nogi i szczerze mówiąc miałem obawy, że znowu mu coś strzeli w pachwinie. Na 9 sekund przed końcem meczu, wykonał chyba najgorsze podanie swojego życia i wypieprzył piłkę za płot. I wtedy przeszła mi przez głowę jedna myśl. Jakże byłoby to chrisowopaulowe, gdyby Jamal Crawford (był na parkiecie) załadował mu w twarz swoje firmowe 3+1 równo z syreną. No, ale o dziwo się fartneło. Oczywiście Butler musiał zgrywać bohatera zamiast oddać piłkę przeznaczeniu.
Re: NBA 2017/2018
: 16 kwie 2018, 22:06
autor: DUN I LOVE
simon pisze:Jeśli można wygrać mecz koszykówki niemal w pojedynkę, to James Harden zrobił to tej nocy. Spośród wszystkich jego kolesi tylko Capela pozytywnie się wyróżniał. Reszta bandy knociła co się dało, a CP3 potykał się o własne nogi i szczerze mówiąc miałem obawy, że znowu mu coś strzeli w pachwinie. Na 9 sekund przed końcem meczu, wykonał chyba najgorsze podanie swojego życia i wypieprzył piłkę za płot. I wtedy przeszła mi przez głowę jedna myśl. Jakże byłoby to chrisowopaulowe, gdyby Jamal Crawford (był na parkiecie) załadował mu w twarz swoje firmowe 3+1 równo z syreną. No, ale o dziwo się fartneło. Oczywiście Butler musiał zgrywać bohatera zamiast oddać piłkę przeznaczeniu.
Tęskniłem za Twoim stylem pisania.

Wprawdzie zrobiłeś w moich oczach nieudacznika CP3, ale wybaczam.
Też uważasz, że Thunder mogą umoczyć z Jazz? Ja trochę obsrany jestem.
Re: NBA 2017/2018
: 16 kwie 2018, 22:06
autor: Damian
Re: NBA 2017/2018
: 16 kwie 2018, 22:07
autor: Mario
*Idiota Westbrook i głupi Brooks.
Do reszty postaram się jutro odnieść, bo teraz nie mam już siły.