Strona 49 z 59

Re: NBA 2017/2018

: 22 kwie 2018, 21:47
autor: Mario
Aż dziwne, że poszli na dogrywkę przez Morrisa, zamiast jakiejś trójki Browna/Tatuma. Dla serii dobrze się stało, pytanie czy Bucks będą w stanie grać na takiej intensywności w TD Garden.

No i Brown naprawdę zachwyca w tych PO, niesamowicie się facet rozwija.

Re: NBA 2017/2018

: 22 kwie 2018, 23:44
autor: DUN I LOVE
Co zrobił przed chwilą Aldridge. :o

Po III kwarcie byłem przekonany, że Warriors nacisną na pedał i zakończą zabawę, ale chyba faktycznie SAS coś uszczknie. Spore szansę mają, przynajmniej.

Re: NBA 2017/2018

: 22 kwie 2018, 23:45
autor: Mario
Ja byłem długo przekonany, że tu nic wielkiego się nie wydarzy, ale wzięli się do roboty GSW i będzie jeszcze gorąco.

Re: NBA 2017/2018

: 22 kwie 2018, 23:46
autor: DUN I LOVE
Poszedł Durant na 2+1 i będą jeszcze zawody.

E: Ale Manu wysłał Klaya po bułki.

Re: NBA 2017/2018

: 22 kwie 2018, 23:58
autor: simon
Manu w lipcu skończy 41 lat. Aż z ciekawości spojrzałem, czy ma kontrakt na przyszły sezon. Ma.

Re: NBA 2017/2018

: 22 kwie 2018, 23:59
autor: Mario
Manu powinien dostać jakąś nagrodę za tegoroczne wyczyny. Nie wiem już który raz w tym sezonie bierze drużynę na plecy i pomaga w zwycięstwie. A mówimy o 40-letni facecie. Wielki charakter.

Wizards i Pacers już jutro z odtworzenia, oby przynajmniej jedni wygrali.

Re: NBA 2017/2018

: 23 kwie 2018, 0:04
autor: DUN I LOVE
simon pisze:Manu w lipcu skończy 41 lat. Aż z ciekawości spojrzałem, czy ma kontrakt na przyszły sezon. Ma.
Co za kozak, aż sam w końcówce zajrzałem w metrykę (obstawiałem rocznik 1979). Pomyliłem się, 1977. :D

Re: NBA 2017/2018

: 23 kwie 2018, 22:20
autor: Mario
Dobrze, że Wizards jakoś ogarnęli, bo to co pasiaki zrobili z Bealem to jawny skandal. Gdyby tak udało się wyrwać g5, niemniej nie ukrywam, że pachnie mi to powtórką z Celtics sprzed roku.

LeBron wyrównał, Oladipo się popsuł w ostatnich meczach, całe szczęście, że nie zdążyłem napisać, że jest lepszy od George'a. Choć ten ma dzisiaj chwilę prawdy, więc może jeszcze będzie okazja...

Re: NBA 2017/2018

: 24 kwie 2018, 7:27
autor: DUN I LOVE
Można się rozejść.

Re: NBA 2017/2018

: 24 kwie 2018, 17:55
autor: Mario
Przynajmniej PG ruszył dupę pod kosz i trochę wolnych wymusił, w ogóle źle nie zagrał w ataku (skuteczność byłaby lepsza, gdyby nie kilka rozpaczliwych trójek pod koniec), niestety reszta zdecydowanie poniżej możliwości. A na granie Melo zwyczajnie nie da się patrzeć. Wprawdzie przy HCA do powrotu z 1:3 wystarczy tylko raz wygrać na wyjeździe, ale nie widzę tego. Plus taki, że szanse na George'a w LA wzrosną.

Mitchell jest niesamowity.

Re: NBA 2017/2018

: 24 kwie 2018, 19:21
autor: COA
Bucks, dziś musicie.

Re: NBA 2017/2018

: 24 kwie 2018, 20:44
autor: simon
Thunder i tak mieli fajnie, że w pierwszej połowie dostali parę dziwnych gwizdków, a Jazz do momentu tej serii Inglesa rozpoczynającej się na 1:50 przed końcem drugiej kwarty, mieli spore problemy z trafianiem otwartych trójek, do których z resztą dochodzą z wielką łatwością.

Kontrakt Anthony'ego za chwilę będzie najgorszym w lidze. W offseason wydawało się, że to może wypalić. Można było sądzić, że Melon jako trzeci do piłki będzie Melonem przypominającym tego z reprezentacyjnego kosza. No, ale tutaj on nawet przy niezłym dniu w ataku oddaje wszystko w obronie. W takich meczach jak ten dzisiejszy to już szkoda gadać.

Jazz niech przechodzą. Świetnie się ich ogląda. Ścisły ligowy top jeśli chodzi o organizację gry po obu stronach parkietu.

Re: NBA 2017/2018

: 24 kwie 2018, 22:54
autor: DUN I LOVE
simon pisze: Kontrakt Anthony'ego za chwilę będzie najgorszym w lidze.
Dokładnie o tym samym dziś pomyślałem i chciałem wam zadać podobne pytanie.

Świetną drużynę mają Jazz, u Thunder takiego zgrania i ducha zespołowości z kolei za grosz. Ja tam widzę w zasadzie tylko indywidualności (chyba, że Russ wejdzie w pomalowane i zagra coś z Adamsem).

Re: NBA 2017/2018

: 25 kwie 2018, 21:15
autor: Mario
Biorąc pod uwagę, że Leonard się na nich wypiął, to zaliczyli przyzwoity sezon Spurs. Seria PO utrzymana, sweep w R1 uniknięty, niby można było lepiej trafić i może na farcie przejść rundę (a na pewno bardziej powalczyć), ale nie ma co wybrzydzać, kiedy miało się w porywach czterech zawodników zdolnych cokolwiek zdziałać w ataku.
Trochę szkoda Gaya, bo poświecił kasę, żeby o coś pograć, a skończył w drużynie rozpaczliwie walczącej o PO bez większych perspektyw na poważniejszy run. Pewnie szło znaleźć podobną ekipę, która rzuciłaby mu z 14 mln na rok.

W Miami, od kiedy wrócił Embiid, zabrakło talentu, w dodatku Whiteside, który miał znaleźć motywację na tę serię, jednak jej nie znalazł i wyszło jak wyszło. Być może widzieliśmy pożegnanie Wade'a, fajnie że trafił mu się jeszcze jeden wielki moment, szkoda że nie w AAA.

Bucks znów wyglądali strasznie topornie, bo skończyły się trójki od ludzi, którzy nie są pewniakami w tym elemencie, plus taki, że od G2 zaczęli bronić, więc nawiązali walkę. Giannis pasywny, ale on z reguły tak wygląda, gdy trafia na dobrze broniącą drużynę, a koledzy nie są w stanie zrobić mu miejsca. U siebie pewnie wygrają, ale decydujące starcie w Bostonie, gdzie znowu pewnie znajdzie się jakiś odpowiednik Kelly'ego Olynika, grający mecz życia.

Re: NBA 2017/2018

: 25 kwie 2018, 22:05
autor: simon
Tak, Giannis dzisiaj trochę rozczarował. Ten mecz trzeba było rozegrać w stylu Kobiasza Bryanta. Odpalić 26 FGA, trafić 10 z nich i pochodzić trochę na linię (tu akurat było nieźle). W boxscorze wyglądałoby to tak sobie, ale mecz byłby wygrany. Jeszcze inna sprawa, że Alfabet otoczony paroma przyzwoitymi shooterami skończyłby ten mecz z 12-14 asystami i wtedy Bucks też cieszyliby się ze zwycięstwa.

Re: NBA 2017/2018

: 25 kwie 2018, 23:02
autor: DUN I LOVE
Fultz zakończył sezon?

Re: NBA 2017/2018

: 25 kwie 2018, 23:04
autor: Mario
Trochę sobie myślałem o meczu Thunder vs Jazz pod kątem tego, co powinien zmienić Donovan (bo coś musi) i naszła mnie myśl, czy czasem sensowne nie byłoby startowanie Grantem (tzn. Westbrook - PG - Melo - Grant - Adams). O ile Melo na SF to na tym etapie kariery sympatycznego grubaska, w 99% samobójstwo tak z Jazz, którzy grają wysoko mogłoby jakoś przejść. Zwłaszcza, że George'owi też średnio wychodzi uganianie się za Inglesem, więc może poradziłby sobie lepiej broniąc penetrującego Mitchella. No i przede wszystkim Favors robi dziecko Anthony'emu, a skoro musi grać, to wypada od tego uciec, Grant ma lepsze warunki, młodsze nogi i większe możliwości, by jakoś z Derrickiem powalczyć (w ataku Melo i tak nie robi nic więcej niż 10 jab steppów i rzut przez ręce, więc o jakimś wykorzystywaniu przewag nie ma mowy, wypada liczyć, że wreszcie coś tam trafi).
Na pewno trzeba by ogarnąć główkę Russella, żeby zrozumiał, że nie chodzi o to, by Rubio zrobił 10 pkt (i miał mnóstwo okazji do kreowania z podwojeń) i on wygrał z nim matchup, tylko żeby Thunder wygrali z Jazz. I na moje jednak lepiej, żeby Hiszpan odpalał jumperki, bo swój szczyt w tej serii ma już raczej za sobą, niż uruchamiał ruch piłki, który kończy się dunkiem lub Inglesem, rzucającym w okolicach 50% za trzy, na wolnej pozycji.
Trzeba też unikać rakotwórczych ustawień typu Felton - Abrines - Brewer - Grant - Patterson, gdzie za główną opcje robi ten pierwszy, bo kiedy masz nóż na gardle raczej nie możesz polegać na tym, że ktoś znikąd odpali. George lub Westbrook musi być cały czas na parkiecie, nie jest to wielki problem, by ogarnąć jakoś rotację. Pewnie pojawi się Huestis, bo dał dobrą zmianę w Salt Lake City.
DUN I LOVE pisze:Fultz zakończył sezon?
Dlaczego?

Re: NBA 2017/2018

: 25 kwie 2018, 23:07
autor: DUN I LOVE
Pytam, bo widzę, że nie grał ostatnio.

Dziś może zobaczę pożegnanie Thunder z sezonem.

Re: NBA 2017/2018

: 25 kwie 2018, 23:12
autor: Mario
Chyba zwyczajnie z rotacji wypadł.

Re: NBA 2017/2018

: 25 kwie 2018, 23:19
autor: DUN I LOVE
Mario pisze:Chyba zwyczajnie z rotacji wypadł.
Grubo. :D