Paryż 2013

Obrazek
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197888
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Paryż 2013

Post autor: DUN I LOVE »

Rroggerr pisze:Opisze ktoś, co się dziś działo?
Roger mocno zaczął, Djoković przez długi czas szukał właściwego rytmu. Kluczowe okazało się przełamanie powrotne Nole w 2. secie (przy stanie 64 *10 dla Federera). Od tamtego momentu Serb grał lepiej, a Roger opadał z sił, systematycznie tracąc koncepcję.

Ferrer znakomity, chyba najlepszy w tym sezonie. Nadal się kończy, co wyjaśniłem wyżej.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Rroggerr
Posty: 10286
Rejestracja: 19 lip 2012, 19:54

Re: Paryż 2013

Post autor: Rroggerr »

Aha.

Przydałoby się, żeby jutro mnie nie było w domu, ale coś pewnie mnie podkusi, włączę telewizor i zobaczę AO bis w wykonaniu finałowej dwójki.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197888
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Paryż 2013

Post autor: DUN I LOVE »

W sumie to ten ich rekord nie jest taki zły. 10-5 dla Koko to nie jest znowu jakaś miazga.

(2) Novak Djokovic (SRB) vs (3) David Ferrer (ESP) 10-5
Spoiler:
Sety: 26-13
TB: 2-1
Cegła: 1-3
Hard: 9-2
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Anula
Posty: 5024
Rejestracja: 26 lip 2011, 21:37

Re: Paryż 2013

Post autor: Anula »

Wow.!!! :o
Brawo Ferru. :brawo:
Jak ja Cię lubię za walecznośc, pracowitośc i wiarę w to, że można. :ok: :padam:

Powodzenia w finale.!!!
Awatar użytkownika
jaccol55
Posty: 18175
Rejestracja: 15 lip 2011, 8:59
Lokalizacja: Grochów

Re: Paryż 2013

Post autor: jaccol55 »

Obrazek Obrazek

Paryż - plan gier na niedzielę:

Kort Centralny, start o godz. 11:45.
[1] Bob Bryan (USA)/Mike Bryan (USA) v [2] Alexander Peya (AUT)/Bruno Soares (BRA)

Nie przed godz. 15:00.
[3] David Ferrer (ESP) v [2] Novak Djokovic (SRB)

Wszystkie dotychczasowe wyniki można znaleźć na 1 stronie wątku.
jonathan
Posty: 6547
Rejestracja: 01 sie 2011, 19:49

Re: Paryż 2013

Post autor: jonathan »

Nie było mnie tu wczoraj, ale oglądałem oba półfinały i zacznę naturalnie od skomentowania pierwszego. Otóż ten mecz był kolejnym między Djokoviciem a Federerem, podczas oglądania którego odnosiłem wrażenie, że w podświadomości Novaka istnieje coś takiego jak mały kompleks Rogera. Wydaje mi się po prostu, że on cały czas ma mnóstwo respektu do Szwajcara (np. po porażce RF na US Open powiedział, że dla niego Roger to wciąż Top 5 na świecie) i to przekłada się na jego grę na korcie (po prostu gra gorzej, niż umie - w zeszłym roku w Londynie, a zwłaszcza w Cincinnati, też słabo rozpoczynał mecze ze Szwajcarem). Oczywiście Federer zaprezentował się w pierwszym secie bardzo dobrze, ale Djoković jednak wyraźnie poniżej swoich możliwości, o czym dobrze świadczy masa przestrzeliwanych przez niego piłek z dogodnych pozycji, double faultów i fatalna postawa przy siatce (te dwa ostatnie rodzaje błędów są o tyle zaskakujące, że Novak przecież po US Open poprawił serwis i woleje i imponował nimi w Pekinie i Szanghaju). Ale Federerowi zabrakło niestety konsekwencji (czasem mam takie wrażenie, że on zapomina, że aby zwyciężyć w meczu, trzeba wygrać dwa sety, a nie tylko jednego) i może nawet determinacji, żeby potwierdzić wygraniem własnego serwisu przełamanie na początku drugiego seta i dobić rywala. Pozwolił rozpędzić się Djokoviciowi (Serbowi wreszcie zaczęło więcej wychodzić - pewniejszy serwis, przyspieszenia, kontry) i to był chyba właśnie ten moment, w którym Roger przegrał ten mecz mentalnie (potem zaczął przegrywać go jeszcze fizycznie). Po drugim secie, kiedy Novak przejął kontrolę na korcie, raczej ciężko było mi obstawiać Szwajcara (w przeciwieństwie do ćwierćfinału z Del Potro). Ale jego tenis w pierwszym bardzo mi się podobał - przede wszystkim ta różnorodność. Zresztą żeby mieć szansę z Djokoviciem konieczne jest często różnicowanie tempa gry tak, żeby ten nie wszedł na odpowiednie obroty. Trzeba podcinać i skracać piłki, chodzić do siatki (czasem stosować serve&volley) i pozwolić od czasu do czasu Novakowi poprowadzić wymiany (i rzeczywiście w pierwszym secie z tej dwójki agresywniej starał się grać Serb). Należy go wciąż wyprowadzać z rytmu, tyle że tak naprawdę prawie nikt nie dysponuje odpowiednim repertuarem uderzeń. Prawie nikt poza Federerem, któremu ta sztuka udawała się wtedy świetnie (trzeba powiedzieć, że Roger zaczął wreszcie z powrotem odpowiednio wykorzystywać swojego slajsa). Właśnie takiego urozmaicenia brakowało mi w zeszłorocznym finale WTF, gdzie Szwajcar wdał się z Novakiem w jednostajną bijatykę z głębi kortu i mimo że radził sobie w niej momentami świetnie, musiał w końcu polec. Wracając do Paryża, to był udany turniej Federera o tyle, że do Londynu pojedzie albo pojechał (już) ze świadomością, że pokonał opromienionego zwycięstwami w Tokio, Bazylei i finałem w Szanghaju Del Potro, urwał seta Djokoviciowi (dobrze, że zmierzył się z nim dopiero tutaj, a nie w Chinach, co było przecież prawdopodobne) i że następnym razem przeciw Novakowi może zagrać lepiej, a to ważne w kontekście ich najbliższego grupowego meczu (to będzie nowy dzień i inny kort). Zresztą wolałem, aby przegrał tu niż w WTF, bo w kilku spotkaniach w Paryżu i tak pokazał wyraźną poprawę swojej gry i pewności siebie. Co do tego pierwszego, to myślę, że Federer dobrze robi odchodząc od tej radykalnej ofensywy, jaką kiedyś postanowił iść z Annacone'm, bo on tak przecież nigdy nie grał, a na pewno nie był to tenis, który doprowadził go do wygrania 17. Szlemów. W Paryżu nawet jeśli ryzykował, to robił to już w kontrolowany sposób.

We wczorajszym półfinale nie spodobała mi się tylko uwaga Pana Krzysztofa Wanio, że Federer przegrywa z Djokoviciem, Nadalem czy Murray'em, bo jest o pięć, sześć lat starszy. Zgoda, czasem na korcie widać tę różnicę wieku, ale to tylko po części prawda. Po prostu Roger w tym pokoleniu trafił wreszcie na rywali równych sobie, a czasem nawet lepszych od siebie.

Jeśli chodzi o drugi półfinał, to nawet przeczuwałem, że Ferrer może pokonać Nadala, a już na pewno wiedziałem, że ma na to więcej szans w tej części Paryża i na tej nawierzchni (halowym hardzie) niż na RG. I to nie dlatego, że Nadal pod koniec sezonu aż tak obniżył loty (tenisowo). On po tak świetnym roku i przed World Tour Finals musiał mieć tu po prostu problem motywacyjny. Co prawda turniej był prestiżowy z pierwszorzędną obsadą w ćwierćfinałach i półfinałach, ale nie miało chyba jednak większego sensu zarzynać się z Ferrerem. Bo z dobrze dysponowanym Davidem Nadal może wygrać tylko w jeden sposób (i to czasem nawet na clay'u, co pokazały tegoroczne mecze w Madrycie i Rzymie) - zagryźć zęby, dużo biegać i przebijać (tymczasem Rafa po porażce przyznał, że poruszał się zbyt wolno). Nie ma co liczyć na szybkie 2-0 w setach - nie z Ferrerem. Zresztą tak czystko po ludzku Davidowi należało się to zwycięstwo, bo jak tu spotykać się po przyjacielsku, kiedy jeden ciągle bije na korcie drugiego. Sądzę nawet, że Nadal mógł się lekko uśmiechnąć w duchu, wiedząc że mecz z rodakiem w Londynie może być już zupełnie inną historią. Tak jak cały turniej, w którym możliwy jest przecież finał z Djokoviciem. A porażka z broniącym tytułu Ferrerem to nie wstyd. Zwłaszcza że ten zaimponował swoją postawą i jeszcze lepszą niż na RG grą. Rok temu wyszedł na chwilę z cienia Nadala wygrywając w Paryżu, a teraz go tam pokonując. Co ciekawe, przedwczoraj podczas meczu z Berdychem spotkałem się z opinią, że jego tenis to definicja nudy. Może i tak, ale agresywny forehand Davida ze środka kortu na zewnątrz to niewątpliwie świetne zagranie.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197888
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Paryż 2013

Post autor: DUN I LOVE »

Sharko zaspał - na oficjalce nie ma nic z zapowiedzi finału.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
robpal
Posty: 22838
Rejestracja: 07 sie 2011, 10:08

Re: Paryż 2013

Post autor: robpal »

DUN I LOVE pisze:Sharko zaspał - na oficjalce nie ma nic z zapowiedzi finału.
On chyba jest na jakichś wakacjach, bo bajzel jaki mieli w Race deblowym był koszmarny. Punkty co 20 minut znikały i się pojawiały, jakby sami nie wiedzieli, jak to liczyć...

Panowie na korcie.
MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197888
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Paryż 2013

Post autor: DUN I LOVE »

Rob, w Bercy czy na streamie?
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
robpal
Posty: 22838
Rejestracja: 07 sie 2011, 10:08

Re: Paryż 2013

Post autor: robpal »

DUN I LOVE pisze:Rob, w Bercy czy na streamie?
No nie odpuszczę tak fascynującego finału :o
MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197888
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Paryż 2013

Post autor: DUN I LOVE »

Koko gra o 16. mastersa i załapanie bezpośredniego kontaktu z Agassim (17). Obstawiam, że skończy karierę tuż za Nadalem w tej statystyce.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
robpal
Posty: 22838
Rejestracja: 07 sie 2011, 10:08

Re: Paryż 2013

Post autor: robpal »

Gra też o win nr 200 w M1000.
MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197888
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Paryż 2013

Post autor: DUN I LOVE »

Zlatan znowu na trybunach.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Saboteur
Posty: 4721
Rejestracja: 01 sie 2011, 11:59
Lokalizacja: Freie Stadt Danzig

Re: Paryż 2013

Post autor: Saboteur »

Ok, na WTF mamy dwie grupy śmierci, więc finał w Paryżu uznaję za otwarty.
Tytuły (4): 2023: Doha; 2017: Chennai, Queens Club; 2012: Memphis
Finały (6): 2017: Newport, Montreal; 2014: Abu Dhabi, Metz; 2013: Pekin, Atlanta

twitter.com/saboteur_cod
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197888
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Paryż 2013

Post autor: DUN I LOVE »

Niesamowity Ferru, break dla Hiszpana; *3-2.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Widzu
Posty: 327
Rejestracja: 01 sie 2011, 16:12

Re: Paryż 2013

Post autor: Widzu »

Mega wymiana przy ostatnim BP, Feru nie chce oddac tytułu:)

Ja w TV oglądam Paryż a na kompie mecz Panfila w Braysławie <psychol?>
jonathan
Posty: 6547
Rejestracja: 01 sie 2011, 19:49

Re: Paryż 2013

Post autor: jonathan »

Nie wiem, czy ktoś już o tym nie pisał, ale Ferrer może zostać dziś pierwszym tenisistą, który obroni tytuł w Paryżu.

Ferrer gra bardzo agresywnie z głębi kortu i na koniec tej wymiany na przełamanie dołożył coś nieszablonowego (czego często brakowało mu w meczach z Djokoviciem) - dropshota.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197888
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Paryż 2013

Post autor: DUN I LOVE »

Pisał.

Mimo wszystko uważam, że czas będzie grał na korzyść młodszego i na korzyść...Rogera - w kontekście meczu we wtorkowy wieczór.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
jonathan
Posty: 6547
Rejestracja: 01 sie 2011, 19:49

Re: Paryż 2013

Post autor: jonathan »

Warto powiedzieć, że panowie zaczęli finał od 27-uderzeniowej wymiany zakończonej winnerem.

Ferrer gra na razie z taką samą intensywnością jak przez cały półfinał z Nadalem.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197888
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Paryż 2013

Post autor: DUN I LOVE »

Porażka Djoko sprawi, że Rafa przyklepie dziś sezon na jedynce czy jeszcze nie?
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości