US Open 2024

Obrazek
Awatar użytkownika
Kamileki
Posty: 42687
Rejestracja: 26 sty 2019, 0:39

Re: US Open 2024

Post autor: Kamileki »

DUN I LOVE pisze: 28 sie 2024, 8:44 Jednak ten TB w deciderze mocno ukrócił te długie mecze w NYC. 5:35 to na tle innych rekordów wynik konkretny, ale nie specjalnie wybitny.
Spoiler:
Trollujesz? W NY zawsze w deciderze grali taja, a teraz nawet mogą ciut dłużej bo jest super taj.
Na tle Wimbledonu rekord słaby, ale inny szlem rozgrywany na kortach twardych AO ma niewiele dłuższy - 5:53.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197722
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: US Open 2024

Post autor: DUN I LOVE »

Kamileki pisze: 28 sie 2024, 9:03Trollujesz? W NY zawsze w deciderze grali taja, a teraz nawet mogą ciut dłużej bo jest super taj.
Na tle Wimbledonu rekord słaby, ale inny szlem rozgrywany na kortach twardych AO ma niewiele dłuższy - 5:53.
No to właśnie miałem na myśli, że brak dłuższych meczów wynika z tego, że tam zawsze był taj w piątym.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50832
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: US Open 2024

Post autor: Robertinho »

DUN I LOVE pisze: 28 sie 2024, 8:18 @Robertinho, z Rune jeszcze poczekam, aczkolwiek sposób w jaki przegrywa te mecze dobitnie pokazuje, że tam nie ma żadnych fundamentów tenisowych, kiedy trzeba "przecierpieć" słabsze momenty na korcie.

Dzisiejszy OOP. :D
Generalnie już to było poruszane, ten chłopak ciągle nic nie osiągnął w WS, tj wygrał jeden mecz z tenisistą kiedyś uchodzącym za poważnego. Oczywiście, że nie ma co ludzi skreślać, tym bardziej, że za pół dekady, jak żeni się posypią, może w ogóle nie być komu grać poza sinncalazem, a ktoś te turnieje musi wygrywać, że przywołam forumowego klasyka. Niemniej potężne rozczarowanie Holger jak dotąd.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Kamileki
Posty: 42687
Rejestracja: 26 sty 2019, 0:39

Re: US Open 2024

Post autor: Kamileki »

DUN I LOVE pisze: 28 sie 2024, 9:04
Kamileki pisze: 28 sie 2024, 9:03Trollujesz? W NY zawsze w deciderze grali taja, a teraz nawet mogą ciut dłużej bo jest super taj.
Na tle Wimbledonu rekord słaby, ale inny szlem rozgrywany na kortach twardych AO ma niewiele dłuższy - 5:53.
No to właśnie miałem na myśli, że brak dłuższych meczów wynika z tego, że tam zawsze był taj w piątym.
Roddick - El Aynaoui , 21-19 w piątym i grali 36 minut krócej niż Evans z Kaczanowem. Dzisiejsi grajkowie mogą i z tajem w piątym orać jak debile powyżej 5 h.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197722
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: US Open 2024

Post autor: DUN I LOVE »

To na pewno. W sumie niesamowitą rzecz przywołałeś. Kiedyś człowiek miał wrażenie, że tamten mecz trwał wieczność.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Kamileki
Posty: 42687
Rejestracja: 26 sty 2019, 0:39

Re: US Open 2024

Post autor: Kamileki »

DUN I LOVE pisze: 28 sie 2024, 9:12 To na pewno. W sumie niesamowitą rzecz przywołałeś. Kiedyś człowiek miał wrażenie, że tamten mecz trwał wieczność.
No bo oglądałeś go pewnie w całości. Jakbyś posiedział te 5.5 godziny na Kaczanowach tego świata to byś pewnie wylądował na OIOM-ie.
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50832
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: US Open 2024

Post autor: Robertinho »

DUN I LOVE pisze: 28 sie 2024, 9:12 To na pewno. W sumie niesamowitą rzecz przywołałeś. Kiedyś człowiek miał wrażenie, że tamten mecz trwał wieczność.
Djoković z Nadalem luźno mogli do 7 h dojechać w pamiętnym meczu, finał Cin rok temu jakby grali bo5 również by tyle mógł potrwać. Nie bez powodu nazwałem Rafę najbardziej wpływowym tenisistą, aczkolwiek to Hewitt zaczął "modę" na te rzeźnickie mecze.

Jeśli coś jest różnicą, to to, że kiedyś po 4 h czołówka już umierała, a teraz Kokk, stary Monf, resztki Thiema itp luźno sobie taki meczyk grają, a fizyczna topka jak Danił potrzebuje kilku takich pojedynków, żeby wreszcie paść. Średnia przygotowania kondycyjnego niesamowicie poszła do góry.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
no-handed backhand
Posty: 22510
Rejestracja: 01 sie 2014, 23:07
Lokalizacja: tak

Re: US Open 2024

Post autor: no-handed backhand »

Kamileki pisze: 28 sie 2024, 9:19
DUN I LOVE pisze: 28 sie 2024, 9:12 To na pewno. W sumie niesamowitą rzecz przywołałeś. Kiedyś człowiek miał wrażenie, że tamten mecz trwał wieczność.
No bo oglądałeś go pewnie w całości. Jakbyś posiedział te 5.5 godziny na Kaczanowach tego świata to byś pewnie wylądował na OIOM-ie.
Evansa to Ty szanuj.
Yoshihito Nishioka do Ciebie jedzie
Awatar użytkownika
Kamileki
Posty: 42687
Rejestracja: 26 sty 2019, 0:39

Re: US Open 2024

Post autor: Kamileki »

Robertinho pisze: 28 sie 2024, 9:21
DUN I LOVE pisze: 28 sie 2024, 9:12 To na pewno. W sumie niesamowitą rzecz przywołałeś. Kiedyś człowiek miał wrażenie, że tamten mecz trwał wieczność.
Djoković z Nadalem luźno mogli do 7 h dojechać w pamiętnym meczu, finał Cin rok temu jakby grali bo5 również by tyle mógł potrwać. Nie bez powodu nazwałem Rafę najbardziej wpływowym tenisistą, aczkolwiek to Hewitt zaczął "modę" na te rzeźnickie mecze.
Mogli, ale z drugiej strony nie było wtedy zegara i pewnie z godzinę sobie dodali na ręcznikach i rytuałach serwisowych. Dzisiejsze mendy to już niesamowicie ordynarne przebijactwo bez podjęcia jakiejkolwiek próby skończenia, a Novak w 2012 jakąś tam aktywność w agresji wykazywał. Evans z Kaczanowem chyba z 8 h by zrobili na tym bagnie z AO 12.
no-handed backhand pisze: 28 sie 2024, 9:29
Evansa to Ty szanuj.
Dobry z niego technik, dobry badmintonista.
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50832
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: US Open 2024

Post autor: Robertinho »

Kamileki pisze: 28 sie 2024, 9:31
Robertinho pisze: 28 sie 2024, 9:21
DUN I LOVE pisze: 28 sie 2024, 9:12 To na pewno. W sumie niesamowitą rzecz przywołałeś. Kiedyś człowiek miał wrażenie, że tamten mecz trwał wieczność.
Djoković z Nadalem luźno mogli do 7 h dojechać w pamiętnym meczu, finał Cin rok temu jakby grali bo5 również by tyle mógł potrwać. Nie bez powodu nazwałem Rafę najbardziej wpływowym tenisistą, aczkolwiek to Hewitt zaczął "modę" na te rzeźnickie mecze.
Mogli, ale z drugiej strony nie było wtedy zegara i pewnie z godzinę sobie dodali na ręcznikach i rytuałach serwisowych. Dzisiejsze mendy to już niesamowicie ordynarne przebijactwo bez podjęcia jakiejkolwiek próby skończenia.
No może kilka minut by się uzbierało, bez przesady. Finał IO to było 2:52 dwa sety, więc całe szczęście, że Alcaraz i Nole tak się różnią wiekiem, bo byłoby naprawdę koszmarnie.

Przecież ten mecz tak wyglądał, podawanie sobie przez środek, kilka wstępnych uderzeń, zanim któryś coś spróbował, obawa przed otwarciem kątów, które oznaczało rzeźnickie granie. Z którego latają teraz półgodzinne skróty tegoż meczu, ale ogólnie to było ohydne widowisko, oczywiście moim zdaniem, wielu się podobało.
Ostatnio zmieniony 28 sie 2024, 9:47 przez Robertinho, łącznie zmieniany 1 raz.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Kamileki
Posty: 42687
Rejestracja: 26 sty 2019, 0:39

Re: US Open 2024

Post autor: Kamileki »

Robertinho pisze: 28 sie 2024, 9:39

Przecież ten mecz tak wyglądał, podawanie sobie przez środek, kilka wstępnych uderzeń, zamim któryś coś spróbował, obawa przed otwarciem kątów, które oznaczało rzeźnickie granie. Z którego latają teraz półgodzinne skróty tegoż meczu, ale ogólnie to było ohydne widowisko, oczywiście moim zdaniem, wielu się podobało.
Nie w przypadku GOATA. Crosscourtem forehandowym grał najwięcej Novak w tym meczu.
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50832
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: US Open 2024

Post autor: Robertinho »

No grał, ale to było głaskano w porównaniu z finałem USO, generalnie widać było, że nadchodzi peak Rafy, a Djoko lekko zjeżdża po genialnym sezonie. Raczej najbardziej pasywny z obu stron ich mecz i potem już tak ze sobą nie grali w skali całego pojedynku.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Kamileki
Posty: 42687
Rejestracja: 26 sty 2019, 0:39

Re: US Open 2024

Post autor: Kamileki »

Robertinho pisze: 28 sie 2024, 9:50 No grał, ale to było głaskano w porównaniu z finałem USO, generalnie widać było, że nadchodzi peak Rafy, a Djoko lekko zjeżdża po genialnym sezonie. Raczej najbardziej pasywny z obu stron ich mecz i potem już tak ze sobą nie grali w skali całego pojedynku.
Myślę, że w zdecydowanej większości to sprawka najbardziej jeszcze wtedy wpływowego zawodnika :P. Z prime Nadala na hard trzeba było niesamowicie orać żeby wygrać. Z Murrayem też nie miał wtedy łatwo Serb, AO przepchnięte, ale USO już przegrane. Raczej musiał po części tak grać z napakowanym byczkiem i Szkociną, skracać grę i grać więcej sieci to można sobie z Daniiłem czy Cipasem.
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50832
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: US Open 2024

Post autor: Robertinho »

Kamileki pisze: 28 sie 2024, 9:58
Robertinho pisze: 28 sie 2024, 9:50 No grał, ale to było głaskano w porównaniu z finałem USO, generalnie widać było, że nadchodzi peak Rafy, a Djoko lekko zjeżdża po genialnym sezonie. Raczej najbardziej pasywny z obu stron ich mecz i potem już tak ze sobą nie grali w skali całego pojedynku.
Myślę, że w zdecydowanej większości to sprawka najbardziej jeszcze wtedy wpływowego zawodnika :P. Z prime Nadala na hard trzeba było niesamowicie orać żeby wygrać. Z Murrayem też nie miał wtedy łatwo Serb, AO przepchnięte, ale USO już przegrane. Raczej musiał po części tak grać z napakowanym byczkiem i Szkociną, skracać grę i grać więcej sieci to można sobie z Daniiłem czy Cipasem.
Przede wszystkim to Nadal potem zaczął sam skracać grę, Serb jako GOAT reaktywności zawsze się wpasuje. Stanął sobie Alcaraz w finale IO pod bandą, to wszedł w to jak w masełko Serb, o ile oczywiście można nazwać tak wymęczenie kogoś we wspomniane trzy godziny w dwóch setach.

Co do tego AO, to być może też była tam kwestia nawierzchni czy piłek, bo generalnie nie tylko finał był skrajnością. Oczywiście teraz tenisiści grają jeszcze głębiej i nie umieją prowadzić gry, więc możemy się tylko cieszyć, że Sasza i Danił w WS się za często spotykać nie będą.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Barty
Administrator
Posty: 51328
Rejestracja: 01 sie 2011, 15:40

Re: US Open 2024

Post autor: Barty »

no-handed backhand pisze: 28 sie 2024, 8:29
DUN I LOVE pisze: 28 sie 2024, 8:18 Dzisiejszy OOP. :D
Drabinka Djokovicia. :lol:
Tryptyk z Popyrinem w tym roku się szykuje, ciężka sprawa.
Tytuły (30):
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Awatar użytkownika
no-handed backhand
Posty: 22510
Rejestracja: 01 sie 2014, 23:07
Lokalizacja: tak

Re: US Open 2024

Post autor: no-handed backhand »

Barty pisze: 28 sie 2024, 10:20
no-handed backhand pisze: 28 sie 2024, 8:29
DUN I LOVE pisze: 28 sie 2024, 8:18 Dzisiejszy OOP. :D
Drabinka Djokovicia. :lol:
Tryptyk z Popyrinem w tym roku się szykuje, ciężka sprawa.
Kurde boje sie tego Popyrina
Yoshihito Nishioka do Ciebie jedzie
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50832
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: US Open 2024

Post autor: Robertinho »

Najpierw Djere.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197722
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: US Open 2024

Post autor: DUN I LOVE »

Rok temu zagrali chyba najbardziej kontrolowaną pięciosetówkę w historii sportu w ogóle.

MTT Titles/Finals
Spoiler:
Rroggerr
Posty: 10267
Rejestracja: 19 lip 2012, 19:54

Re: US Open 2024

Post autor: Rroggerr »

DUN I LOVE pisze: 27 sie 2024, 23:55 Chyba czas zacząć sobie zadawać pytanie, czy Denis Shapovalov kiedykolwiek wróci do Top-100. Niesamowite jak dostęp do środków masowego przekazu i generalnie social mediów potrafi wykreować z przeciętniactwa gwiazdę. Nie wiem, czego i na jakiej podstawie się spodziewałem po tych ludziach. Kariera Roberto Bautisty-Aguta jawi się tutaj jako coś nieosiągalnego w tej chwili.
Ot co nie byliśmy świadomi, że kluczowy jest wiek 20-23, a nie 18-20 - bo raczej mało kto zakładał, że w wieku 20 lat można przestać się rozwijać. Ale też nie ma co pisać na nowo historii, że okolice top10 w wieku 20 lat to nie jest świetny start, możliwe, że dla tych debilów zbyt świetny, bo Thiem w tym wieku przebijał się przez challengery, podobnie Danił, oni mają Szlemy, a Zverev i Tsitsipas nie.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197722
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: US Open 2024

Post autor: DUN I LOVE »

Fakt, że to zwycięstwo nad Nadalem w wieku 18 lat robiło wrażenie, ciężko uwierzyć jak dramatyczny przebieg ma jego kariera od 3 lat.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Albert, Art, Bizon, jarosword20, Nando i 18 gości