Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA.
Robertinho pisze: ↑21 sty 2025, 14:07Również te które opisujesz, aczkolwiek mam na ten temat trochę inne zdanie, ale nie będę podpowiadać krytykom Hiszpana, bo i tak jeśli nie wyciągnie tego meczu, rozpęta się tu piekło.
Bez obaw. Ulało mi się po RG23 i zwłaszcza finale IO, co było grubą przeginką z mojej strony, ale nie masz się czego obawiać. Nie można mieć pretensji do Alcaraza, że gra gorzej w tenisa niż świat tego sobie nawyobrażał.
Wyszło dwóch graczy na kort i wygrał lepszy. Odchorował Novak 2023, dał ludziom zmęczonym jego dominacją rok spokoju, a teraz zregenerowany i wypoczęty wraca odrestaurować wieloletni porządek w męskim tenisie. Tyle.
2 dni przerwy ma teraz Novak, zmierza po swoje.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
MTT - tytuły (34) 2025 (4) Rzym M1000, Madryt M1000, Acapulco, Buenos Aires 2024 (3) Pekin, US Open, Halle, 2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril
2015: Tokio
2016: Rio de Janeiro, Indian Wells, Waszyngton, Chengdu, WTF
2017: Doha, Sydney, Dubaj, Miami, Marrakesz, Estoril, s-Hertogenbosch
2018: Barcelona,Winston-Salem,Sztokholm, Paryż-Bercy,
2019: Dubaj, Miami, Monachium, Kitzbühel, St. Petersburg, WTF
2020: Adelaide, Rzym
2022: Adelaide 1, Australian Open, Rzym, Halle
2023: Indian Wells, Miami, Barcelona, US Open, WTF
2024: Wimbledon, Winston-Salem
2015: Kuala Lumpur
2016: Queens, Sankt Petersburg
2017: Waszyngton, Winston-Salem, US Open, Sankt Petersburg, WTF
2018: Doha, Miami, Hamburg,
2019: Eastbourne, US Open,
2020: RG, Sofia
2021: ATP Cup
2022: Stuttgart, Eastbourne, Winston-Salem, Florencja
2023: Montpellier, Rzym, Atlanta
2024: Mallorca
MTT (DEBEL) - Tytuły (7) / Finały (7)
2019: RG, Cincinnati, Paryż-Bercy, WTF
2020: RG, US Open
2021: Rzym
2018: WTF
2019: Indian Wells, Madryt
2020: Australian Open
2021: Australian Open, RG, Paryż-Bercy
DUN I LOVE pisze: ↑21 sty 2025, 15:08
Nie można mieć pretensji do Alcaraza, że gra gorzej w tenisa niż świat tego sobie nawyobrażał.
A wiesz, że o tym samym sobie pomyślałem? Jest na pewno bardzo pozytywną postacią i fajnie się go ogląda, ale absolutnie nie tak genialną, jak wskazują jego rezultaty i jakby się po prostu chciało, a co wygrałby 21 letni Alcaraz urodzony w 1993 roku... No coś by wygrał, może...
Robertinho pisze: ↑21 sty 2025, 14:07Również te które opisujesz, aczkolwiek mam na ten temat trochę inne zdanie, ale nie będę podpowiadać krytykom Hiszpana, bo i tak jeśli nie wyciągnie tego meczu, rozpęta się tu piekło.
Bez obaw. Ulało mi się po RG23 i zwłaszcza finale IO, co było grubą przeginką z mojej strony, ale nie masz się czego obawiać. Nie można mieć pretensji do Alcaraza, że gra gorzej w tenisa niż świat tego sobie nawyobrażał.
Wyszło dwóch graczy na kort i wygrał lepszy. Odchorował Novak 2023, dał ludziom zmęczonym jego dominacją rok spokoju, a teraz zregenerowany i wypoczęty wraca odrestaurować wieloletni porządek w męskim tenisie. Tyle.
2 dni przerwy ma teraz Novak, zmierza po swoje.
Nie obawiam się. Każdy ma prawo pisać co chce, narzekanie ciągle, że się nie podobają opinie innych też jest kontrpoduktywne.
Nie spodziewałem się tu za wiele dobrego po Alcarazie, w sumie wyszło najgorzej, aczkolwiek i Sinner i Szasza tak samo by go pewne zlali.
DUN I LOVE pisze: ↑21 sty 2025, 15:08
Nie można mieć pretensji do Alcaraza, że gra gorzej w tenisa niż świat tego sobie nawyobrażał.
A wiesz, że o tym samym sobie pomyślałem? Jest na pewno bardzo pozytywną postacią i fajnie się go ogląda, ale absolutnie nie tak genialną, jak wskazują jego rezultaty i jakby się po prostu chciało, a co wygrałby 21 letni Alcaraz urodzony w 1993 roku... No coś by wygrał, może...
Padł ofiarą swoich wielkich osiągnięć, a de facto tylko w tych czasach było to możliwe. Duży potencjał, ale nie na 4 szlemy w wieku 21 lat.
8 ludzi w historii wygrywało karierowego WS. Zestawiając Alcaraza z nimi i patrząc na średnią z jego dotychczasowej gry, skompletowanie wszystkich 4 lewych w wieku 21 lat, byłoby czymś absolutnie niezasłużonym i nieadekwatnym do faktycznego poziomu. No offense.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
MTT - tytuły (34) 2025 (4) Rzym M1000, Madryt M1000, Acapulco, Buenos Aires 2024 (3) Pekin, US Open, Halle, 2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril
No cóż, to już ze 2 lata temu po pisałem, że mam nadzieję, że Djokovic będzie grał jak najdłużej, bo to może być jedyny punkt odniesienia dla Hiszpana legacy (rozumiem Twój punkt widzenia@Rroggerr, ale też chcę być konsekwentny), bo po prostu nikogo innego nie widać na wysokim poziomie. No to mamy 3-0 dla Djokovica na hard. Tylko jak się okazuje bity jest tam również przez Zworka, a nawet Meda, co w sumie paradoksalnie jednak usprawiedliwia klęski z Serbem, gorzej z rozmiarami, z drugiej strony wyraźne porażki są znacznie mniej bolesne.
Jeszcze co do tych wyobrażeń, sam oczywiście stałem się trochę tego ofiarą, bo faktycznie chciałem obserwować z miejsca dominację i upokarzanie raz po raz pokolenie Żenów i również wybijanie tenisa z głowy Djokovicovi, co nie ukrywam miało mi sprawiać po prostu przyjemność. No i w sumie cały czas mogę do tego zaliczyć jedynie ten Wimbledon 2023, a poza tym jednak więcej zawodów, na szczęście człowiek już za stary, żeby rezultaty sportowe obcej osoby jakoś mocniej przeżywał.
No nic, trzeba teraz już kibicować Serbowi, bo zarówno Zverev jak i Sinner nie wzbudzają u mnie sympatii od samego początku jak się tylko pojawili..
Ostatnio zmieniony 21 sty 2025, 15:43 przez Kiefer, łącznie zmieniany 6 razy.
DUN I LOVE pisze: ↑21 sty 2025, 15:08
Ulało mi się po RG23 i zwłaszcza finale IO, co było grubą przeginką z mojej strony, ale nie masz się czego obawiać. Nie można mieć pretensji do Alcaraza, że gra gorzej w tenisa niż świat tego sobie nawyobrażał.
Ten spokój i dystans też jest lekko nienaturalny Tzn. ja nie fanboyuję Carlitosowi, więc nie jestem przesadnie poruszony, ale chociażby przez ten Wimbledon 2023 można mieć poważne oczekiwania wobec niego w tej rywalizacji. No ale tu kilka rzeczy składa się do kupy, właśnie ta miękkość, brak konsekwencji, kwestie taktyczne, a wprawniejsze oko pewnie dostrzegłoby i mankamenty techniczne, przez co wnioski mogą być podobne jak po IO.
I ta końcówka. Po tym jak obronił spektakularnie swój serwis, miał potem momentum, ale też go nie skapitalizował, gdy Novak złapał małą zadyszkę. Ten z kolei świetnie serwował, w kryzysowych chwilach zdobywał punkty na szybko, potem był sobą gdy przyszło do porządnej orki i oczywiście był praktycznie niezawodny w kluczowych sytuacjach. W Saszy również nie pokładam żadnych nadziei, ale finał z Sinnerem pewnie znów podniesie moją ciekawość.
Chyba na cegle też ma ujemny bilans z Nole Carlitos.
@Art, blisko 39-letni ojciec niemowlaka nie przeżywa już takich głupot.
Być może to też pokłosie tego, że o ile piłka wynagrodziła mi w Katarze lata klęsk Barcy w LM i seryjnych triumfów Realu, tak tenis od prawie 6 lat już tylko rani. Najwyraźniej się z tym pogodziłem i zaczynam przechodzić nad tym do porządku dziennego. Normalny dzień w biurze, można rzec.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
MTT - tytuły (34) 2025 (4) Rzym M1000, Madryt M1000, Acapulco, Buenos Aires 2024 (3) Pekin, US Open, Halle, 2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril
DUN I LOVE pisze: ↑21 sty 2025, 15:33
Chyba na cegle też ma ujemny bilans z Nole Carlitos.
@Art, blisko 39-letni ojciec niemowlaka nie przeżywa już takich głupot.
Być może to też pokłosie tego, że o ile piłka wynagrodziła mi w Katarze lata klęsk Barcy w LM i seryjnych triumfów Realu, tak tenis od prawie 6 lat już tylko rani. Najwyraźniej się z tym pogodziłem i zaczynam przechodzić nad tym do porządku dziennego. Normalny dzień w biurze, można rzec.
MTT World Tour (Highest rank #1, career 2009 - 2024):
Spoiler:
Singles W(21): Kuala Lumpur 09, Memphis 10, Eastbourne 10, World Tour Finals 10, Cincinnati 12, Auckland 14, Sydney 16, Quito 17, Buenos Aires 17, Halle 17, Umag 17, Auckland 18, Eastbourne 19, Geneva 22, Auckland 23, Washington 23, Paris 23, Miami 24, Rome 24, Mallorca 24, Cincinnati 24 Singles F(17): Metz 09, Basel 09, Johannesburg 10, Stuttgart 10, Toronto 10, Valencia 10, San Jose 11, Buenos Aires 16, Miami 17, Tokyo 17, IO Tokyo 20, Tokyo 23, Montpellier 24, Buenos Aires 24, Monte Carlo 24, Winston-Salem 24, Vienna 24
L_D pisze: ↑21 sty 2025, 12:33
Zastanawiałem się czy napisać to co napisałem, ponieważ bardzo przewidywalne są późniejsze komentarze. Natomiast śledzę poczynania Djokovica od 2011 roku i wiem co piszę.
Jeśli Alcaraz nie dostanie raka mózgu jak Fritz z kontuzjowanym Nadałem na Wimbledonie to ma tą wygraną w kieszeni i nie jest to z mojej strony żaden jinx.
Nawet jeśli nastąpi ten rak mózgu to dwa kolejne mecze z 2 i potencjalnie 1 rankingową moim zdaniem są kompletnie nierealne do osiągnięcia.
Nie w tym wieku i z ograniczeniami w poruszaniu.
Jeśli mu coś dolega, to oczywiste, że powinien przegrać dość wyraźnie. Nawet bez tego nie był faworytem dzisiaj. Ale chyba inne mecze oglądaliśmy przez ostatnie paręnaście lat, jeśli twierdzisz, że pokazanie, że coś boli na korcie oznacza, że Djokovic nie wróci do normalnej gry w dalszej części meczu. Nawet w samej Australii parę lat temu chyba ze wspomnianym Fritzem też bezproblemowo taki kryzys fizyczno-kontuzyjny pokonał.
Oczywiście dziś mam nadzieję, że wyjdzie na Twoje.
Jacuszyn pisze: ↑21 sty 2025, 16:07
Jest w stanie Minotaur się postawić Jannikowi?
Dotychczasowe wyniki pomiędzy nimi mówią, że nie. Jak na razie ugrał tylko 1 seta i to po tie-breaku.
Ale może Sinner znów będzie miał jakieś problemy zdrowotne, a Australijszyka poniesie publika.
Włoch wspominał też o presji i atmosferze wokół niego. Widać po nim, że ciąży na nim ta sprawa dopingowa.