Poziom tenisa dziś

Obrazek
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197674
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Poziom tenisa dziś

Post autor: DUN I LOVE »

simon pisze:
Mario pisze:Gdyż z wyłączeniem Novaka - "moi" ludzie ograli Federera 23
Tylko kiedy to było? W latach 04-07. trio: Hewitt, Blake, Roddick miało z Federerem kompromitujący bilans 0-27. Razem ugrali 8 setów, wyłapując przy okazji 10 bajgli. To już kwartet: Berdych, Djoković, Gasquet, Murray będąc w wieku niemal dziecięcym, potrafił uzbierać 4 zwycięstwa nad topowym Fedem. Wygranych Nadala nie będę wspominał bo wszyscy pamiętają jak było, a poza tym mam zbyt dobre serce i już nie mogę patrzeć jak z ludzi schodzi powietrze.
Takich wyliczanek można napisać tysiące - niczego raczej nowego do tego tematu nie wprowadzą. Żaden z dyskutantów nie będzie się trzymał tej samej 'linii' dyskusji i tego nie przeskoczymy. I tak ja mogę napisać, że wielcy dzisiejsi rywale Nadala nie wygrali z nim w WS od kilku lat - Fed od 8, Murray od 4, a Djoko od 2,5. Filip będzie liczył bilanse Roddicka, Blake'a czy Safina, chyba celowo pomijając Nalba czy Hewitta, którzy zanim zostali zwasalizowani przed Feda, wozili go niemiłosiernie (jeden do 5-0 , drugi do 7-2). To z jednej strony, a z drugiej wiadomo - Nadal, Djoković, Murray czy nawet ten Berdych. I tak możemy się obrzucać do usranej śmierci. Ja pasuje.

Wspomnę jednak o czymś innym; sytuacja Nadala jest o tyle korzystna, że on nie ma żadnej presji ze strony kolejnego pokolenia, o czym już wspominałem. I chyba to jest największy ból tyłka dla ludzi o moich sympatiach. Tak sobie myślę, że kibice tenisa, mający po dziurki w nosie dominacji Federera, jednak mieli całkiem niezłe perspektywy - Nadal jako dzieciak zatrzymuje go na cegle, z czasem dogoni i na innych nawierzchniach, zdetronizuje go. Djoković też fajnie rokuje, finał USO07 przegrał, ale z biegiem czasu będzie ogrywał coraz starszego Federera (zrobił to dokładnie 5 miesięcy później i to 3-0 w setach). Do tego Murray, który doszedł trochę później, ale jednak jako nastolatek miał godne uwagi wyniki w poważnych turniejach.

Nadal nie ma nikogo, kogo powinien się bać. Jak hejterzy szwajcarskiego dominatora po 4 latach odetchnęli z ulgą, tak już znużeni dekadą dominacji Nadala na cegle cały czas nie widzą większych perspektyw. I chyba tu jest pies pogrzebany.

Może też i z trzeciej strony - nie każdego z osobna, a wszystkich razem. Jednak niezaprzeczalnym faktem jest, że jest trochę żałosnym fakt, że 22-letni, młody Schwartzman wychodzi na słabego 33-letniego Federera, podobno robi świetne wrażenie i bierze...11 gemów. Powiedzieć, że nie ma tenisisty do 24-25 roku życia, który byłby w stanie stawić opór legendom na przestrzeni kilku turniejów to mało. Oni nie są w stanie skoczyć tego typu graczom (czasami mocno wypalonym i zrezygnowanym jak Federer w 2013) skoczyć do gardła w pojedynczym meczu, czy nawet secie! Jest to trochę słabe.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
lake
Posty: 13564
Rejestracja: 19 kwie 2012, 11:51

Re: Poziom tenisa dziś

Post autor: lake »

Jedyne z czym można się zgodzić, to że Rafcio miał trudniej na początku a teraz łatwizna.Z Rogerem odwrotnie. Ale czasem tak się zdarza, również w życiu, że trzeba sobie wszystko wywalczyć i na początku jest trudniej i jeszcze trudniej. W nagrodę potem można spijać tego owoce nie męcząc się przesadnie. Z drugiej strony jeśli coś początkowo przychodzi łatwo, trudniej się odnaleźć gdy nagle trzeba o to walczyć, gdy trzeba coś zmienić. A jeśli jeszcze w drugim przypadku mamy do czynienia osobnikiem nie najsilniejszym mentalnie to tylko współczuć. Czy to Wam czegoś nie przypomina drodzy Federaści? :P Nemezis? Nawet Nadal nie sklepał Rogera 7 razy z rzędu, a już na pewno nie w taki sposób i nie w trzech następujących po sobie finałach wielkoszlemowych. Czy nie to nie wtedy pojawiły się nadzieje opinie, że Rafa znalazł swoją Nemezis? I właśnie to boli że Rafa potrafił odpowiedzieć, przerwał serie. Z siedmiu kolejnych spotkań wygrał sześć.I co ważniejsze wygrał 4 kolejne spotkania w WS z czego 3 finały a w zasadzie 4. Roger też przegrał 3 finały z rzędu z Rafą, ale z przerwą na triumf w USO 08 więc trochę mniej bolesna seria niż ta Nadala z Serbem. Jak potrafił odpowiedzieć Hiszpanowi w Szlemie? Do dziś czekamy na odpowiedź. ;)
Mario pisze:Zmierzam do tego, że dominację Rafau'a w formie z 2008 i momentów 2010 jakoś byśmy znieśli. Byłoby trochę hejtu i trollingu, ale też poczucie bezradności wynikającej z braku możliwości ruszenia Hiszpana. A skoro gość sypię się na naszych oczach, a wciąż jak chce to wygrywa to coś jest przynajmniej w mojej opinii nie tak
No a tego się już znieść nie da, więc bezradność większa. W efekcie i trolingu i hejtu więcej :D
I powrót do tezy że mistrz był jeden - ten co pięknie grał. Pięknie gra do dziś, tylko ciągle to samo. To i płyt sprzedaje mniej, najwięcej wśród tych co starzeją się razem z nim :P
*****
***

MTT Career highlights:
GS: W Wimbledon '15, US Open '17
WTF: -SF '17
M 1000: W Indian Wells '14, Monte Carlo '17, F IW '16, Cincinnati '17
ATP 500:W Halle '18 F Waszyngton '16
ATP 250: W s-Hertogenbosch '14, Newport '17, Sankt Petersburg '17 F Chennai '17, F Quito '17


Debel:
GS: US Open '17, '19, F US Open '15, F Wimbledon '16
M 1000: W Indian Wells '19, Rzym '19, F Miami '19
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197674
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Poziom tenisa dziś

Post autor: DUN I LOVE »

lake pisze:Nemezis? Nawet Nadal nie sklepał Rogera 7 razy z rzędu, a już na pewno nie w taki sposób i nie w trzech następujących po sobie finałach wielkoszlemowych. Czy nie to nie wtedy pojawiły się nadzieje opinie, że Rafa znalazł swoją Nemezis? I właśnie to boli że Rafa potrafił odpowiedzieć, przerwał serie. Z siedmiu kolejnych spotkań wygrał sześć.I co ważniejsze wygrał 4 kolejne spotkania w WS z czego 3 finały a w zasadzie 4. Roger też przegrał 3 finały z rzędu z Rafą, ale z przerwą na triumf w USO 08 więc trochę mniej bolesna seria niż ta Nadala z Serbem. Jak potrafił odpowiedzieć Hiszpanowi w Szlemie? Do dziś czekamy na odpowiedź. ;)
Ale jednak do pewnego momentu Nadal miał 14-4 z Koko i nigdy nie wszedł z nim na ujemny bilans. W wieku też są podobnym - nie wiem, czy to można porównywać aż tak bardzo.

Łatwiej jednak oczekiwać, że rówieśnik znajdzie receptę na rówieśnika niż coraz starszy zawodnik na pól dekady młodszego, głodnego gry, niesamowicie zdeterminowanego i czyniącego błyskawiczne postępy.

Poza tym jak już pisałem - Koko dla Rafy, a Rafa dla Feda, to niebo, a ziemia.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
lake
Posty: 13564
Rejestracja: 19 kwie 2012, 11:51

Re: Poziom tenisa dziś

Post autor: lake »

Nie zamierzam zaprzeczać temu że Rafa nie ma takiego zagrożenia ze strony "zagniewanych młodocianych" jak miał Roger ze strony Rafy, Djoka, Murka a i 5 lat temu Delpo. Tylko czemu dziwnym trafem na tym forum nigdy nie pojawił się temat Era Nadala? Nawet Djoko się doczekał? Czy tylko dlatego że Hiszpan jest tak znienawidzony za pokalanie wszelkich świetości ze szwajcarską ikoną na czele? Czy może jednak dlatego że nigdy nie zdominował aż w takim zakresie rozgrywek jak Fed czy nawet Djoko? A skoro tak to znaczy że przez całą swoją karierę zmagał się z na tyle silną konkurencją że taki temat był i wciaż jest nieuprawniony.
*****
***

MTT Career highlights:
GS: W Wimbledon '15, US Open '17
WTF: -SF '17
M 1000: W Indian Wells '14, Monte Carlo '17, F IW '16, Cincinnati '17
ATP 500:W Halle '18 F Waszyngton '16
ATP 250: W s-Hertogenbosch '14, Newport '17, Sankt Petersburg '17 F Chennai '17, F Quito '17


Debel:
GS: US Open '17, '19, F US Open '15, F Wimbledon '16
M 1000: W Indian Wells '19, Rzym '19, F Miami '19
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197674
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Poziom tenisa dziś

Post autor: DUN I LOVE »

lake pisze:Nie zamierzam zaprzeczać temu że Rafa nie ma takiego zagrożenia ze strony "zagniewanych młodocianych" jak miał Roger ze strony Rafy, Djoka, Murka a i 5 lat temu Delpo. Tylko czemu dziwnym trafem na tym forum nigdy nie pojawił się temat Era Nadala? Nawet Djoko się doczekał? Czy tylko dlatego że Hiszpan jest tak znienawidzony za pokalanie wszelkich świetości ze szwajcarską ikoną na czele? Czy może jednak dlatego że nigdy nie zdominował aż w takim zakresie rozgrywek jak Fed czy nawet Djoko? A skoro tak to znaczy że przez całą swoją karierę zmagał się z na tyle silną konkurencją że taki temat był i wciaż jest nieuprawniony.
Ja się z kolei jakieś 1,5 raza w miesiącu zastanawiam, dlaczego dziwnym trafem użytkownicy tego forum nie kwapią się do zakładania własnych tematów, kiedy przyjdzie im na to chęć, wszystko pozostawiając moderatorom i adminom? Masz możliwość zakładania nowych wątków, wszyscy ją mamy. Ja korzystam, Was też do tego zachęcam. :)
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
lake
Posty: 13564
Rejestracja: 19 kwie 2012, 11:51

Re: Poziom tenisa dziś

Post autor: lake »

Nie podpuścisz mnie ;) Założę temat, przyjdą Wimbledon i Rosół i będzie beka do końca roku hahaha
*****
***

MTT Career highlights:
GS: W Wimbledon '15, US Open '17
WTF: -SF '17
M 1000: W Indian Wells '14, Monte Carlo '17, F IW '16, Cincinnati '17
ATP 500:W Halle '18 F Waszyngton '16
ATP 250: W s-Hertogenbosch '14, Newport '17, Sankt Petersburg '17 F Chennai '17, F Quito '17


Debel:
GS: US Open '17, '19, F US Open '15, F Wimbledon '16
M 1000: W Indian Wells '19, Rzym '19, F Miami '19
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197674
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Poziom tenisa dziś

Post autor: DUN I LOVE »

Akurat nie podpuszczam, bo podjąłeś ciekawą kwestię i co najmniej mocno zastanawiającą. :)

Powiem Wam, że patrzę na temat tematu, w którym teraz piszemy i mam go tak samo dość jak finału AO12 przy 5-5 w 5. secie. też był problem z odleżynami. :P
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Rroggerr
Posty: 10264
Rejestracja: 19 lip 2012, 19:54

Re: Poziom tenisa dziś

Post autor: Rroggerr »

Nie wiem gdzie, więc napiszę może mało odkrywczo tutaj, że Novak wyrasta na głównego chokera ATP od finału z Melbourne przed dwoma laty. Wyczyny na wietrznym USO 12, gdzie wydawał się murowanym faworytem do tytułu, dwa finały Garrosa zakończone podwójnymi, smeczfest rok temu w Paryżu w półfinale, ostatnie piłki z Wawrinką w Melbourne, fatalny finał Wimbledonu - można pisać o szczęściu czy pechu, ale dorobkiem z ostatnich 24 miesięcy IMHO Novak bije młodego Murraya, który po prostu przegrywał z lepszymi zawodnikami. :o

Skoro już zgrabnie przeszliśmy do przyczyn triumfów Nadala ( :D ), to ja bym się nie czepiał już tej specjalizacji. Za to kluczem jest tu fakt, jak oklepanych przeciwników musi golić Rafa, żeby robić te finały szlema. Absolutnie każdy z wielkich mistrzów w pewnym momencie kariery musiał spotykać dużo młodszych przeciwników, którzy prezentując inną, nową specyfikę tenisa byli dla nich na dłuższym dystansie wręcz nie do pojechania. Sampras grał (a raczej przegrywał) z New Ballsami, Federer miał tego Nadala - i symptomatyczne jest, że stary Sampras i stary Fed swoje ostatnie wielkie tytuły wygrywali, gdy jakoś tych NB/Nadala w finałach omijali. Jeden i drugi mieli hordy oklepanych przeciwników ze swojego pokolenia, ale to aż tak nie rzucało się w oczy, bo w pewnym momencie pojawili się nowi. Teraz tych nowych nie ma, a Rafa dostaje Ferrera, 32-letniego Federera czy Gasqueta jako najgroźniejszych rywali do finałów szlema raz za razem. Oczywiście, możemy założyć, że to też jakiś wyznacznik klasy Nadala, ale np. po 2007 roku Federer tylko raz dostał drabinkę złożoną ze swojego pokolenia i ją oczywiście na Wimbledonie wykorzystał. Tu nawet nie ma porównania. Z kolei w przypadku Samprasa na koniec kariery lepszym rywalem był Agassi aniżeli Hewitt i żeby się nie okazało, że do tego punktu zmierza rywalizacja Nadala z Djokoviciem.

Cała wariancja rezultatów dobrze dysponowanego (taa) Nadala w szlemach sprowadza się więc do jednego spotkania, gdzie najczęściej spotyka Djokovicia, będącego na takim minusie w najważniejszych spotkaniach szlemów przez ostatnie 24 miesiące. Ew. złapie kontuzję Hiszpan w najmniej odpowiednim momencie. I to nie jest zarzut bezpośrednio wymierzony w Hiszpana, ale takie są fakty. Niesamowite się wydaje, jak rekord szlemów może wyśrubować Nadal.
Awatar użytkownika
filip.g
Posty: 960
Rejestracja: 26 cze 2013, 23:11

Re: Poziom tenisa dziś

Post autor: filip.g »

DUN I LOVE pisze:Filip będzie liczył bilanse Roddicka, Blake'a czy Safina, chyba celowo pomijając Nalba czy Hewitta, którzy zanim zostali zwasalizowani przed Feda, wozili go niemiłosiernie (jeden do 5-0 , drugi do 7-2). To z jednej strony, a z drugiej wiadomo - Nadal, Djoković, Murray czy nawet ten Berdych. I tak możemy się obrzucać do usranej śmierci. Ja pasuje..
DUN, proszę Cię, jak już odnosisz się do moich postów to rób to rzetelnie. Ja nikogo nie pominąłem, a już na pewno nie celowo. Bilanse Hewitta i Nalbandiana z Federerm nie tylko policzyłem, ale i odniosłem się do nich w pierwszym zdaniu swojego posta. Jeśli chodzi o moje zestawienie Ferrera, uważanego za wasala nad wasalem na tym forum, to chciałem tylko pokazać, że stanowi on (według mnie oczywiście) obecnie większe zagrożenie dla Nadala niż Roddick, Blake, Safin (o których wcześniej wspomniał Mario) łącznie dla Federera. Nalbandiana i Hewitta nie wspomniałem w tym konkretnym porównaniu tak samo jak nie wspomniałem Djokovicia i Murraya - bo nie o to w tym zestawieniu mi chodziło.

Jeśli chodzi o zabawę w liczenie bilansów, to nie ja ją zacząłem - swoim postem również chciałem pokazać, że w zależności od tego kto, co, jak i w jakim okresie liczy, może potwierdzić dowolnie głupkowatą tezę. Ja licząc bilans meczów Roddick - Federer w Miami ogłoszę, że Amerykanin był lepszym tenisistą.

Ja wiem, że frustracja sięga zenitu, ale szanujmy siebie i swoje wypowiedzi. I nie manipulujmy - jak ktoś mi pisze że Federer jest straszy od Nadala o całe "pół dekady", sugerując że to inne epoki tenisa, to ja odpowiadam że między pierwszymi zwycięstwami wielkoszlemowymi obu tenisistów nie minęły nawet dwa lata i jest to mniej niż między pierwszymi zwycięstwami Nadala i Djokovicia (o Murray'u nie wspominając).

Tak na zakończenie - moje posty w tym temacie nie mają na celu udowodnienie tezy, że Nadal jest lepszym tenisistą od Federera - bo ja tak nie uważam. Uważam, uważałem i jeszcze długo będę uważał że Federer jest najwybitniejszym tenisistą w historii tego sportu. Ale jak kilku frustratów odmawia uznania niesamowitych dokonań Nadala, bo nie ma go kto pokonać, to mnie jasna cholera bierze.

Federer mógł pokonać Nadala dodatkowo jakieś 23 razy. Nie zrobił tego - deal with it.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197674
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Poziom tenisa dziś

Post autor: DUN I LOVE »

filip.g pisze:Tak na zakończenie - moje posty w tym temacie nie mają na celu udowodnienie tezy, że Nadal jest lepszym tenisistą od Federera - bo ja tak nie uważam. Uważam, uważałem i jeszcze długo będę uważał że Federer jest najwybitniejszym tenisistą w historii tego sportu. Ale jak kilku frustratów odmawia uznania niesamowitych dokonań Nadala, bo nie ma go kto pokonać, to mnie jasna cholera bierze.
No ja Cię akurat rozumiem. Z Federerem było podobnie - fani Samprasa, Roddicka, Hewitta czy innych, którym uprzykrzał życie, chyba przez 4 lata dominacji dobrego słowa o nim nie napisali. Ot, prawo emocjonalnie zaangażowanego kibica.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50819
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Poziom tenisa dziś

Post autor: Robertinho »

Słuchajcie, możemy dzielić, mnożyć, podnosić do potęgi i wyciągać pierwiastek. A i tak zawsze wyjdzie nam jedno. NIE MA MŁODYCH. Jeśli jako największe zagrożenia dla duetu Rafole stanowią Stan Wawrinka i David Ferrer, czyli gracze od nich starsi(!), to o czym my tu w ogóle rozmawiamy?

Ta dwójka, bo nie ma co czepiać się tylko Hiszpana, Djokovic ma równie łatwo, ma sytuację historycznie wyjątkową. Starych mistrzów pogrzebało pokolenie Samprasa i Agassiego, bardzo liczne i utytułowane dodajmy, oni zostali pogrzebani przez New Balls, z których istotnie wyraźnie wyróżnił się Federer. Ale ile czasu to trwało, skoro już w sezonie 2005 pojawił się Nadal(zaliczył finał Wimbledonu już 2006 roku, jakby ktoś zapomniał), w 2007 eksplodował Djokovic, rok później Murray.

I kiedy w sezonie 2008 Federer obniżył loty, został przez tych rywali zniszczony, wygrał jednego Szlema, a i tak musiał pod drodze pokonać Djokovica i Murray'a, młodych, szybkich, głodnych sukcesu. Potem jeszcze był sezon 2009 i czołówkę błyskotliwie zaatakowali Soderling i Del Potro, w międzyczasie objawił się jeszcze Tsonga. A od tego czasu nikt, no literalnie nikt.

5 lat bez ataku młodego gracza na liderów światowego tenisa. To jest pół dekady moi drodzy. Za młodych zdolnych robią Wawrinka i Gulbis, którzy na stara lata postanowili coś zrobić ze swoją grą i karierą. To piękne i chwalebne, bez ironii. Życzę im jak najlepiej. Ale żeby przez te pół dekady(!!) nie pojawiło się 4-6 takich byczków jak właśnie Gulbis i Del Potro? Młodych, silnych, chcących rozbić w drobny mak obecny układ? Trochę niepojęte. Oczywiście pojawiają się Raonice, Janowicze, że o Dymitrovach i Tomicach żal wspominać. Ale chyba wszyscy czujemy, że to nie są wejścia smoka i narodziny wielkich mistrzów, że tak to delikatnie ujmę. Pozostaje czekać na kolejne pokolenie.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50819
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Poziom tenisa dziś

Post autor: Robertinho »

Rroggerr pisze:Wygrywania szlemów od niego nie oczekuję, więc porażka jakoś nie boli.
Jeśli by iść tym tropem i Dymitrov jest za słaby na wielkie sukcesy, to wygrywania Szlemów możemy oczekiwać tylko od czterech ludzi. Liftującej na karo rzekomej kaleki, dychawicznego pasywa, nic nie grającego od dwóch lat ojca czwórki dzieci, oraz połamanego i zdemotywowanego puszera. :D
Ja bym jednak stał na stanowisku, że tytuły leżą na ulicy i wystarczy gram umiejętności i kilka kilo jaj, by pogonić te żałosne cienie dawnych mistrzów, które okupują czołowe miejsca w rankingu i dzielą się wszystkimi w zasadzie poważniejszymi turniejami.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Rroggerr
Posty: 10264
Rejestracja: 19 lip 2012, 19:54

Re: Poziom tenisa dziś

Post autor: Rroggerr »

No to jest oczywiste, ale dlaczego, na litość boską, oczekujemy wygranych w szlemie od kolesia, który rok temu w wieku 22 lat (wiadomo co w tym wieku robili inni), przez cały sezon wygrał trzy mecze w szlemach, z czego jeden to walkower od Falli, a dwa to nastolatek z dziką kartą, a potem jeszcze stary Bolelli. :D Rok żeby przejść z półki szlemowego nieudacznika do triumfatora/finalisty Wimbledonu to jednak trochę mało czasu. Rozumiem o co Ci chodzi, ale nie za bardzo widzę powody żeby czepiać się Gulbisa albo Dimitrowa, że nie wywalili tego przeciętnego Novaka w półfinałach w Paryżu i Londynie. Zwłaszcza, że akurat u Dimitrowa biorąc pod uwagę jego progres i tenisowe możliwości widzę podobieństwa z Wawrinką. Ustabilizowana gra, tenisowe możliwości, wyrównana walka z Nadalem i Djokoviciem w szlemie, miejsce w czołówce rankingu, jak nie zaatakuje w przyszłym roku w postaci finału szlema/jakiegoś mastersa to sam go zhejtuję, na razie, tak personalnie oceniając, wynikowo nie widzę powodów.

I żeby nie było, to nie kwestia niskich wymagań, po prostu żeby coś się zmieniło, to trzeba nowego pokolenia i wydaje mi się to oczywiste od jakichś dwóch sezonów. Jak ktoś w wieku 22 lat nie potrafi w jednym roku wygrać więcej niż trzech spotkań we wszystkich (!!!) turniejach wielkoszlemowych, to zbawcą tenisa nie będzie, chyba się zgodzisz. :D Wchodzi taki Kyrgios, wyrównuje rekord Wimbledonu w erze open jeżeli chodzi o obronione meczowe, ogrywa Gasqueta z czołówki, potem niszczy Nadala i robi w wieku 19 lat ćwierćfinał. Wobec takich typów można wiązać poważne nadzieje, a nie Dimitrowów, którzy jak wystrzelą, to fajnie.
Awatar użytkownika
Del Fed
Posty: 9812
Rejestracja: 15 lis 2012, 14:35

Re: Poziom tenisa dziś

Post autor: Del Fed »

Heja, nie wiem co lepiej świadczy o ZET-ce, jak sądzicie:
1. To, że Dimitrow nie potrafi ograć w SF jeszcze pół kg gorszego niż w finale Djoko?
2. To, że Nole wygrywa turniej na swojej najgorszej nawierzchni, grając niemal cały czas bardzo średnio?
3. To, że owy Serb w 2012 grał na USO dużo lepiej niż w 2013, w 2013 na RG wyraźnie lepiej niż w 2014, wreszcie w 2013 na Wimbledonie także wyraźnie lepiej niż w 2014? Summa summarum, czy Nole stoi czy leży finał się należy, a zwłaszcza gdy się leży, można powiedzieć, bo taki morał płynie z ostatnich dwóch tygodni.
4. To, że Raonic niby zrobił postępy, niby robi po 30 asów, a jak widzi trochę niestandardowości i techniki, to gały wybausza i nie kmini bazy?
5. To, że Nadal łatwo wygrywa RG, grając "coś tam, coś tam" po najgorszym dla siebie sezonie na ziemi, a na hardzie może spokojnie wygrywać , jeśli tylko będzie przyzwoity. 6 lat po szczycie formy?
6. To, że RF był w finale i mógł wygrać, choć brakuje mu powera, grinduje jak nie on, stał się wysublimowanym servebotem, a agresywny return to wspomienie?
Rafael Nadal, to zło, zgoda?

PS. Nie ma zgody na brak zgody.
Rroggerr
Posty: 10264
Rejestracja: 19 lip 2012, 19:54

Re: Poziom tenisa dziś

Post autor: Rroggerr »

1) To pokazuje, że we współczesnym ATP nie ma przypadku. Jeszcze rok temu Dimitrow nie potrafił wygrać spotkania w Szlemie, to pomimo ogromnego progresu sportowego, niemożliwym było, żeby zanotował z marszu finał turnieju wielkoszlemowego. Gdyż współczesni dominatorzy jasno blokują miejsca młodym zawodnikom i idealnym tego potwierdzeniem jest przecież Bernard Bernie The Porsche Crasher Tomić.
2) Stare porzekadło sportowe mówi, że wielkich poznaje się nie po tym, gdy wygrywają będąc w formie, a po tym, gdy zdobywają trofea grając słabiej czy w ogóle słabo. To dlatego w ZET wielcy faworyci wygrywają tak często.
3) Sama zawiłość twojej retoryki jasno wskazuje, jak mocno musiałeś się silić, by wymyślić coś przeciwko Złotej Erze.
4) Bo ZET to zupełnie inna epoka niż ta sprzed kilkunastu lat, gdy drewniane serwisboty jak Sampras i Ivanisević mogły zgarniać tytuły. Tutaj sam serwis nie starcza i pokazuje to Raonić.
5) Patrz pkt. 2.
6) Finał pokazuje, że nie jest prawdą, że w męskim tenisie brakuje starcia zawodników dwóch innych pokoleń. I tak rewelacyjny Serb zmierzył się z wciąż wielkim Rogerem. Po co szukać dziury w całym?
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197674
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Poziom tenisa dziś

Post autor: DUN I LOVE »

Del Fed pisze: 6. To, że RF był w finale i mógł wygrać, choć brakuje mu powera, grinduje jak nie on, stał się wysublimowanym servebotem, a agresywny return to wspomienie?
Return to pół biedy. Forhand to jest dopiero koszmar. Tutaj poszedł w ślady Roddicka z końców kariery. Głaszcze, głaszcze i głaszcze, aż się prosi, żeby... Dziś raz konkretnie uderzył, top Djoković o mały włos się nie przewrócił biegnąć do piłki.

Największym problemem ZETki jest to, o czym pisał ostatnio jeden z dziennikarzy Herald Sun. Zbyt mała grupa ludzi wygrywa zbyt dużo największych turniejów. Kyrgios podobno był przedstawiany jako lekarstwo, a tekst powstał po ograniu Gasqueta, więc...
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Del Fed
Posty: 9812
Rejestracja: 15 lis 2012, 14:35

Re: Poziom tenisa dziś

Post autor: Del Fed »

Naprawdę dobre Roggerr. :D
DUN I LOVE pisze: Return to pół biedy. Forhand to jest dopiero koszmar.
Prawda. Ja mu naliczyłem całe 2 takie krosowe prosto w końcową, gdy nie miał przewagi sytuacyjnej i stwierdziłem że mu zeszło. :P
DUN I LOVE pisze: Zbyt mała grupa ludzi wygrywa zbyt dużo największych turniejów.
Taka ich dziejowa rola: "wygrywać nie chcem, ale muszem". :)
Cała nadzieja(skoro Nishikori się łamie) na USO i przed USO w Stachu i Erneście. Chyba, że Dimitrow wypożyczy w końcu archiwalne nagrania z meczów RF, gdy ten jeszcze nie był dziadkiem i potrafił łupnąć.
Rafael Nadal, to zło, zgoda?

PS. Nie ma zgody na brak zgody.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197674
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Poziom tenisa dziś

Post autor: DUN I LOVE »

Obrazek
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197674
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Poziom tenisa dziś

Post autor: DUN I LOVE »

Obrazek
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Rroggerr
Posty: 10264
Rejestracja: 19 lip 2012, 19:54

Re: Poziom tenisa dziś

Post autor: Rroggerr »

To ATP nigdy się nie zmieni. Gra denna, wygrywają już starcy, nie fab4, mało kto jest w formie. Nie myślałem, że jest coś gorszego niż dominacja top 4, która de facto dalej istnieje. Patrząc na poziom Djokovicia w meczach z Delpo na USO 12, Wimbledonie czy w Szanghaju szło zrozumieć, dlaczego wygrywają. Ale teraz? Ferrera nie powinno być w turnieju - gra w finale, Federer gotów przegrać z każdym rozsądnym graczem - gra w finale.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Majestic-12 [Bot], Semrush [Bot] i 2 gości