Miami 2017

Obrazek
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35673
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: Miami 2017

Post autor: Mario »

Tak tylko nieśmiało przypomnę, że to jedynie finał mastersa, w drodze do którego najtrudniejszym rywalem był Jack Sock. W międzyczasie zdążył jednak przyjąć bajgla od Kolby, a 35-letni Mahut (serwujący max 70% tego co kiedyś) trzymał na tym wolnym korcie podania z łatwością charakterystyczną dla trawy.

Czas na panikę pewnie jeszcze przyjdzie, ale niech on jakiś turniej chociaż wygra. Love nawet trochę z sensem gada w tym przypadku.
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
jonathan
Posty: 6547
Rejestracja: 01 sie 2011, 19:49

Re: Miami 2017

Post autor: jonathan »

DUN I LOVE pisze:Nie wiem no, mam się pociąć? Zacząć się zachowywać jak Ty i Wujek czy co? Macie jakąś masochistyczną chęć wiary w to odrodzenie Nadala (mi to nawet odpowiada, bo nie chcę, żebyście przestali oglądać tenis, a jak Hiszpan przestanie się liczyć, to ewidentnie ciężko będzie was zatrzymać przed tv/www), ale cały czas nie widzę tej rzekomej eksplozji formy.
Są tacy, którzy, parafrazując klasyka, bardziej nienawidzą Nadala, niż kochają Federera.

Ten Nadal w finale z pewnością będzie chciał w końcu udokumentować swoją dyspozycję jakąś turniejową wygraną.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197670
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Miami 2017

Post autor: DUN I LOVE »

Mario pisze: Czas na panikę pewnie jeszcze przyjdzie, ale niech on jakiś turniej chociaż wygra. Love nawet trochę z sensem gada w tym przypadku.
To mniej więcej staram się przekazać.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50828
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Miami 2017

Post autor: Robertinho »

Mario pisze:Tak tylko nieśmiało przypomnę, że to jedynie finał mastersa, w drodze do którego najtrudniejszym rywalem był Jack Sock. W międzyczasie zdążył jednak przyjąć bajgla od Kolby, a 35-letni Mahut (serwujący max 70% tego co kiedyś) trzymał na tym wolnym korcie podania z łatwością charakterystyczną dla trawy.

Czas na panikę pewnie jeszcze przyjdzie, ale niech on jakiś turniej chociaż wygra. Love nawet trochę z sensem gada w tym przypadku.
No to przecież dlatego tak panikujemy. Bo może sobie zrobić finał Miami bez żadnej weryfikacji, takich czasów doczekaliśmy. Kto ma go zatrzymywać na cegle, skoro Djokovica sam, nieco życzeniowo zresztą, skreślasz? Nawet te Nishikory itp są gorsze niż dwa-trzy lata temu i naprawdę nie ma komu być tym "każdym", z którym rzekomo może przegrać Rybaq. Znowu mamy kłaść losy świata na barki Stana?

Jeśli zaś Nadal zrobi na cegle swój standardowy run, uwieńczony wygraną w Paryżu, jakoś średnio wyobrażam sobie dalszy kontakt z dyscypliną... A wbrew pozorom dalej chciałbym go mieć, stąd właśnie pewna nerwowość.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197670
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Miami 2017

Post autor: DUN I LOVE »

Barty, Milanello, Piotrek, wy na coś czekacie czy spać nie możecie?
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 3633
Rejestracja: 24 sty 2012, 19:05

Re: Miami 2017

Post autor: Piotrek »

Ja się uczę, a jak notuje, to 1 okiem będę oglądał.
DUN I LOVE pisze: 05 sie 2021, 23:58 Praktycznie wszystkie finały w LA mi uciekły podczas tegorocznych IO. Jestem ogromnie tym zasmucony, za 3 lata już to się nie powtórzy.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197670
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Miami 2017

Post autor: DUN I LOVE »

Nauka 1 kwietnia? Pilny student.

Zawsze jakoś im bliżej meczu (mówię o tych rozgrywanych nocą naszego czasu), tym bardziej senny się staję. :]
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 3633
Rejestracja: 24 sty 2012, 19:05

Re: Miami 2017

Post autor: Piotrek »

Raczej 4 rok i Andrzej Kidyba w niedługiej perspektywie :D kiedyś te 1000 stron trzeba przyswoić, a to nie jedyny egzamin.

Swoją drogą do czego to doszło, że wysiaduje na ATP, a WTA nic a nic.
DUN I LOVE pisze: 05 sie 2021, 23:58 Praktycznie wszystkie finały w LA mi uciekły podczas tegorocznych IO. Jestem ogromnie tym zasmucony, za 3 lata już to się nie powtórzy.
Milanello
Posty: 56
Rejestracja: 07 sty 2012, 16:42

Re: Miami 2017

Post autor: Milanello »

Jak wam dogodzić ? :D Gra dobrze przez cały turniej, klepie kelnerów, w finale zapomina co tam robi to źle,
gra słabo 3/4 turnieju i odpala się na Nadala- też źle, bo nie peakuje przez cały turniej. Wygrywa turniej- źle, bo grał słabo, odpada z kelnerem? Uff, przynajmniej się nie skompromituje w finale. Śmieszne to trochę :D

Aaa i cały czas wizja Nadala niszczyciela światów, który nic nie gra, a kosi wszystko co leci, a jak dotąd jedyne co mu się udało to zrobić finał ( nie deprecjonując niczego).
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197670
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Miami 2017

Post autor: DUN I LOVE »

Milanello pisze:Jak wam dogodzić ? :D
Powinien przeprosić kibiców, że się urodził i natychmiast zakończyć karierę. :D

Odpalam streama.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Milanello
Posty: 56
Rejestracja: 07 sty 2012, 16:42

Re: Miami 2017

Post autor: Milanello »

Ooo, backhand działa :D

E: Ale FH nie
Awatar użytkownika
Barty
Administrator
Posty: 51325
Rejestracja: 01 sie 2011, 15:40

Re: Miami 2017

Post autor: Barty »

Rzeczywiście wietrznie dziś jest w Key Biscane, delikatnie to panom przeszkadza.

Od razu na początku przegapił swoje szanse Fed, powinno być już 2-0.
Tytuły (30):
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197670
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Miami 2017

Post autor: DUN I LOVE »

Trzeba było to brać, kiedy piłka była w grze przy bp. Kolejna szansa może prędko się nie przytrafić. Mocno ruszył Fed.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 3633
Rejestracja: 24 sty 2012, 19:05

Re: Miami 2017

Post autor: Piotrek »

Wysoki poziom meczu na samym starcie. A też serwis Nicka dla Dziadzi niestraszny.
DUN I LOVE pisze: 05 sie 2021, 23:58 Praktycznie wszystkie finały w LA mi uciekły podczas tegorocznych IO. Jestem ogromnie tym zasmucony, za 3 lata już to się nie powtórzy.
Milanello
Posty: 56
Rejestracja: 07 sty 2012, 16:42

Re: Miami 2017

Post autor: Milanello »

DUN I LOVE pisze:Trzeba było to brać, kiedy piłka była w grze przy bp. Kolejna szansa może prędko się nie przytrafić. Mocno ruszył Fed.
E tam, Gyros jakoś rewelacyjnie nie serwuje póki co, a Fed mu siada na psyche przy każdym drugim serwisie.
Awatar użytkownika
Barty
Administrator
Posty: 51325
Rejestracja: 01 sie 2011, 15:40

Re: Miami 2017

Post autor: Barty »

Jeszcze serwisowo się rozkręci Nick, dlatego żal szans z początku. Na razie mocno pasywny Australijczyk.
Tytuły (30):
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Milanello
Posty: 56
Rejestracja: 07 sty 2012, 16:42

Re: Miami 2017

Post autor: Milanello »

No DF na razie odpalił :D
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197670
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Miami 2017

Post autor: DUN I LOVE »

Milanello pisze: E tam, Gyros jakoś rewelacyjnie nie serwuje póki co, a Fed mu siada na psyche przy każdym drugim serwisie.
Jak Barty napisał, jeszcze rozgrzeje rękę Nick Hilmy Kyrgios.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Milanello
Posty: 56
Rejestracja: 07 sty 2012, 16:42

Re: Miami 2017

Post autor: Milanello »

Tak za bardzo nie wie Nick co robić jak 1 wraca i nie jest wystawką.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 3633
Rejestracja: 24 sty 2012, 19:05

Re: Miami 2017

Post autor: Piotrek »

A czy Kyrgios ma takie pole do popisu? Tłamsi go trochę Roger, a serwis ze Zverevem nie osiagał niebotycznych procentów trafiania.
DUN I LOVE pisze: 05 sie 2021, 23:58 Praktycznie wszystkie finały w LA mi uciekły podczas tegorocznych IO. Jestem ogromnie tym zasmucony, za 3 lata już to się nie powtórzy.
Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość