Miami 2017
Re: Miami 2017
Tak tylko nieśmiało przypomnę, że to jedynie finał mastersa, w drodze do którego najtrudniejszym rywalem był Jack Sock. W międzyczasie zdążył jednak przyjąć bajgla od Kolby, a 35-letni Mahut (serwujący max 70% tego co kiedyś) trzymał na tym wolnym korcie podania z łatwością charakterystyczną dla trawy.
Czas na panikę pewnie jeszcze przyjdzie, ale niech on jakiś turniej chociaż wygra. Love nawet trochę z sensem gada w tym przypadku.
Czas na panikę pewnie jeszcze przyjdzie, ale niech on jakiś turniej chociaż wygra. Love nawet trochę z sensem gada w tym przypadku.
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
Re: Miami 2017
Są tacy, którzy, parafrazując klasyka, bardziej nienawidzą Nadala, niż kochają Federera.DUN I LOVE pisze:Nie wiem no, mam się pociąć? Zacząć się zachowywać jak Ty i Wujek czy co? Macie jakąś masochistyczną chęć wiary w to odrodzenie Nadala (mi to nawet odpowiada, bo nie chcę, żebyście przestali oglądać tenis, a jak Hiszpan przestanie się liczyć, to ewidentnie ciężko będzie was zatrzymać przed tv/www), ale cały czas nie widzę tej rzekomej eksplozji formy.
Ten Nadal w finale z pewnością będzie chciał w końcu udokumentować swoją dyspozycję jakąś turniejową wygraną.
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197668
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Miami 2017
To mniej więcej staram się przekazać.Mario pisze: Czas na panikę pewnie jeszcze przyjdzie, ale niech on jakiś turniej chociaż wygra. Love nawet trochę z sensem gada w tym przypadku.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
- Robertinho
- Posty: 50828
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: Miami 2017
No to przecież dlatego tak panikujemy. Bo może sobie zrobić finał Miami bez żadnej weryfikacji, takich czasów doczekaliśmy. Kto ma go zatrzymywać na cegle, skoro Djokovica sam, nieco życzeniowo zresztą, skreślasz? Nawet te Nishikory itp są gorsze niż dwa-trzy lata temu i naprawdę nie ma komu być tym "każdym", z którym rzekomo może przegrać Rybaq. Znowu mamy kłaść losy świata na barki Stana?Mario pisze:Tak tylko nieśmiało przypomnę, że to jedynie finał mastersa, w drodze do którego najtrudniejszym rywalem był Jack Sock. W międzyczasie zdążył jednak przyjąć bajgla od Kolby, a 35-letni Mahut (serwujący max 70% tego co kiedyś) trzymał na tym wolnym korcie podania z łatwością charakterystyczną dla trawy.
Czas na panikę pewnie jeszcze przyjdzie, ale niech on jakiś turniej chociaż wygra. Love nawet trochę z sensem gada w tym przypadku.
Jeśli zaś Nadal zrobi na cegle swój standardowy run, uwieńczony wygraną w Paryżu, jakoś średnio wyobrażam sobie dalszy kontakt z dyscypliną... A wbrew pozorom dalej chciałbym go mieć, stąd właśnie pewna nerwowość.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197668
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Miami 2017
Barty, Milanello, Piotrek, wy na coś czekacie czy spać nie możecie?
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: Miami 2017
Ja się uczę, a jak notuje, to 1 okiem będę oglądał.
DUN I LOVE pisze: ↑05 sie 2021, 23:58 Praktycznie wszystkie finały w LA mi uciekły podczas tegorocznych IO. Jestem ogromnie tym zasmucony, za 3 lata już to się nie powtórzy.
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197668
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Miami 2017
Nauka 1 kwietnia? Pilny student.
Zawsze jakoś im bliżej meczu (mówię o tych rozgrywanych nocą naszego czasu), tym bardziej senny się staję.![:] :]](./images/smilies/%5Bdblpt%5D%5D.gif)
Zawsze jakoś im bliżej meczu (mówię o tych rozgrywanych nocą naszego czasu), tym bardziej senny się staję.
![:] :]](./images/smilies/%5Bdblpt%5D%5D.gif)
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: Miami 2017
Raczej 4 rok i Andrzej Kidyba w niedługiej perspektywie
kiedyś te 1000 stron trzeba przyswoić, a to nie jedyny egzamin.
Swoją drogą do czego to doszło, że wysiaduje na ATP, a WTA nic a nic.

Swoją drogą do czego to doszło, że wysiaduje na ATP, a WTA nic a nic.
DUN I LOVE pisze: ↑05 sie 2021, 23:58 Praktycznie wszystkie finały w LA mi uciekły podczas tegorocznych IO. Jestem ogromnie tym zasmucony, za 3 lata już to się nie powtórzy.
Re: Miami 2017
Jak wam dogodzić ?
Gra dobrze przez cały turniej, klepie kelnerów, w finale zapomina co tam robi to źle,
gra słabo 3/4 turnieju i odpala się na Nadala- też źle, bo nie peakuje przez cały turniej. Wygrywa turniej- źle, bo grał słabo, odpada z kelnerem? Uff, przynajmniej się nie skompromituje w finale. Śmieszne to trochę
Aaa i cały czas wizja Nadala niszczyciela światów, który nic nie gra, a kosi wszystko co leci, a jak dotąd jedyne co mu się udało to zrobić finał ( nie deprecjonując niczego).

gra słabo 3/4 turnieju i odpala się na Nadala- też źle, bo nie peakuje przez cały turniej. Wygrywa turniej- źle, bo grał słabo, odpada z kelnerem? Uff, przynajmniej się nie skompromituje w finale. Śmieszne to trochę

Aaa i cały czas wizja Nadala niszczyciela światów, który nic nie gra, a kosi wszystko co leci, a jak dotąd jedyne co mu się udało to zrobić finał ( nie deprecjonując niczego).
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197668
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Miami 2017
Powinien przeprosić kibiców, że się urodził i natychmiast zakończyć karierę.Milanello pisze:Jak wam dogodzić ?

Odpalam streama.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: Miami 2017
Ooo, backhand działa 
E: Ale FH nie

E: Ale FH nie
Re: Miami 2017
Rzeczywiście wietrznie dziś jest w Key Biscane, delikatnie to panom przeszkadza.
Od razu na początku przegapił swoje szanse Fed, powinno być już 2-0.
Od razu na początku przegapił swoje szanse Fed, powinno być już 2-0.
Tytuły (30):
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197668
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Miami 2017
Trzeba było to brać, kiedy piłka była w grze przy bp. Kolejna szansa może prędko się nie przytrafić. Mocno ruszył Fed.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: Miami 2017
Wysoki poziom meczu na samym starcie. A też serwis Nicka dla Dziadzi niestraszny.
DUN I LOVE pisze: ↑05 sie 2021, 23:58 Praktycznie wszystkie finały w LA mi uciekły podczas tegorocznych IO. Jestem ogromnie tym zasmucony, za 3 lata już to się nie powtórzy.
Re: Miami 2017
E tam, Gyros jakoś rewelacyjnie nie serwuje póki co, a Fed mu siada na psyche przy każdym drugim serwisie.DUN I LOVE pisze:Trzeba było to brać, kiedy piłka była w grze przy bp. Kolejna szansa może prędko się nie przytrafić. Mocno ruszył Fed.
Re: Miami 2017
Jeszcze serwisowo się rozkręci Nick, dlatego żal szans z początku. Na razie mocno pasywny Australijczyk.
Tytuły (30):
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Re: Miami 2017
No DF na razie odpalił 

- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197668
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Miami 2017
Jak Barty napisał, jeszcze rozgrzeje rękę Nick Hilmy Kyrgios.Milanello pisze: E tam, Gyros jakoś rewelacyjnie nie serwuje póki co, a Fed mu siada na psyche przy każdym drugim serwisie.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: Miami 2017
Tak za bardzo nie wie Nick co robić jak 1 wraca i nie jest wystawką.
Re: Miami 2017
A czy Kyrgios ma takie pole do popisu? Tłamsi go trochę Roger, a serwis ze Zverevem nie osiagał niebotycznych procentów trafiania.
DUN I LOVE pisze: ↑05 sie 2021, 23:58 Praktycznie wszystkie finały w LA mi uciekły podczas tegorocznych IO. Jestem ogromnie tym zasmucony, za 3 lata już to się nie powtórzy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość