Cincinnati 2017

Obrazek
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197669
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Cincinnati 2017

Post autor: DUN I LOVE »

:D

Nie będzie przecież kończył kariery, kiedy cały czas jest jednym z 3 najlepszych graczy swojego rocznika i na miękko łapie się do Top-20.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Del Fed
Posty: 9812
Rejestracja: 15 lis 2012, 14:35

Re: Cincinnati 2017

Post autor: Del Fed »

To nie są żadne pierdoły, Hank, tylko prawda. Jeśliby Tsonga grał tak jak w QF z Murrayem rok temu, mógł w 2017 zrobić final z połówki Cilicia, który chyba nawet życiowego tenisa nie grał. Nie wiem, tak trudno zwrócić uwagę na KONTEKST i że coś może być relatywne? Teraz Tsonga sprawia wrażenie gościa totalnie bez formy, ale jak się Roker nie pozbiera, a Nadal będzie chillowal, to znowu jakiś finał Szanghaju może sobie leżeć na ulicy do podniesienia. A Mario pewnie pisał, że "Tsonga jest skończony"(ta wersja z początku roku) w porownaniu z Tsongą sprzed prawie dekady. Kiedy się wydawało, że będzie podgryzał przyszlych Fabsterów.
Ostatnio zmieniony 16 sie 2017, 16:56 przez Del Fed, łącznie zmieniany 1 raz.
Rafael Nadal, to zło, zgoda?

PS. Nie ma zgody na brak zgody.
Rroggerr
Posty: 10264
Rejestracja: 19 lip 2012, 19:54

Re: Cincinnati 2017

Post autor: Rroggerr »

Co do Zvereva, to jak szybko poleci to nikt się nie zdziwi, nikt nie będzie miał pretensji, a w sumie może to mu wyjść na dobre - ale skoro przez ostatnie dwa tygodnie na korcie spędził ledwie 13-14h, a ogranie pasującego mu Isnera może dać mu finał, to chyba realnie może pograć o pełną pulę także tutaj.
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35673
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: Cincinnati 2017

Post autor: Mario »

Jest skończony, w normalnym albo przynajmniej w miarę normalnym tourze, gdzie kart nie rozdają dwaj emeryci, którzy mogą się w każdej chwili połamać. Aktualnie mamy sytuację, w której w walkę o finał (a pewnie za chwilę tytuł, bo Fedal chyba trochę spuszcza z tonu) może włączyć się każdy średnio poważny zawodnik w przyzwoitej formie, Tsonga w takowym wydaniu występuje kilka razy do roku (dwa lata temu RG i Szanghaj, rok temu Wimbledon i coś tam jeszcze, w tym Luty), więc naprawdę nie byłoby dla mnie aż tak wielkim szokiem, gdyby nagle coś jesienią wygrał. To samo tyczy się Isnera, Gasqueta, Monfilsa, Berdycha i tym podobnych grajków, którzy w zdrowych rozgrywkach zbliżaliby się do końca swych dni.

Trochę nie na temat, ale ktoś coś tam wspomniał, bardzo niepokojące jest to, że 21-letni Kokkinakis nie jest w stanie pograć kilka tygodni z rzędu w najlepszej dla siebie części sezonu i po takim Los Cabos potrzebuje (co najmniej) dwóch tygodni przerwy.
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
Hankmoody
Posty: 6335
Rejestracja: 16 sie 2012, 22:28

Re: Cincinnati 2017

Post autor: Hankmoody »

Ja cały czas nie wierzę. Tsonga i Berdych, to sobie mogą grać w turniejach oldboyów. Jak na swój potencjał, osiągnęli, dosadnie powiedziawszy: gówno. I nie róbcie sobie jaj, że mi teraz będziecie pisać, że Tsonga wygrał jakieś 3 podrzędne 250ki, to gra jakiś fajny sezon. Gra sezon gówniany, okraszony żenującymi porażkami na RG i Wimbledonie.
Ogromny potencjał, i wygrane dwa Mastersy. Nawet nie chce mi się sprawdzać w jakich to było okolicznościach, bo o ogranie dwóch z zestawu(Nadal, Fed, Djok ,Murek) pod rząd go nie podejrzewam.
Rroggerr
Posty: 10264
Rejestracja: 19 lip 2012, 19:54

Re: Cincinnati 2017

Post autor: Rroggerr »

Dokładnie - najciekawiej będzie po US Open, do obskoczenia dwa mastersy, cztery 500-tki, WTF i kurniki, a na ten moment z całego top15 w jako-takiej formie są Federer (odezwały się plecy, pewnie odpuści Azję), Nadal (bez tytułu na hardzie od Doha '14), Zverev i Querrey. Jak Jo (wstaw dowolne nazwisko z top20) złapie formę na dwa tygodnie na jesień to może skończyć z jakimś Sztokholmem, Wiedniem i awansować do WTF. W skrócie ktoś na pewno zrobi życiówkę na jesień.

W Kanadzie Jo ograł Murraya, Djokovicia, Dimitrowa i Federera. :D
Hankmoody
Posty: 6335
Rejestracja: 16 sie 2012, 22:28

Re: Cincinnati 2017

Post autor: Hankmoody »

Rroggerr pisze:
W Kanadzie Jo ograł Murraya, Djokovicia, Dimitrowa i Federera. :D
No to mu się udało. Jeden turniej w życiu, plus to AO za młodu. Trochę mało.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197669
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Cincinnati 2017

Post autor: DUN I LOVE »

Ferrer chyba szybko złoży Janko.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
elena
Posty: 157
Rejestracja: 12 cze 2017, 10:55

Re: Cincinnati 2017

Post autor: elena »

DUN I LOVE pisze:Tu go nie ma. Gasquet raczej się o takie coś nie pokusi. ;-)
No mam taką nadzieję, ale z Chorwatem w 2 rundzie w Montrealu też wszystko wyglądało dobrze. Wiem że lubicie się z „nami” droczyć (fanami Rafaela), ale teraz jego występy poza mączką są mocno nieprzewidywalne, jak pisał Lake w wątku montrealskim. Mówiąc szczerze myślałam, że kolega sieje defetyzm, ale miał jednak lepsze wyczucie niż ja. Przed turniejem byłam dobrej myśli bowiem Nadal w tych wszystkich zajawkach przed Kanadą prezentował się pewnie i obiecująco, a wywiadach widać było, że jest bardzo dobrze nastawiony. I pewnie tak czuł się, skoro przegraną z Kanadyjczykiem uznał za swoją dotychczas najdotkliwszą porażkę w tym sezonie. Także que sera sera ;-) .
Awatar użytkownika
Del Fed
Posty: 9812
Rejestracja: 15 lis 2012, 14:35

Re: Cincinnati 2017

Post autor: Del Fed »

Słabo albo krótko, albo UE, gra z głębi kortu Felicjan, już chyba nawet nie będący w wielkiej formie Grisza tego nie zdoła wypuścić.
Rafael Nadal, to zło, zgoda?

PS. Nie ma zgody na brak zgody.
Rroggerr
Posty: 10264
Rejestracja: 19 lip 2012, 19:54

Re: Cincinnati 2017

Post autor: Rroggerr »

Widziałem pierwszego seta i dobrze grał Bułgar, połówka na wyciągnięcie ręki tutaj.
Awatar użytkownika
elena
Posty: 157
Rejestracja: 12 cze 2017, 10:55

Re: Cincinnati 2017

Post autor: elena »

Del Fed pisze:
elena pisze:
Robertinho pisze:Krygują się. Wszak nic nie wiadomo, konkurencja mordercza.
No masz ci, a co było w zeszły piątek. Wystarczył kanadzkij maładiec.
Sam sobie to zainteresowanie wyrwał. Przed meczem z Rafą dawalem mu 5 gemów z sympatii (potwierdzone info :P).
Jasne, nic Kanadyjczykowi nie odbieram, zagrał w taki sposób, iż mecz Rafie wymknął się spod kontroli.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197669
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Cincinnati 2017

Post autor: DUN I LOVE »

No to teraz czekamy na DelPo. :)
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Del Fed
Posty: 9812
Rejestracja: 15 lis 2012, 14:35

Re: Cincinnati 2017

Post autor: Del Fed »

Nie najgorzej zaprezentował się Krueger, ale idzie to trochę jak krew z nosa. Dimitrov - Del Potro, dwóch zawodników z wielką szansą bez wielkiej formy, można by rzec, że raczej w formie do ciasta. Dawaj Grigor, wierzę w Twoje antyreturnowe zdolności i chokerstwo w każdym razie. :P Ale na szybszym hard może być ciężej niż na clay'u aurat w tym matchupie.
Rafael Nadal, to zło, zgoda?

PS. Nie ma zgody na brak zgody.
Awatar użytkownika
Damian
Moderator
Posty: 149047
Rejestracja: 29 sty 2015, 11:04
Kontakt:

Re: Cincinnati 2017

Post autor: Damian »

FIVE TO WATCH: WEDNESDAY A BUMPER SCHEDULE IN CINCY
Spoiler:
http://www.wsopen.com/news/five_to_watc ... _in_cincy/


MTT - OSIĄGNIĘCIA:
MTT (Singiel) - Tytuły (36) / Finały (23)
Spoiler:
Awatar użytkownika
Del Fed
Posty: 9812
Rejestracja: 15 lis 2012, 14:35

Re: Cincinnati 2017

Post autor: Del Fed »

Jeszcze może (znowu) wyjść na Wujka. PCB ograł Miszę w 2, czyli raczej z nim lepiej, więc z Ferru też powinien dać radę. Ciekawy jestem meczu Thiem-Querrey swoją drogą po tej samej stronie drabinki. Dog gra straszną kiłę z Kyrgiosem.

Kilka par następnej rundy też zapowiada się nie tak źle, biorąc pod uwagę przesiew. A może właśnie dzięki temu.
Rafael Nadal, to zło, zgoda?

PS. Nie ma zgody na brak zgody.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197669
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Cincinnati 2017

Post autor: DUN I LOVE »

O półfinał.

[7] Grigor Dimitrov (BUL) vs Juan Martin Del Potro (ARG)
Yuichi Sugita (JPN) vs Karen Chaczanow (RUS)
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50822
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Cincinnati 2017

Post autor: Robertinho »

elena pisze:
Robertinho pisze:Krygują się. Wszak nic nie wiadomo, konkurencja mordercza.
No masz ci, a co było w zeszły piątek. Wystarczył kanadzkij maładiec.
Dzięki temu nie spotkał wygłodniałego(również z wyglądu) Saszy, wiec ja bym przesadnie nie rozpaczał.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Rroggerr
Posty: 10264
Rejestracja: 19 lip 2012, 19:54

Re: Cincinnati 2017

Post autor: Rroggerr »

No, Zverev za rok może być na cegle głównym sprzymierzeńcem.

Del, wiele można o nim powiedzieć, ale akurat na szybszych nawierzchniach Dimitrow przez ostatni rok robi dobre wyniki i zupełnie nie widzę tak dysponowanego Delpo. Ale może to podświadomy jinx.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197669
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Cincinnati 2017

Post autor: DUN I LOVE »

Nick ogarnął. Druga z rzędu III runda mastersa.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości