Miami 2018

[DUN I LOVE]

6:1 z Isnerem, bez jaj...

Prześpisz 4 piłki, kolejne 4 to plomby Isnera z fh/returnu i po robocie. Wbrew pozorom nie tak trudno.

Mimo, że Korea nie dojechała na mecz, dosyć mocno wygląda John dzisiaj - jak do tej pory.

[Rroggerr]

2-0 ze Zverevem, 6-3 z Isnerem, 7-0 z Andersonem, 2-2 z Raoniciem - z resztą ćwierćfinalistów Delpo nie grał. Dwie porażki z Milosem to pamiętny mecz z Montrealu i Delray Beach tuż po powrocie.

Rzetelnie wyglądają szanse Argentyńczyka na fajny wynik.

[Federasta20]

Prędzej Isner wygra Mastersa niż NextGen (poza Zverevem rzecz jasna). Zobaczycie

[DUN I LOVE]

On fire dzisiaj serwis i fh u Johna. O ile jakość podania nie dziwi, tak z fh zamiata jak podczas swoich najlepszych spotkań.

Dzielnie walczy Chung o utrzymanie podania.

Prędzej Isner wygra Mastersa niż NextGen (poza Zverevem rzecz jasna). Zobaczycie

Jak dla mnie to (na przestrzeni całej kariery) John ma grę na jednego mastersa. Izi.

[Kiefer]

Ach ta dzisiejsza młodzież....

[Damian]

Sam się załatwił tymi podwójnymi Hyeon.

Co raz bliżej półfinału Isner.

[Del Fed]

Za takie serwowanie i granie jak w 5 gemie, od razu na Północy, byłby obóz.

[DUN I LOVE]

Plus, że potrafi przeciętniaków likwidować w pierwszych rundach.

[Wujek Toni]

Powiedzenie "wyżej dupy nie podskoczysz" idealnie aplikuje się do dotychczasowej kariery Chunga. Z łatwością robi te ćwiartki, w których zbiera potężny oklep.

[Federasta20]

Jak dla mnie to (na przestrzeni całej kariery) John ma grę na jednego mastersa. Izi.

Pewnie, przysłużył się też w IW 2012. Chung kończy powoli swój występ na Florydzie. Dwie ćwiartki i połówka szlema to doskonałe wyniki, choć pomogła mu długa lista absencji i kontuzjowanych, więc progres wynikowy NextGena raczej na tym się opiera, aniżeli nagłym wzroście umiejętności.

[DUN I LOVE]

Dwie ćwiartki i połówka szlema to doskonałe wyniki, choć pomogła mu długa lista absencji i kontuzjowanych, więc progres wynikowy NextGena raczej na tym się opiera, aniżeli nagłym wzroście umiejętności.

Patrząc na formę tych nieobecnych, to (poza Nadalem) raczej nikt by mu specjalnie nie przeszkodził.

Rozegrał się John, znakomite spotkanie i zasłużony awans.

[Sowa]

Isner wskoczy znów do Top10. Jakoś nigdy nie ogarniałam, że on starszy od Nadala. Będzie wiekiem w dziesiątce drugi po dziadku.

[Federasta20]

Witaj Sowa, co z avatarem się stało?

Brawo Isner. Teraz czas na powtórki z rozrywki z udziałem wież i PCB.

[Rroggerr]

Dwie ćwiartki i połówka szlema to doskonałe wyniki, choć pomogła mu długa lista absencji i kontuzjowanych, więc progres wynikowy NextGena raczej na tym się opiera, aniżeli nagłym wzroście umiejętności.

Czyli z gracza z ~top40 rok temu stał się graczem z ~top20 dzięki długiej liście absencji i kontuzjowanych, która była dosyć pokaźna już rok temu, gdzie przez cały sezon zanotował ze trzy dobre starty?

[Wujek Toni]

Ja zawsze mam wrażenie, że oni mu liczą podwójnie dorobek punktowy, bo gość nie istnieje przez 90% sezonu i od wielu lat orbituje w okolicach Top 15.

5 gemów pobranych od Amerykanina to jest kompromitacja na tym poziomie, niezależne od dorabianej ideologii.

[DUN I LOVE]

Ja zawsze mam wrażenie, że oni mu podwajają dorobek punktowy, bo gość nie istnieje przez 90% sezonu i od wielu lat orbituje w okolicach Top 15.

John ma w tej chwili 4 połówki M-1000 na koncie (Miami, Rzym, Cincy, Bercy), do tego tytuły w Newport i Atlancie.

E: Cześć Magda.

[Damian]

Spoiler:

John dzisiejszą wygraną awansował do TOP10, jednak Busta i Raonic wygrywając całość tutaj mogą go pozbawić tego miejsca. Hiszpanowi wystarczy nawet tylko awans do finału.

[Rroggerr]

Ogólnie Chung pomimo swojego stylu gry jest jeszcze mocno nieregularny - w Auckland zagrał doskonały mecz z Isnerem i spłynął z Ferrerem w podobnym stylu co teraz, tutaj grał dobrze do meczu z Johnem, i spłynął równie łatwo jak na początku sezonu z Hiszpanem. Koreańczyk to akurat gracz po którym nie ma co spodziewać się cudów (kariera a'la Ferru?), ale który jeżeli będzie zdrowy to swoje wygra. Wciąż mocno półka wyżej niż Corić, a że Corić podobno klepnął top30, a to pewnie nie koniec - to i pokazuje gdzie mniej więcej może być Chung.

[Emu]

Ze zdrowiem u Chunga to jest sport znak zapytania.

[Rroggerr]

No jest, jak to u semi-klocka który zarabia za szybkie bieganie we wszystkie strony. Zmierzam do tego, że Chung tak czy siak nie zbawi tenisa, a gdyby każdy jego rówieśnik robił systematyczny progres i czyścił drabinki z gorszych zawodników jego wzorem - żylibyśmy w znacznie lepszym świecie... Nadzieje, że miałby wygrać ten turniej, to była duża przesada.