Nitto ATP Finals 2018
- Robertinho
- Posty: 50850
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: Nitto ATP Finals 2018
Trochę strach się bać, jaka bestia zostanie wypuszczona na korty w Melbourne Park.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197832
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nitto ATP Finals 2018
Ciekawe, czy Isner będzie w stanie coś sensownego zagrać. Po narodzinach potomka wrócił w kiepskim stylu do gry w europejskiej hali.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: Nitto ATP Finals 2018

Kontuzja mięśni brzucha i w niedalekiej perspektywie operacja stawu skokowego.

Re: Nitto ATP Finals 2018
W Paryżu wyglądało to już trochę lepiej, nigdy nie wiadomo, czy się nie przebudzi. Moim zdaniem może być czarnym koniem.DUN I LOVE pisze:Ciekawe, czy Isner będzie w stanie coś sensownego zagrać. Po narodzinach potomka wrócił w kiepskim stylu do gry w europejskiej hali.
Tytuły (30):
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197832
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nitto ATP Finals 2018
Może być podobny kalendarz co w 2013 chyba (odpuszczenie betonowego stycznia i powrót na ceglany luty). Tak tylko przypuszczam.Anula pisze:![]()
Kontuzja mięśni brzucha i w niedalekiej perspektywie operacja stawu skokowego.
Co do turnieju, czarnym koniem będzie Marin Cilić.

MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: Nitto ATP Finals 2018
Johna raczej każdy może się obawiać, absolutnie nie można go lekceważyć, co prawda wydaje mi się, że zwycięzców może być tylko dwóch, ale wyjść z grupy jak najbardziej może.
- Robertinho
- Posty: 50850
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: Nitto ATP Finals 2018
Oby tylko bez gry z No1e w fazie pucharowej, reszta mnie średnio interesuje.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197832
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nitto ATP Finals 2018
Koniec sezonu, ubiegły rok pokazał, że różne rzeczy mogą tu się wydarzyć. Djoković w mojej ocenie bardzo mocny faworytem, o czym już pisałem w Bercy, ale jeżeli coś mu nie zaskoczy, to stawka jest bardzo wyrównana (Fed wcale nie jest tak wyraźnie lepszy od pozostałych obecnie).
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: Nitto ATP Finals 2018
Być może. Choć wolałabym, aby AO weszło do kalendarza.DUN I LOVE pisze:
Może być podobny kalendarz co w 2013 chyba (odpuszczenie betonowego stycznia i powrót na ceglany luty). Tak tylko przypuszczam.
Oby nie aż tak czarnym, że aż niewidocznym.DUN I LOVE pisze: Co do turnieju, czarnym koniem będzie Marin Cilić.

Re: Nitto ATP Finals 2018
Dla mnie Novak jest zdecydowanym faworytem. PóźniejDUN I LOVE pisze:Koniec sezonu, ubiegły rok pokazał, że różne rzeczy mogą tu się wydarzyć. Djoković w mojej ocenie bardzo mocny faworytem, o czym już pisałem w Bercy, ale jeżeli coś mu nie zaskoczy, to stawka jest bardzo wyrównana (Fed wcale nie jest tak wyraźnie lepszy od pozostałych obecnie).
.
.
.
.
reszta.
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197832
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nitto ATP Finals 2018
Teoretycznie każdy z tych 6 nazwisk, występujących obok 2 największych, jest łatwy do wyobrażenia w półfinale/finale.
Może być ciekawie, wbrew pozorom. Nawet przy tak istotnych absencjach.
Może być ciekawie, wbrew pozorom. Nawet przy tak istotnych absencjach.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
- Robertinho
- Posty: 50850
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: Nitto ATP Finals 2018
Ja bym zaryzykował tezę, że ogóle nie jest, tj nawet za lidera peletonu frajerów trudno go uznać. Ale może to Kiefer ma rację, że forma rośnie, tak jak Mario z pewnością trafniej oceniał Karena? Mylić się w takich sprawach to akurat czysta przyjemność. Ale Djoko raczej powinien ogarnąć całość.DUN I LOVE pisze:Koniec sezonu, ubiegły rok pokazał, że różne rzeczy mogą tu się wydarzyć. Djoković w mojej ocenie bardzo mocny faworytem, o czym już pisałem w Bercy, ale jeżeli coś mu nie zaskoczy, to stawka jest bardzo wyrównana (Fed wcale nie jest tak wyraźnie lepszy od pozostałych obecnie).
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197832
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nitto ATP Finals 2018
Nie zajmuję zdecydowanego stanowiska, bo z meczu z Koko widziałem tylko końcówki setów, a te najważniejsze momenty były jednak mocno załamujące (same płoty i df w gratisie).
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: Nitto ATP Finals 2018
Walka o to, kto polegnie w finale z Novakiem może być rzeczywiście fascynująca.DUN I LOVE pisze:Teoretycznie każdy z tych 6 nazwisk, występujących obok 2 największych, jest łatwy do wyobrażenia w półfinale/finale.
Może być ciekawie, wbrew pozorom. Nawet przy tak istotnych absencjach.

- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197832
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nitto ATP Finals 2018
FedEx Brings International Flavour To Ball Kids Programme At Nitto ATP Finals
https://www.atpworldtour.com/en/news/fe ... inals-2018
Spoiler:
“I doubt about myself, I think the doubts are good in life. The people who don’t have doubts I think only two things: arrogance or not intelligence.”- Rafa Nadal
"There are other tournaments in which I would like to win. However, in the end, trophies are just pieces of metal. The main thing that I took from tennis is love. She will remain with me forever, and I am sincerely grateful for this “ - David Ferrer
"There are other tournaments in which I would like to win. However, in the end, trophies are just pieces of metal. The main thing that I took from tennis is love. She will remain with me forever, and I am sincerely grateful for this “ - David Ferrer
Re: Nitto ATP Finals 2018
Jedyna nadzieja w tym, że Novak będzie miał dość i chłopakom odpuści.DUN I LOVE pisze:Taką walkę miałem na myśli głównie.

- Robertinho
- Posty: 50850
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: Nitto ATP Finals 2018
Moje wczorajsze kwękanie nie wzięło się z powietrzna, tj Djoko był w tym turnieju naprawdę potwornie słaby i solidne wydanie Szwajcara(nawet takie z ostatnich lat) raczej miałoby spore szanse na dość wyraźną wygraną. Ja nie zapomniałem, jaki "tenis" demonstrował Fed w Bazylei i w związku z tym, jakoś trudno mi go widzieć nawet jako wyraźny nr 2 w tym turnieju.DUN I LOVE pisze:Nie zajmuję zdecydowanego stanowiska, bo z meczu z Koko widziałem tylko końcówki setów, a te najważniejsze momenty były jednak mocno załamujące (same płoty i df w gratisie).
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197832
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nitto ATP Finals 2018
Do przewidzenia, chociaż widząc początek taja na telefonie (wynik) miałem nadzieję.
Do przewidzenia, bo jak już wspomniałem, mimo gigantycznego zainteresowania takimi meczami, one są zazwyczaj mocno przewidywalne co do końcowego zwycięzcy. Czyj cykl, ten wygrywa. Mało jest wyłomów od tej zasady - gdyby tak na chłodno przeanalizować.
Do przewidzenia, bo jak już wspomniałem, mimo gigantycznego zainteresowania takimi meczami, one są zazwyczaj mocno przewidywalne co do końcowego zwycięzcy. Czyj cykl, ten wygrywa. Mało jest wyłomów od tej zasady - gdyby tak na chłodno przeanalizować.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: Nitto ATP Finals 2018
Ja już pisałem, że jest dobrze, forma rośnie, w sam raz na kolejną wtopę w finale z Novakiem. 
Mecz Federera z Djokovicem w Paryżu był nie o tyle dobry co naprawdę emocjonujący i bardzo mocno wyrównany (ze wskazaniem na Novaka), więc ocena tego spotkania jest ogólnie rzecz biorąc wysoka, no i słusznie, bo wymian na najwyższym poziomie nie brakowało, a o przestojach kiedy mamy dużo wysokiego poziomu, mamy dramaturgię i emocje mniej jakby się pamięta, choć było ich naprawdę sporo. Przecież Roger miał stosunek kończących do UE bodaj +2, a do kończących wliczamy przecież asy, których miał aż 17, więc naprawdę żaden szał, ale porównując do gry w Bazylei i Szanghaju to jak najbardziej szał.
Rogera przede wszystkim oceniamy na podstawie tego co grał przez ostatnie pół roku i jeszcze 1-2 tygodnie temu i tutaj naprawdę wykonał bardzo duży jakościowy skok. Ale przecież był w dalszym ciągu bardzo daleki od swojej najwyższej dyspozycji i jestem przekonany, że w formie z zeszłego sezonu (mowa o tych najlepszych okresach) gładko by Djokovica z Paryża wypykał. I tak samo Djokovic, w formie z Szanghaju sprzed dwóch tygodni nie dał by większych szans Rogerowi z soboty.
Tylko no tak, widzieliśmy co np. ten Roger zrobił z Nishikorim, co potrafił zrobić ze Zverevem Novak ze dwa tygodnie temu, wiemy jaki zryty garnek ma Cilic, jak średni na hardzie jest Thiem, trudno naprawdę w tej sytuacji nie traktować Novaka za wyraźnego faworyta numer jeden a Rogera za wyraźnego faworyta numer dwa. Tym bardziej, że szansa, że obaj zaprezentują się w Londynie lepiej niż w Paryżu jest chyba spora.

Mecz Federera z Djokovicem w Paryżu był nie o tyle dobry co naprawdę emocjonujący i bardzo mocno wyrównany (ze wskazaniem na Novaka), więc ocena tego spotkania jest ogólnie rzecz biorąc wysoka, no i słusznie, bo wymian na najwyższym poziomie nie brakowało, a o przestojach kiedy mamy dużo wysokiego poziomu, mamy dramaturgię i emocje mniej jakby się pamięta, choć było ich naprawdę sporo. Przecież Roger miał stosunek kończących do UE bodaj +2, a do kończących wliczamy przecież asy, których miał aż 17, więc naprawdę żaden szał, ale porównując do gry w Bazylei i Szanghaju to jak najbardziej szał.
Rogera przede wszystkim oceniamy na podstawie tego co grał przez ostatnie pół roku i jeszcze 1-2 tygodnie temu i tutaj naprawdę wykonał bardzo duży jakościowy skok. Ale przecież był w dalszym ciągu bardzo daleki od swojej najwyższej dyspozycji i jestem przekonany, że w formie z zeszłego sezonu (mowa o tych najlepszych okresach) gładko by Djokovica z Paryża wypykał. I tak samo Djokovic, w formie z Szanghaju sprzed dwóch tygodni nie dał by większych szans Rogerowi z soboty.
Tylko no tak, widzieliśmy co np. ten Roger zrobił z Nishikorim, co potrafił zrobić ze Zverevem Novak ze dwa tygodnie temu, wiemy jaki zryty garnek ma Cilic, jak średni na hardzie jest Thiem, trudno naprawdę w tej sytuacji nie traktować Novaka za wyraźnego faworyta numer jeden a Rogera za wyraźnego faworyta numer dwa. Tym bardziej, że szansa, że obaj zaprezentują się w Londynie lepiej niż w Paryżu jest chyba spora.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości