Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA.
Heeeeeeeee? Na jakiej podstawie?
Ja to nie jestem przekonany, czy Novak z taką grą w ogóle zrobi finał. Dzisiejszy mecz to nie jest jednorazowy wypadek przy pracy, gra beznadziejnie cały turniej (podobnie jak Federer).
Nie ukrywam, że w całym tym moim dzisiejszym niezadowoleniu dostrzegam jednak światełko w tunelu Ten turniej jest na wyciągnięcie ręki dla Rafała, niech tylko nie zgłupieje z Nikusiami i Dawidkami.
Anula daj sobie spokój z tym niby niepokładaniem nadziei w Rafie w finale. Widziałaś jak On tu gra? Jeździ po każdym jak chce, a Djoko się męczy sam ze sobą. Nie widziałem dzisiaj Federera, ale nie zdziwię się jak będzie nawet finał Nad-Fed a tam tylko 6:1, 6:1, 6:1 i tyle z tego będzie. Więc uwierzcie w końcu!
Aha a dzisiejszy powrót Rogera to wynik przebłysku jego geniuszu czy po prostu upadek Argentyńczyka? Bo obstawiam, że raczej to drugie przy kilku popisać Szwajcara i już wielka "podnietka" (że tak infantylnie się wyrażę) francuskiej publiczności.
Ostatnio zmieniony 05 cze 2012, 20:06 przez Jules, łącznie zmieniany 1 raz.
Heeeeeeeee? Na jakiej podstawie?
Ja to nie jestem przekonany, czy Novak z taką grą w ogóle zrobi finał. A nie jest to jednorazowy wypadek przy pracy, gra beznadziejnie cały turniej (podobnie jak Federer).
Novak z Fedem w trzech setach. Gładkich.
Nie wiem, gdzie Ty widzisz beznadziejną grę Serba.?
Nie idzie łatwiutko, ale w końcu to WS.
Anula pisze:
Nie wiem, gdzie Ty widzisz beznadziejną grę Serba.?
Przepraszam, z Seppim i dzisiaj z Tsongą grał życiówkę...
To jest totalna padaczka w jego wykonaniu, powrót do pasywnej gry. Może i biega szybko za końcową, broni się, ale przyspieszyć nie jest w stanie i pukał go TSONGA na wolnym clayu.
Litości.
Jules pisze:
Aha a dzisiejszy powrót Rogera to wynik przebłysku jego geniuszu czy po prostu upadek Argentyńczyka? Bo obstawiam, że raczej to drugie przy kilku popisać Szwajcara i już wielka "podnietka" (że tak infantylnie się wyrażę) francuskiej publiczności.
Dobrze obstawiasz. Kolano wysiadło w połowie trzeciego seta na amen. Jeszcze między 4. i 5. próbował je reanimować, ale starczyło na trzy gemy niezłej gry.
Jules pisze:Anula daj sobie spokój z tym niby niepokładaniem nadziei w Rafie w finale. Widziałaś jak On tu gra? Jeździ po każdym jak chce, a Djoko się męczy sam ze sobą. Nie widziałem dzisiaj Federera, ale nie zdziwię się jak będzie nawet finał Nad-Fed a tam tylko 6:1, 6:1, 6:1 i tyle z tego będzie. Więc uwierzcie w końcu!
Pokładam w Rafie nadzieje. Spore.
W starciu finałowym (jeśli do takiego dojdzie ), daję obydwóm szanse 50/50 z minimalnym wskazaniem na Novaka.
Co do gry Rafy w tym turnieju, to mierzę ją klasą przeciwników. Na razie to była dolna półka.
Ostatnio zmieniony 05 cze 2012, 20:14 przez Anula, łącznie zmieniany 1 raz.
Anula pisze:
Nie wiem, gdzie Ty widzisz beznadziejną grę Serba.?
Przepraszam, z Seppim i dzisiaj z Tsongą grał życiówkę...
To jest totalna padaczka w jego wykonaniu, powrót do pasywnej gry. Może i biega szybko za końcową, broni się, ale przyspieszyć nie jest w stanie i pukał go TSONGA na wolnym clayu.
Litości. ...
Novak nie, ale Seppi i Tsonga kto wie.
Nie przesadzaj z tą padczką.
A ja się zgodzę z Anulą. Czas w tej krytyce przejrzeć na oczy. Tenis na tym właśnie polega - to jest gra umysłu i walki z rywalem i swoimi słabościami. Ja rozumiem, że zawodnik gra dobrze tylko wtedy, kiedy miażdży po 6-0 6-2 6-1 (chociaż może i to nie), ale przez lata tenis tak nie działał. Ja jestem zachwycony, że wreszcie doczekałem czasów, kiedy finalista WS (Djoko lub Fed) straci w drodze do finału co najmniej 4 (więcej?) sety. Wreszcie nastała oznaka normalności, kiedy trzeba się wygrzebać z grobu, żeby coś w wielkim turnieju osiągnąć. Djoko miażdży - źle, bo rywale się kładą; rywale gryzą kort, skazywani na porażkę doprowadzają do 5 seta - beznadziejnie; Nadal gubi 19 gemów w drodze do QF - powód do nerwów i niepokoju. Nie mam pojęcia, czego wy w ogóle oczekujecie - chyba marudzicie dla zasady.
Turniej, szczególnie w górnej połówce, jest FANTASTYCZNY. Co do formy Novaka, to co z tego, że gra długimi chwilami słabo, skoro w najważniejszych momentach wygrać z nim wymianę graniczy z cudem? To samo z Federerem (akurat ten miał dużo szczęścia, że Juan padł fizycznie) - to jak Szwajcar bronił BP na początku 5 seta było dla rywala jakimś obłędem. Del Potro musiałby przejść sam siebie, żeby cokolwiek wskórać i nie ma wtedy znaczenia, że wcześniej Król wyrzucił 20 fh.
Djoković i Federer są bardzo mocni w tym turnieju i to pokazują takie mecze, bo wielkość sportowca budowana jest poprzez najważniejsze zagrania, o największym ciężarze gatunkowym. Obaj w bólach osiągnęli półfinał, ale może dzięki temu będą mentalnie mocniejsi.
Nie mam prawa więcej oczekiwać od tego turnieju.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
MTT - tytuły (34) 2025 (4) Rzym M1000, Madryt M1000, Acapulco, Buenos Aires 2024 (3) Pekin, US Open, Halle, 2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril
Anula pisze:
Novak nie, ale Seppi i Tsonga kto wie.
Nie przesadzaj z tą padczką.
To było jakieś 40% zeszłorocznego Novaka.
Chyba się już na "padaczkę" kwalifikuje?
Jakie to ma znaczenie dla wyniku meczu, czy wygrał grając na 40, 60 czy 99 procent.?
Żadne.
Każdy mecz to nowy rozdział. Masz nadmierne tendencje do czarnowidztwa.
Moje odczucia były zgubne.
Nie mam pojęcia jak ten mecz skomentować.
Tak? :Nole!!!
Czy może w ten sposób: Tsonga..
Dużo pojedynczych błędów taktycznych, szczególnie Jo przy meczowych. Ciekawe widowisko, nie powiem. Czekamy na dalsze mecze, choć jutro ominą mnie pojedynki.
MTT: Tytuły (8): US OPEN 2012 -debel, Sztokholm 2012, Australian Open 2013 - debel, Abu Dhabi 2014, Barcelona 2014, Australian Open 2016 - debel, Marsylia 2018, ATP Finals 2018 - debel
Finały (8): US OPEN 2013, Monte Carlo 2014, Umag 2014, Rotterdam 2015, Sydney 2016, US OPEN 2016 - debel, Winston-Salem 2018, US OPEN 2018 - debel
To jak Novak prezentował się w dzisiejszym meczu jest "wyczynem" na finał? Przyznam, że po raz pierwszy go widzę w akcji w tegorocznym paryskim szlemie, ale czwartkowy mecz z Federerem to, jak dla mnie, nie jest w stanie wygrać. Serb szarpał tą swoją grą, niby był od trzeciego seta bardziej agresywny, ale to Tsonga miał przewagę i był o krok od wiktorii, zabrakło jedynie energii. Przeciwko Federerowi sama kondycja nie wystarczy, przy założeniu, że Roger będzie dobrze grał z backhandu. Zwracając uwagę na mecz Szwajcara, grał ogólnie rzecz biorąc poprawnie. O ile był strasznie pasywny na początku meczu, o tyle z gema na gem było lepiej. Mając na uwadze kontuzję del Porta, Federer i tak poprawił wyraźnie od trzeciego seta backhand i return, szczególnie w trzeciej partii.
Pojedynek Fed-Nole będzie interesujący do momentu, aż Djoković zacznie odczuwać trudy turnieju, bo takowe ma już za sobą. (oczywiście przy założeniu = Federer coś gra). Pojedynek dzisiejszy i ten poprzedni z Seppim sporo sił mu na pewno ujęły, a nie jest już takim tytanem jak przed rokiem. Dlatego wg mnie faworytem będzie tego spotkania Federer.
Oj tam bez spiny ludzie Od kilku tygodni wiadomo, że turniej zgarnie Rafa i nie ma tutaj znaczenia z kim zagra, Roger wiadomo nie trzeba przypominać co się działo w zeszłych latach. Djoko ? Prędzej go na noszach wyniosą w tym finale
DUN I LOVE pisze:Djoko miażdży - źle, bo rywale się kładą; rywale gryzą kort, skazywani na porażkę doprowadzają do 5 seta - beznadziejnie; Nadal gubi 19 gemów w drodze do QF - powód do nerwów i niepokoju. Nie mam pojęcia, czego wy w ogóle oczekujecie - chyba marudzicie dla zasady.
Ja oczekuję, że jak ktoś ma 4 meczowe, w tym dwie nadające się do skończenia, to którąś z nich wykorzysta. To tak wiele? Już nie mówię o Del Potro, zdrowia się nie oszuka, a tam i tak wcale nie było blisko do końcowej wygranej.
Parafrazując Cię, Dawidzie: "10 lat temu młody Hewitt wyszedłby na kort i głodny sukcesu zniszczył tak słabo grającego Djokovicia/Federera".
DUN I LOVE pisze:
Djoković i Federer są bardzo mocni w tym turnieju [...]
Akurat z Bossem forum zgodzę się co do jednego - gówna połówka turnieju jest niesamowicie zacięta. Mamy mecze, może nie na kosmicznym poziomie, ale obfitujące w dramaturgię. Dzisiejszy dzień przyniósł naprawdę fajną dozę tenisa - to było coś czego od dłuższego czasu mi brakowało.
Niestety tego nie da się powiedzieć o dolnej połówce drabinki. Będę zadowolony jak jutro Almagro przypomni sobie 2010 rok kiedy pomimo porażki był jedynym tenisistą w turnieju, który zmusił Nadala do porządnej gry. Tylko tego oczekuję.
No i znowu finał Rafole. Miałem nadzieję, że w górnej połówce będzie niespodzianka. Oczywiście Djoković zawsze musi wygrać.
MTT World Tour (Highest rank #1, career 2009 - 2024):
Spoiler:
Singles W(21): Kuala Lumpur 09, Memphis 10, Eastbourne 10, World Tour Finals 10, Cincinnati 12, Auckland 14, Sydney 16, Quito 17, Buenos Aires 17, Halle 17, Umag 17, Auckland 18, Eastbourne 19, Geneva 22, Auckland 23, Washington 23, Paris 23, Miami 24, Rome 24, Mallorca 24, Cincinnati 24 Singles F(17): Metz 09, Basel 09, Johannesburg 10, Stuttgart 10, Toronto 10, Valencia 10, San Jose 11, Buenos Aires 16, Miami 17, Tokyo 17, IO Tokyo 20, Tokyo 23, Montpellier 24, Buenos Aires 24, Monte Carlo 24, Winston-Salem 24, Vienna 24
Jacuszyn pisze:No i znowu finał Rafole. Miałem nadzieję, że w górnej połówce będzie niespodzianka. Oczywiście Djoković zawsze musi wygrać.
Nikt by się nie obraził gdyby to Del Potro zrobił niespodziankę.
MTT: Tytuły (8): US OPEN 2012 -debel, Sztokholm 2012, Australian Open 2013 - debel, Abu Dhabi 2014, Barcelona 2014, Australian Open 2016 - debel, Marsylia 2018, ATP Finals 2018 - debel
Finały (8): US OPEN 2013, Monte Carlo 2014, Umag 2014, Rotterdam 2015, Sydney 2016, US OPEN 2016 - debel, Winston-Salem 2018, US OPEN 2018 - debel