Wimbledon 2019

Obrazek
Awatar użytkownika
jaccol55
Posty: 18175
Rejestracja: 15 lip 2011, 8:59
Lokalizacja: Grochów

Re: Wimbledon 2019

Post autor: jaccol55 »

Kiefer pisze: 12 lip 2019, 21:47 Ale widać, że w wypadku kiedy mamy trzech poważnych graczy naprawdę drabinka jest dosyć istotna, gdyby Fed wylosował połówkę Nadala to awansował by do finału suchą stopą, a Novak kto wie czy nie zajechał się z Hiszpanem tak jak rok temu.
Brakuje czwartego, fakt.

Tak samo, jak 5,6,7, i 8, i tak co najmniej do 32-64 (w zależności od oczekiwań).
Awatar użytkownika
CajraX
Posty: 8898
Rejestracja: 19 sty 2019, 21:44
Lokalizacja: Słupsk

Re: Wimbledon 2019

Post autor: CajraX »

Kamil i jakie mi teraz obrazki powrzucasz z Nadalem? :faja:
To był taki mecz na jaki liczyłem i w końcówce spodziewałem się już najgorszego. Aż dziw, że Roger nie pękł. Naprawdę jest już wyleczony z kompleksu Nadala. Tak samo zagrać w niedzielę i może się skończyć pozytywnie. Zobaczymy czy Novak będzie tak chętnie klaskał Rogerowi w finale. Djoko może zginąć od własnej broni, bo chyba już uwierzył, że jest GOATem i przegonienie Fedala jest tylko kwestią czasu. Jakby Roger wygrał, to w Race wszyscy byliby blisko siebie i to by podgrzało atmosferę na resztę sezonu.
A i najważniejsze: Roger :kocham:
Awatar użytkownika
lake
Posty: 13564
Rejestracja: 19 kwie 2012, 11:51

Re: Wimbledon 2019

Post autor: lake »

Kiefer pisze: 12 lip 2019, 21:47 Ale widać, że w wypadku kiedy mamy trzech poważnych graczy naprawdę drabinka jest dosyć istotna, gdyby Fed wylosował połówkę Nadala to awansował by do finału suchą stopą, a Novak kto wie czy nie zajechał się z Hiszpanem tak jak rok temu.
Równie dobrze mógłby się Fedovic zajeżdżać gdyby nie bonus na trawie. Ale nie ma co płakać. Wystarczyło ograć Cipasa w Madrycie i nie musiałby Rafał wylewać żali na konferencjach o rozstawienie. Mam tylko nadzieję, że za rok nie będzie pitolił że rok temu był blisko wygranej. Bo nie był.
A co do drabinek, wielce prawdopodbne, że na USO Dziad tez będzie miał dwójkę, tak więc sezon w zasadzie na Majorce zakończony :D
*****
***

MTT Career highlights:
GS: W Wimbledon '15, US Open '17
WTF: -SF '17
M 1000: W Indian Wells '14, Monte Carlo '17, F IW '16, Cincinnati '17
ATP 500:W Halle '18 F Waszyngton '16
ATP 250: W s-Hertogenbosch '14, Newport '17, Sankt Petersburg '17 F Chennai '17, F Quito '17


Debel:
GS: US Open '17, '19, F US Open '15, F Wimbledon '16
M 1000: W Indian Wells '19, Rzym '19, F Miami '19
Anula
Posty: 5024
Rejestracja: 26 lip 2011, 21:37

Re: Wimbledon 2019

Post autor: Anula »

CajraX pisze: 12 lip 2019, 21:51 Djoko może zginąć od własnej broni, bo chyba już uwierzył, że jest GOATem i przegonienie Fedala jest tylko kwestią czasu.
Nie wiem co bierzesz, ale czas przestać. ;)
Awatar użytkownika
CajraX
Posty: 8898
Rejestracja: 19 sty 2019, 21:44
Lokalizacja: Słupsk

Re: Wimbledon 2019

Post autor: CajraX »

Taka moja opinia wynika z obserwacji jego manieryzmu i pewnej nonszalancji. On naprawdę wierzy, że nikt nie jest w stanie już z nim wygrywać, a tytuły będą dalej wpadać taśmowo.
Awatar użytkownika
jaccol55
Posty: 18175
Rejestracja: 15 lip 2011, 8:59
Lokalizacja: Grochów

Re: Wimbledon 2019

Post autor: jaccol55 »

Anula pisze: 12 lip 2019, 21:53
CajraX pisze: 12 lip 2019, 21:51 Djoko może zginąć od własnej broni, bo chyba już uwierzył, że jest GOATem i przegonienie Fedala jest tylko kwestią czasu.
Nie wiem co bierzesz, ale czas przestać. ;)
Czy ja wiem? Novak zwasalizował sobie dwóch głównych oponentów, więc tok rozumowania uzasadniony do pewnego stopnia. ;)
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 44430
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Wimbledon 2019

Post autor: Kiefer »

lake pisze: 12 lip 2019, 21:52
Kiefer pisze: 12 lip 2019, 21:47 Ale widać, że w wypadku kiedy mamy trzech poważnych graczy naprawdę drabinka jest dosyć istotna, gdyby Fed wylosował połówkę Nadala to awansował by do finału suchą stopą, a Novak kto wie czy nie zajechał się z Hiszpanem tak jak rok temu.
Równie dobrze mógłby się Fedovic zajeżdżać gdyby nie bonus na trawie. Ale nie ma co płakać. Wystarczyło ograć Cipasa w Madrycie i nie musiałby Rafał wylewać żali na konferencjach o rozstawienie. Mam tylko nadzieję, że za rok nie będzie pitolił że rok temu był blisko wygranej. Bo nie był.
A co do drabinek, wielce prawdopodbne, że na USO Dziad tez będzie miał dwójkę, tak więc sezon w zasadzie na Majorce zakończony :D
Jaki bonus na trawie? Chodzi o te punkty? Przecież z tego może korzystać zarówno Nadal, Federer jak i ktokolwiek inny i ten system obowiązuje ponoć od 2002 roku, czego przyznam nawet nie wiedziałem. Moim zdaniem akurat to jest dobry pomysł, tenisiści, którzy lepiej czują się na trawie od innych grają w sumie maks w dwóch turniejach w roku i naprawdę mają mało okazji by zdobyć więcej punktów na ulubionej nawierzchni, to jest nic innego jak wyrównanie szans, nic innego.

A Rogerowi za dziś trzeba podziękować i tyle, wygrana nad Rafą zawsze jest w cenie, nawet jeśli nie da wygranej w turnieju, trudno. Natomiast jeśli wygra, ja naprawdę nie wiem czy nie najlepiej byłoby podziękować, srał pies rekord wygranych turniejów, rekord wygranych meczów, lepszej okazji do zawieszenia rakiety na kołek by nie było.
Ostatnio zmieniony 12 lip 2019, 22:08 przez Kiefer, łącznie zmieniany 1 raz.
Anula
Posty: 5024
Rejestracja: 26 lip 2011, 21:37

Re: Wimbledon 2019

Post autor: Anula »

jaccol55 pisze: 12 lip 2019, 21:58
Czy ja wiem? Novak zwasalizował sobie dwóch głównych oponentów, więc tok rozumowania uzasadniony do pewnego stopnia. ;)
Chyba żartujesz!
Novak to jeden z nielicznych, cholernie ambitnych tenisistów w turze. Całymi latami tyrał, żeby być w tym miejscu jakim jest obecnie. Nie z byle kim, bo miał przeciwko sobie i Federera i Nadala. Co ważne, nie powiedział dość. A mógł. On walczy o więcej i za to lubię.
Awatar użytkownika
jaccol55
Posty: 18175
Rejestracja: 15 lip 2011, 8:59
Lokalizacja: Grochów

Re: Wimbledon 2019

Post autor: jaccol55 »

Anula pisze: 12 lip 2019, 22:03
jaccol55 pisze: 12 lip 2019, 21:58
Czy ja wiem? Novak zwasalizował sobie dwóch głównych oponentów, więc tok rozumowania uzasadniony do pewnego stopnia. ;)
Chyba żartujesz!
Novak to jeden z nielicznych, cholernie ambitnych tenisistów w turze. Całymi latami tyrał, żeby być w tym miejscu jakim jest obecnie. Nie z byle kim, bo miał przeciwko sobie i Federera i Nadala. Co ważne, nie powiedział dość. A mógł. On walczy o więcej i za to lubię.
Twoje słowa nijak nie przeczą moim.

Nigdzie nie piszę, że Novak nie zasługuje na wygrane. :)
Awatar użytkownika
Jacques D.
Posty: 7706
Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02

Re: Wimbledon 2019

Post autor: Jacques D. »

jaccol55 pisze: 12 lip 2019, 17:18 Żaku - właśnie to nas różni - zdanie Januszów tego świata nie bardzo mnie interesuje. ;)

Jak myślę o Samprasie, to myślę też o Agassim. Jak myślę o Borgu, to myślę też o McEnroe. Jak myślę o Federerze, to myślę też o Rafie i tak u mnie zostanie. Poza tym nie chce mi się tracić nerwów na tenis np. tak jak Robertowi. Jeśli nie mam na coś wpływu - staram się tym nie przejmować. Piszę o tym dlatego, bo chyba całkiem sporo osób nie rozumie mojego luźnego podejścia do tematu. :)
Wiesz, akurat zdanie Januszy nie obchodzi mnie nic a nic. Natomiast moje słowa były reakcją na Twój tekst o tym, że gdyby Rafa został obwołany tym nieszczęsnym gołtem, to "nie miałbyś z tym problemu". No i tu trudno, żeby trochę nie "zapiekło", bo to byłoby zwyczajnie smutne, żeby dyscyplina, która przez jakieś 150 lat swojego istnienia dorobiła się całkiem niezłego dziedzictwa w postaci technik, stylów, taktyk, wielkich zawodników, legendarnych rywalizacji, niezapomnianych meczów, całego dość wyjątkowego klimatu i otoczki, za tego najwybitniejszego miała mieć specjalistę of fizycznej orki, który kojarzy się z siedmiogodzinnymi męczarniami, górą mięśni, lataniem 10 m za końcową i czekaniem na błędy przeciwników, który w dodatku mocnoooo przyczynił się do obecnych chorych standardów w ATP i potworków w rodzaju 45 uderzeń w wymianie na trawie. Hiperbolizuję celowo oczywiście, ale niestety tak z grubsza zostanie zapamiętany. I nieprzypadkowo.
Oczywiście, może mi Lucas przykładowo wyskoczy z tekstem, że liczy się tylko to, co teraz, nie ma not za styl i czegoś tam jeszcze, sentyment do dawnych czasów nie ma sensu itp. Tylko, że to w tym miejscu nie ma zastosowania - tytuł GOAT ma niestety w sobie owo "all time", ludzie tego bezrefleksyjnie (nad)używają (również na tym forum), nie zdając sobie często sprawy o czym mówią, myśląc przy tym pewnie o jakichś ostatnich, nie wiem - 15 lat, bo reszta to dla nich mało interesująca abstrakcja. A skoro się mówi "all time" to już nie da się tego zawęzić ani czasowo, ani sprowadzić do suchych statystyk, niestety.
Tak, wiem, ten Nadal nie jest aż taki zły, tak, wiem są gorsi, tak, wyrobił się i potrafi grać w miarę znośnie dla oka, tak, rzeczywiście, przy zaledwie młodych pokrak, atrap poważnych tenisistów jego gra, charakter i postać prezentują się wręcz rozkosznie. I owszem, szanuję go za to (chcąc być rzetelnym w ocenie - muszę niestety), ale to nic niestety nie zmienia w tym, jak zostanie w historii tenisa zapamiętany. Jego wpływ na nowożytne czasy tej dyscypliny jest i będzie niestety jednoznaczny, jego styl gry też, nawet pomimo tych zmian i tego, że wiemy, że umie coś więcej niż przebijanie. ;-) Po prostu za długo już gra i za stary już jest, za bardzo był i jest pod pewnymi względami ograniczony, zbyt mocno się wszystkim z konkretnymi rzeczami kojarzy, w dodatku wygląda jak wygląda - dla świata tenisowego i w ogóle świata sportu zawsze będzie najatrakcyjniejszy jako napakowany gladiator z rakietą w umięśnionej łapie.
Oczywiście, mógłbym powiedzieć, że mam to wszystko w d... i w sumie byłaby to prawda, bo "mój" tenisowy świat skończył się w 2008 (nawet mimo niezłego następnego sezonu i paru momentów później), tylko że widząc narrację o Nadalu - najwybitniejszym zawsze będzie przykro i "trochę" niesmacznie, nawet nie z jakiejś wielkiej niechęci do niego (choć, nie powiem - trochę się jej jednak zebrało :D), ale z powodów, które podałem powyżej, w kontekście takiego zwykłego sentymentu do dyscypliny, nawet mimo braku zaangażowania w jej śledzenie od lat.

Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że pisanie tego akurat po tym meczu jest nieco groteskowe, ale moim zdaniem to absolutnie nic w tej całej sytuacji nie zmienia, a skoro już temat został poruszony, to...
I know the pieces fit.
Spoiler:
Anula
Posty: 5024
Rejestracja: 26 lip 2011, 21:37

Re: Wimbledon 2019

Post autor: Anula »

Kiefer pisze: 12 lip 2019, 22:01
Moim zdaniem akurat to jest dobry pomysł, tenisiści, którzy lepiej czują się na trawie od innych grają w sumie maks w dwóch turniejach w roku i naprawdę mają mało okazji by zdobyć więcej punktów na ulubionej nawierzchni, to jest nic innego jak wyrównanie szans, nic innego.
Jak dla mnie taki system nie powinien istnieć. Ulubiona nawierzchnia powinna być wyłącznie prywatną sprawą zawodnika.
Awatar użytkownika
CajraX
Posty: 8898
Rejestracja: 19 sty 2019, 21:44
Lokalizacja: Słupsk

Re: Wimbledon 2019

Post autor: CajraX »

Nie powinna też istnieć równość płac dla kobiet i mężczyzn w Wielkim Szlemie, ale jakoś tak jest na tym świecie, że nie ma sprawiedliwości.
A wracając do premiowania nawierzchni, to żeby wyrównać szanse, należałoby zasiać trawę co najmniej w Madrycie i Rzymie. Niestety wszyscy grają w zastanym systemie od lat i muszą go akceptować.
Anula
Posty: 5024
Rejestracja: 26 lip 2011, 21:37

Re: Wimbledon 2019

Post autor: Anula »

Jacques D. pisze: 12 lip 2019, 22:11 Po prostu za długo już gra i za stary już jest, za bardzo był i jest pod pewnymi względami ograniczony, zbyt mocno się wszystkim z konkretnymi rzeczami kojarzy, w dodatku wygląda jak wygląda - dla świata tenisowego i w ogóle świata sportu zawsze będzie najatrakcyjniejszy jako napakowany gladiator z rakietą w umięśnionej łapie. ...
Zejdź w końcu na ziemię.
Rozumiem, gdybyś wypowiadał te słowa w swoim imieniu. Wypowiadanie się w imieniu wszystkich odbieram jako wyjątkową bezczelność i buractwo. Nie życzę sobie.
Awatar użytkownika
lake
Posty: 13564
Rejestracja: 19 kwie 2012, 11:51

Re: Wimbledon 2019

Post autor: lake »

Kiefer pisze: 12 lip 2019, 22:01 Jaki bonus na trawie? Chodzi o te punkty? Przecież z tego może korzystać zarówno Nadal, Federer jak i ktokolwiek inny i ten system obowiązuje ponoć od 2002 roku, czego przyznam nawet nie wiedziałem. Moim zdaniem akurat to jest dobry pomysł, tenisiści, którzy lepiej czują się na trawie od innych grają w sumie maks w dwóch turniejach w roku i naprawdę mają mało okazji by zdobyć więcej punktów na ulubionej nawierzchni, to jest nic innego jak wyrównanie szans, nic innego.

A Rogerowi za dziś trzeba podziękować i tyle, wygrana nad Rafą zawsze jest w cenie, nawet jeśli nie da wygranej w turnieju, trudno. Natomiast jeśli wygra, ja naprawdę nie wiem czy nie najlepiej byłoby podziękować, srał pies rekord wygranych turniejów, rekord wygranych meczów, lepszej okazji do zawieszenia rakiety na kołek by nie było.
Ale ja się przecież o to nie czepiam. Ale skoro piszesz że szkoda że Rafole nie orało w semi to ja chyba też mogę żałować że w semi nie było Fedovica. Ale gdybym bardzo chciał się wybóldupić to pytanie czemu u Pań tego nie ma? Przecież dobrze by się wpisywało w lewacki jazgot :D Ale zostawmy to, bo generalnie zgoda, przy tym żałosnym tourze ten z trójką ma przesrane.

Eee tam jak wygra to dostanie kopa na kolejne trzy sezony.
*****
***

MTT Career highlights:
GS: W Wimbledon '15, US Open '17
WTF: -SF '17
M 1000: W Indian Wells '14, Monte Carlo '17, F IW '16, Cincinnati '17
ATP 500:W Halle '18 F Waszyngton '16
ATP 250: W s-Hertogenbosch '14, Newport '17, Sankt Petersburg '17 F Chennai '17, F Quito '17


Debel:
GS: US Open '17, '19, F US Open '15, F Wimbledon '16
M 1000: W Indian Wells '19, Rzym '19, F Miami '19
Awatar użytkownika
Lleyton
Posty: 15633
Rejestracja: 01 sie 2011, 17:26
Lokalizacja: Bydgoszcz.

Re: Wimbledon 2019

Post autor: Lleyton »

Ja to bym chciał jednego Mastersa na trawce, ale pewnie się nie doczekam.
MTT.
Tytuły(26):Davis Cup 2010, Monte Carlo 2011, Rzym 2011, Szanghaj 2011, Rotterdam 2012-2013, Brisbane 2015, Montreal 2015, Australian Open 2016, Lyon 2017, Eastbourne 2018, Waszyngton 2018, Genewa 2019, Wiedeń 2020, Dubaj 2021, Genewa 2021, Hamburg 2021, Indian Wells 2022, Barcelona 2022, Laver Cup 2022, Adelajda 2023, Genewa 2023, Kitzbuhel 2023, Doha 2024, Genewa 2024, Brisbane 2025.
Przegrane Finały(31))Hamburg 2010, Moskwa 2010, Doha 2011, Rotterdam 2011, Sztokholm 2011, Toronto 2012, Winston Salem 2013, Montpellier 2014, Rotterdam 2014, Rzym 2014, Sankt Petersburg 2015, Atlanta 2016, Halle 2017, Basel 2017, Indian Wells 2018, Shenzhen 2018, Sztokholm 2018, Miami 2019, Newport 2019, Doha 2021, Miami 2021, Los Cabos 2021, Cordoba 2022, Doha 2022, Houston 2022, s-Hertogenbosch 2022, Umag 2022, Turyn Finals 2022, Adelajda 2, Montpellier 2025.
Awatar użytkownika
CajraX
Posty: 8898
Rejestracja: 19 sty 2019, 21:44
Lokalizacja: Słupsk

Re: Wimbledon 2019

Post autor: CajraX »

Teraz to już za późno. To by było największe świństwo wobec Rogera, gdyby na koniec jego kariery uruchomili taki projekt :D
Awatar użytkownika
Jacques D.
Posty: 7706
Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02

Re: Wimbledon 2019

Post autor: Jacques D. »

Anula pisze: 12 lip 2019, 22:21
Jacques D. pisze: 12 lip 2019, 22:11 Po prostu za długo już gra i za stary już jest, za bardzo był i jest pod pewnymi względami ograniczony, zbyt mocno się wszystkim z konkretnymi rzeczami kojarzy, w dodatku wygląda jak wygląda - dla świata tenisowego i w ogóle świata sportu zawsze będzie najatrakcyjniejszy jako napakowany gladiator z rakietą w umięśnionej łapie. ...
Zejdź w końcu na ziemię.
Rozumiem, gdybyś wypowiadał te słowa w swoim imieniu. Wypowiadanie się w imieniu wszystkich odbieram jako wyjątkową bezczelność i buractwo. Nie życzę sobie.
Czego sobie życzysz, a czego nie, będziesz mogła niestety dopiero powiedzieć, kiedy opanujesz umiejętność czytania ze zrozumieniem na poziomie wyższym niż 3 klasa podstawówki.
I know the pieces fit.
Spoiler:
Awatar użytkownika
jaccol55
Posty: 18175
Rejestracja: 15 lip 2011, 8:59
Lokalizacja: Grochów

Re: Wimbledon 2019

Post autor: jaccol55 »

Żak, ok. W szerszym kontekście się z Tobą zgadzam.

Pewnie wcześniej o tym pisałeś, ale nie skupiłem się na tym, a bardziej na innych argumentach. Od razu trzeba było łopatologicznie, z dwustronnicowym elaboratem. :P
Awatar użytkownika
Jacques D.
Posty: 7706
Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02

Re: Wimbledon 2019

Post autor: Jacques D. »

jaccol55 pisze: 12 lip 2019, 22:29 Żak, ok. W szerszym kontekście się z Tobą zgadzam.

Pewnie wcześniej o tym pisałeś, ale nie skupiłem się na tym, a bardziej na innych argumentach. Od razu trzeba było łopatologicznie, z dwustronnicowym elaboratem. :P
Ciężko mnie dziś już do tego zmusić, ale miło, że Tobie się jednak udało. :D
I know the pieces fit.
Spoiler:
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 44430
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Wimbledon 2019

Post autor: Kiefer »

Anula pisze: 12 lip 2019, 22:13
Kiefer pisze: 12 lip 2019, 22:01
Moim zdaniem akurat to jest dobry pomysł, tenisiści, którzy lepiej czują się na trawie od innych grają w sumie maks w dwóch turniejach w roku i naprawdę mają mało okazji by zdobyć więcej punktów na ulubionej nawierzchni, to jest nic innego jak wyrównanie szans, nic innego.
Jak dla mnie taki system nie powinien istnieć. Ulubiona nawierzchnia powinna być wyłącznie prywatną sprawą zawodnika.

Ale przecież jest, chodzi po prostu o to, że dużo mniej gramy na trawie niż na ziemi, co samo w sobie jest dużym handicapem dla mączkowych, za bonusem punktowym nie idą większe pieniądze czy więcej możliwości wygrywania ważnych tytułów na ulubionej nawierzchni.
lake pisze: 12 lip 2019, 22:25 Ale ja się przecież o to nie czepiam. Ale skoro piszesz że szkoda że Rafole nie orało w semi to ja chyba też mogę żałować że w semi nie było Fedovica. Ale gdybym bardzo chciał się wybóldupić to pytanie czemu u Pań tego nie ma? Przecież dobrze by się wpisywało w lewacki jazgot Ale zostawmy to, bo generalnie zgoda, przy tym żałosnym tourze ten z trójką ma przesrane.
No bardziej mi chodziło o to, że Fed jakoś szczęścia do drabinki nie ma, nawet jeśli niby korzysta na bonusie to i tak mu to nic nie daje. Czemu nie ma u kobiet? Generalnie powinno być, aczkolwiek u bab to już w ogóle nawierzchnia nie ma znaczenia, właśnie mamy Halep w finale, totalny anty-talent do gry na trawie, jak widzę ile potrafi Nadal przy siatce to jednak o nim tego napisać nie mogę.
Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 18 gości