Wimbledon 2019

Obrazek
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197675
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wimbledon 2019

Post autor: DUN I LOVE »

CajraX pisze: 14 lip 2019, 22:59 To teraz jeszcze tylko czas dla nas na nabranie szacunku dla NextŻenów. Wszystko w ich rękach, beton się kruszy...
Ciężki temat. :D

Dobra, olać. Nie ma co przesadzać. Dobrej nocy wszystkim. :)
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
TennisUser
Posty: 965
Rejestracja: 02 wrz 2017, 17:27

Re: Wimbledon 2019

Post autor: TennisUser »

CajraX pisze: 14 lip 2019, 22:59 Beton się kruszy...
W którym miejscu? :)
You lost that heartbreaking final at Wimbledon, what did you do differently today?

"I won the match point, I guess."
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 44340
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Wimbledon 2019

Post autor: Kiefer »

Anula pisze: 14 lip 2019, 22:58 Kopany przez własnych fanów? :/ :/
Oj będzie Wam wstyd.
W niezłe ramki wcisnęliście swojego idola. Chyba nawet Superman by nie sprostał.
Na jego ramkach to lądowały piłki w tie-breakach. ;)
Awatar użytkownika
CajraX
Posty: 8898
Rejestracja: 19 sty 2019, 21:44
Lokalizacja: Słupsk

Re: Wimbledon 2019

Post autor: CajraX »

Dobranoc. Już słyszę rano w pracy te pytania czy coś piłem, bo mam takie dziwne oczy.
Awatar użytkownika
jaccol55
Posty: 18133
Rejestracja: 15 lip 2011, 8:59
Lokalizacja: Grochów

Re: Wimbledon 2019

Post autor: jaccol55 »

Trochę mnie to bawi w sumie. :P

Jak kilka dni temu argumentowałem, że Roger nie jest dla mnie GOAT-em, bo był chłopcem do bicia dla Rafy przez wiele lat, wszyscy pukali się w czoło. A po przegraniu 38-latka z Novakiem w 68 gemie finału - nagle jedna wielka załamka i odwrót od Federera. :D

Sorry, ale nie potrafię się powstrzymać. :P
Awatar użytkownika
TennisUser
Posty: 965
Rejestracja: 02 wrz 2017, 17:27

Re: Wimbledon 2019

Post autor: TennisUser »

Kiefer pisze: 14 lip 2019, 23:01
Anula pisze: 14 lip 2019, 22:58 Kopany przez własnych fanów? :/ :/
Oj będzie Wam wstyd.
W niezłe ramki wcisnęliście swojego idola. Chyba nawet Superman by nie sprostał.
Na jego ramkach to lądowały piłki w tie-breakach. ;)
Haha:D
You lost that heartbreaking final at Wimbledon, what did you do differently today?

"I won the match point, I guess."
Awatar użytkownika
CajraX
Posty: 8898
Rejestracja: 19 sty 2019, 21:44
Lokalizacja: Słupsk

Re: Wimbledon 2019

Post autor: CajraX »

TennisUser pisze: 14 lip 2019, 23:00 W którym miejscu? :)
Jeszcze nie wiem, ale w przyszłym roku będzie lepiej. Obiecuję :D
Awatar użytkownika
Michael Scott
Posty: 6658
Rejestracja: 14 lip 2019, 19:21

Re: Wimbledon 2019

Post autor: Michael Scott »

CajraX pisze: 14 lip 2019, 21:05
Michael Scott pisze: 14 lip 2019, 20:55 Nadal? :|
Nadal nie, bo jest on wyjątkowym specjalistą jednej nawierzchni, a tak naprawdę mało ugrał na innych kortach. Jest oczywiście też wybitną postacią, ale dla mnie będzie zawsze tym trzecim.
Czyżby?

Djokovic - ulubiona nawierzchnia: hard
Szlemy: 10/16 (62,5%)

Nadal - ulubiona nawierzchnia: mączka
Szlemy: 12/18 (66,6%)

Taka różnica? :]

Jedynie Federer się tutaj wyróżnia, bo zakładając, że najlepiej grał na trawie (ale damn, przecież na hardzie też okresowo wymiatał), to mamy 8/20 na ulubionej nawierzchni, czyli zaledwie 40%.

Faktem niepodważalnym jest to, że żaden tenisista w historii nie zdominował jednej nawierzchni tak bardzo jak Nadal. Żaden. Najwięksi obecnie grający tenisiści przyjeżdżali na RG tylko po to, by dostać lanie od Rafy, gdyby nie fartowny zbieg okoliczności (2016) oraz jedyna zaskakująca wpadka (2009) to ani Federer ani Djokovic nie mogliby nawet marzyć o skompletowaniu Karierowego Wielkiego Szlema.
Anula
Posty: 5024
Rejestracja: 26 lip 2011, 21:37

Re: Wimbledon 2019

Post autor: Anula »

Kiefer pisze: 14 lip 2019, 23:01
Anula pisze: 14 lip 2019, 22:58 Kopany przez własnych fanów? :/ :/
Oj będzie Wam wstyd.
W niezłe ramki wcisnęliście swojego idola. Chyba nawet Superman by nie sprostał.
Na jego ramkach to lądowały piłki w tie-breakach. ;)
Nie dziwię mu się. Pewnie czyta mtenis. ;)
Awatar użytkownika
magdalia
Posty: 398
Rejestracja: 21 sty 2019, 0:24

Re: Wimbledon 2019

Post autor: magdalia »

Anula pisze: 14 lip 2019, 22:58 Kopany przez własnych fanów? :/ :/
Oj będzie Wam wstyd.
W niezłe ramki wcisnęliście swojego idola. Chyba nawet Superman by nie sprostał.
Wolę krytykować Federera i w ten sposób dawać upust swojej złości, niż być zaślepionym fanem, który co prawda płacze po przegranym meczu, ale nadal nie widzi niczego złego w tym, że Federer kolejny już raz przegrywa wygrane mecze o najwyższą stawkę wyłącznie przez swoją słabą głowę... Wiadomo, że za chwilę pewnie mi przejdzie i znowu jak głupia będę mu kibicować, ale na razie jest mi źle i jestem na niego wściekła, nie będę tego ukrywać i głaskać go po głowie, od tego zresztą ma żonkę, mamusię i kogo tam jeszcze ;)
Rroggerr
Posty: 10264
Rejestracja: 19 lip 2012, 19:54

Re: Wimbledon 2019

Post autor: Rroggerr »

Piotrek pisze: 14 lip 2019, 22:46To już jednak bardziej do debaty o GOATach, a w trakcie sezonu nigdy nie mam na nie ochoty.
Fed sobie przybił gwóźdź do trumny w tych GOAT-rozmowach dzisiaj, ale miano 'najbardziej utalentowanego tenisisty' też w sumie fajnie brzmi. Djokovic - wręcz przeciwnie, trudno nie docenić. Bycie lepszym tenisistą od wiadomej dwójki ma tutaj o ironio w dyskusjach o GOAT trzeciorzędne znaczenie, tak jak nie miąło ostatecznie dzisiaj na korcie.

Nastrój stypy doceniam, ale niczego nowego dzisiaj się nie dowiedzieliśmy.
Awatar użytkownika
magdalia
Posty: 398
Rejestracja: 21 sty 2019, 0:24

Re: Wimbledon 2019

Post autor: magdalia »

Taka rada od zawiedzionego fana, wzięte z facebookowej grupy "Roger Federer": "F—king disappointed with Federer! He needs to get someone with strong mentality in tiebreakers and tight sets and train him in it! Yeah sure longest Wimbledon match but failed to close it (8-7 f—k)! Sorry guys, so disappointed!"
Anula
Posty: 5024
Rejestracja: 26 lip 2011, 21:37

Re: Wimbledon 2019

Post autor: Anula »

magdalia pisze: 14 lip 2019, 23:05 ... wyłącznie przez swoją słabą głowę...
Uwielbiam to określenie.
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50817
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Wimbledon 2019

Post autor: Robertinho »

Pozwólcie, że podsumuje kilka ostatnich stron wątku:

Obrazek\


Turniej skończył się w piątek, oczywiście zupełnie bez sensu wkręciłem się w ten nieistotny mecz i potem w emocjach coś o niezacieraniu napisałem, ale na koniec dnia liczy się tylko kolejny uratowany Szlem i ciągle niezerowe szanse na utrzymanie rekordu.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
jaccol55
Posty: 18133
Rejestracja: 15 lip 2011, 8:59
Lokalizacja: Grochów

Re: Wimbledon 2019

Post autor: jaccol55 »

Rroggerr pisze: 14 lip 2019, 23:07 Nastrój stypy doceniam, ale niczego nowego dzisiaj się nie dowiedzieliśmy.
:ok:
Awatar użytkownika
Razing
Posty: 4014
Rejestracja: 28 gru 2017, 19:23

Re: Wimbledon 2019

Post autor: Razing »

Michael Scott tylko weź pod uwage że Djoker te 10 szlemów rozbija na AO i USO. Więc tak robi ciut różnice
MTT Singiel :
2021: Roland Garros, San Diego, Paris
2019: Antwerp

MTT Debel :
#1 : 10 weeks
2025: Australian Open
2024: Australian Open
2023: Wimbledon, Cincinnati
2022 : Indian Wells, US Open
2021: Australian Open, WTF
2020 : Shanghai
2019 : Wimbledon
Awatar użytkownika
Michael Scott
Posty: 6658
Rejestracja: 14 lip 2019, 19:21

Re: Wimbledon 2019

Post autor: Michael Scott »

Razing pisze: 14 lip 2019, 23:17 Michael Scott tylko weź pod uwage że Djoker te 10 szlemów rozbija na AO i USO. Więc tak robi ciut różnice
Cytując klasyka: "Niby tak, ale k*rwa nie do końca..." :ok:
Awatar użytkownika
kurcaczeudo
Posty: 842
Rejestracja: 04 paź 2012, 12:17

Re: Wimbledon 2019

Post autor: kurcaczeudo »

Tragizm w najczystszej postaci, to jedyne co mi przychodzi po dzisiejszym finale. Można mówić i pisać, że był to typowy Federer "w pigułce", zrekapitulowany i poddany sprawdzianowi w najważniejszym z możliwych testów. To oczywiście prawda, podobnie jak padające argumenty i nawiązania do AO17 - dzisiejszy mecz, również był do zamknięcia w 3, max. 4 setach. W zasadzie wszystko w tym pojedynku odbywało się (choć rozsądniej będzie napisać "powinno") na warunkach Szwajcara, aż do momentu kiedy z tak wielkim wysiłkiem budowany sukces, runął niczym domek z kart. I nie byłoby w tym w zasadzie nic spektakularnego, pod warunkiem, że podobnych przykładów w karierze Federera nie moglibyśmy się w ogóle doszukać. Ale jest zgoła odwrotnie - tych przegranych "wygranych" meczów, kiedy Roger nie był w stanie postawić "kropki na i" jest tutaj cała masa. Na przestrzeni minionych 11 lat, zrobiło się z nich bagno, które najprawdopodobniej całkowicie przykryje to co udało się wypracować przez całą karierę. Najważniejsze sprawdziany w karierze sportowca, Federer po prostu oblał w sposób, który ciężko będzie kiedykolwiek wymazać z pamięci.
Dzisiejszy mecz, był tym z gatunku spotkań o "nieśmiertelność" - perspektywa niezwykłej historycznej otoczki (Nadal, Djokovic na rozkładzie), triumf na swojej ziemi po rozprawieniu się z demonami przeszłości, pokazany charakter...
Nieśmiertelność ze śmiercią na pierwszym planie - taki jest tragiczny rezultat tego, co dzisiaj zobaczyliśmy.
MTT:
GS: Australian Open 2019 debel (W)
ATP 1000: Monte Carlo 2019 debel (F), Szanghaj 2019 debel(W/F), Bercy 2019 debel (F)
ATP 500: Rotterdam 2020 (W)
ATP 250: Auckland 2019 (W), Houston 2019 (F)
Davis Cup: 2018 (F)

Typer piłkarski:
LM UEFA: 2019 (W)
MŚ Rosja 2018: III miejsce
Albert
Posty: 804
Rejestracja: 10 wrz 2013, 19:01

Re: Wimbledon 2019

Post autor: Albert »

kurcaczeudo pisze: 14 lip 2019, 23:21 Tragizm w najczystszej postaci, to jedyne co mi przychodzi po dzisiejszym finale. Można mówić i pisać, że był to typowy Federer "w pigułce", zrekapitulowany i poddany sprawdzianowi w najważniejszym z możliwych testów. To oczywiście prawda, podobnie jak padające argumenty i nawiązania do AO17 - dzisiejszy mecz, również był do zamknięcia w 3, max. 4 setach. W zasadzie wszystko w tym pojedynku odbywało się (choć rozsądniej będzie napisać "powinno") na warunkach Szwajcara, aż do momentu kiedy z tak wielkim wysiłkiem budowany sukces, runął niczym domek z kart. I nie byłoby w tym w zasadzie nic spektakularnego, pod warunkiem, że podobnych przykładów w karierze Federera nie moglibyśmy się w ogóle doszukać. Ale jest zgoła odwrotnie - tych przegranych "wygranych" meczów, kiedy Roger nie był w stanie postawić "kropki na i" jest tutaj cała masa. Na przestrzeni minionych 11 lat, zrobiło się z nich bagno, które najprawdopodobniej całkowicie przykryje to co udało się wypracować przez całą karierę. Najważniejsze sprawdziany w karierze sportowca, Federer po prostu oblał w sposób, który ciężko będzie kiedykolwiek wymazać z pamięci.
Dzisiejszy mecz, był tym z gatunku spotkań o "nieśmiertelność" - perspektywa niezwykłej historycznej otoczki (Nadal, Djokovic na rozkładzie), triumf na swojej ziemi po rozprawieniu się z demonami przeszłości, pokazany charakter...
Nieśmiertelność ze śmiercią na pierwszym planie - taki jest tragiczny rezultat tego, co dzisiaj zobaczyliśmy.
Właśnie o to się rozchodzi. Tego było za dużo na przestrzeni całej kariery, żeby przejść do porządku dziennego z tym. Jak sobie pomyśle, że on powinien mieć te dobre 23-25 WS, a możliwe, że skończy mając 20 to się troche dziwne robi.
Awatar użytkownika
LokalnyEkspert
Posty: 1170
Rejestracja: 20 sty 2019, 14:37

Re: Wimbledon 2019

Post autor: LokalnyEkspert »

Zaimponowało komuś przygotowanie fizyczne Rogera w tym meczu? Abstrahując już od wyniku końcowego, byłem trochę zaskoczony, że się tak trzyma. Myślałem, że pod koniec 5 seta zacznie puchnąć i Serb go w końcu dopadnie a tutaj nic takiego nie miało miejsca.
Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość