Australian Open 2020

[DUN I LOVE]

Biedny Cipas, dręczo na korcie nieznanym sposobem gry w tenisa, obrażajo w internetach dziwnymi słowami. xD

Obrażanie to się dopiero zacznie jak Sławek konferencję zobaczy.

[Del Fed]

Ale mu pojechałeś.

Ty sobie ze swoim Daniłkiem teraz uważaj, bo druga porcja w drodze. Coraz bardziej przekonuję się do Rubla. Znając życie - utrzyma się to pewnie AŻ do jutra.

Przeczytałem konfę Tsitsi:

[DUN I LOVE]

Danił Miedwiediew mistrzem Australian Open 2020.

[Robertinho]

Biedny Cipas, dręczo na korcie nieznanym sposobem gry w tenisa, obrażajo w internetach dziwnymi słowami. xD

Obrażanie to się dopiero zacznie jak Sławek konferencję zobaczy.

[TennisUser]

Danił Miedwiediew mistrzem Australian Open 2020.

[no-handed backhand]

[11] David Goffin vs [17] Andriej Rubliow

COA

[Yossariann]

[11] David Goffin vs [17] Andriej Rubliow

COA

Szkoda, że grają jest o takiej porze. Z drugiej strony, jeżeli Belg nie uporał się z problemami zdrowotnymi to jednostronne spotkanie, krecz bądź walkower jest jak najbardziej możliwy.

[Kiefer]

Napiszę to raz, bo jak już włączyłem w robo, to skomentuję: punkt przy 7-8, to jest ten człowiek przy ważnych piłkach w pigułce. Drugi serwis 132 km, potem same balony i slajsy, wszystko to ledwo wchodzące w kort, na deser najgorszy pewnie dropszot w karierze, coś obrzydliwego, totalna panika i pełne strachu portki.

Niech go obaj rafole przegonią w liczbie WS, bo Federer na opinię najlepszego w historii nie zasługuje po prostu. Patrząc z dystansem, niemal wszystko co złe spotkalo go w karierze, było w pełni zasłużone.

No nie zasługuje, prawdę mówiąc każdy z tej trójki ma swoje wady, ale Szwajcar jednak największe. Urodziłby się w 85-87 to nie byłoby problemu z akceptacją takiego stanu rzeczy, a tak to jego fani czują się oszukani, bo przez dobre 10 lat przypinano mu łatkę tego największego, i nikt nie zdawał sobie sprawy, że jest nim tylko dlatego, bo jest po prostu sporo starszy, a nie dlatego, bo jest aż tak dobry.

Kiedyś oczywiście można było zasłaniać się wiekiem, przecież dziadkiem go nazywano kiedy miał 30-31 lat. Tylko on nie przegrywał przez wiek ani rok temu na Wimbledonie, ani pięć lat temu na US Open, jedenaście i piętnaście lat temu na AO i wiele wiele innych. Można przypuszczać, że gdyby nie urodził się 5-6 lat później to szybko Rafole by go na ziemie sprowadziło i nie byłoby żadnej 20-ki, trudno nawet rokować co by w ogóle było.

[CajraX]

Nie ma co gdybać, bo w tenisie tak jak i w życiu jest za dużo zależności. Zmieniały się korty, zmieniali się przeciwnicy, zmieniała się medycyna sportowa. To, że Fed ma akurat najsłabszą głowę to wiadomo, ale trzeba to przyjąć jako coś naturalnego i myśleć pozytywnie. Gdyby był idealny, to chyba ludzie by go tak nie kochali i nie wywoływałby tak skrajnych emocji. No i mam nadzieję, że po tych zawałowych, będą już tylko radosne

[DUN I LOVE]

Szkoda, że grają jest o takiej porze. Z drugiej strony, jeżeli Belg nie uporał się z problemami zdrowotnymi to jednostronne spotkanie, krecz bądź walkower jest jak najbardziej możliwy.

Trzeba sobie otwarcie napisać, pierwszy raz podczas tego AO: znakomite pary przewidziane na jutrzejszy poranek.

Wstaję o 3 i lecimy z koksem.

@CajraX, też mi się wydaje, że statystyki mocno zryły beret kibicom i coraz ciężej mi to czasami znieść, mimo że sam statystyki uwielbiam. Dlatego też lubię oglądać RF w swoich kurnikach, mniejsze emocje, mniejsze zainteresowanie i większa koncentracja na tenisie. Z 2 lata mógłby jeszcze pograć.

[Sowa]

Również budzik na 3. Strasznie nierówne te połówki!

[Del Fed]

Ładny "inside job" Milkmana na koniec. Ależ ch...grał Roger. UE - masarnia. I wszystko przez "jechany" środek. Słabo nas widział.
Fuksowicz, dla Dejwa, dla nas, dla wszystkich, po złotooooo!!
Niepotrzebnie już robił RF nadzieje na tym Wimbledonie i wyszedł od przedwiośnia 2019 z trybu: "wesołe jest życie staruszka, oł je".

[DUN I LOVE]

Można przypuszczać, że gdyby nie urodził się 5-6 lat później to szybko Rafole by go na ziemie sprowadziło i nie byłoby żadnej 20-ki, trudno nawet rokować co by w ogóle było.

Nie oglądałeś tenisa w szczytowej formie RF, więc lepiej nie pisz takich rzeczy.

[Kiefer]

Można przypuszczać, że gdyby nie urodził się 5-6 lat później to szybko Rafole by go na ziemie sprowadziło i nie byłoby żadnej 20-ki, trudno nawet rokować co by w ogóle było.

Nie oglądałeś tenisa w szczytowej formie RF, więc lepiej nie pisz takich rzeczy.

Trochę przesadziłeś, widziałem i każda jego porażka przynosiła mi nie lada satysfakcje, tylko prawie ich nie było, jeszcze tłukł mojego Kiefera...

Tylko w przypadku Federera nie chodzi o umiejętności, bo to co dzisiaj widzieliśmy to wrak tenisisty sprzed lat 10-ciu i więcej. Każdy raczej zdaje sobie sprawę, że stricte tenisowo był i jest najlepszy w historii, pewnie zresztą i będzie. Tylko on tenisowo był lepszy wiele wiele razy, a i tak przegrywał. Akurat dziś było inaczej, ale to jednak tylko Millman.

Swoją drogą jestem ciekaw jak z regeneracją u starego.

[Robertinho]

Można przypuszczać, że gdyby nie urodził się 5-6 lat później to szybko Rafole by go na ziemie sprowadziło i nie byłoby żadnej 20-ki, trudno nawet rokować co by w ogóle było.

Nie oglądałeś tenisa w szczytowej formie RF, więc lepiej nie pisz takich rzeczy.

Sprowadzanie Federera do okresu lipiec 03 - listopad 07, to jest manipulacja. Dobrze wiesz, co jest największym problem Feda. Naprawdę nie to, że Rafie dobrze pielęgnują kolano i wygra jeszcze jakieś Szlemy niemal na pewno. Gość jest dokładnie taki samym cykorkiem, jak w latach 01-03, kiedy naprawdę miał już tenisowe i atletyczne narzędzia do wielkich wyczynów, a te wszystkie Hewitty, Agassie, Nalbandiany go ogrywały. Grać na podobnym poziomie, to wystarczyło i emerytom/clownom na RG i kolegom z New Balls, ostatnio wystarczyło żałośnie chwilami słabemu Djokovicowi. Mecz na WTF 2002 z Hewittem to przykład książkowy, walka, nieustępliwość, agresywne i mądre przebijanie i Federer prędzej czy później pęknie. A grał tam tenis, jakiego wcześniej świat nie widział, jaki on sam po sezonie 2004 będzie demonstrować tylko od święta.

Już nie chcę tego rozwijać, bycie najlepszym jeśli idzie o umiejętności, to w tenisie za mało. Do tego dochodzi przygotowanie taktyczne pod najważniejszych rywali. Jak już pisałem, każde kolejne zdemolowanie Nadala(który niestety wcale nie jest taki słaby, jak chciałbym go widzieć) przez starego Feda, to akt oskarżenia pod adresem Szwajcara i tego, jak dobierał przez lata współpracowników. To też element wielkości, którego Szwajcarowi brakowało. W każdym razie, doszliśmy do punkty, w którym możemy jedynie biadolić, że Nadal nie może zajść w ciążę jak Serena, bo tylko wtedy może by się upiekło.

ps Sorry, że mi się ulewa znów, ale oglądam właśnie i tylko Mirki żal, żeby się na takim g... meczu stresować musiała, wstyd Federerze. Ogólnej smutnej, to naprawdę już czas.

[Kiefer]

ps Sorry, że mi się ulewa znów, ale oglądam właśnie i tylko Mirki żal, żeby się na takim g... meczu stresować musiała, wstyd Federerze. Ogólnej smutnej, to naprawdę już czas.

Ale przyznam, że jak zobaczyłem ich radość w boksie to się ucieszyłem, przypomniało mi się AO17. Mecz rzeczywiście niezwykle emocjonujący i za sprawą Millmana mimo wszystko niezły do oglądania. Generalnie chciałoby się żeby dziadu jeszcze zdobył coś dużego, ja nawet po dwóch pierwszych rundach sobie pomyślałem "cholera, dziadu chyba jednak dobrze jest przygotowany", oczywiście z dużym dystansem.

Millman ewidentnie mu nie leży, ale żeby tak średni przecież tenisista potrafił utkwić mu w głowie to sobie pomyślałem, co będzie jak po drugiej stronie będzie Djokovic. Więc zwycięstwo zupełnie bez znaczenia, wygląda to jedynie na odroczenie kompromitacji, która może mieć miejsce najdalej w półfinale.

No i zostanie ten Wimbledon, tam jeszcze może, może, ale będzie ciężko.

Generalnie z Twoim wywodem się zgadzam, choć z tym Rafą to trochę jest tak, że nieco odmieniony styl gry Hiszpana chyba bardziej mu odpowiada, a i forhend raczej nie tak już upierdliwy, bo po prostu nie aż tak dobry.

Patrzę na te pary i mam wrażenie, że u kobiet ciekawiej, mecz Isnera z Wawrinką pewnie będzie ciasny, ale piękny chyba średnio. Byleby Daniłek niczego nie odwalił, bo to co zrobił dziś Cipas było po prostu okropne. Thiem powinien dać radę, Kyrgios też, ale z nim nigdy nie wiadomo.

[Damian]

Australian Open 2020 - plan gier na sobotę:

Rod Laver Arena - start o 1:
[2] Karolina Pliskova vs. [30] Anastasia Pavlyuchenkova

Nie przed 2:30:
[4] Simona Halep vs. Yulia Putintseva
[1] Rafael Nadal vs. [27] Pablo Carreño Busta

Nie przed 9:
[5] Elina Svitolina vs. Garbiñe Muguruza
[4] Daniil Medvedev vs. Alexey Popyrin

Margaret Court Arena – start o 1:
[17] Angelique Kerber vs. Camila Giorgi
[6] Belinda Bencic vs. [28] Anett Kontaveit

Nie przed 4:
[5] Dominic Thiem vs. [29] Taylor Fritz

Nie przed 9:
[7] Alexander Zverev vs. Fernando Verdasco
[9] Kiki Bertens vs. Zarina Diyas

Melbourne Arena – start o 1:
M. Bahrami / F. Santoro vs W. Ferreira / G. Ivanisevic

Nie przed 3:
[10] Gaël Monfils vs. [Q] Ernests Gulbis
[16] Elise Mertens vs. [PR] Catherine Bellis

Nie przed 8:50:
[16] Karen Khachanov vs. [23] Nick Kyrgios

1573 Arena – start o 1:
[WC] J. Duckworth / M. Polmans vs [5] W. Koolhof / N. Mektic

Nie przed 2:30:
[19] Donna Vekic vs. Iga Swiatek
[11] David Goffin vs. [17] Andrey Rublev
I. Swiatek / L. Kubot vs [WC] E. Perez / L. Saville

Court 3 – start o 1:
D. Jurak / N. Stojanovic vs [WC] M. Inglis / WC K. McPhee
A. Barty / J. Goerges vs [2] T. Babos / K. Mladenovic

Nie przed 3:30:
S. Johnson / S. Querrey vs [14] J. Murray / N. Skupski
D. Hantuchova / M. Navratilova vs J. Dokic / D. Safina

Nie przed 7:30:
[15] Stan Wawrinka vs. [19] John Isner

[Damian]

Saturday Preview: Will Kyrgios & Nadal Set Blockbuster Fourth-Round Battle?

Spoiler:

Thiem, Zverev among other stars in action in Melbourne
Nick Kyrgios and Rafael Nadal have played compelling tennis against each other in recent years. At the Australian Open, they are one match away from squaring off again. But first, the Aussie home favourite and the top seed will have to get through a tough third-round test on Saturday in Melbourne.
Kyrgios lost his only previous ATP Head2Head meeting against No. 16 seed Karen Khachanov last year in three sets at the Western & Southern Open in Cincinnati. Expect to again see massive serving and huge groundstrokes from both.
“[He is a] very aggressive player. He's difficult to play against,” Kyrgios said after defeating counter-puncher Gilles Simon in four sets on Thursday. “He's got a big serve, big forehand, looks to dictate.”
That’s also the game style Kyrgios, the No. 23 seed, employs. He will try to take advantage of the fact that the Russian No. 3 needed four hours and 34 minutes — triumphing in a fifth-set tie-break against Swede Mikael Ymer — to reach the third round.
“I know how good he can play, especially here at home in Australia. Just now looking forward to have recovery and hopefully to have a good match. Let’s see who wins, it’ll be an interesting one,” Khachanov said. “The most difficult is his serve, to return because he has an unbelievable serve, variety. You don’t even see with the toss where he is going. He has all kinds of directions and then of course during the game he sometimes risks, sometimes plays a little bit unpredictable. But if you get ready for that mentally, I think you need to try to keep your serve and let’s see what happens on the return.”
<a href='https://www.atptour.com/en/players/nick ... view'>Nick Kyrgios</a> is looking to reach the <a href='https://www.atptour.com/en/tournaments/ ... Australian Open</a> quarter-finals for the second time this fortnight.
Nadal will face fellow Spaniard Pablo Carreno Busta, the No. 27 seed, as he tries to reach the Round of 16 at Melbourne Park for the 13th time in his past 14 appearances in the Australian Open dating back to his second appearance in 2005.
“I have been practising every day a little bit better. Of course, on the match situation, it’s a little bit different,” Nadal said. “I am confident that I’m going to play better because every day in the third set I have been able to show a good level of tennis. I need to do it before the next [match against Carreno Busta].”
The World No. 1 holds a 4-0 ATP Head2Head lead against a countryman, with whom he teamed at the inaugural ATP Cup. In their only previous hard-court meeting, at 2016 Doha, Carreno Busta won a set against Nadal before the lefty rallied for a three-set victory. The World No. 30 is trying to make the fourth round at the Australian Open for the third straight year.
Nadal
The only players in the top half of the draw who have not dropped a set are Nadal and 2018 Nitto ATP Finals champion Alexander Zverev, who made it to the fourth round of the season’s first Grand Slam for the first time last year. The German will face 2009 Australian Open semi-finalist Fernando Verdasco on Saturday.
Zverev, who has split two previous matches against Verdasco, went winless (0-3) at the ATP Cup, and he admits that external expectations have been different this year with the likes of Daniil Medvedev and Stefanos Tsitsipas excelling. At the 2019 Australian Open, Zverev was fresh off his Nitto ATP Finals title.
“I just think there are more young guys that are playing better. The attention is going towards them, as well, a little bit. It's a nice feeling for me, but I'm through to the third round, I'm happy about that. We'll see how the tournament goes,” Zverev said. “I'm going round by round. The matches aren't going to get easier.”
Medvedev, the fourth seed who reached last year’s US Open final and won his first two ATP Masters 1000 titles (Cincinnati, Shanghai) during a breakout season, will try to stave off a hungry young Aussie in 20-year-old Alexei Popyrin. The World No. 96 is one of six 23-and-under players in the top half of the draw.
“I played him in Wimbledon last year and [it] was a really tough match, exhausting one. A really close one. I managed to win it, but already [in the] last Australian Open we saw how he can play in Grand Slams in front of the home crowd,” Medvedev said. “It’s not going to be easy.”
<a href='https://www.atptour.com/en/players/dani ... ew'>Daniil Medvedev</a> <a href='https://www.atptour.com/en/tournaments/ ... Australian Open</a> 2020 Thursday
Medvedev is well-known for his ability to play like a wall at the back of the court, and Popyrin will try to exert his aggressive game on the Russian and come into net.
“I think that's my only chance of winning. Not many people can rally with him on the baseline. He's probably the best of rallying on the baseline,” Popyrin said. “My game is to come in. If I steer away from that, then I definitely won't win. I have to play my game against him.”
One of the most intriguing match-ups of the third round, not just in the top half, pits 2014 champion Stan Wawrinka against big-serving American John Isner, the 19th seed. Isner leads their rivalry 3-1, but only one of those matches has come since 2011, and that was on clay at 2017 Rome.
Watch Live
“[It will be a] tough match. We all know he is a very dangerous player, serving big. You don't get a lot of opportunities,” Wawrinka said. “You need to stay strong, be aggressive, try to make him play as much as possible. That's it. Stay positive all the match.”
Another battle to watch is fifth-seeded Austrian Dominic Thiem against No. 29 seed Taylor Fritz. The American is fresh off a win against two-time Slam finalist Kevin Anderson in five sets, while Thiem was down two sets to one before rallying against Aussie Alex Bolt. Fritz is pursuing his first berth in the fourth round of a major. None of their meetings (Thiem leads 2-1) have gone in straight sets, with Fritz triumphing most recently at last year’s Laver Cup.
The other third-round matches on the top half are No. 10 seed Gael Monfils against Latvian qualifier Ernests Gulbis and No. 11 seed David Goffin versus No. 17 seed Andrey Rublev. Rublev has won his first 10 matches of the year, lifting ATP Tour trophies in Doha and Adelaide.

https://www.atptour.com/en/news/preview ... open-day-6

[Mario]

Mocno załamałem ręce po lekturze niektórych dzisiejszych wpisów, nawet chciałem się odnieść, ale trochę za dużo tego.

Dobrze kojarzę, że rok temu Raon podobnie potraktował inną twarz tej śmiesznej generacji? Jak to świadczy o next genach, skoro nawet posklejani na taśmę klejącą uselessi potrafią ich od czasu do czasu skompromitować. Zresztą, ostatnie 4 Szlemy Tsitsipasa to R4, R1, R1, R2. Kiedyś nawet w jakiejś prywatnej rozmowie z Dawidem palnąłem, że koniec końców Fritz może mieć lepszą karierę od Greka. Z tego bym się pewnie teraz wycofał, ale wcale bym się nie zdziwił, gdyby ten WTF był największą rzeczą, jaką wygra w swojej karierze. Bo to z grubsza skończony projekt jest, nawet w zeszłym roku wygrywał te zacięte mecze niczym 10 lat starszy rutyniarz, a returnować się najprawdopodobniej nie nauczy. W dodatku między uszami pusto, a to też nigdy nie pomaga.

[Federasta20]

Dobrze kojarzę, że rok temu Raon podobnie potraktował inną twarz tej śmiesznej generacji?

Tak, Zworka. Grek idzie wytyczoną ścieżką przez Niemca, ścieżką wcześniejszych odpadnięć niż wskazuje na to rozstawienie.