RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (24-22-20)

Obrazek
Awatar użytkownika
Jacques D.
Posty: 7701
Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02

Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (20-19-17)

Post autor: Jacques D. »

Wujek Toni pisze: 03 lut 2020, 7:36
lake pisze: 02 lut 2020, 23:00 Kiefer ja to ujmę prościej. Dla nich różnica jest taka jak między brutalnym wielokrotnym gwałtem oblecha na Miss Nastolatek, a regularnym pukankiem ryczącej czterdziechy przez dwudziestolatka.
Mam cichą nadzieję, że pozwalasz własnym dzieciom na czytanie swoich forumowych przemyśleń.
Idealne dwa w jednym - wzorcowa edukacja seksualna i tenisowa za jednym zamachem, jakże błyskotliwie połączona.
Wujek Toni pisze: 03 lut 2020, 7:36
Zajrzy człowiek tutaj raz na ruski rok, a wałkowane są dalej te same zagadnienia. Naprawdę nie pojmuję przywalania się do Federera o zeszłoroczny Wimbledon. Mam silne podejrzenia, że nawet on nie spodziewał się takiego obrotu sprawy tj. ze dana mu będzie namacalna szansa na odskoczenie odwiecznym rywalom. Myślę, że przy 38 latach na karku i w piątej czy tam szóstej godzinie gry człowiek bazuje juz na czystej adrenalinie i pełnym automatyzmie. Podobnie, gdy Nadal wyrzucił trywialną piłkę w deciderze finału AO 2012. Podejrzewam, że Hiszpan widział już wtedy podwójnie i minimalnie błędna decyzja nie była wynikiem frajerstwa, a zwykłego fizycznego wycieńczenia. Wracajac do Rogera - zawalił kilka kluczowych piłek i się nie udało, trudno. Marginalne porażki są wpisane w ryzyko tego sportu, szczególnie gdy nieustannie trzeba wyrywać zwycięstwa znacznie młodszym i sprawniejszym oponentom. A że Federer nie posiada instynktu zabójcy w starciach z Rafole? To już chyba stało się oczywiste 15 lat temu, natomiast nieustannie przywołuje się ten uszczerbek charakterologiczny Szwajcara z wyraźnym zaskoczeniem, czy wręcz rozgoryczeniem. AO 17 było w tym przypadku raczej wyjątkiem potwierdzającym regułę, a przecież i tak Roger zbudował stosunkowo bezpieczna przewagę. Gdyby przyszło do gry od stanu 5-5, to można było stawiać dorobek życia swój i wszystkich swoich bliskich na Hiszpana.
Mylisz pojęcia, wyrzucenie prostej piłki to nie to samo, co podjęcie beznadziejnej decyzji taktycznej. Obejrzyj to jeszcze raz i powiedz, że nie widzisz, jak Federer skrajnie sztywnieje przy MP i późniejszych dwóch piłkach. Dla mnie on właśnie zdecydowanie za mało polega na automatyzmach w takich momentach, a za dużo myśli/nakręca się wynikiem. Może nie powiedziałbym jak Robert, że kompletnie nie ma głowy do tego sportu, ale na pewno nie ma tej głowy adekwatnej do poziomu, na jakim rywalizuje, co, zwłaszcza przy rywalizacji z dzisiejszymi dwoma mutantami fizyczno-mentalnymi (ale i kiedyś tak bywało - taki Sampras był pod tym względem skałą, a i Lendlowi czy Borgowi też niczego nie brakowało) daje takie, a nie inne efekty.
Porównując grę Nudnej Trójki (w topowym wydaniu) do sztuki, a ściślej mówiąc - muzyki (jeszcze ściślej: muzyki rockowej/metalowej), Nadal jest jak debiut jakiegoś podziemnego zespołu - dziki i niekrzesany, toporny i dość mocno ograniczony, ale przez tę swoją dzikość dla niektórych fascynujący, a w każdym budzący pewien respekt. Djoko to płyta tego samego zespołu po latach, w dojrzałym okresie twórczości, solidne muzyczne rzemiosło, rzetelne, dopracowane dojrzałe kompozycje bez większych dziur (no, może czasem trochę ;} ), ale i raczej bez wielkich fajerwerków. Federer to natchnione arcydzieło, ale konstrukcja takich wybitnych osiągnięć bywa często delikatna i podatna na urazy, i za następną próbą może zakończyć się wtopą. Ci sami panowie w dzisiejszej dyspozycji - takie płyty zespołu planującego powoli zejść ze sceny, warsztatowo poprawne, ale to nic więcej niż dawne wysokiej klasy utwory podane w dużo słabszej formie, artystycznie nie ma się już czym jarać.

(To by był niezły temat, przynajmniej dla niektórych - Do czego jeszcze można porównać Fab3?).
I know the pieces fit.
Spoiler:
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197674
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (20-19-17)

Post autor: DUN I LOVE »

Jacques D. pisze: 03 lut 2020, 10:41(To by był niezły temat, przynajmniej dla niektórych - Do czego jeszcze można porównać Fab3?).
Pewnie tak, ale obawiam się, że kwestią czasu byłoby porównanie ich do papieru toaletowego albo czegoś podobnego.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
pascal
Posty: 502
Rejestracja: 14 lip 2019, 23:34

Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (20-19-17)

Post autor: pascal »

Owszem to nie to samo, ale jak spojrzy się na dalszy przebieg tamtego meczu, to takie akcje nie dotyczyły tylko 1 strony. Serbski gladiator prawie przegrał gema od 40-0 przy stanie 11-11 a bp bronił takim atakiem- ani siły, ani precyzji, ani głębokości- też trochę liczenie na cud. Chodź tutaj można mówić, że został poniekąd sprowokowany do takiej akcji returnem. https://www.youtube.com/watch?v=TUikJi0Qhhw#t=283m45s
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 44340
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (20-19-17)

Post autor: Kiefer »

Tak po prawdzie to owiane sławą 40-15, które przerżnięte zostały zapewne nieprzypadkowo, to jednak tylko dwa punkty. Bardziej zadziwiająca jest indolencja w tajach Szwajcara i to jak dramatycznie źle w nich wypadał.

Novak w trzech dogrywkach zagrał dwa winnery, nikt więc nie może powiedzieć, że postawił wysoko poprzeczkę, raczej po prostu zagrał to samo co przez pozostałe 4,5 godziny gry.

Federer chyba w pierwszym taju miał dosyć prostą piłkę na 6-3, ale wywalił ze dwa metry w aut. Tylko w sumie to ciul z tym.
Awatar użytkownika
lake
Posty: 13564
Rejestracja: 19 kwie 2012, 11:51

Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (20-19-17)

Post autor: lake »

jaccol55 pisze: 03 lut 2020, 8:33 Wujek Toni będący ostoją racjonalizmu w erze 40-15. Można zamykać forum.
Razem z DUN-em chyba chcą Cię zluzować w kategorii cnotka/tetryk :D
A tak w ogóle to już irytujące się robi to zaśmiecanie forum ułomnościami Dziada w co drugim temacie. Ileż można, mało tego jest parę pięter wyżej?
*****
***

MTT Career highlights:
GS: W Wimbledon '15, US Open '17
WTF: -SF '17
M 1000: W Indian Wells '14, Monte Carlo '17, F IW '16, Cincinnati '17
ATP 500:W Halle '18 F Waszyngton '16
ATP 250: W s-Hertogenbosch '14, Newport '17, Sankt Petersburg '17 F Chennai '17, F Quito '17


Debel:
GS: US Open '17, '19, F US Open '15, F Wimbledon '16
M 1000: W Indian Wells '19, Rzym '19, F Miami '19
Awatar użytkownika
Starigniter
Posty: 1751
Rejestracja: 14 lip 2019, 0:03

Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (20-19-16)

Post autor: Starigniter »

Michael Scott pisze: 02 lut 2020, 21:32 Ja sądzę, że oba rekordy (szlemów przez Nadala i tygodni przez Djokovicia) padną w tym sezonie.
Nadal 13. września 2020, Djokovic 5. października 2020.

Może dojść do ciekawej sytuacji po AO'21 a przed RG'21, bo wtedy może być tak, że Rafa będzie miał 20 tytułów (19+RG'20), a Novak też 20 (17+WC'20+UO'20+AO'21).
Tenis ► Roger
☼ ~ IX 2012
† 24 IX 2022
Dziękuję!
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 44340
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (20-19-17)

Post autor: Kiefer »

Nom, brzmi niezwykle interesująco, normalnie doczekać się nie mogę... Niech ten Thiem lepiej ogarnia to RG (nie wiem jak, ale niech to zrobi), Federer jeszcze raz wzniesie puchar Wimbledonu, a USO wygrywa ktoś spoza B3 i kończymy temat pt. Wielkie szlemy dla B3.
Awatar użytkownika
Starigniter
Posty: 1751
Rejestracja: 14 lip 2019, 0:03

Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (20-19-17)

Post autor: Starigniter »

Kiefer pisze: 03 lut 2020, 18:54 Nom, brzmi niezwykle interesująco, normalnie doczekać się nie mogę... Niech ten Thiem lepiej ogarnia to RG (nie wiem jak, ale niech to zrobi), Federer jeszcze raz wzniesie puchar Wimbledonu, a USO wygrywa ktoś spoza B3 i kończymy temat pt. Wielkie szlemy dla B3.
Może jakby tym razem rozkład turnieju mu pasował i zachował siły (czego nie było rok temu), to może ma szansę z Rafą. Chociaż z jego głową hahaha
A Dziaderer chyba jednak nie zasługuje na dzierżenie tego rekordu :facepalm:
Tenis ► Roger
☼ ~ IX 2012
† 24 IX 2022
Dziękuję!
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 44340
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (20-19-17)

Post autor: Kiefer »

Dla mnie to żaden z nich nie zasługuje, dlatego mam nadzieję, że jeszcze wybitne jednostki się pojawią i ich przebiją.
Awatar użytkownika
Starigniter
Posty: 1751
Rejestracja: 14 lip 2019, 0:03

Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (20-19-17)

Post autor: Starigniter »

Kiefer pisze: 03 lut 2020, 19:38 Dla mnie to żaden z nich nie zasługuje, dlatego mam nadzieję, że jeszcze wybitne jednostki się pojawią i ich przebiją.
Może za 150 lat...
Dlaczego Fed nie, to wiadomo. A co ci zrobili Rafole (poza tym, że nie przepadasz za nimi/za ich grą/bo zranili Feda), że oni nie zasługują?
Tenis ► Roger
☼ ~ IX 2012
† 24 IX 2022
Dziękuję!
Awatar użytkownika
Michael Scott
Posty: 6658
Rejestracja: 14 lip 2019, 19:21

Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (20-19-17)

Post autor: Michael Scott »

Ja myślę, że rekord Novaka/Rafy, ktokolwiek ostatecznie go ustali (Serb jest tylko rok młodszy od Hiszpana, ale rokrocznie obskakuje aż dwa szlemy na hardzie plus Wimbledon, a Nadal na mączce ma tylko RG) padnie szybciej, niż się spodziewamy. Medycyna idzie do przodu, możliwości tenisistów są coraz większe, w metody szkoleniowe i prowadzenie karier mogą być zaangażowane tabuny analityków i trenerów, ekspertów od każdej dziedziny sportu. Jest całkiem prawdopodobne, że już się urodził zawodnik, który rozpoczynając karierę w wieku 17 lat jako nowy wonderkid będzie w stanie grać na najwyższym poziomie do czterdziestki, a może i dłużej. Jeśli tylko będzie chciał pracować nad swoim ciałem, umiejętnościami, to dostanie do dyspozycji zdobycze cywilizacji, o których marzyć nie mogli zawodnicy grający jeszcze kilkanaście-kilkadziesiąt lat temu.

Rekord KAJ-a miał być nie do pobicia, a wygląda na to, że za około dwa sezony najlepiej punktującym zawodnikiem w historii NBA zostanie LeBron James, który sam zapowiada grę do czterdziestych urodzin (podobno jego wielkim marzeniem jest gra wraz z synem Bronnym, który jeśli się nie mylę gra jeszcze w HS), więc niewykluczone jest, że - znając jego etykę ciężkiej pracy i fizyczne możliwości - zakładając brak poważnej career-ending kontuzji (np: zerwania więzadeł czy Achillesa jak Kobe) wyśrubuje ten rekord nawet do niewyobrażalnych 40 tysięcy punktów.
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 44340
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (20-19-17)

Post autor: Kiefer »

Ach, nawet zacząłem coś napisać, ale stwierdziłem, że nie chce mi się wałkować n-ty raz tego samego tematu.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197674
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (20-19-17)

Post autor: DUN I LOVE »

Wszystko się rozbija się o zdrowie. Durant do pewnego moment też szedł mocno w tej klasyfikacji, ale on może tylko pomarzyć o odporności LeBrona.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
pascal
Posty: 502
Rejestracja: 14 lip 2019, 23:34

Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (20-19-17)

Post autor: pascal »

lake pisze: 03 lut 2020, 15:49
jaccol55 pisze: 03 lut 2020, 8:33 Wujek Toni będący ostoją racjonalizmu w erze 40-15. Można zamykać forum.
Razem z DUN-em chyba chcą Cię zluzować w kategorii cnotka/tetryk :D
A tak w ogóle to już irytujące się robi to zaśmiecanie forum ułomnościami Dziada w co drugim temacie. Ileż można, mało tego jest parę pięter wyżej?
To prawda, że tego za dużo, ale umówmy się- trzeba stanowczo reagować, gdy ktoś deprecjonuje burzycielską rolę Nadala w tworzeniu pomnika Szwajcara i to jeszcze kosztem ubogiego krewnego. :facepalm: A rozważania o głowie uważam z kolei za dość zabawne, bo chyba większość w ogóle nie zastanawia się, jak to szerokie pojęcie. I o ile Roger może mieć jakieś słabsze elementy w tej całej układance, to narracja o mentalnym problemie jako głównym przy tylu zwycięstwach, takim bilansie tb , systematycznej pracy, motywacji itd. jawi się jako groteskowa i też chyba należy z nią w takiej formie polemizować. Choć sama dyskusja o tym, czym głowa właściwie jest w tenisie i od czego tak naprawdę zależy tendencja do usztywnienia ciała/podejmowania złych decyzji w kluczowych momentach i na ile zawodnik, jego styl gry czy praca z psychologiem ma na to wpływ a na ile to kwestia bardziej charakterystyczna dla danej jednostki; byłaby bardziej rozwijająca.

A co do turnieju. W Ao 2013 Stan wyszedł agresywnie na Novaka w IV rundzie i przegrał w V. Za rok już miał tytuł. U Thiema podobnie wygląda z Us open 2018. Jak widać jeszcze na tytuł poczeka. I dobrze, bo jednak z przebiegu tego meczu nie zasłużył. Szczególnie nie można tak oddawać powrotu do seta, w którym Fabster dość sensownie pyka i daje się odłamać, wyciąga pomocną dłoń a ty ją odtrącasz a później przy przebiegu turnieju nie ma z czego grać pod koniec. No i wypadałoby jednak czynić większą krzywdę forhendem po serwisie głównie, jeśli chce się odnosić największe laury. Siła rażenia na dłuższym fragmencie i wykorzystanie geometrii kortu jednak nieporównywalne do Stanimala. Ale samo Ao może nawet być. Gdyby nie te pseudoepiki Feda takie 4-/3+ a tak mocne 3. No i przede wszystkim modlitwy do Zworka o progresję z gry końcowej(nawet powrót do tego, co już bywało), bo jakoś wciąż uważam, że On najbardziej zasługuje na to, by przerwać serię kolosów. :D
Awatar użytkownika
Starigniter
Posty: 1751
Rejestracja: 14 lip 2019, 0:03

Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (20-19-17)

Post autor: Starigniter »

Michael Scott pisze: 03 lut 2020, 20:30 Ja myślę, że rekord Novaka/Rafy, ktokolwiek ostatecznie go ustali (Serb jest tylko rok młodszy od Hiszpana, ale rokrocznie obskakuje aż dwa szlemy na hardzie plus Wimbledon, a Nadal na mączce ma tylko RG) padnie szybciej, niż się spodziewamy. Medycyna idzie do przodu, możliwości tenisistów są coraz większe, w metody szkoleniowe i prowadzenie karier mogą być zaangażowane tabuny analityków i trenerów, ekspertów od każdej dziedziny sportu. Jest całkiem prawdopodobne, że już się urodził zawodnik, który rozpoczynając karierę w wieku 17 lat jako nowy wonderkid będzie w stanie grać na najwyższym poziomie do czterdziestki, a może i dłużej. Jeśli tylko będzie chciał pracować nad swoim ciałem, umiejętnościami, to dostanie do dyspozycji zdobycze cywilizacji, o których marzyć nie mogli zawodnicy grający jeszcze kilkanaście-kilkadziesiąt lat temu.
Tylko trzeba mieć na uwadze, że taki 40-latek będzie w pewnym momencie mierzył się 17-latkami, a nawet jeszcze młodszymi, jesli medycyna rzeczywiście aż tak pójdzie do przodu.
I pytanie czy ktoś taki wytrzyma psychicznie 20+ lat grania na najwyższym poziomie? Ludzie w przyszłości mogą mieć dłuższe kariery, ale czy wygrają więcej? Nie jestem tego pewien. Ale na pewno długo trzeba będzie czekać na graczy pokroju Novaka czy Rafy, a patrząc na to, jak żałośni są gracze urodzeni po 1988 (z kilkoma wyjątkami dla tych najmłodszych), naprawdę długo.
Tenis ► Roger
☼ ~ IX 2012
† 24 IX 2022
Dziękuję!
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197674
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (20-19-17)

Post autor: DUN I LOVE »

Dożyłem czasów, kiedy @lake jest poirytowany notorycznymi pojazdami po Federerze. W życiu chyba wszystko jest możliwe.
pascal pisze: 03 lut 2020, 20:50No i przede wszystkim modlitwy do Zworka o progresję z gry końcowej(nawet powrót do tego, co już bywało), bo jakoś wciąż uważam, że On najbardziej zasługuje na to, by przerwać serię kolosów. :D
Bardzo lubię Saszę, ale niebawem huragan Danił wraca i tym razem zbierze jeszcze większe żniwo niż latem.

Obrazek
youtube
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Starigniter
Posty: 1751
Rejestracja: 14 lip 2019, 0:03

Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (20-19-17)

Post autor: Starigniter »

Kiefer pisze: 03 lut 2020, 20:40 Ach, nawet zacząłem coś napisać, ale stwierdziłem, że nie chce mi się wałkować n-ty raz tego samego tematu.
To powklejaj swoje stare wpisy :D
Tenis ► Roger
☼ ~ IX 2012
† 24 IX 2022
Dziękuję!
Awatar użytkownika
Sowa
Posty: 3647
Rejestracja: 11 cze 2017, 14:38

Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (20-19-17)

Post autor: Sowa »

Dawid, a Ty tego Daniłka to darzysz prawdziwym afektem czy takim szczególnym uwielbieniem jak Króla Mączki? Bo już się pogubiłam. :D
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197674
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (20-19-17)

Post autor: DUN I LOVE »

Jestem trochę rusofilem, więc szczerze bardzo lubię.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 44340
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (20-19-17)

Post autor: Kiefer »

Starigniter pisze: 03 lut 2020, 21:00
Kiefer pisze: 03 lut 2020, 20:40 Ach, nawet zacząłem coś napisać, ale stwierdziłem, że nie chce mi się wałkować n-ty raz tego samego tematu.
To powklejaj swoje stare wpisy :D
Wywalone mam tak szczerze, chciałbym żeby rekord należał do Rogera, ale będzie co będzie. Szwajcar i tak będzie największą ikoną i znakiem firmowym tego sportu, tutaj nie chodzi tylko o wyniki na korcie, choć te cały czas i w dalszym ciągu przemawiają za nim, i tak jest od przeszło dekady.

Zastanawiam się i naprawdę mam wątpliwości czy pojawią się jeszcze takie jednostki. Nic nie dzieje się bez przyczyny, spójrzmy za okno i ile osób uprawia sport, już ktoś pisał o statystykach, które jasno wskazują, że mniej osób uprawia sport, że mniej osób interesuje się sportem. Inna sprawa, że nikt żadnych statystyk nie potrzebuje by sobie zdać z tego sprawę. Natomiast ci którzy go uprawiają i się nim interesują niekoniecznie mu się oddają tak jak poprzednicy, pokolenie lat 80-ych jest prawdopodobnie ostatnim, które po powrocie ze szkoły rzucało plecak w kąt i szło na dwór grać w piłkę, tenisa czy siatkówkę. Nie wiem, może kiedyś historia zatoczy koło i to wróci, zobaczymy.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości