US Open 2020 (WTA)
Re: US Open 2020 (WTA)
Ryki na swoim miejscu mimo przeszło 40-stki...
DUN I LOVE pisze: ↑05 sie 2021, 23:58 Praktycznie wszystkie finały w LA mi uciekły podczas tegorocznych IO. Jestem ogromnie tym zasmucony, za 3 lata już to się nie powtórzy.
- Robertinho
- Posty: 50781
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197414
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
- no-handed backhand
- Posty: 22465
- Rejestracja: 01 sie 2014, 23:07
- Lokalizacja: tak
Re: US Open 2020 (WTA)
- Robertinho
- Posty: 50781
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: US Open 2020 (WTA)
Chciałbyś posłuchać z bliska?
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197414
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: US Open 2020 (WTA)
Oby tylko dla równowagi los nie zabrał mi Daniłka w nocy. 

MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: US Open 2020 (WTA)
Tak się tworzy żenada.
Tytuły (30):
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Re: US Open 2020 (WTA)
Niedobrze się stało.
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197414
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: US Open 2020 (WTA)
To jest jedno z tych marzeń, które są nie do zrealizowanie, niestety. Alexis nigdy mi na to nie pozwoli.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: US Open 2020 (WTA)
No i pięknie babcia 

MTT Singiel :
2021: Roland Garros, San Diego, Paris
2019: Antwerp
MTT Debel :
#1 : 10 weeks
2025: Australian Open
2024: Australian Open
2023: Wimbledon, Cincinnati
2022 : Indian Wells, US Open
2021: Australian Open, WTF
2020 : Shanghai
2019 : Wimbledon
2021: Roland Garros, San Diego, Paris
2019: Antwerp
MTT Debel :
#1 : 10 weeks
2025: Australian Open
2024: Australian Open
2023: Wimbledon, Cincinnati
2022 : Indian Wells, US Open
2021: Australian Open, WTF
2020 : Shanghai
2019 : Wimbledon
Re: US Open 2020 (WTA)
Szkoda, ale chyba mało która zawodniczka jest w stanie wytrzymywać ostrzał Williams tak jak to robiła Sakkari. Cornet kiedyś tam pokonała Serenę , ale chyba ani ona ani Pironkova takiej SW nie pokonają. Pozostaje liczyć ze kolejny występ Amerykanki bedzie słabszy.
“I doubt about myself, I think the doubts are good in life. The people who don’t have doubts I think only two things: arrogance or not intelligence.”- Rafa Nadal
"There are other tournaments in which I would like to win. However, in the end, trophies are just pieces of metal. The main thing that I took from tennis is love. She will remain with me forever, and I am sincerely grateful for this “ - David Ferrer
"There are other tournaments in which I would like to win. However, in the end, trophies are just pieces of metal. The main thing that I took from tennis is love. She will remain with me forever, and I am sincerely grateful for this “ - David Ferrer
Re: US Open 2020 (WTA)
Czemu Pironkowa nie grała 3 lata i jak to jest, że jest blisko zrobienia w pierwszym turnieju po powrocie ćwierćfinału bez straty seta? 

- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197414
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: US Open 2020 (WTA)
BYło 40-15, Sakkari zagrał winnera, zaczęła się zagrzewać do walki, ale ja byłem pewny, że Serena to nie Roger.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
- Robertinho
- Posty: 50781
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
-
- Posty: 5972
- Rejestracja: 08 wrz 2019, 12:42
Re: US Open 2020 (WTA)
Nie oglądam sportu w wykonaniu kobiet, sprawdziłem na flashscorze tylko wynik, bo blokują kort.Kulfon bez moniki pisze: ↑07 wrz 2020, 20:53Bo urodziła dziecko. I nie wiem z czego się podśmiechujesz, bo u panów jest zdecydowanie większa patologia.
-
- Posty: 5972
- Rejestracja: 08 wrz 2019, 12:42
Re: US Open 2020 (WTA)
Luźno, luźno, akurat Pironkova zawsze w tenisa grać potrafiła, zwłaszcza Wimbledon w jej wykonaniu był udany. Oczywiście tak udany powrót to nie jest nic normalnego, ale przecież tak jak pisałem, u panów jeszcze większa patola.Nawet jeśli porównać ciążę i macierzyństwo do poważnej kontuzji, to jednak Nadal czy Djokovic wrócili zdecydowanie z większym impetem niż Pironkova.Emu pisze: ↑07 wrz 2020, 21:11Nie oglądam sportu w wykonaniu kobiet, sprawdziłem na flashscorze tylko wynik, bo blokują kort.Kulfon bez moniki pisze: ↑07 wrz 2020, 20:53Bo urodziła dziecko. I nie wiem z czego się podśmiechujesz, bo u panów jest zdecydowanie większa patologia.
Re: US Open 2020 (WTA)
Swoją drogą co robi prostytutka za 80 euro?Kulfon bez moniki pisze: ↑07 wrz 2020, 21:19Luźno, luźno, akurat Pironkova zawsze w tenisa grać potrafiła, zwłaszcza Wimbledon w jej wykonaniu był udany. Oczywiście tak udany powrót to nie jest nic normalnego, ale przecież tak jak pisałem, u panów jeszcze większa patola.Nawet jeśli porównać ciążę i macierzyństwo do poważnej kontuzji, to jednak Nadal czy Djokovic wrócili zdecydowanie z większym impetem niż Pironkova.Emu pisze: ↑07 wrz 2020, 21:11Nie oglądam sportu w wykonaniu kobiet, sprawdziłem na flashscorze tylko wynik, bo blokują kort.Kulfon bez moniki pisze: ↑07 wrz 2020, 20:53
Bo urodziła dziecko. I nie wiem z czego się podśmiechujesz, bo u panów jest zdecydowanie większa patologia.
-
- Posty: 5972
- Rejestracja: 08 wrz 2019, 12:42
Re: US Open 2020 (WTA)
Nigdy nie płaciłem w euro więc nie wiem. Za granicą pewnie nie wiele, ale w Polsce za równowartość 80 euro byś konkretnie poszalał z jakąś "księżniczką" z roksy.Emu pisze: ↑07 wrz 2020, 21:21Swoją drogą co robi prostytutka za 80 euro?Kulfon bez moniki pisze: ↑07 wrz 2020, 21:19Luźno, luźno, akurat Pironkova zawsze w tenisa grać potrafiła, zwłaszcza Wimbledon w jej wykonaniu był udany. Oczywiście tak udany powrót to nie jest nic normalnego, ale przecież tak jak pisałem, u panów jeszcze większa patola.Nawet jeśli porównać ciążę i macierzyństwo do poważnej kontuzji, to jednak Nadal czy Djokovic wrócili zdecydowanie z większym impetem niż Pironkova.
Re: US Open 2020 (WTA)
Pytam, bo przeczytałem Twój wpis w innym temacie i tam padła taka kwota( nawiązanie do ceny biletu na Camp Nou).Kulfon bez moniki pisze: ↑07 wrz 2020, 21:26Nigdy nie płaciłem w euro więc nie wiem. Za granicą pewnie nie wiele, ale w Polsce za równowartość 80 euro byś konkretnie poszalał z jakąś "księżniczką" z roksy.Emu pisze: ↑07 wrz 2020, 21:21Swoją drogą co robi prostytutka za 80 euro?Kulfon bez moniki pisze: ↑07 wrz 2020, 21:19
Luźno, luźno, akurat Pironkova zawsze w tenisa grać potrafiła, zwłaszcza Wimbledon w jej wykonaniu był udany. Oczywiście tak udany powrót to nie jest nic normalnego, ale przecież tak jak pisałem, u panów jeszcze większa patola.Nawet jeśli porównać ciążę i macierzyństwo do poważnej kontuzji, to jednak Nadal czy Djokovic wrócili zdecydowanie z większym impetem niż Pironkova.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 1 gość