US Open 2020

Obrazek
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50781
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: US Open 2020

Post autor: Robertinho »

@DUN I LOVE to, że obaj mają ksywę Suchy, nie znaczy jeszcze, że mamy tego samego wymagać na korcie.

A z "kibicowaniem emocjom ", to won do WTA. :P
Ostatnio zmieniony 08 wrz 2020, 21:20 przez Robertinho, łącznie zmieniany 1 raz.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 44301
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: US Open 2020

Post autor: Kiefer »

Wujek Toni pisze: 08 wrz 2020, 21:18 Rozumiem, ze dramaturgia i poziom sportowy to dwa wzajemnie wykluczające się czynniki?
W tenisie chyba niestety już tak. :D
Piotrek pisze: 08 wrz 2020, 21:13 Przecież pisałem Kiefer, że się jeszcze z pucharem Niemiec przywita.
Tylko w którym roku?
pascal
Posty: 502
Rejestracja: 14 lip 2019, 23:34

Re: US Open 2020

Post autor: pascal »

Dun, ale to jest generalizacja z tymi uselessami. Weźmy takiego Greka z Milosem. Okej, można mówić, że h2h niemiarodajny na podstawie 2 spotkań, jasne. Tylko miałem przyjemność oglądania meczu dwa tygodnie temu. Stefek wyszedł zmotywowany , dominował w secie dość wyraźnie. Raon wygrał w dość efektowny sposób 3 ostatnie piłki tb i Grek mentalnie zniknął z kortu i już się nie pojawił. Weźmy wyniki z Federerem: jest wygrana z AO- tylko czy to większy sukces niż Wimbledon 2016 Kanadyjczyka. Ba, subiektywnie uważam, że biorąc pod uwagę nawierzchnię i formę Szwajcara to Grek miał łatwiejsze zadanie do wykonania. Albo ten ostatni turniej mistrzów. To był Fed poza zasięgiem Kanadyjczyka sprzed serii kontuzji ? No absolutnie nie. Lepiej sobie radzi z Nadalem, owszem. Ale trzeba uwzględnić potencjał i możliwości.

I tak samo, biorąc pod uwagę możliwości Zvereva, jego ranking i już posiadane osiągniecia na koncie to jego postawa tylko jeszcze bardziej irytuje. I dlatego zdecydowanie moja sympatia ląduje u Daniła z młodego pokolenia, bo mam przynajmniej wrażenie, że on wykorzystuje swój potencjał pomimo dość topornej gry.

Owszem, nie ma publiczności. Ale mam wrażenie, że te mecze w większości wyglądają gorzej wizualnie niż półfinał Novaka z połamanym Szwajcarem, gdzie rezultat końcowy był znany przed meczem. Tutaj przynajmniej pozostaje niewiadoma. I brak publiczności nie może być wytłumaczeniem, i to jeszcze w przypadku ludzi, którzy potrafili i tak przechodzić obok spotkań przy widowni.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 3633
Rejestracja: 24 sty 2012, 19:05

Re: US Open 2020

Post autor: Piotrek »

Kiefer pisze: 08 wrz 2020, 21:20
Piotrek pisze: 08 wrz 2020, 21:13 Przecież pisałem Kiefer, że się jeszcze z pucharem Niemiec przywita.
Tylko w którym roku?
No nie wiem, o który mogło mi chodzić w wątku USO 2020.

Dramatycznie słabe granie.
DUN I LOVE pisze: 05 sie 2021, 23:58 Praktycznie wszystkie finały w LA mi uciekły podczas tegorocznych IO. Jestem ogromnie tym zasmucony, za 3 lata już to się nie powtórzy.
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 44301
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: US Open 2020

Post autor: Kiefer »

Piotrek pisze: 08 wrz 2020, 21:22
Kiefer pisze: 08 wrz 2020, 21:20
Piotrek pisze: 08 wrz 2020, 21:13 Przecież pisałem Kiefer, że się jeszcze z pucharem Niemiec przywita.
Tylko w którym roku?
No nie wiem, o który mogło mi chodzić w wątku USO 2020.

Dramatycznie słabe granie.
Po prostu niedowierzam, dlatego dopytuję.
Strasznie gówniana gra...

Żenujący Coric na koniec tb.
Ostatnio zmieniony 08 wrz 2020, 21:27 przez Kiefer, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
(Nie)znajomy
Posty: 1167
Rejestracja: 06 wrz 2019, 0:29
Lokalizacja: Mariany Północne

Re: US Open 2020

Post autor: (Nie)znajomy »

Bardziej chodzi o fakt, że tak samo jak w piłce era Messiego i Ronaldo tak tutaj Era big4 będzie niedościgniona w najmniejszym procencie przez nikogo. I dlatego tak kosmicznym poziomom trzeba kibicowac by trwaly jak nadluzej. A niespodzianki i niewiadome wszyscy będą miec po zakończeniu ich karier, gdy cala reszta w porownaniu z nimi wyglada jak z innej dyscypliny sportowej.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197421
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: US Open 2020

Post autor: DUN I LOVE »

(Nie)znajomy pisze: 08 wrz 2020, 21:27 Bardziej chodzi o fakt, że tak samo jak w piłce era Messiego i Ronaldo tak tutaj Era big4 będzie niedościgniona w najmniejszym procencie przez nikogo.
Do czasu aż się nie pojawi ktoś lepszy. W takim przekonaniu jak wyżej żyły pokolenia naszych ojców i dziadków, za kilkanaście lat podobnie będą myślały nasze dzieci, później wnuki (mój ojciec mi całe dzieciństwo, kiedy ja jarałem się Ronaldo, powtarzał, że lepszego od Van Bastena nie będzie :D). Nie dajmy marketingowi zrobić sobie wody z mózgu.

Fabsterzy są wybitni, ale ich cyfry wynikają też po trochu z postępu medycznego i tego, że ich kariery są dużo dłuższe niż takiego Samprasa (w wieku 31 lat Pete miał więcej szlemów niż Djoko, tyle samo czy 1 mniej niż Rafa, wszystkie poważniejsze liczby działały na jego korzyść). Postęp dalej będzie miał miejsce i za kilka lat/generacji spokojnie pojawi się ktoś, kto to wszystko wciągnie nosem - jak Federer, Nadal i Djoković "mocarne" (w poszechnej opinii na koniec 2002 roku) rekordy Samprasa.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
(Nie)znajomy
Posty: 1167
Rejestracja: 06 wrz 2019, 0:29
Lokalizacja: Mariany Północne

Re: US Open 2020

Post autor: (Nie)znajomy »

Być może pojedyncze przypadki beda kręcić liczby. Ale ponowne równoczesne pojawienie się kilku graczy przez lata będących na takim poziomie i dających tyle co big4? Proszę Cię... Chyba, ze wybiegasz w erę robotów.
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50781
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: US Open 2020

Post autor: Robertinho »

Jedno trzeba powiedzieć, umi w return Sasza. Braki Corica smucą, marnuje się ten atletyzm.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197421
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: US Open 2020

Post autor: DUN I LOVE »

pascal pisze: 08 wrz 2020, 21:20 Dun, ale to jest generalizacja z tymi uselessami.
To jest po prostu prawda. Jasne, że gdyby grali ze sobą 3-4 razy i za każdym razem odbijaliby się od potężnego Fabstera, możnaby było mówić o pechu. Jeżeli jednak rywalizujesz z kimś 10-15 lat i nie jesteś w stanie wygrać ani jednego dużego turnieju (na 70, 80 czy tam 90 rozegranych w tym czasie, a ja pamięć mam znakomitą i doskonale pamiętam turnieje, gdzie Fabsterzy byli do ugryzienia, ale nikt nie chciał im zrobić krzywdy) to po prostu jesteś cienki.

Nie ma przy tym znaczenia, czy to Grek czy Kanadyjczyk mieli łatwiejsze/trudniejsze zdanie. Faktem jest, że na 3-4 lata seniorskiej kariery Tsitsipas ma na koncie WTF, Zverev WTF i 3 M-1000, Miedwiediew 2 M-1000, Thiem M-1000 i 3 finały WS. Oni to wszystko osiągnęli w czasach, kiedy Nadal, Djoković i Federer cały czas wygrywali szlemy i dominowali w rankingach.

Nie można wszystkiego zrzucać na jakość konkurencji, bo Fabsterzy cały tu są i cały czas rozdają karty.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 44301
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: US Open 2020

Post autor: Kiefer »

DUN I LOVE pisze: 08 wrz 2020, 21:34 Bardziej chodzi o fakt, że tak samo jak w piłce era Messiego i Ronaldo tak tutaj Era big4 będzie niedościgniona w najmniejszym procencie przez nikogo.
Do czasu aż się nie pojawi ktoś lepszy. W takim przekonaniu jak wyżej żyły pokolenia naszych ojców i dziadków, za kilkanaście lat podobnie będą myślały nasze dzieci, później wnuki (mój ojciec mi całe dzieciństwo, kiedy ja jarałem się Ronaldo, powtarzał, że lepszego od Van Bastena nie będzie ). Nie dajmy marketingowi zrobić sobie wody z mózgu.
Inne czasy moim zdaniem, w gruncie rzeczy Van Basten, Ronaldo i Messi choć w różnych okresach, to rozwijali się w podobnym świecie, z dala od internetów, social mediów, natomiast w stale rozwijającej się medycynie, rosnącej świadomości własnej, również z coraz lepszym sprzętem, który daje również większe możliwości.

Gdyby problem dotyczył jednej dyscypliny sportowej, to może bym uważał tak samo, ale widać, że to ma miejsce w większości dyscyplin, a większą widownie zaczynają przyciągać fame mma niż gale bokserskie, więc widać, że popyt też jest mniejszy na normalną rywalizację sportową.
Ostatnio zmieniony 08 wrz 2020, 21:49 przez Kiefer, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50781
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: US Open 2020

Post autor: Robertinho »

Lol :o
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35670
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: US Open 2020

Post autor: Mario »

Robertinho pisze: 08 wrz 2020, 14:52@Mario zapadł się w sobie po afrykańsko-włoskiej kompromitacji, czy standardowo odpoczywa po konsumpcji?
Powiem Ci szczerze, że mnie po prostu przestał tenis interesować. Długo żyłem w przekonaniu, że fabsterzy zniechęcają do wszystkiego, ale ten okres pandemii pokazał, że poszło to jeszcze dalej. Jak gra jakiś Fritz, czyli człowiek, którego autentycznie lubię, to coś tam jeszcze zerknę, ewentualnie jak trzeba pilnować kuponów, ale śledzenie dla samego śledzenia już za bardzo nie jara.
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
Awatar użytkownika
Damian
Moderator
Posty: 148956
Rejestracja: 29 sty 2015, 11:04
Kontakt:

Re: US Open 2020

Post autor: Damian »

Przynajmniej nie będzie problemu w podsumowaniu z wyborem poszczególnych meczów.

Obrazek


MTT - OSIĄGNIĘCIA:
MTT (Singiel) - Tytuły (36) / Finały (23)
Spoiler:
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197421
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: US Open 2020

Post autor: DUN I LOVE »

(Nie)znajomy pisze: 08 wrz 2020, 21:43 Być może pojedyncze przypadki beda kręcić liczby. Ale ponowne równoczesne pojawienie się kilku graczy przez lata będących na takim poziomie i dających tyle co big4? Proszę Cię... Chyba, ze wybiegasz w erę robotów.
Big3.

Murrayów to kilku się pojawi w najbliższej dekadzie tylko. Dobry zawodnik, kilka tytułów rywalom wyrwał, ale generalnym rozrachunku mistrz jakich sport wydał wielu.

Co do meritum, mimo ledwie 34 lat, trochę już sport oglądam i zapewniam, że było powszechne przekonanie, że nikogo lepszego niż Sampras, Ronaldinho, Schumacher czy Bjoerndalen świat już nie zobaczy.

Rekord wygranych PŚ Nykanena to już w ogóle miał być nieśmiertelny. W efekcie Gregor poprawił go w wieku zaledwie 24 lat.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50781
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: US Open 2020

Post autor: Robertinho »

Mario pisze: 08 wrz 2020, 21:52
Robertinho pisze: 08 wrz 2020, 14:52@Mario zapadł się w sobie po afrykańsko-włoskiej kompromitacji, czy standardowo odpoczywa po konsumpcji?
Powiem Ci szczerze, że mnie po prostu przestał tenis interesować. Długo żyłem w przekonaniu, że fabsterzy zniechęcają do wszystkiego, ale ten okres pandemii pokazał, że poszło to jeszcze dalej. Jak gra jakiś Fritz, czyli człowiek, którego autentycznie lubię, to coś tam jeszcze zerknę, ewentualnie jak trzeba pilnować kuponów, ale śledzenie dla samego śledzenia już za bardzo nie jara.
Doskonale Cię rozumiem, z autentycznym bólem oglądam te mecze. O dziwo u pań mniej(zresztą fajnie grają w tym turnieju) ale te gówniane mecze panów strasznie mnie męczą.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50781
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: US Open 2020

Post autor: Robertinho »

@DUN I LOVE w trybie Jedi uczy życia młodego padawana. :kocham:
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197421
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: US Open 2020

Post autor: DUN I LOVE »

Robertinho pisze: 08 wrz 2020, 21:19A z "kibicowaniem emocjom ", to won do WTA. :P
Jedyne emocje generuje niewiadoma, kto wygra swojego pierwszego szlema. Po finale USO ograniczam oglądanie, bo kolejne oranie cegły przez Nadala mnie nie interesuje.

Co do USO, na ten moment ew. półfinał Thiem - Miedwiediew powinien zadecydować.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50781
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: US Open 2020

Post autor: Robertinho »

DUN I LOVE pisze: 08 wrz 2020, 21:58
Robertinho pisze: 08 wrz 2020, 21:19A z "kibicowaniem emocjom ", to won do WTA. :P
Jedyne emocje generuje niewiadoma, kto wygra swojego pierwszego szlema. Po finale USO ograniczam oglądanie, bo kolejne oranie cegły przez Nadala mnie nie interesuje.

Co do USO, na ten moment ew. półfinał Thiem - Miedwiediew powinien zadecydować.
Też tak uważam. Jednak dużo bardziej ułożeni i stabilni od reszty są ci dwaj.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197421
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: US Open 2020

Post autor: DUN I LOVE »

Zworek igra z ogniem. Słuszne Lechu zauważył, 212 z drugiego podania to szaleństwo jakieś.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bizon, Bombardiero, no-handed backhand i 13 gości