ATP World Tour Finals 2012

[DUN I LOVE]

Djokovic szybko się z Tsongą uwinął. Wyobraź sobie że zagra z takim Murrayem np. 7:5, 4:6, 7:6 i z 23 zrobi się 1 w nocy

Masz rację. Rzuciłem okiem do zeszłorocznego tematu i faktycznie - zmiana jest kosmetyczna i wynosi ledwie kwadrans (rok temu zaczynali nie przed 21).

[Sempere]

Wyłączyłem po 1 secie. Jo pod formą od dawna. Koko-Merry w środę?

Ja też, usypiał mnie ten mecz. I gdzie ci chłopcy z dawnych lat...?

[Shinoda]

Wyłączyłem po 1 secie. Jo pod formą od dawna. Koko-Merry w środę?

Ja też, usypiał mnie ten mecz. I gdzie ci chłopcy z dawnych lat...?

Kilku pokończyło kariery, lub jest tuż przed tą decyzją, ale jeden się wciąż trzyma.

[Sempere]

Kilku pokończyło kariery, lub jest tuż przed tą decyzją, ale jeden się wciąż trzyma.

Obawiam się, że i on dzisiaj nie stworzy zbyt ciekawego meczu.

[Sempere]

Becker On Murray

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=j_1WbQN8mUA&feature=plcp[/youtube]

Press Operation At Barclays ATP World Tour Finals

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=Pd3pKuw2C4M&feature=plcp[/youtube]

[kurcaczeudo]

Roger Federer stanie dzisiaj przed szansą, na objęcie samodzielnego prowadzenia w klasyfikacji największej ilości wygranych meczów, podczas turnieju kończącego sezon. Do tej pory, Szwajcar wygrał 39 spotkań ( ex equo z Ivanem Lendlem ) tej rangi.

[jaccol55]

Niedługo chłop nie będzie miał czego pobijać, bo już wszystko pobije.

[DUN I LOVE]

Niedługo chłop nie będzie miał czego pobijać, bo już wszystko pobije.

Czekać go będzie wtedy najtrudniejsza walka - z własnymi dokonaniami, kiedy wielokrotnie trzeba przekraczać własne, ustanowione przez siebie granice.

[kurcaczeudo]

Niedługo chłop nie będzie miał czego pobijać, bo już wszystko pobije.

Czekać go będzie wtedy najtrudniejsza walka - z własnymi dokonaniami, kiedy wielokrotnie trzeba przekraczać własne, ustanowione przez siebie granice.

Obawiam się, że tak zwyczajnie po ludzku, może zabraknąć mu na to sił. Wiek nie jest już sprzymierzeńcem Rogera, chociaż nie mam absolutnie nic naprzeciwko zdobywaniu przez najbliższe lata, tylko 1 szlema w sezonie

[robpal]

Ja myślę, że Roger wygra 100 kolejnych meczów na cegle do końca kariery.

[kurcaczeudo]

Ja myślę, że Roger wygra 100 kolejnych meczów na cegle do końca kariery.

Sugerujesz branżę budowlaną po zawieszeniu rakiety na kołku?

[DUN I LOVE]

Obawiam się, że tak zwyczajnie po ludzku, może zabraknąć mu na to sił. Wiek nie jest już sprzymierzeńcem Rogera, chociaż nie mam absolutnie nic naprzeciwko zdobywaniu przez najbliższe lata, tylko 1 szlema w sezonie

Fed dotarł do takiego punktu w swojej karierze (Rafa zresztą też), że każdy kolejny turniej to świetna okazja do poprawienia jakiegoś wyniku czy też ustanowienia jakiegoś rekordu. Jak będzie dalej grał w tenisa (a twierdzi, że od 2 do 5 lat z pewnością), to ta zabawa z cyferkami w jego przypadku będzie trwała do ostatniego meczu w zawodowej karierze.

Ja myślę, że Roger wygra 100 kolejnych meczów na cegle do końca kariery.

Wyczuwam zwyżkę formy; na Abu Dhabi będzie jak znalazł.

[Robertinho]

Ja myślę, że Roger wygra 100 kolejnych meczów na cegle do końca kariery.

Jeśli Rafa dalej będzie garował za "cichego bana", to czemu nie.

[DUN I LOVE]

Tematu Rafy nie mogło tutaj zabraknąć.

[robpal]

Tematu Rafy nie mogło tutaj zabraknąć.

Bo te turnieje bez niego są nudne, co tu dużo mówić. Nie ma nawet jak się pośmiać z wtop z Rosołami czy innymi Mayerami, nie mówiąc o prawdziwej grze w tenisa.

[DUN I LOVE]

Nie ma nawet jak się pośmiać z wtop z Rosołami czy innymi Mayerami, nie mówiąc o prawdziwej grze w tenisa.

Napiszę tak: zgadzam się co do Mayerów i Rosołów.

[kurcaczeudo]

Tematu Rafy nie mogło tutaj zabraknąć.

Oj, nie mogło. Jakby na sprawę nie spojrzeć, dotychczasowe występy Rafała podczas World Tour Finals, do owocnych nie należały

[Rodżer Anderłoter]

Rafa miał duże szanse wygrać finały Masters ale niestety w momencie kiedy w miarę dobrze wiodło się zawsze na drodze stawał najlepszy chyba gracz na indoor hardzie czyli Fed (2006,2007, 2010). To samo działo się na RG w przypadku Rogera gdzie przez kilka lat był gorszy tylko od Rafy. Jeśli Nadal w 2010 by trafił w finale na Novaka (niektórzy może powiedzą, że gdyby nie maraton z Murray'em w semi to Rafa by ograł nawet i Feda ) pewnie miałby już to jedno WTF odhaczone.

[kurcaczeudo]

Rafa miał duże szanse wygrać finały Masters ale niestety w momencie kiedy w miarę dobrze wiodło się zawsze na drodze stawał najlepszy chyba gracz na indoor hardzie czyli Fed (2006,2007, 2010). To samo działo się na RG w przypadku Rogera gdzie przez kilka lat był gorszy tylko od Rafy. Jeśli Nadal w 2010 by trafił w finale na Novaka (niektórzy może powiedzą, że gdyby nie maraton z Murray'em w semi to Rafa by ograł nawet i Feda ) pewnie miałby już to jedno WTF odhaczone.

Ładnie statystycznie, ze sobą to zestawiłeś - obaj gracze, bardzo skutecznie, wzajemnie się zablokowali względem ustrzelenia większej ilości triumfów na mączce, bądź dziewiczego tytułu WTF. Ilustruje to ważną rzecz, o której często kibicom zdarza się zapominać - mamy do czynienia nie z cyborgami, a normalnymi ludźmi.

[DUN I LOVE]

Ilustruje to ważną rzecz, o której często kibicom zdarza się zapominać - mamy do czynienia nie z cyborgami, a normalnymi ludźmi.

Do tego wysoce wyjątkowymi, bo tak naprawdę niewiele jest na świecie osób, które w takiej skali potrafią wykorzystać swój potencjał, popierając to tytaniczną pracą.