GOAT - debata
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197665
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: GOAT - debata
No może nie, ale i tak głupio wyszło.
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197665
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: GOAT - debata
Czy ja wiem? Spokojnie można tę tezę obronić. Na wielu płaszczyznach Federer popchnął tenis i światowy sport do przodu.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: GOAT - debata
Rafa jest jednak drugi. Pierwszy na zawsze RONALDO. Trzecie miejsce to już wyraźna strata: jakiś Maradona, Jordan, Ali czy Bolt.
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197665
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197665
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: GOAT - debata
Janusz Michalik ostatnio w KS mówił coś o Il Fenomeno i użył stwierdzenia: "ten lepszy Ronaldo".
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: GOAT - debata
Tak, oglądałem. Bardzo inteligentny człowiek z olbrzymią wiedzą.DUN I LOVE pisze: ↑18 lip 2022, 23:44 Janusz Michalik ostatnio w KS mówił coś o Il Fenomeno i użył stwierdzenia: "ten lepszy Ronaldo".
Ja zwykłem mówić: ten prawdziwy Ronaldo.
Re: GOAT - debata
Ja Ronaldo, przecież Portugalczyk ma na imię Cristiano, a że dla zwrócenia na siebie uwagi postanowił posługiwać się drugim imieniem, to już inna sprawa.
W którym KS Michalik to mówił?
W którym KS Michalik to mówił?
Re: GOAT - debata
Explain to me how the slam race is valid like I'm a child
https://tt.tennis-warehouse.com/index.p ... ld.731412/
Spoiler:
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197665
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: GOAT - debata
Przed też wygląda świetnie. Pomiędzy 5 lat starszym Cipasem, a Carlito nie widać nikogo na horyzoncie kto mógłby zagrozić Hiszpanowi - najlepszymi są dwaj pewni Kanadyjczycy oraz Sinner. Włocha nie lubię, ale pewnie on ma szanse być największm zagrożeniem. A z pozostałych ewentualnych kandydatów mamy:
Rune, Musetti, Brooksby, Kecmanovic, Korda, Fokina, Baez, Nakashima - czy ktoś z nich w przyszłości ma szansę wskoczyć na poziom pozwalający na rywalizację z Alcarazem ? Śmiem wątpić. Każdy z nich wyraźnie odstaje tenisowo albo fizycznie albo i tu i tu.
Re: GOAT - debata
I bardzo dobrze, niech ograbi ze wszystkiego to pożal się Boże towarzystwo.
Ostatnio zmieniony 23 lip 2022, 22:04 przez Kiefer, łącznie zmieniany 1 raz.
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197665
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: GOAT - debata
Niestety nie można inaczej, oni wszyscy są winni tej patologii.
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197665
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: GOAT - debata
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: GOAT - debata
Co ciekawe wśród wymienionych przez Ciebie młodych gniewnych jest paru specjalistów od cegły - Rune, Musetti, Baez, przez co może doczekamy się większej konkurencji i więcej interesujących meczów w dalekich fazach turniejów na mączce niż w ostatniej dekadzie.Kamileki pisze: ↑23 lip 2022, 21:53 A z pozostałych ewentualnych kandydatów mamy:
Rune, Musetti, Brooksby, Kecmanovic, Korda, Fokina, Baez, Nakashima - czy ktoś z nich w przyszłości ma szansę wskoczyć na poziom pozwalający na rywalizację z Alcarazem ? Śmiem wątpić. Każdy z nich wyraźnie odstaje tenisowo albo fizycznie albo i tu i tu.
Tytuły (30):
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197665
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: GOAT - debata
Tak Mogą spokojnie z nim pograć, a na trawie mogą być nawet faworytami. Na mączce jak pokazał chociażby dzisiejszy mecz na razie Carlitos też jeszcze (?) nie dominuje. Jak się to dalej rozwinie czas pokaże. Pamiętam młodego Zvereva, który jako nastolatek także zapowiadał się świetnie, a jak się to potoczyło póki co dobrze wiemy. Na pewno Hiszpan ma głowę do wygrywania co widać choćby po tym jak broni meczowe i potrafi odwrócić mecze, ale do jakiejkolwiek dominacji jeszcze daleka droga.Kamileki pisze: ↑23 lip 2022, 21:53Przed też wygląda świetnie. Pomiędzy 5 lat starszym Cipasem, a Carlito nie widać nikogo na horyzoncie kto mógłby zagrozić Hiszpanowi - najlepszymi są dwaj pewni Kanadyjczycy oraz Sinner. Włocha nie lubię, ale pewnie on ma szanse być największm zagrożeniem. A z pozostałych ewentualnych kandydatów mamy:
Rune, Musetti, Brooksby, Kecmanovic, Korda, Fokina, Baez, Nakashima - czy ktoś z nich w przyszłości ma szansę wskoczyć na poziom pozwalający na rywalizację z Alcarazem ? Śmiem wątpić. Każdy z nich wyraźnie odstaje tenisowo albo fizycznie albo i tu i tu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości