Owszem, dlatego też zapraszam do tego innego tematu.Mario pisze:Ale jak słusznie zauważyłeś w innym temacie, coś się ruszyło.

Włączyłem Nadala, ale pewnie mecz będzie leciał sobie, a ja spał sobie.
Owszem, dlatego też zapraszam do tego innego tematu.Mario pisze:Ale jak słusznie zauważyłeś w innym temacie, coś się ruszyło.
Mimo wszystko zapytam - myślisz, że mecz Matosevicia z Nadalem będzie miał taką samą dramaturgię jak ten Marinko przeciw Tursunovowi w Waszyngtonie, po którym Australijczyk mógł ledwo chodzić? Innymi słowy - czy dobrniemy tutaj do tie-breaka trzeciego seta?Mario pisze:Dla mnie to on nigdzie nie przypomina poważnego tenisisty, jak już pisałem ta sama półka co Granollers.
Wątpię na tyle mocno, że idę spać.jonathan pisze:Mimo wszystko zapytam - myślisz, że mecz Matosevicia z Nadalem będzie miał taką samą dramaturgię jak ten Marinko przeciw Tursunovowi w Waszyngtonie, po którym Australijczyk mógł ledwo chodzić? Innymi słowy - czy dobrniemy tutaj do tie-breaka trzeciego seta?![]()
Jest jeszcze drugi powód, dla którego oglądam ten mecz.Mario pisze:Wątpię na tyle mocno, że idę spać.
Zanim pójdę spać, chciałbym jeszcze pożreć kogoś wzrokiem (nową fotę konkretnie).Mario pisze:Jaki?
To prawda, ale na tej samej zasadzie konkretne tenisowe argumenty na czołówkę mają Dimitrow i Haas. Ten pierwszy wygrał z Djokovicem w Madrycie, urywał sety Nadalowi, grał w Brisbane wyrównany mecz z Murrayem, ten drugi też ma na koncie zwycięstwo z Nole. Tyle, że mecze Novaka z Niemcem i Bułgarem z Roland Garros (w przypadku Haasa też Wimbledon) pokazują, ile brakuje tej dwójce do naprawdę dobrze dysponowanej ścisłej czołówki. I podobnie jest z Raonicem - wygrywał z Murrayem, urywał sety Federerowi, ale jak przyszło co do czego, to na US Open '12 z Murrayem i AO '13 z Rogerem, był punktowany niemiłosiernie. Że aż do tie-breaka nie mógł doprowadzić. Bo granie w Szlemie to zupełnie inna bajka.DUN I LOVE pisze:Rao jest moim zdaniem dużo bardziej perspektywiczny i ma konkretny tenisowy argument, przy użyciu którego mało co nie ograł już Federera (kilka setów mu urwał), a i z Murrayem dorobił się pozytywnego bilansu.
Odbierają człowiekowi możliwość oglądania #36.DUN I LOVE pisze:
Montreal - plan gier na sobotę:
Nie przed godz. 02:00.
[1] Novak Djoković (SRB) v [4] Rafael Nadal (ESP)
Ja postawię na ten wynik kilka złotych, czym w zasadzie zapewnię Rafie wygranie minimum jednego seta.filip.g pisze:Ja się przychylam do 2-0 Nole
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości