Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Obrazek
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50826
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Post autor: Robertinho »

Kamileki pisze: 10 cze 2023, 16:27
Robertinho pisze: 10 cze 2023, 13:20
Kamileki pisze: 10 cze 2023, 12:38

Może spaść motywacja po tym jak wjedzie 25 i Court zostanie przegoniona. Ale wierzę jeszcze w 3 Wimbledony - kolejna dyszka będzie pięknie wyglądać
Wierzysz w trzy, a nie wierzysz w dwa? Coś się plączesz w zeznaniach kolego.
Nie wierzę w dwa bo wierzę w trzy lub więcej :kocham:
:ok:
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
The Djoker
Posty: 4957
Rejestracja: 08 wrz 2015, 2:51
Lokalizacja: Legionowo

Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Post autor: The Djoker »

:D
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50826
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Post autor: Robertinho »

Ładnie wybrnął @Kamileki .
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 44348
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Post autor: Kiefer »

xD
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197663
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Post autor: DUN I LOVE »

Piękna trylogia. <3

MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 44348
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Post autor: Kiefer »

Rafa to sobie odbił na RG 1,5 roku później.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197663
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Post autor: DUN I LOVE »

Kiefer pisze: 16 cze 2023, 16:37 Rafa to sobie odbił na RG 1,5 roku później.
Prawda. Fed też mógł na Wimby19.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 44348
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Post autor: Kiefer »

Znaczy, bardziej chodziło mi o to, że Hiszpan średnio tutaj pasuje, bo obaj sobie wyrywali sety/mecze. Ttuaj po prostu ot mecz, w którym miał przewagę przełamania w bardziej zaawansowanej fazie 5 seta i prowadził 30-15 przy własnym serwisie. Wydaje mi się, że Rafa może bardziej żałować tego Wimbledonu w 2018, bo w przeciwieństwie do AO 2012 z przebiegu meczu był lepszy.
Awatar użytkownika
Kamileki
Posty: 42687
Rejestracja: 26 sty 2019, 0:39

Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Post autor: Kamileki »

Kiefer pisze: 16 cze 2023, 16:45 Znaczy, bardziej chodziło mi o to, że Hiszpan średnio tutaj pasuje, bo obaj sobie wyrywali sety/mecze. Ttuaj po prostu ot mecz, w którym miał przewagę przełamania w bardziej zaawansowanej fazie 5 seta i prowadził 30-15 przy własnym serwisie. Wydaje mi się, że Rafa może bardziej żałować tego Wimbledonu w 2018, bo w przeciwieństwie do AO 2012 z przebiegu meczu był lepszy.
Tak jest. Nadal to jakieś minus około pół meczu szlemowego z Novakiem (bo jednak aż tak wielkiej przewagi w 2018 nie miał więc nie można jednoznacznie stwierdzić, że Hiszpan powinien mieć bilans 2-1 w piątkach z Serbem).

A Roger to zupełnie inna galaktyka - trzy oczywiste mecze na minus bo powinno być 3-1 w piątkach z Novakiem, a nie 0-4.

A z mniej znaczących spotkań czyli w bo3 to Nadal jest nawet lepszy od Novaka - np. wyrwany Madryt 2009. Roger natomiast podobnie jak w szlemach - wszystko co bardziej zacięte przegrał z Novakiem i w mniejszych turniejach.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197663
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Post autor: DUN I LOVE »

Za wyjątkiem Toronto 2010.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Kamileki
Posty: 42687
Rejestracja: 26 sty 2019, 0:39

Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Post autor: Kamileki »

DUN I LOVE pisze: 16 cze 2023, 19:04 Za wyjątkiem Toronto 2010.
W sumie RG 2011 też dał radę.
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 44348
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Post autor: Kiefer »

Kamileki pisze: 16 cze 2023, 18:01 A Roger to zupełnie inna galaktyka - trzy oczywiste mecze na minus bo powinno być 3-1 w piątkach z Novakiem, a nie 0-4.
Imo 2-2 max, na USO 2010 Djokovic był lepszy, bronił meczowe przy własnym podaniu i robił to w dobrym stylu, nie wiem czy można mieć pretensje o tę porażkę do Szwajcara, swoją drogą akurat tego meczu nie widziałem. Z kolei na Wimblu 2014 to również tam bardziej szło w kierunku 3-1 niż decidera i wygrał po prostu lepszy. Oczywiście gdyby to Federer miał 2-1 w setach i 5-2 w 4 secie, i tego seta przegral, to piątego możnaby już nie oglądać, ale Djokovic idzie sobie pod szybki prysznic i zapomina o sprawie.
balech
Posty: 1963
Rejestracja: 29 sie 2021, 20:16

Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Post autor: balech »

Swoją drogą czemu tak przeżywacie W19, kiedy GOAT prostu robił swoje zamiast W08 po którym tydzień nie mogłem spać opiszcie
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197663
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Post autor: DUN I LOVE »

40-15. Trochę jak się zabić będąc najszczęśliwszym człowiekiem na świecie.

Na Wimby08 nie było chyba nigdy blisko. A czemu nie mogłeś spać? Przecież Ty im nie kibicujesz zdaje się?
MTT Titles/Finals
Spoiler:
balech
Posty: 1963
Rejestracja: 29 sie 2021, 20:16

Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Post autor: balech »

Uspokój się @DUN I LOVE co. Do AO9 byłem psychofanem Rogera, chociaż to w lipcu 2008 pękło mi serce. W08 pamiętasz te desperackie minięcia Rogera?
A Djoko po prostu jest najlepszy. I tyle.
Ostatnio zmieniony 16 cze 2023, 20:42 przez balech, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Kamileki
Posty: 42687
Rejestracja: 26 sty 2019, 0:39

Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Post autor: Kamileki »

DUN I LOVE pisze: 16 cze 2023, 20:35 40-15. Trochę jak się zabić będąc najszczęśliwszym człowiekiem na świecie.

Na Wimby08 nie było chyba nigdy blisko. A czemu nie mogłeś spać? Przecież Ty im nie kibicujesz zdaje się?
Balech to ukryty fan Rogera. Zrozum.
balech
Posty: 1963
Rejestracja: 29 sie 2021, 20:16

Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Post autor: balech »

Byłem zrozum
Awatar użytkownika
Kamileki
Posty: 42687
Rejestracja: 26 sty 2019, 0:39

Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Post autor: Kamileki »

balech pisze: 16 cze 2023, 20:40Byłem zrozum
Cipas zakończył tę miłość ?
balech
Posty: 1963
Rejestracja: 29 sie 2021, 20:16

Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Post autor: balech »

Niestety Nadal. W styczniu 2009.Wtedy zrozumiałem, że RF to nie jest to.
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50826
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Post autor: Robertinho »

Szanuję, ja zrozumiałem dopiero na USO15.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: no-handed backhand i 3 gości