Czy wszyscy będziemy kochać CAG?
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197675
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?
Żeby tylko mu za kilka lat nie wyskoczyło 2 nowych GOATÓW z roczników 2008 i 2009.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?
Ja tylko się zastanawiam czy tenis może być spokojny, bo ma jednego gościa, który będzie dźwigał tę dyscyplinę na swoich barkach? Trochę mało jednak. Shelton może zostać zawodnikiem chociaż na miarę Roddicka? Wiadomo, że zbierał baty od Feda, ale no jednak był naprawdę kimś 20 lat temu, za to teraz jest płatkiem śniegu.
Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?
Przede wszystkim trzeba uczciwie przyznać, że to fabsterskie p........e to najbardziej zniechęcająca rzecz w Alcarazie jako postaci.
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197675
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?
Nawet dzisiaj sobie pomyślałem, czy dyskusje na temat tenisa, bez jakiegoś rekordu w tle, będą jeszcze kiedyś możliwe.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?
Tak, kilkanaście lat czekania na koniec Raków zostanie zwieńczone kolejnymi kilkunastoma latami słuchania porównań Alcaraza do Raków. Jeszcze gdyby tu było realne stylistyczne porównania, a wystarczy odpalić sobie mecz Alcaraza ze Zverevem, gdzie jak na dłoni widać, że to zupełnie inny tenisista.
A Hiszpan jest na tyle elektryzującą postacią, że może wziąć na swoje barki tenis, ale bez godnego rywala rozgrywki nie będą elektryzujące. Żaden gracz historycznie nie miał takiej przewagi nad swoim/starszym pokoleniem aniżeli Hiszpan teraz, a jako, że mówimy o 20-latku, to zapowiada się paradnie. Pomimo wiadomych interesów, aż chciałoby się żeby Med zapuścił 5-godzinnego epika w półfinale z serwbotowaniem i murarką, bo jak odda mecz bez walki to będzie nieformalny koniec Żenów jako jakiegokolwiek prime-pokolenia.
A Hiszpan jest na tyle elektryzującą postacią, że może wziąć na swoje barki tenis, ale bez godnego rywala rozgrywki nie będą elektryzujące. Żaden gracz historycznie nie miał takiej przewagi nad swoim/starszym pokoleniem aniżeli Hiszpan teraz, a jako, że mówimy o 20-latku, to zapowiada się paradnie. Pomimo wiadomych interesów, aż chciałoby się żeby Med zapuścił 5-godzinnego epika w półfinale z serwbotowaniem i murarką, bo jak odda mecz bez walki to będzie nieformalny koniec Żenów jako jakiegokolwiek prime-pokolenia.
- Robertinho
- Posty: 50819
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?
Nie byłoby nic gorszego i bardziej niesprawiedliwego, gdyby te qrwy, powtarzam, qrwy, wyczekały Djokovica i zaczęły teraz Szlemy wygrywać. Pięć Klasyków Alcaraza, Szlemy dla Sinnera i Ruuda(tak tak), wszystko lepsze niż triumfy żenów. Nikt bardziej tej dyscyplinie nie zaszkodził, na nic poza spuszczeniem w kiblu nie zasłużyli.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197675
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?
Ruud jest żenem. 
Ja to bym jednak wolał, gdyby do Alcaraza dołączyli Rune z Sinnerem, ale to i tak nie zmieni faktu, że Novak jeszcze z 3-4 szlemy powinien dorzucić.
E: Shelton jeszcze. Taka osobowość by mogła ponieść tenis ku słońcu.

Ja to bym jednak wolał, gdyby do Alcaraza dołączyli Rune z Sinnerem, ale to i tak nie zmieni faktu, że Novak jeszcze z 3-4 szlemy powinien dorzucić.
E: Shelton jeszcze. Taka osobowość by mogła ponieść tenis ku słońcu.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?
Żen nie wszystek umarł zdaje się mówić Daniił.Rroggerr pisze: ↑07 wrz 2023, 16:22
A Hiszpan jest na tyle elektryzującą postacią, że może wziąć na swoje barki tenis, ale bez godnego rywala rozgrywki nie będą elektryzujące. Żaden gracz historycznie nie miał takiej przewagi nad swoim/starszym pokoleniem aniżeli Hiszpan teraz, a jako, że mówimy o 20-latku, to zapowiada się paradnie. Pomimo wiadomych interesów, aż chciałoby się żeby Med zapuścił 5-godzinnego epika w półfinale z serwbotowaniem i murarką, bo jak odda mecz bez walki to będzie nieformalny koniec Żenów jako jakiegokolwiek prime-pokolenia.
- Robertinho
- Posty: 50819
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?
Oczywistą oczywistością jest, że jeśli ktoś ma blokować gościa wygrywającego jak leci Szlemy, to ten ktoś sam będzie to robił, innej opcji nie ma. Za słaby na to niestety na razie jest Carlitos.Kamileki pisze: ↑09 wrz 2023, 9:29Żen nie wszystek umarł zdaje się mówić Daniił.Rroggerr pisze: ↑07 wrz 2023, 16:22
A Hiszpan jest na tyle elektryzującą postacią, że może wziąć na swoje barki tenis, ale bez godnego rywala rozgrywki nie będą elektryzujące. Żaden gracz historycznie nie miał takiej przewagi nad swoim/starszym pokoleniem aniżeli Hiszpan teraz, a jako, że mówimy o 20-latku, to zapowiada się paradnie. Pomimo wiadomych interesów, aż chciałoby się żeby Med zapuścił 5-godzinnego epika w półfinale z serwbotowaniem i murarką, bo jak odda mecz bez walki to będzie nieformalny koniec Żenów jako jakiegokolwiek prime-pokolenia.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197675
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?
Wszyscy to wiemy.
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197675
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?
Mógłbym być Pavvym mtenis.
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197675
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?
Rios chyba bardziej się nadaje, poglądami patrząc.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?
No tak, to też prawda.
Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?
Bo Pavvy to Rioos.
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197675
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?
Ale Wimbla wygrał pokonując w finale Novaka co przedtem udało się wyłącznie Murray'owi. I już jest na SW 19 nieśmiertelny xD
MTT World Tour (Highest rank #1, career 2009 - 2024):
MTT Challenger Tour:
W:
F: Rio 25, Acapulco 25, Munich 25
Spoiler:
W:
F: Rio 25, Acapulco 25, Munich 25
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197675
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?
Podobnie jak Danił 2 lata temu - uchronił nas od klasyka.
Dalej jednak Serb ma strzał na 10 w Londynie.
Dalej jednak Serb ma strzał na 10 w Londynie.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Jacques D. i 1 gość