W sumie ciekawe ile jest przed tv teraz takich zagubionych świątkareczek, którym naprawdę trzeba to tłumaczyć.Rroggerr pisze: ↑14 sty 2024, 12:07 "O tym się rzadko mówi, ale w formacie do trzech wygranych setów, ten trzeci set jest bardzo ważny, ten kto wygra będzie prowadzić 2-1, a ten kto przegra będzie zmęczony przegrywać 1-2, dlatego ten set jest kluczowy".
Gdyby nie było Dawida Olejniczaka i ktoś go wymyślił, to uznalibyśmy to za kiepskie sci-fi.
Australian Open 2024
- Robertinho
- Posty: 50828
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: Australian Open 2024
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Re: Australian Open 2024
Mimo wszystko dość słabo to wygląda, szczególnie w perspektywie całego turnieju. Oczywiście Novak często ma jeden słabszy mecz brez wpływu na ostateczny rezultat (patrz np. Gojo w US Open 24), ale to chyba nie ten kaliber przeciwnika, żeby pozwalać sobie na takie utrudnienia. Dodatkowo obawy wzbudza kontuzja, której nabawił się w United Cup. Oczywiście jest cała masa teoretyków spiskowych, wierzących że Djokovic całymi dniami obmyśla z zespołem, jaką by tu udawaną kontuzją nie wyprowadzić z równowagi kolejnego rywala. No cóż, niektórzy wierzą w UFO, inni ścigają kryptydy po lasach, a jeszcze inni są przekonani, że Serb notoryczne fałszuje wyniki badań USG i tomografii komputerowej. Co kto lubi.
2025 = Stuttgart - (F, PF, PF) - WTA 500 - Ostapenko - Sabalenka 2-0, Sabalenka - Paolini 2-0, Ostapenko - Aleksandrowa 2-0; 2024 = Paryż - (F, ĆF, ĆF) - ATP Masters 1000 Zverev - Humbert 2-0, Chaczanow - Dimitrow 2-0, Humbert - Thompson 2-0; Halle - (F) - ATP 500 Sinner - Hurkacz 2-0 2023 = Sztokholm - (F) - ATP 250 Monfils - Kotow 2-1; Madryt - (4R, 3R) - ATP Masters 1000 Alcaraz - Zverev 2-0, Tsitsipas - Báez 2-1 - (ĆF ,4R) - WTA 1000 Sakkari - Begu 2-1, Świątek - Aleksandrowa 2-1 2022 = Turyn - (PF) - ATP Finals Djoković - Fritz 2-0; Barcelona - (F) - ATP 500 Alcaraz - Carreño-Busta 2-0
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197670
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Australian Open 2024
Faktycznie, wtedy nad przepaścią wisiał.Marcelo_Rios pisze: ↑14 sty 2024, 12:12Oczywiście Novak często ma jeden słabszy mecz brez wpływu na ostateczny rezultat (patrz np. Gojo w US Open 24)
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: Australian Open 2024
Mój Boże, co się dzieje z Novakiem.DUN I LOVE pisze: ↑14 sty 2024, 12:13Faktycznie, wtedy nad przepaścią wisiał.Marcelo_Rios pisze: ↑14 sty 2024, 12:12Oczywiście Novak często ma jeden słabszy mecz brez wpływu na ostateczny rezultat (patrz np. Gojo w US Open 24)
Ostatnio zmieniony 14 sty 2024, 12:21 przez Kamileki, łącznie zmieniany 2 razy.
- Robertinho
- Posty: 50828
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: Australian Open 2024
Zgliszcza zostały z ubiegłorocznego forhendu i musi się potwornie napracować, żeby grać "dookoła" tego uderzenia.Kamileki pisze: ↑14 sty 2024, 12:16Mój Boże, co się dzieje z Novakiem.DUN I LOVE pisze: ↑14 sty 2024, 12:13Faktycznie, wtedy nad przepaścią wisiał.Marcelo_Rios pisze: ↑14 sty 2024, 12:12Oczywiście Novak często ma jeden słabszy mecz brez wpływu na ostateczny rezultat (patrz np. Gojo w US Open 24)
Młody spuchł pod koniec i można było zacząć zdobywać punkty tym balonikiem, prosto z repertuaru post-prime Federera z przegrywanych z GOATem spotkań.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Re: Australian Open 2024
Wyszedłem z domu optymistycznie nastawiony:Robertinho pisze: ↑14 sty 2024, 12:20Zgliszcza zostały z ubiegłorocznego forhendu i musi się potwornie napracować, żeby grać "dookoła" tego uderzenia.
Młody spuchł pod koniec i można było zacząć zdobywać punkty tym balonikiem, prosto z repertuaru post-prime Federera z przegrywanych z GOATem spotkań.
Wracam teraz, a tam po 3 godzinach GOAT dalej męczy się na korcie i jeszcze minimum seta trzeba zagrać

- Robertinho
- Posty: 50828
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: Australian Open 2024
Ciesz się, że nie widziałeś drogi krzyżowej Djezusa.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
- no-handed backhand
- Posty: 22509
- Rejestracja: 01 sie 2014, 23:07
- Lokalizacja: tak
Re: Australian Open 2024
Jeżeli ktoś ma dość Olejniczaka, polecam przełączyć na Eurosport Zimbabwe, naprawdę. Komentuje Arjun Kadhe.no-handed backhand pisze: ↑31 maja 2023, 20:40 „Cztery sety potrwa ten mecz, lub pięć” - oblicza
Szacowny redaktor, nasz Dawid Olejniczak
Cóż innego rzec, przy wyniku jeden-jeden?
Tak to właśnie polski komentarz klepie biedę.
Z nudów przełączam więc kanały, aż tu nagle
Roland Garros live, z komentarzem wprost z Zimbabwe
Żaden Olej Olej, a Barty Barty Barty
Afrykański Eurosport, zioooom, kanał otwarty.
Re: Australian Open 2024
Z Djokoviciem i tym umieraniem w pierwszych rundach to jest tak jak z tą friendzone'ującą koleżanką: tu Ci puści oczko, tam rzuci dwuznaczny komentarz, czasem rozstanie się z chłopakiem i robisz sobie nadzieję, ale ostatecznie nic z tego nie wynika.Marcelo_Rios pisze: ↑14 sty 2024, 12:12Oczywiście jest cała masa teoretyków spiskowych, wierzących że Djokovic całymi dniami obmyśla z zespołem, jaką by tu udawaną kontuzją nie wyprowadzić z równowagi kolejnego rywala. No cóż, niektórzy wierzą w UFO, inni ścigają kryptydy po lasach, a jeszcze inni są przekonani, że Serb notoryczne fałszuje wyniki badań USG i tomografii komputerowej. Co kto lubi.
I Novaczek tu zagra sobie pięciosetówkę z Djere czy Musettim, tam gra z dziurą w pupie jak z Fritzem (był jeden taki Australian Open, nie?), pomęczy się z jakimś Dimitrowem czy Prizmiciem: ale mamy 2024 rok i wiemy do czego to przeważnie prowadzi, więc po straconym secie roztaczanie wizji niedysponowanego Djokovicia niby może się w końcu sprawdzić (później niż prędzej, ale rozbije się kiedyś Nowiczok), ale ... mamy 2024 rok i każdy kumaty oglądający wie, jak to się przeważnie kończyło. To, czy Novak jest psycholem i z nudów męczy się z tymi łajzami, żeby dać im nadzieję, a potem zeszmacić, tak po prostu wychodzi - czy pomimo przeciwności losu wygrywa prometejskim wysiłkiem kolejne tytuły, jest rzeczywiście kwestią interpretacji.
Oczywiście człowiek chciałby napisać, że optymistycznie to wygląda, nie ugrywasz 8 gemów od De Minaura na betonie jeśli jesteś zdrowy i/lub masz trochę godności, ale nie ma co robić z siebie debila zważywszy na to jak przeważnie się takie spekulacje kończyły. Wygra dzisiaj w czterech, dostanie trzy bye'e z jakimiś ceglarzami, drugi tydzień, tam jakiś Ciapas w ćwiartce i w miarę wypoczęty zagra półfinał z Grzesznikiem.
Ostatnio zmieniony 14 sty 2024, 12:30 przez Rroggerr, łącznie zmieniany 1 raz.
- The Djoker
- Posty: 4957
- Rejestracja: 08 wrz 2015, 2:51
- Lokalizacja: Legionowo
Re: Australian Open 2024
Hahahaha
- The Djoker
- Posty: 4957
- Rejestracja: 08 wrz 2015, 2:51
- Lokalizacja: Legionowo
Re: Australian Open 2024
Czemu cale lata rolex pomija najlepszego sportowca w historii w swoich reklamach?
Re: Australian Open 2024
Być może ma go tam, gdzie powinien mieć każdy szanujący się człowiek.
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
Re: Australian Open 2024
Trzeba być niezłym wieśniakiem, żeby nosić Rolexa. To i GOAT ma na to wylane.The Djoker pisze: ↑14 sty 2024, 12:32 Czemu cale lata rolex pomija najlepszego sportowca w historii w swoich reklamach?
2025 = Stuttgart - (F, PF, PF) - WTA 500 - Ostapenko - Sabalenka 2-0, Sabalenka - Paolini 2-0, Ostapenko - Aleksandrowa 2-0; 2024 = Paryż - (F, ĆF, ĆF) - ATP Masters 1000 Zverev - Humbert 2-0, Chaczanow - Dimitrow 2-0, Humbert - Thompson 2-0; Halle - (F) - ATP 500 Sinner - Hurkacz 2-0 2023 = Sztokholm - (F) - ATP 250 Monfils - Kotow 2-1; Madryt - (4R, 3R) - ATP Masters 1000 Alcaraz - Zverev 2-0, Tsitsipas - Báez 2-1 - (ĆF ,4R) - WTA 1000 Sakkari - Begu 2-1, Świątek - Aleksandrowa 2-1 2022 = Turyn - (PF) - ATP Finals Djoković - Fritz 2-0; Barcelona - (F) - ATP 500 Alcaraz - Carreño-Busta 2-0
- Robertinho
- Posty: 50828
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: Australian Open 2024
Nie, troszkę niżej.
Ale wiedziałem, że to napiszesz, nawet rozważałem dołączyć małymi literami coś w stylu "nie, Robert, nie w sercu" do tamtego wpisu.
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
- no-handed backhand
- Posty: 22509
- Rejestracja: 01 sie 2014, 23:07
- Lokalizacja: tak
- The Djoker
- Posty: 4957
- Rejestracja: 08 wrz 2015, 2:51
- Lokalizacja: Legionowo
- Robertinho
- Posty: 50828
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: Australian Open 2024
Po prostu mieć coś troszkę niżej, to jednak troszkę hubertoza/aktorka porno.Mario pisze: ↑14 sty 2024, 12:39Nie, troszkę niżej.
Ale wiedziałem, że to napiszesz, nawet rozważałem dołączyć małymi literami coś w stylu "nie, Robert, nie w sercu" do tamtego wpisu.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Re: Australian Open 2024
Tak właśnie było.Marcelo_Rios pisze: ↑14 sty 2024, 12:36Trzeba być niezłym wieśniakiem, żeby nosić Rolexa. To i GOAT ma na to wylane.The Djoker pisze: ↑14 sty 2024, 12:32 Czemu cale lata rolex pomija najlepszego sportowca w historii w swoich reklamach?
Novak: Mam reklamować zegarki? Hehe. Buraki. Jak zaczniecie sprzedawać uzdrawiającą wodę, wtedy zapraszam. Będę zaszczycony, móc ją nie tylko pić, ale również reklamować.
Re: Australian Open 2024
Tak mnie naszło takie przemyślenie, iż pomimo pewnie młody przegra ten mecz to pokazał w tym jednym spotkaniu więcej charyzmy i charakteru niż Hubi przez całą swoją dotychczasową karierę.
Podoba mi się ten styl Prizmica - jest taki pewny siebie bije z niego spokój (miło się ogląda) - na angielskim komentarzu nazwali go Hulkiem.
Coś w tym jest.
Podoba mi się ten styl Prizmica - jest taki pewny siebie bije z niego spokój (miło się ogląda) - na angielskim komentarzu nazwali go Hulkiem.
Coś w tym jest.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: DUN I LOVE, Jacques D. i 6 gości