Włącz obraz, a szybko się przekonasz.

Racja. A te posty, że Grek gra dobrze mnie dobijają. On gra pewnie poniżej tego co już pokazał. A do poważnego grania o Szlemy z Rafałem i Djokiem, jak to Rroogerr ujął, to jeszcze daleeko.
6-3, 6-1 już by było.jarosword20 pisze: ↑20 sty 2019, 10:38 Kto tam ma niby postraszyć Rafę z nextgenów? Minotaur?Ciekawe jakby sobie poradził z dzisiejszym Tsitsipasem z pierwszego seta...
No właśnie oglądam od kilkunastu minut. Ten co jest oldboyem, gra jak oldboy. A nextżen w klasie swoich rówieśników.
DUN I LOVE pisze: ↑05 sie 2021, 23:58 Praktycznie wszystkie finały w LA mi uciekły podczas tegorocznych IO. Jestem ogromnie tym zasmucony, za 3 lata już to się nie powtórzy.
Oczywiście 1-0 dla Greka. W 10 minut.jarosword20 pisze: ↑20 sty 2019, 10:38 Kto tam ma niby postraszyć Rafę z nextgenów? Minotaur?Ciekawe jakby sobie poradził z dzisiejszym Tsitsipasem z pierwszego seta...
Anula pisze: ↑20 sty 2019, 10:40Oczywiście 1-0 dla Greka. W 10 minut.jarosword20 pisze: ↑20 sty 2019, 10:38 Kto tam ma niby postraszyć Rafę z nextgenów? Minotaur?Ciekawe jakby sobie poradził z dzisiejszym Tsitsipasem z pierwszego seta...
W setach.
![]()
Roger nie będzie się wkurzał gdy udało się zdobyć punkt, poza tym on za zorientowanie się miał trochę więcej czasu.jarosword20 pisze: ↑20 sty 2019, 10:19 Przecież on krzyczał jak Roger odbijał, więc to jemu mogło bardziej przeszkodzić.
Pozytywne, że przy takiej grze rywala Roger ogarnął seta.
Kiedyś upatrywałem nowej nadziei w Szałapucie, ale widzę, że trzeba się będzie przestawić na Tsitsipasa. Całe szczęście też jednoręczny BH![]()
Mnie też to dziwi. To co teraz grają, to jest towarzyskie pykanko, w porównaniu z rzeźnią Rafy z Mino, gdzie co chwila ganiali się po korcie jak szaleni.
DUN I LOVE pisze: ↑05 sie 2021, 23:58 Praktycznie wszystkie finały w LA mi uciekły podczas tegorocznych IO. Jestem ogromnie tym zasmucony, za 3 lata już to się nie powtórzy.
Ja tam wolę jak ładnie grają, a nie się zarzynają bieganiem bez krzty finezji... DziwneRobertinho pisze: ↑20 sty 2019, 10:42Mnie też to dziwi. To co teraz grają, to jest towarzyskie pykanko, w porównaniu z rzeźnią Rafy z Mino, gdzie co chwila ganiali się po korcie jak szaleni.
Oczywiście, że nie jest tragiczny. Grac tak sobie i wygrywac, to przecież jeszcze większa sztuka niż grac świetnie i wygrywac. To miara klasy zawodnika. Jak dla mnie.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości